Quantcast
Wątki bez odpowiedzi | Aktywne wątki Teraz jest Pn sie 25, 2025 20:09



Ten wątek jest zablokowany. Nie możesz w nim pisać ani edytować postów.  [ Posty: 1944 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1 ... 90, 91, 92, 93, 94, 95, 96 ... 130  Następna strona
 "Różane" pogaduszki, czyli rozmowy o życiu 
Autor Wiadomość
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Pn gru 02, 2013 12:28
Posty: 253
Post Re: "Różane" pogaduszki, czyli rozmowy o życiu
sonniger napisał(a):
Lilka
Tak się składa, ze nigdy nie ukrywałem kim jestem i zgodnie z umową piszę tylko w dwóch tematach związanych z Różą (wcześniej pisałem tylko w jednym).
Ten obecny niestety się zdegenerował, bo nie taki był cel jego utworzenia.


Chodziło mi o to, że kwestia Twojego bana była już kilkakrotnie "życzliwie" przypominana przez Tomka w tematach Róży, nie znam Twojej poprzedniej historii z forum, bo sama się na nim nie udzielam poza tematami naszej grupy, ale widząc, że moderacja dość sprawnie reaguje w sytuacjach złamania regulaminu domyślam się, że mając na uwadze Twoją, że tak powiem, przeszłość forumową, zareagowali by, gdyby uznali to za stosowne, natomiast Tomka wstawki o tym są nie na miejscu, skoro - jak sam też niejednokrotnie pisałeś - udzielasz się tylko w tematach Róży, której jesteś członkiem, a w których Tomek jest gościem i to nie zawsze mile widzianym.

Dariusz-555 napisał(a):
Tobie już nic nie pomoże . nawet za 20 lat też tu będziesz pisał " ratunku , szatan mnie zniewolił , nie chce mi się żyć " , i za 30 , i za 40 . . . .


Wstyd. Jak chrześcijanin może pisać, że dla kogoś nie ma nadziei? Gdzie wiara w wszechmoc Boga? Bóg wszak może wyciągnąć z najgłębszego bagna. W Gościu Niedzielnym był jakiś czas temu artykuł o Słudze Bożym M. Talbocie, alkoholiku, który sięgał dna, a teraz jest na drodze do beatyfikacji. W 2006 roku w Irlandii (skąd pochodził) ogłoszono go patronem osób walczących z alkoholizmem, są też wzmianki o cudach za jego wstawiennictwem. A nad to wszystko sam jest przykładem, że nie ważne jak długo człowiek zmaga się ze swoją słabością, z Bożą Łaską można przezwyciężyć każdą słabość. Łaska zaś - jak pisze w Dzienniczku św. Faustyny - może być dana od Boga w różnym naczyniu, także takim, które się może nie podobać, co wcale nie zmniejsza wartości tejże Łaski.

Piotr_Cristeros_Żarski napisał(a):
Jak się z tego wykaraskać ? Bo muszę.


Piotrek, myślałeś kiedyś, żeby się zaangażować w jakieś katolickie inicjatywy, ale nie tylko w przestrzeni internetowej, bo tu wiemy, że działasz, a w realu. Np jakaś wspólnota, może wolontariat? Nie wiem na ile się czujesz na siłach i na ile czas po pracy Ci pozwala, ale to może pomóc. Zagospodaruje czas, który możesz wykorzystać na picie czy wchodzenie w pornografię; poczucie zobowiązania się czy nawet obowiązku wobec innych może pomóc w motywowaniu się do regularności, a z tego, że zaangażujesz się w coś nie tylko dla siebie możesz czerpać siły, by się nie poddawać. Dobrze jest się czuć potrzebnym, zaangażowanym w coś dobrego a przy tym w otoczeniu ludzi, którzy wspierają modlitwą, rozmową, z którymi można pozytywnie spędzić trochę czasu. Ks. Olszewski, też egzorcysta zresztą, mówił w jednych z wykładów, że w walce z nałogami trzeba tak wypełnić sobie czas w ciągu dnia, żeby nie mieć czasu na zagłębianie się w nie; zablokować dostęp do treści pornograficznych na kompie i wyrzucić hasło. Widać, że jesteś teraz mocno zmotywowany do walki, zastanów się może, czy taka aktywność w wolnym od pracy czasie na miarę Twoich sił nie pomogłaby Ci. A propos alkoholu jeszcze, czytałam że ów Matt Talbot gdy podjął postanowienie o abstynencji obawiał się, że nie wytrwa i za namową matki podejmował przyrzeczenie abstynencji czasowej, która jednak rozciągnęła się na resztę jego życia. Może to dobry sposób, bo jak sobie człowiek pomyśli, że całe życie walki przed nim, to może chwilami załamywać, a jeśli zobaczysz że raz, drugi, dziesiąty, setny itd. udaje Ci się wytrwać, to motywacja do dalszych postanowień i walki by wytrwać może być silniejsza i z czasem coraz bardziej zakorzenić się w Tobie.


