Quantcast
Wątki bez odpowiedzi | Aktywne wątki Teraz jest Pt lis 01, 2024 1:00



Odpowiedz w wątku  [ Posty: 16 ]  Przejdź na stronę 1, 2  Następna strona
 Chrześcijaństwo zdecydowane 
Autor Wiadomość

Dołączył(a): So maja 14, 2011 18:46
Posty: 2674
Post Chrześcijaństwo zdecydowane
http://brunoedward.bloog.pl/id,35610158 ... index.html

Co o tym myślicie?

_________________
MODERATOR


Pn wrz 12, 2016 19:43
Zobacz profil

Dołączył(a): N sie 07, 2011 18:17
Posty: 9011
Post Re: Chrześcijaństwo zdecydowane
Ciekawe i trochę przeciw stereotypom tych, którzy chcieli by z chrześcijanina zrobić ofiarę.

_________________
Co do mnie, nie daj Boże, bym się miał chlubić z czego innego, jak tylko z Krzyża Pana naszego Jezusa Chrystusa.Gal 6:14


Pn wrz 12, 2016 19:45
Zobacz profil

Dołączył(a): So maja 14, 2011 18:46
Posty: 2674
Post Re: Chrześcijaństwo zdecydowane
Tak, tylko czy artykuł nie jest zbyt liberalny...

_________________
MODERATOR


Cz wrz 15, 2016 17:11
Zobacz profil

Dołączył(a): So sie 06, 2016 20:42
Posty: 120
Post Re: Chrześcijaństwo zdecydowane
@Zbigniew3991
Cóż jest w tym liberalnego? Czy słowa Jezusa się zmieniły?
Chrześcijaństwo to religia ludzi aktywnych, silnych siłą Boga. Jezus nawołuje nas abyśmy go naśladowali ("niech Mnie naśladuje"). Jeśli ktoś chce dążyć do tego, by być jak Jezus, to nie jest słaby, ba on chce być silny. Zastanówmy się jakiej siły trzeba, aby dla wyższego celu zgodzić się na poświęcenie swojego komfortu? A co dopiero, gdy mówimy o życiu, a Jezus je oddał dla nas.
Sama modlitwa w życiu chrześcijanina to dużo za mało, my mamy dawać owoce! Jasne, że jedni są powołani do tej modlitwy, spokoju i w ten sposób przyciągną innych, ale są także ludzie, którzy wypełniają Ewangelię przez aktywne działanie i tak świadczą o Bogu.

Powiedział mi niedawno pewien ksiądz dość mądrze, że wiele rzeczy można wyrazić albo językiem religii, albo językiem świeckiej moralności i są one równoznaczne (niczym tłumaczenia, niczym 4 (w systemie dziesiętnym) z 100 w systemie binarnym). Miał rację. Można mówić o miłości do Boga, ale można także mówić o poszanowaniu przyrody, człowieka, podziwianiu świata, dobra innych ludzi. Można pomóc staruszce motywując się przykazaniem miłości, a można po prostu nazwać to chęcią pomagania, szanowania. Tak też można rozliczać i grzechy. Żona zdradzając męża w języku religii złamie przykazanie Dekalogu, a w języku świeckiej moralności zniszczy rodzinę. [Uwaga: proszę nie uogólniać, że da się żyć po Bożemu bez Boga, nie da się, sam język świeckiej moralności nie starczy, trochę jak ze słowem "lodówka" w języku Indian - bida, nie da się przetłumaczyć, inne języki są pełniejsze]

