będzie John Bashobora . godne pochwały wydarzenie . ludzkość potrzebuje Jezusa jak sucha ziemia wody .
smutne jest to , ze władze stadionu zadecydowały że uwielbienie Jezusa będzie kosztować 40 zł od osoby . chcą ratować budżet stadionu kosztem księdza Bashobory .

A tam kasa się nie liczy. Jakbym mieszkał w Warszawie i nie miał obowiązków zawodowych na głowie to i te 300 zł bym zapłacił aby tam być. A z drugiej strony jakoś ten stadion z czegoś musi się utrzymywać. Piłkarze nie są w stanie zapewnić zarobku temu stadionowi to Jezus przynajmniej to zrobi.

w takim razie kolejnym etapem księdza Bashobory powinien być katowicki "spodek" . dziura w dachu spowodowała lanie się wody na parkiet podczas wczorajszego międzypaństwowego meczu siatkówki Polska - USA . kompromitacja na cały świat .
drogi księże Johnie , ratuj finanse "spodka" by było za co naprawić rozpadający się dach .

Ja zapłaciłam te 40 zł, ale nie żałuję bo jeżeli ktoś chce być ciągle uzdrawiany przez Ducha Świętego i umacniany w wierze to może zrobić wszystko

Dla lubiących poczytać o współczesnych świadkach Ewangelii: http://www.jp2w.pl/pl/46681/0/Zabiegajc ... ienie.html
Miłej niedzieli wszystkim. Z Bogiem

tak Iwono , takie spotkania z Duchem Świętym to wielkie przeżycie . jest oficjalne dvd w obiegu z księdzem Bashoborą . główne hasło jego rekolekcji to "przyjdźcie , którzy utrudzeni jesteście a ja was pokrzepię" .

jak już wspominałem , trzykrotnie byłem na takich spotkaniach z Ojcem Jamesem Manjackalem . uszu nie można oderwać od nauk i mądrości jakie płyną z ust kapłana . Moc i pokrzepienie , w tych dwóch słowach można streścić takowe spotkania z Duchem Świętym .

Patryku, cierpliwości.

Dariusz, masz trochę racji, co do sytuacji w Polsce, ale generalizujesz za bardzo. Jak rozglądam się wokół siebie, nie mam ani jednego znajomego bez pracy i nikogo w mojej bardzo wielkiej rodzinie, kto zatrudnienia by nie posiadał. U jednych to prywatna firma lub zarobki od 3 tys. wzwyż, u drugich praca za najniższą (aczkolwiek to z 5% ogółu). Wiem, mieszkam w dobrym rejonie, a w innych jest tragedia. Jednak nie zapominajmy, że wielu Polakom żyje się w Polsce dobrze (piszę o przeciętnych Kowalskich, nie o politykach). Ja bym stąd nigdy w życiu nie wyjechała.

nie wypada tu politykować Agvis . umówmy się że każdy ma swoją racje . wg Ciebie w Polsce jest dobrze i przy tym zostańmy . piszesz "Patryku cierpliwości" , a co ma Patryk powiedzieć w banku gdzie ma długi ? "szanowny prezesie banku , cierpliwości" .

Kochani chcę sie z wami podzielić filmem który znalazłem w necie o wielkiej matczynej miłości


https://www.youtube.com/watch?v=nDl75-FmZfo

jak tu cicho po południu .
Patryk , jak praca ?
Janusz , jak zdrowie ?

Ech na razie nic. Byłem dziś na rozmowie na tej produkcji, pogadaliśmy i mieli od razu dziś zadzwonić. Nie zadzwonili.

http://www.biztok.pl/Polskie-firmy-pada ... ampaign=o2
czyli "polska normalka" . w Trójmieście jest najmniejsze bezrobocie w Polsce .

A w pozostałych krajach europejskich, USA, powstają nowe jak grzyby po deszczu.

i nie tylko powstają nowe . jest właściwa organizacja . mnie np ( gdy mało pracy ) czasami przerzucają na inny wydział produkcyjny lub wypożyczają na jakiś czas do innej firmy .

a w moim ukochanym Sanktuarium M. B. Bolesnej w Oborach w najbliższą niedziele katolicki "woodstock" - święto M. B. Szkaplerznej , tysiące pielgrzymów przybywa by być razem z naszą Matuchną oraz przyodziać się w Jej Szkaplerz - czyli ekstra Maryjna ochrona .

ciao.desidero pregare per Patryk,se ha trovato un nuovo lavoro o sia ancora la ricerca.vorrei che pregaste perché il Signore mi illumini e cambi il mio cuore