N cze 21, 2015 15:32
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Pn gru 02, 2013 12:28
Posty: 253
Post Re: "Różane" pogaduszki, czyli rozmowy o życiu
Ola82 napisał(a):
Piotrek,moja mama kiedyś cierpiała na depresję.Tez miała takie lęki.Bardzo pomogły jej msze św z Namaszczeniem Chorych.Dziś jest zupełnie zdrowa,pracuje i cieszy się z życia :)


Ola, ja też znałam osobę, której Sakrament Namaszczenia chorych pomógł w depresji, w dodatku osobę, która nie bardzo była przekonana do tego i letnia w wierze. Przyjęła go bez większego przekonania, a nawet ze zdziwieniem, myląc go z Ostatnim Sakramentem.
Niektórzy mylą Sakrament Namaszczenia Chorych z Ostatnim Sakramentem i z niego nie korzystają (tj. z tego pierwszego :) ), a przecież to ogromne źródło łask.


Piotrek, jeszcze miałam zalinkować odnośnie tego Sługi Bożego, nie wiem, czy o nim słyszałeś:
http://www.mateusztalbot.pl/strony/zyciorys.html


N cze 21, 2015 15:49
Zobacz profil

Dołączył(a): Cz mar 14, 2013 9:31
Posty: 304
Post Re: "Różane" pogaduszki, czyli rozmowy o życiu
Cytuj:
Chodziło mi o to, że kwestia Twojego bana była już kilkakrotnie "życzliwie" przypominana przez Tomka w tematach Róży, ...


Wiem o co ci chodziło :D
Pisałem to nie tyle do Ciebie co do reszty, która mogła nie wiedzieć ;)


N cze 21, 2015 16:48
Zobacz profil

Dołączył(a): Cz lip 29, 2010 17:35
Posty: 4304
Post Re: "Różane" pogaduszki, czyli rozmowy o życiu
dobrze Lilka że to Ty zaproponowałaś Piotrowi katolickie inicjatywy W REALU a nie przed internetem . to jest KAPITALNY pomysł . gdybym ja to zaproponował byłoby " dziękuje , nie skorzystam " . zresztą , o ile znam Piotra , i tak nie skorzysta . ja nie mogę się doczekać takich inicjatyw czyli spotkania katolickie W REALU , oczywiście to tylko możliwe podczas moich urlopów w Najjaśniejszej Rzeczpospolitej . a takowy dopiero pod koniec sierpnia . dziś wieczorem ok 23.30 na TRWAM film dokumentalny " Chryste ratuj " . poleciłbym Piotrowi , o ile nie odpowie " dziękuje , z twoich rad nie skorzystam " .

Panie i Panowie , Ladys and Gentlemen , meine Damen und Herren - rozpoczynamy kalendarzowe lato . JUHUUUUU ! ! !


