DjGuru! skąd wiesz , że masz przed sobą tyle pracy? Może przed sobą masz tylko dziś? tylko dzisiaj czeka Cię praca a jeżeli Pan Bóg da Ci kolejny dzień to będzie miał pewność, że masz siłę aby znowu od rana podjąć tę pracę na kolejne DZIŚ! /Tylko tyle mamy do zrobienia. Proś Niech Ci oświetla drogę tylko na jeden krok przed Tobą a Ty ufaj, że On dobrą drogą Cię prowadzi. My i tak widzimy tylko na jeden krok, planujemy całe życie a nie wiemy, że to już koniec drogi. W każdym razie ja z Panem Bogiem umowy nie podpisałam, że "dociągnie" mnie do emerytury . Żyję mając świadomość, że może to moje ostatnie lato, cieszę się nim, nie wpadam w panikę wręcz przeciwnie doświadczam spokoju nie musząc zamartwiać się o przyszłość. Ona i tak cała w rękach Boga. Kiedyś myślałam podobnie jak Ty, trochę to trwa ale wcale nie boli kiedy człowiek zrozumie, że nie jest wcale takie GURU !!! Dobrze, że Cię tu mamy!

DjGuru, wyryj sobie w sercu jedno tylko zdanie "Jezu Ufam Tobie" i tak staraj się żyć. Nic się nie bać, tylko wierzyć i ufać. Pamiętasz słowa Jezusa "Talitha kum"? Z Nim nie ma sytuacji bez wyjścia. Wiem, że nie jest to czasem łatwe, ale jeśli zaufamy Panu i pozwolimy Mu działać w naszym życiu to na pewno się nie zawiedziemy.
Oczywiście zapewniam Cię o modlitwie. Trzymaj się.

a ja mam 3 marca 2014 roku rocznice perłowa 30 lat minie
nie wiem co sie dzieje młodzi choruja moi rowiesnicy umieraja
u mnie wykryto rzs reumatoidalne zapalenie stawow gr 2
moze ktos ma z tym jakies doswiadczenie w srode dopiero ide z wynikami

Ewo z doświadczenia wiem, jak wielkie znaczenie jest rodzaj diety. Przy czym diety rozumianej jako sposób odżywania, a nie okresowe ograniczenie przyjmowanych kalorii. Ja od 96 r. jestem wegetarianką, i na zdrowie nie narzekam, a nie jestem osobą młodą. Mój wegetarianizm wzoruję częściowo na św. Franciszku, który wg tradycji także nie jadł "małych braci". Uważam, że nie do odrzucenia są także walory prozdrowotne tego sposobu odżywania. Już kiedyś kwestia diety była trochę poruszana w naszej grupie. Ja wstrzymałam się od komentowania, bo moje poglądy mogły się wydać zbyt rewolucyjne, przynajmniej dla większości z nas.

Nie jestem lekarzem, więc nie mogę autorytarnie wypowiadać się o twojej przypadłości, ale kojarzy mi się ona ....właśnie z nieodpowiednią dietą, obfitującą w zbyt duże ilości mięsa (chodzi o kwas moczowy obecny w mięsie). Zresztą sama poszukaj o tym info, masz internet. W ogóle Polacy źle się uważam odżywiają, zbyt tłusto, zbyt obficie. Zdrowe jedzenie kosztuje, a wielu na takie nie stać. I wiem co mówię, gdyż mam porównanie. Poza tym regularnie biegam, ale o tym już pisałam. I nie przekonuje mnie opinia, że ludzie chorują i umierają młodo, bo tak musi być. Bo się nic na to nie poradzi. Co więcej, urabianie w ludziach takiej opinii jest wg mnie formą eutanazji. Komuś na tym zależy? ... pozostawię to bez komentarza. Wiem, to poważnie brzmi, ale takie jest moje odczucie.

tak tu cicho w południe , wszyscy chyba wyjechali na urlop lub weekend . ok , zatem radosna piosenka z katolickiej rozgłośni radiowej w Bośni Hercegowinie pt " Jezu , wierzę" .
http://de.swoopshare.com/file/ecaf8610f ... D.mp3.html

Kochani, proszę o modlitwę za mojego Teścia. Wlasnie go reanimują.

+++

Rose_jo nie bój się nic tylko wierz.
Odmów szybko Koronkę do Miłosierdzia Bożego.

Zaczęłam modlić się koronką. Niestety w trakcie modlitwy Teść umarł ;( proszę o modlitwę za jego duszę.

Ja też modliłem się w tym czasie. Świeć Panie nad Jego Duszą! +++
Obejmij Swoimi Łaskami rodzinę zmarłego i pomóż im w tym trudnym czasie. Amen.

Rose, nie martw się, Koronka odmawiana w godzinie śmierci łagodni sprawiedliwość Bożą, ja również jak Vul zaraz jak napisałaś odmówiłem Koronkę, także możemy mieć pewność, że dusza Twego teścia została zatopiona w bezkresie Miłosierdzia Bożego.

Modliłam się za wszystkich umierających dzisiaj, więc i za twojego teścia Rose. Obejmę go opieką modlitewną, modląc się za wszystkich zmarłych. Łatwiej by mi było gdybyś podała jego imię, jeśli to nie jest dla Ciebie trudne. Polecam Ciebie i twoich bliskich Miłosierdziu Bożemu.

Teść miał na imię Marian. Dziękuję Wam Kochani za modlitwę! Niech Bóg Wam błogosławi!

Bylem dzis na odpuscie sw.Rocha w Dobrzyniu na opolszczyznie polecalem nas wszystkich i nasze intencje Bogu.
Prosze Was o modlitwe w intencji Wioletty ktora ma jutro operacje usuniecia guzka z krtani. Rose_jo polecam Twego tescia Bozemu Milosierdziu.Pozdrawiam was serdecznie.

Rose_jo ok.Modlimy się..