Nasze społeczeństwo jest nastawione na lakoniczne, ale dogłębne przesłania, na obrazy. Nie oznacza to, że Pismo Święte jest nieaktualne. Ono jest w tym doskonałe, że zawsze jest aktualne. Trzeba nam tylko byśmy przykłady Jezusa z Pisma użyli zastępując jedne przedmioty innymi. Gdy Jezus mówił o oliwie do lamp u niewiast, to była to przenośnia, a obrazy metaforyczne objaśnia się słownictwem epoki. Kiedyś mówiono o życiu wiecznym, dziś możemy powiedzieć o doskonałym szczęściu, bo to nas u Boga przecież czeka: "Bądźcie zawsze radośni,", "Radujcie się zawsze w Panu, jeszcze raz mówię: radujcie się.". To nas czeka w niebie: "Królestwo Boże - to nie sprawa jedzenia i picia; jego istota - to sprawiedliwość, pokój i radość, którą daje Duch Święty". Jeśli chcemy ewangelizować, to musimy sprawdzić, jaki "towar" sprzedaje nam świat i udowodnić Pismem, że nasza wiara, że zasady naszego życia, jakie dał nam Chrystus są 100 razy lepsze, bo zapewniają i ten "towar" i dużo więcej + gwarancję.

_________________
Bóg jest duchem, dowiedz się więcej o tym fakcie!


Cz wrz 15, 2016 23:07
Zobacz profil

Dołączył(a): So maja 14, 2011 18:46
Posty: 2674
Post Re: Chrześcijaństwo zdecydowane
Jeśli jednak język zarówno świeckiej moralności, jak i język teologiczny dochodzą do tego samego, czy nie są równoprawne i ważne jednakowo? To nie są dwa filary etyki?
Jeśli usuniemy jeden z filarów budowa nie będzie stabilna.

Czy rzeczywiście taka weryfikacja przykazań przez człowieka jest czymś gorszym od bezrefleksyjnego ich przyjęcia? Jeśli Bóg jest doskonały, dał doskonałe przykazania. Weryfikacja może dowieść tylko doskonałości Boga i jego prawa... Jeśli ta weryfikacja jest dobrze przeprowadza.

Czy takie traktowanie wiary, jako towaru na sprzedarz, nie jest psychologicznym udopwadnianiem samemu sobie, że to, w co wierzę, jest prawdziwe?
Jesli uda mi się kogoś przekonać, udowadniam samemu sobie to, że to, w co wierzę, jest prawdziwe...

_________________
MODERATOR


Pt wrz 16, 2016 13:43
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): So gru 20, 2014 19:04
Posty: 6825
Post Re: Chrześcijaństwo zdecydowane
Zbigniew3991 napisał(a):


Weźmy choćby sam początek tego bloga.

Friedrich Nietzsche ostro skrytykował chrześcijaństwo, które uważał za religię ludzi słabych. Przykazywanie altruizmu było dla niego głupotą. Dlaczego mam sobie czegoś odmawiać, coś sobie odbierać, osłabiać siebie dla kogoś słabszego?

A bo to ten cały Friedrich Nietzsche, jest taki silny? nigdy nie umrze?
Nie pomagając nikomu, Nietzsche będzie sobie żył w dostatku i to w nieskończoność?

No i jeszcze ten fragment z tego bloga.

A jeśli czegoś nie wiesz, nie masz grzechu. To już sprawa kogoś innego, że Cię nie ostrzegł. Rzecz jasna: nie mogę stwierdzić tego, że nie popełniłem cudzołóstwa wtedy, kiedy nie zapytałem kobiety, z którą idę do łóżka o to, czy jest mężatką.

Z mężatką to nie moge romansować, ale z panną to już moge? :mrgreen: :twisted: :twisted: :twisted: :D :D :D
Czy ten gość, to na pewno opowiada o chrześcijaństwie?

Zbigniew3991 napisał(a):
Jesli uda mi się kogoś przekonać, udowadniam samemu sobie to, że to, w co wierzę, jest prawdziwe...


