Spożycie posiłku jest chwilowym zaspokojeniem łaknienia, a nie zmniejszeniem jego poziomu.

Co tu ma do rzeczy onanizm?

Kiedy człowiek powinien zdecydować się na życie bezżenne, według Ciebie?

Domyślałem się, że uzależnienie od onanizmu bierzesz za "płonięcie".

Dlaczego czlowiek mialby decydowac sie na zycie bezzenne ?

@ subadam

Bo kawalerstwo\panieństwo jest czymś dobrym?

Problem się rodzi, gdy za dużo teorii, a za mało praktyki.

Masz jakieś praktyczne rady? Dalej, nie krępuj się

Nie tyle się obniża, co zostaje zaspokojony, a to dwie różne rzeczy. Gdyby popęd Blaszaka był niski, Blaszak nie musiałby się masturbować, a to że się masturbuje oznacza, że popęd ma wysoki.
Podobnie nie można mówić o zmniejszeniu łaknienia wskutek spożycia posiłku. O zmniejszeniu łaknienia świadczyłby brak potrzeby (lub zmniejszenie) ich spożywania. Spożycie posiłku jest chwilowym zaspokojeniem łaknienia, a nie zmniejszeniem jego poziomu.

Poza tym, jeśli już się mamy trzymać kulinarnych porównań, to marzenia prawdopodobnie dotyczyły jakiejś większej uczty, a skończyło się na mało wyszukanym posiłku.

Sądzisz, że bardziej wyszukany posiłek zaspokoiłby łaknienie na dłużej?