N cze 21, 2015 19:37
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): N lis 07, 2010 15:04
Posty: 800
Post Re: "Różane" pogaduszki, czyli rozmowy o życiu
Mała refleksja na dobranoc: :)

Nauczycielu, nic Cię to nie obchodzi, że giniemy?
Tak często, Jezu, w ten sposób myślimy, tak często zarzucamy Ci, że jesteś daleko, że nic Cię nie obchodzimy. Nad naszym życiem zaległy ciemności, co rusz pojawiają się silne wiatry i burze. Gdzie jesteś? Dlaczego nic nam się nie układa? Masz swoich wybranych, którym pomagasz, a reszta? Czy biedny, słaby, jest coś wart dla Ciebie? Czy Cię to nie obchodzi, co z nami się dzieje? Jesteś Bogiem miłości, jesteś samą Miłością, gdzie więc jesteś?

Czemu tak bojaźliwi jesteście, małej wiary? Czyż Ja, który rozkazuję morzu i wiatrom pozwolę Wam zginąć? Czy nie ważniejsi jesteście niż stado wróbli, czy innego ptactwa, o które dba Mój Ojciec, a wy? O wiele ważniejsi jesteście, niż stada wróbli. Czyż nie powiedziałem do was, dlaczego pozwalam rosnąć kąkolowi razem ze zbożem? Właśnie dlatego, aby wyrywając chwasty nie uszkodzić zboża.

Jezu, czasem patrząc na nasze uprawy można by rzec, że Bóg bardziej błogosławi chwastom, niż szlachetnym roślinom. Są wytrwałe, nic im nie szkodzi i rozrastają się. Ale to tylko do czasu. Czasem nas doświadczasz, to jednak wiem, że nie pozwolisz nam zginąć. Choć w ciemnościach wydaje nam się, że Cię nie ma, to jednak jesteś. Może właśnie teraz niesiesz mnie na swych ramionach, a ja tego nie dostrzegam, wygrażając Ci pięścią.

Czemu tak bojaźliwi jesteście? Zaufajcie mi, zawierzcie… Ze Mną żadna ciemność, żadna burza, żadna wichura nie jest wam straszna. Czy pozwoliłem zginąć Hiobowi? Stracił wszystko, co miał. Wyśmiany, wyszydzony, nie stracił jednak wiary. Czy go opuściłem? Tak samo ważni jesteście dla Mnie. Każdy, kto Mi zawierza, kto Mi się oddaje, biedny, czy bogaty, święty czy grzesznik.

Ja cię okryję swoimi piórami
i schronisz się w cieniu Mych skrzydeł.
W nocy nie ulękniesz się strachy,
ani za dnia lecącej strzały.
Ani zarazy co idzie w mroku,
ani moru niszczącego w południe.
Albowiem Ja jestem twoją ucieczką,
jako Obrońcę wziąłeś sobie Najwyższego.
Ja cię wybawię bo przylgnąłeś do mnie,
osłonię cię, bo uznałeś moje Imię.
Będziesz Mnie wzywał, a ja cię wysłucham,
i będę z tobą w twoim utrapieniu…

(por. Ps 91)


N cze 21, 2015 20:19
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Cz wrz 19, 2013 11:32
Posty: 537
Post Re: "Różane" pogaduszki, czyli rozmowy o życiu
Dzięki Terezjuszu !! Jak zwykle w samo sedno !! :)

_________________
Wszystkie wasze sprawy niech się dokonują w miłości!
(1 Kor 16, 14)


N cze 21, 2015 21:33
Zobacz profil
Post Re: "Różane" pogaduszki, czyli rozmowy o życiu
(...) Są takie chwile, kiedy czyjaś pomocna dłoń
jest niezbędna; czyjaś obecność jest ratunkiem,
wybawieniem, otuchą, pocieszeniem.
Jak dobrze, że jest ktoś,
do kogo możesz zwrócić się o pomoc.
Jak dobrze, że ty jesteś,
by komuś przyjść z pomocą,
po prostu przy nim być, gdy tego potrzebuje.
Jak dobrze, że jesteś...