No tak!
Bo jeśli uda ci sie przekonać kogoś do tego, że jednorożce istnieją, to wtedy sam sobie udowodnisz że te jednorożce faktycznie istnieją :D

_________________
Wymyśliłem swoje życie od początku do końca bo to, które dostałem mi się nie podobało.


Pt wrz 16, 2016 14:52
Zobacz profil

Dołączył(a): So maja 14, 2011 18:46
Posty: 2674
Post Re: Chrześcijaństwo zdecydowane
Nietzsche nie twierdził, że nie należy pomagać, ale że pernamentny altruim prowadzi do zachwiania równowagi społecznej. To różnica. Jeśli ciągle są ludzie, któzy się poświęcają i ludzie, którzy coś biorą, to nie jest w porządku.
To dlatego pytam o to, czy artykuł nie jest zbyt prowokujący.

Ten cytat, który przywołałeś, świadczy o tym, że autor artykułu nie pochawala cudzoustwa, któe uwaza za nierozsądne. W całym artykule nie znalazłem ani pochwały seksu z panną, ani usprawiedliwienia seksu z panną.

Nie wierzę w to, że jednoroźce istnieją, więc nawet jeśli przekonałbym do tego pięciu zdrowych ludzi, nie uwierzyłbym w to. Chociaż gdyby tych pięcioro ludzi przyznało mi rację, zacząłbym się zastanawiać...

_________________
MODERATOR


Pt wrz 16, 2016 18:10
Zobacz profil

Dołączył(a): So sie 06, 2016 20:42
Posty: 120
Post Re: Chrześcijaństwo zdecydowane
@Zbigniew3991
Cytuj:
Jeśli jednak język zarówno świeckiej moralności, jak i język teologiczny dochodzą do tego samego, czy nie są równoprawne i ważne jednakowo? To nie są dwa filary etyki?
Jeśli usuniemy jeden z filarów budowa nie będzie stabilna.

Język świeckiej moralności nic nie mówi o Bogu, więc nie może być całkowitą drogą wypełniania prawa Bożego, dlatego sam w sobie to za mało.

Cytuj:
Czy rzeczywiście taka weryfikacja przykazań przez człowieka jest czymś gorszym od bezrefleksyjnego ich przyjęcia? Jeśli Bóg jest doskonały, dał doskonałe przykazania. Weryfikacja może dowieść tylko doskonałości Boga i jego prawa... Jeśli ta weryfikacja jest dobrze przeprowadza.

W sumie, wypełnianie przykazań bez względu na motywy jest czymś najlepszym.

Cytuj:
Czy takie traktowanie wiary, jako towaru na sprzedarz, nie jest psychologicznym udopwadnianiem samemu sobie, że to, w co wierzę, jest prawdziwe?
Jesli uda mi się kogoś przekonać, udowadniam samemu sobie to, że to, w co wierzę, jest prawdziwe...

Źle się wyraziłem. To nie wiara jest na sprzedaż, to nie wiara jest towarem, towarem są natomiast książki motywacyjne itp. Zadaniem chrześcijanina nie jest sprzedanie Boga w plastikowym pudełku, ale pokazanie, że wiara - dar od Boga, nie towar w sklepie - jest lepsza niż te towary, bo jest czymś większym. To tak jakbyś Ty sprzedawał mi jedną filiżankę, a ktoś obok za darmo by rozdawał całe serwisy do kawy.
Natomiast, przekonując kogoś do naszych przemyśleń, poglądów, raczej psychologicznie przekonujemy się o sile naszej perswazji, a nie o tym, że Jezus Chrystus żyje. Chociaż, oczywiście zawsze musimy pamiętać, że ten dar przekonywania do Chrystusa jest darem Ducha Świętego i to może być dowód na Jego dla nas wsparcie.

Cytuj:
Z mężatką to nie moge romansować, ale z panną to już moge? :mrgreen: :twisted: :twisted: :twisted: :D :D :D
Czy ten gość, to na pewno opowiada o chrześcijaństwie?

Ach te przypisy, punkt za dociekliwość. Jak najbardziej bez ślubu zawsze to jest cudzołóstwo. .

_________________
Bóg jest duchem, dowiedz się więcej o tym fakcie!


Pt wrz 16, 2016 20:40
Zobacz profil

Dołączył(a): So maja 14, 2011 18:46
Posty: 2674
Post Re: Chrześcijaństwo zdecydowane
Robek napisał(a):
Zbigniew3991 napisał(a):


Weźmy choćby sam początek tego bloga.


