Quantcast
Wątki bez odpowiedzi | Aktywne wątki Teraz jest So sie 16, 2025 4:23



Ten wątek jest zablokowany. Nie możesz w nim pisać ani edytować postów.  [ Posty: 1944 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1 ... 16, 17, 18, 19, 20, 21, 22 ... 130  Następna strona
 "Różane" pogaduszki, czyli rozmowy o życiu 
Autor Wiadomość
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Cz wrz 19, 2013 11:32
Posty: 537
Post Re: "Różane" pogaduszki, czyli rozmowy o życiu
No tak Alus, ale chodziło mi raczej o istotę tego, co jest największym zagrożeniem duchowym aniżeli jakiś przydział czasowy tego zjawiska. Najgorszy jest fałsz i obłuda i trzeba prosić Boga o dary Ducha Świętego w rozeznawaniu i odróżnianiu tego, co dobre od tego, co złe.

_________________
Wszystkie wasze sprawy niech się dokonują w miłości!
(1 Kor 16, 14)


Pn lut 16, 2015 15:39
Zobacz profil
Post Re: "Różane" pogaduszki, czyli rozmowy o życiu
Kościół Jezusa Chrystusa to takie Ciało, którego Głową jest Pan Jezus, wszyscy w Niebie to Kościół tryumfujący, wszyscy w czyśćcu to Kościół cierpiący, a wszyscy wierni na ziemi, to Kościół wojujący ( walczący).