Małgorzata Stolarska


RÓŻANIEC
W małej izdebce, tuż obok łóżka,
Z różańcem w ręku klęczy staruszka
Czemuż to babciu mówisz pacierze?
Bo ja w ich siłę naprawdę wierzę.
Wierzę, że te małe paciorki z dębiny
Moc mają ogromną, odpuszczają winy
Gdy zawiodą lekarze, gdy znikąd pomocy
Ja,grzesznik niegodny, korzystam z ich mocy
Pierwsza dziesiątka jest za papieża
Niech nami kieruje, Bogu powierza.
Druga w intencji całego Kościoła
Modlitwą silny wszystkiemu podoła.
Trzecia za męża, co zmarł i już w niebie
A może w czyśćcu, lub większej potrzebie
Czwartą odmawiam w intencji syna...
Przy tych słowach staruszka płakać zaczyna
Był dobry chłopak, lecz od ojca pogrzebu
Odwrócił się od Boga, złorzeczył niebu
Nie rozumiał, że Bóg w swojej miłości
Dał wolną wolę dla całej ludzkości.
Zaś człowiek dar ten bezcenny i hojny
Zamienił na chciwości, wyzysk i wojny
I teraz, gdy wypadek czy wojenna trwoga
Nie wini siebie, lecz zawsze Boga.
Myślałam, że syn, gdy założył rodzinę,
Gdy wziął na ręce swą pierwszą dziecinę,
Zrozumiał swe błędy, cel odnalazł w życiu
Lecz on mimo rodziny, pogrążył się w piciu.
Awantury, alkohol, płacz i siniaki
Czemu swym dzieciom los zgotował taki?
Nie było miłości, pieniędzy, jedzenia,
Spokój był tylko, gdy szedł do więzienia.
Ja zaś przez lata biorąc rożaniec do ręki,
Bogu polecam swych wnucząt udręki,
Lecz syn w nałogu trwał dalej uparty,
Z czwartej dziesiątki robił sobie żarty.
"Lepiej piątą odmawiaj sama za siebie
Bo żyjesz tylko o wodzie i chlebie.
Na nic te posty i twoje modły,
Bo los już taki musi być podły."
Płacze staruszka, drżą wątłe ramiona.
Wie, że jest chora, niedługo skona.
Co będzie z synem, z jego rodziną?
Czy znajdą drogę prawdziwą, jedyną?
I zmarła nieboga. Wezwano syna
Ten twardo powiedział - nie moja to wina.
Lecz widząc w trumnie matki swej trupa,
Poczuł jak mu pęka na sercu skorupa.
Zobaczył rożaniec swej zmarłej matki,
W miejscu czwartej dziesiątki zupełnie gładki.
Nie ma paciorków - patrzy i nie wierzy,
Palcami starte od milionow pacierzy.
Tylko piąta dziesiątka była jak nowa,
Przypomniał swe kpiące o niej słowa.
Na palcach zobaczył od łańcuszka rany,
Wybacz mi - krzyknął - Boże mój kochany!
Ożyło w końcu syna sumienie,
Przysięgam ci matko, że ja się zmienię.
Całował zimne swej matki dłonie,
Twarz łzami zoraną i siwe skronie.
Rzucił nałogi, oddał się Bogu,
Szczęście gościło w ich domu progu.
I codziennie wieczorem, całą rodziną,
Różaniec mówili za matki przyczyną.
Jacek Daniluk z Białej Podl.
żródło
http://forumchrzescijanskie.org/printvi ... 6317321b78


N cze 21, 2015 23:09

Dołączył(a): Cz lip 29, 2010 17:35
Posty: 4304
Post Re: "Różane" pogaduszki, czyli rozmowy o życiu
istnieje jeszcze coś takiego jak woda egzorcyzmowana . we czwartek w Radiu Jasna Góra po Apelu Jasnogórskim ( powtórka w piątek późnym wieczorem ) Ojciec Marcin zapoda najnowsze wieści z jego wizyty u księdza Gabriela Amortha w bella Italia .