No i jeszcze ten fragment z tego bloga.

A jeśli czegoś nie wiesz, nie masz grzechu. To już sprawa kogoś innego, że Cię nie ostrzegł. Rzecz jasna: nie mogę stwierdzić tego, że nie popełniłem cudzołóstwa wtedy, kiedy nie zapytałem kobiety, z którą idę do łóżka o to, czy jest mężatką.

Z mężatką to nie moge romansować, ale z panną to już moge? :mrgreen: :twisted: :twisted: :twisted: :D :D :D
Czy ten gość, to na pewno opowiada o chrześcijaństwie?



Cudzołóstwo i nierząd to jednak dwie odmienne kategorie. Katechizm Kościoła Katolickiego rozpatruje inaczej seks z mężatką i inaczej seks z kobietą w wolnym stanie. Inaczej będzie traktowany seks z osobą nieletnią - to inny rodzaj szkody moralnej. To rozróżnienie zachowuje etyka, przepisy prawne, obyczajowość...

_________________
MODERATOR


So cze 02, 2018 20:29
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): So gru 20, 2014 19:04
Posty: 6825
Post Re: Chrześcijaństwo zdecydowane
Zbigniew3991 napisał(a):
Cudzołóstwo i nierząd to jednak dwie odmienne kategorie. Katechizm Kościoła Katolickiego rozpatruje inaczej seks z mężatką i inaczej seks z kobietą w wolnym stanie. Inaczej będzie traktowany seks z osobą nieletnią - to inny rodzaj szkody moralnej. To rozróżnienie zachowuje etyka, przepisy prawne, obyczajowość...



Czytałeś to co ja napisałem?

Z tego twojego cytatu wynika, że jak sie nie spytasz kobiety czy ma męża, to można z nią bez żadnych konsekwencji romansować.

A co to ma do rzeczy, czy za jedno jest większa kara niż za drugie? o czym ty opowiadasz?
To z mężatką nie można romansować, a z panną już jest ok? ty katolik jesteś? czy coś innego?

_________________
Wymyśliłem swoje życie od początku do końca bo to, które dostałem mi się nie podobało.


Pn lip 09, 2018 22:09
Zobacz profil

Dołączył(a): Pn cze 18, 2018 14:39
Posty: 33
Post Re: Chrześcijaństwo zdecydowane
Niestety często się to pojawia, ludzie myślą że cudzołóstwo to tylko jak druga strona jest zajęta, bo jak chłopak z dziewczyną bez ślubu to już nie - no niestety nie tędy droga.

O kategoriach grzechu można by długo, niestety logika i ludzka matematyka grzechu nie do końca się sprawdza.

Mam taki sztandarowy przykład z różnych męskich rozmów :)

Jeżeli facet lubi sex oralny (wytrysk pozaustrojowy - grzech) to patrząc logicznie lepiej jak to zrobi z koleżanką z pracy - ateistką niż ze swoją żoną katoliczką, ponieważ biorąc pod uwagę matematykę grzech ma tylko on, a jak to zrobi z żoną to oboje, co wy na to??


Wt lip 10, 2018 10:40
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): So gru 20, 2014 19:04
Posty: 6825
Post Re: Chrześcijaństwo zdecydowane
Mario_007 napisał(a):
Niestety często się to pojawia, ludzie myślą że cudzołóstwo to tylko jak druga strona jest zajęta, bo jak chłopak z dziewczyną bez ślubu to już nie - no niestety nie tędy droga.

O kategoriach grzechu można by długo, niestety logika i ludzka matematyka grzechu nie do końca się sprawdza.

Mam taki sztandarowy przykład z różnych męskich rozmów :)

Jeżeli facet lubi sex oralny (wytrysk pozaustrojowy - grzech) to patrząc logicznie lepiej jak to zrobi z koleżanką z pracy - ateistką niż ze swoją żoną katoliczką, ponieważ biorąc pod uwagę matematykę grzech ma tylko on, a jak to zrobi z żoną to oboje, co wy na to??