Co to znaczy, że Kościół jest walczący? Określenie to dzisiaj dla niektórych „trąci myszką” lub jest synonimem „Kościoła twierdzy”, „Kościoła zamkniętego” i przeciwstawia go kościołowi „otwartemu”, czyli takiemu „ulukrowanemu”, nijakiemu, który powinien dopuścić rozwodników do Komunii św., dzieci do pierwszej Komunii św. bez wcześniejszej spowiedzi, błogosławić „małżeństwa” homoseksualne itd. Kapłani takiego kościoła „otwartego” powinni być zawsze „elastyczni”; głosić „wygładzone” kazania, aby broń Boże nikogo nie urazić, nie pobudzić już dawno uśpione i „przyklepane” sumienie; nie ingerować w kwestie moralne np. etyki seksualnej, itd. Atakowani, np. za stanowczą obronę nauczania Kościoła, sprzeciwianie się złu, zawsze z pokorą powinni przyjmować napomnienia „reformatorów” Kościoła, nadstawiać drugi policzek, a nawet wiadomą część ciała do kopniaków.Tylko, że niestety takie postawy nie mają nic wspólnego z Kościołem Jezusa Chrystusa, to nie Jego Kościół! To jakaś karykatura! Chrystus owszem kazał nadstawić drugi policzek, ale gdy sam został uderzony przez sługę arcykapłana, stojąc przed Sanhedrynem, nie nadstawił drugiego policzka, ale spytał: «Jeżeli źle powiedziałem, udowodnij, co było złego. A jeżeli dobrze, to dlaczego Mnie bijesz?» (J 18,23). W ten sposób przeciwstawia się złu i broni swojej godności.Tymczasem dzisiaj, wielu wiernych identyfikujących się z tzw. kościołem „otwartym” sądzi, że do woli i bezkarnie może atakować, obrzucać inwektywami biskupów, kapłanów, którzy odważnie bronią prawdy Ewangelii, nie bojąc się płynąć pod prąd, którzy na serio traktują pouczenia św. Pawła Apostoła: «Zaklinam cię wobec Boga i Chrystusa Jezusa, który będzie sądził żywych i umarłych, i na Jego pojawienie się, i na Jego królestwo: głoś naukę, nastawaj w porę, nie w porę, [w razie potrzeby] wykaż błąd, poucz, podnieś na duchu z całą cierpliwością, ilekroć nauczasz. Przyjdzie bowiem chwila, kiedy zdrowej nauki nie będą znosili, ale według własnych pożądań - ponieważ ich uszy świerzbią - będą sobie mnożyli nauczycieli. Będą się odwracali od słuchania prawdy, a obrócą się ku zmyślonym opowiadaniom. Ty zaś czuwaj we wszystkim, znoś trudy, wykonaj dzieło ewangelisty, spełnij swe posługiwanie!» (2 Tm 4, 1-5).Takich duchownych oskarża się o brak pokory, pychę, wstecznictwo, ciemnogród (skąd my to znamy?), że są dinozaurami, skostnialcami, zajmują się tylko seksem, że są pedofilami itd. Za odważne mówienie prawdy i ich walkę ze złem podaje się ich do sądu (sprawa kazania abpa Michalika). Aż strach pomyśleć, co by było, gdyby dzisiaj Chrystus, w ludzkiej postaci zstąpił na ziemię? Pierwsze, to «Czy Syn Człowieczy znajdzie wiarę na ziemi, gdy przyjdzie?» (por. Łk 18,8). A drugie to to, że pewnie z sądu by nawet nie wychodził, za to że odważył się mówić: „plemię żmijowe”, „groby pobielane”. Za to, że nawet dopuszczał się rękoczynów, gdy wygonił kupców ze świątyni w Jerozolimie Jednym słowem duchowny wg wzoru kościoła „otwartego” ma być takim chłopcem do bicia, dobrym kumplem, kazania powinien zawsze głosić neutralne, wygładzone i najlepiej by było gdyby ich treść, temat najpierw skonsultował z wiernymi. A może trzeba nawet stworzyć specjalny urząd zatwierdzający ich treść? Stanowczo zabronione są tematy takie jak: aborcja, in vitro, cudzołóstwo, różnorakie dewiacje, a także sprawy polityczne (niech się Kościół do polityki nie pcha!) itd. Do sakramentów należy dopuszczać wszystkich po rząd nie stawiając żadnych wymagań. Zapomniałem o najważniejszym: należy zlikwidować spowiedź indywidualną i zastąpić ją rozgrzeszeniem zbiorowym, no bo jakim prawem jakiś klecha będzie mnie wypytywał w konfesjonale i jeszcze pouczał? Całe szczęście, że to są tylko mrzonki nielicznych, którzy jednak są słyszalni, takich zaprasza się do mediów. Trzeba zawsze pamiętać, że wszelkie zło zawsze jest krzykliwe. Te ich krzyki i stroszenie piórek nie zmieni faktu, że Kościół jest walczący. Walczy ze złem, niezależnie od tego jaką formę ono przybiera, walczy o poszanowanie autentycznej godności i wolności człowieka. Walcząc, staje w obronie ludzkiego życia, świętości i nierozerwalności małżeństwa itd. A to, że jest tak zawzięcie atakowany? To dobrze, bo to znaczy, że szatan się wścieka, że nie może tego ścierpieć. To świadczy, że Kościół w poszukiwaniu człowieka idzie dobrą drogą, wyznaczoną przez samego Chrystusa. Jednak w tym poszukiwaniu nie może zejść ze swojej drogi na drogi i ścieżki, które sam sobie wyznacza człowiek. Chrystus wyraźnie nas poucza: «Wchodźcie przez ciasną bramę. Bo szeroka jest brama i przestronna ta droga, która prowadzi do zguby, a wielu jest takich, którzy przez nią wchodzą» Dlatego Chrystus do każdego z nas kieruje słowa otuchy i zachęty: «Nie lękajcie się. Jam zwyciężył świat (J 16, 33). Tylko On jest Zwycięzcą „śmierci, piekła i szatana”, a chrześcijanin jest człowiekiem walki, żołnierzem Chrystusa!


Pn lut 16, 2015 16:58
Post Re: "Różane" pogaduszki, czyli rozmowy o życiu
Napisales duzo, ale ciagle nie odpowiedziales na pytanie, na czym konkretnie ma polegac ta walka, ktorej ci teraz brakuje?

Na oficjalnych wystapieniach biskupow i papieza? Przeciez sa.

Na potepianiu z ambony aborcji, in vitro, powtornych malzenstw itp? Na wlasne uszy slyszalam, ze wielu ksiezy uwielbia te tematy na kazaniach. Potrafia co tydzien rozwodzic sie nad bledami polityki rzadzacych i masowymi (?) aborcjami.