Pn cze 22, 2015 10:00
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): N lis 07, 2010 15:04
Posty: 800
Post Re: "Różane" pogaduszki, czyli rozmowy o życiu
Wodę egzorcyzmuje na odległość również ks. Mieczysław Skwarczyński. Tu jest link do strony którą chyba współtworzy a na pewno jest jej duchowym opiekunem. https://wobroniewiaryitradycji.wordpres ... itradycji/
Myślę Piotrku że znajdziesz tu coś dla siebie. :)


Pn cze 22, 2015 14:18
Zobacz profil

Dołączył(a): Cz lip 29, 2010 17:35
Posty: 4304
Post Re: "Różane" pogaduszki, czyli rozmowy o życiu
a czy na tej stronce Komunie Świętą też podają na odległość ?


Pn cze 22, 2015 22:32
Zobacz profil
Post Re: "Różane" pogaduszki, czyli rozmowy o życiu
Dariusz-555 napisał(a):
a czy na tej stronce Komunie Świętą też podają na odległość ?

Czyli o duchowym przyjmowaniu Komunii nie słyszałeś :|


Pn cze 22, 2015 22:37
Post Re: "Różane" pogaduszki, czyli rozmowy o życiu
Dariusz słyszy tylko to co chce usłyszeć.


Pn cze 22, 2015 23:19
Avatar użytkownika

Dołączył(a): N lis 07, 2010 15:04
Posty: 800
Post Re: "Różane" pogaduszki, czyli rozmowy o życiu
Dariusz-555 napisał(a):
a czy na tej stronce Komunie Świętą też podają na odległość ?



Darku Ty jesteś bardziej ekspertem od egzorcyzmów i znasz egzorcystów, więc powinieneś wiedzieć czy kapłan egzorcysta może egzorcyzmować wodę podczas Mszy na odległość.

Piotrek wiadomo że sama stronka Ci nie pomoże, ale ludzie tam działający w realu może już prędzej. Ksiądz o którym wspomniałem jest egzorcystą. Wiele lat temu miałem zaszczyt Go poznać i pod wrażeniem Jego osoby jestem do dziś.


Wt cze 23, 2015 4:00
Zobacz profil

Dołączył(a): Cz lip 29, 2010 17:35
Posty: 4304
Post Re: "Różane" pogaduszki, czyli rozmowy o życiu
czas działać ( jak słusznie pisze Lilka ) w REALU a nie za pomocą stronek internetowych . Komunia przyjęta w kościele duchowo też jest w REALU . kiedyś częściej , od 3 lat ok 2 razy w roku jestem na egzorcyzmowanej mszy i nic mi nie wiadomo o egzorcyzmowaniu wody na odległość . jest to specjalny kościelny rytuał .


Wt cze 23, 2015 9:10
Zobacz profil

Dołączył(a): Cz lip 29, 2010 17:35
Posty: 4304
Post Re: "Różane" pogaduszki, czyli rozmowy o życiu
zapodałem tu kiedyś o książce na temat Komunii Świętej . ciekawe czy niedługo będzie można przyjąć Komunie metodą kopiuj-wklej . idąc tropem wpisów moich dzisiejszych adwersarzy - jest to prawdopodobne .
http://de.swoopshare.com/file/536952e63 ... e.jpg.html
a tu coś dla Terezjusza , czyli egzorcyzmowanie wody .


Wt cze 23, 2015 10:15
Zobacz profil
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Ten wątek jest zablokowany. Nie możesz w nim pisać ani edytować postów.   [ Posty: 1944 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1 ... 90, 91, 92, 93, 94, 95, 96 ... 130  Następna strona

Nie możesz rozpoczynać nowych wątków
Nie możesz odpowiadać w wątkach
Nie możesz edytować swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz dodawać załączników

Szukaj:
Skocz do:  
Powered by phpBB © 2000, 2002, 2005, 2007 phpBB Group.
Designed by Vjacheslav Trushkin for Free Forums/DivisionCore.
Przyjazne użytkownikom polskie wsparcie phpBB3 - phpBB3.PL