Ateistka również ma grzech, bo brak wiary nic tutaj nie zmienia.

To jak jakiś ateista kogoś zamorduje, to nie ma grzechu?

_________________
Wymyśliłem swoje życie od początku do końca bo to, które dostałem mi się nie podobało.


Wt lip 10, 2018 18:06
Zobacz profil

Dołączył(a): So maja 14, 2011 18:46
Posty: 2674
Post Re: Chrześcijaństwo zdecydowane
Robek napisał(a):
Zbigniew3991 napisał(a):
Cudzołóstwo i nierząd to jednak dwie odmienne kategorie. Katechizm Kościoła Katolickiego rozpatruje inaczej seks z mężatką i inaczej seks z kobietą w wolnym stanie. Inaczej będzie traktowany seks z osobą nieletnią - to inny rodzaj szkody moralnej. To rozróżnienie zachowuje etyka, przepisy prawne, obyczajowość...



Czytałeś to co ja napisałem?

Z tego twojego cytatu wynika, że jak sie nie spytasz kobiety czy ma męża, to można z nią bez żadnych konsekwencji romansować.

A co to ma do rzeczy, czy za jedno jest większa kara niż za drugie? o czym ty opowiadasz?
To z mężatką nie można romansować, a z panną już jest ok? ty katolik jesteś? czy coś innego?


Nie - nie jestem takim Katolikiem jak Ty. Jestem Chrześcijaninem i jestem z tego dumny.

Nigdzie nie stwierdziłem tego, że mozna romansować z Panną lub Kawalerem. Twierdzę, że romans z Panną ma zupełnie inne konsekwencje od romansu z Mężatką.

Co do kary - to zależy od Boga, więc nie wypowiadam się na ten temat.

_________________
MODERATOR


Wt lip 10, 2018 19:42
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): So gru 20, 2014 19:04
Posty: 6825
Post Re: Chrześcijaństwo zdecydowane
Zbigniew3991 napisał(a):
Nie - nie jestem takim Katolikiem jak Ty. Jestem Chrześcijaninem i jestem z tego dumny.

Nigdzie nie stwierdziłem tego, że można romansować z Panną lub Kawalerem. Twierdzę, że romans z Panną ma zupełnie inne konsekwencje od romansu z Mężatką.



Ty może jesteś przeciwny, ale ten artykuł który tutaj zapodałeś, całkowicie to popiera :mrgreen:
Wystarczy że nic do dziewczyny nie będe sie odzywał i już jest wszystko OK, w końcu jak sie nie dowiem że ma męża, to moge robić co tylko chce.

_________________
Wymyśliłem swoje życie od początku do końca bo to, które dostałem mi się nie podobało.


Wt lip 10, 2018 22:19
Zobacz profil

Dołączył(a): Pn cze 18, 2018 14:39
Posty: 33
Post Re: Chrześcijaństwo zdecydowane
Robek napisał(a):

Ateistka również ma grzech, bo brak wiary nic tutaj nie zmienia.

To jak jakiś ateista kogoś zamorduje, to nie ma grzechu?



No właśnie w jego przekonaniu nie, a niby czym miałby być grzech w przekonaniu kogoś kto nie wierzy w Boga??


Cz lip 12, 2018 11:14
Zobacz profil
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Odpowiedz w wątku   [ Posty: 16 ]  Przejdź na stronę 1, 2  Następna strona

Nie możesz rozpoczynać nowych wątków
Nie możesz odpowiadać w wątkach
Nie możesz edytować swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz dodawać załączników

Szukaj:
Skocz do:  
Powered by phpBB © 2000, 2002, 2005, 2007 phpBB Group.
Designed by Vjacheslav Trushkin for Free Forums/DivisionCore.
Przyjazne użytkownikom polskie wsparcie phpBB3 - phpBB3.PL