To czego ci brakuje? Listy imiennej jawnogrzesznikow?
Odsylania ludzi od Komuni sw, zeby ucieszyc gawiedz wytykaniem osob?
Listy wyrzuconych odgornie z Kosciola?

A jezeli nie tego, to czego brakuje, zeby dla ciebie Kosciol byl wojujacy?

Pan Jezus nic o wojnie rekami swoich wyznawcow nie mowil, ale moze mi cos umknelo. Mowil owszem, ze przyniosl ogien, ale to Jego uczniowie beda pruesladowani wyrzucani z synagog i przez rodziny. Nic nie bylo o tym, ze oni beda wyrzucac....

O walce jaka mamy toczyc pisal sw Pawel. Ale raczej dotyczylo to walki duchowej i glownie ze swoimi slabosciami. No ale ja moge sie mylic. Dlatego bardzo mnie interesuje jak Kosciol ma prawidlowo walczyc ze zlem zewnetrznym i wewnetrznym, a teraz tego nie robi.


Ostatnio edytowano Pn lut 16, 2015 17:36 przez Anonim (konto usunięte), łącznie edytowano 1 raz



Pn lut 16, 2015 17:28
Post Re: "Różane" pogaduszki, czyli rozmowy o życiu
Ty gotowiec z Frondy, ja gotowiec autorstwa świętego Jana Pawła II.
"Czego dzisiaj pragnie nas nauczyć nasz Boski Mistrz, każdego z osobna? W słowach prostych i jasnych Jezus nakreślił warunki wejścia do królestwa niebieskiego. Rozważył wszystkie aspekty życia codziennego. Zaproponował nową koncepcję życia. W krótkich zdaniach, wprowadzających do Kazania na Górze, Jezus wyraził zasadniczy punkt Nowej Ery, która przyszedł głosić.
Nowy duch ma być łagodny, wielkoduszny, prosty, a przede wszystkim szczery.
Unikać ma arogancji, osądzania innych oraz szukania swego.
Uczniowie nowego królestwa powinien szukać szczęścia pośród ubóstwa, w niedostatku, we łzach i ucisku.
Uczestnictwo w królestwie zakłada uprzednia radykalną przemianę sposobu myślenia, postępowania i usposobienia względem drugiego człowieka.
Tak jak prawo zostało objawione Mojżeszowi na Górze Synaj, tak też w Kazaniu na Górze Jezus nowy Prawodawca, ofiaruje całej ludzkości nowy sposób życia, kartę chrześcijańskiego życia.
To jest właśnie owo miłujące ojcostwo Boga, które przenika każde słowo Jezusa. W całym Kazaniu apeluje On do swoich słuchaczy, aby odpowiedzieli na wezwanie Ojca z synowską miłością.
Każdy kto jest ożywiony tym nowym duchem, jest dzieckiem Bożym.
Nie jset to duch niewolników, wprowadzający na nowo lęk w nasze życie: jest to duch synów, który sprawia, że wołamy Abba, Ojcze.
Miłość może prosić więcej aniżeli żądać lęk.
Miłość będzie głównym motywem działania Nowej Ery.
Jezus potwierdził to przy innej okazji Jesli Mnie kto miłuje, będzie zachowywał moją naukę, a Ojciec mój miłuje go, i przyjdziemy do niego, i będziemy w nim przebywać(J 14,23)".


Pn lut 16, 2015 17:32
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Śr mar 14, 2012 19:14
Posty: 329
Lokalizacja: Mysłowice, Śląskie
Post Re: "Różane" pogaduszki, czyli rozmowy o życiu
mam ogromną prośbę! Dołączmy dziś do swoich intencji te dwie:
1.za rodziców którzy właśnie się dowiedzieli że ich dziecko (6 mies.ciąży) jest obciążone poważnymi wadami i właśnie są przekonywani przez lekarzy do aborcji
2. za chrześcijan -21 koptów którzy zostali właśnie ścięci za to że wyznają Jezusa! ich rodziny, bliskich oraz chrześcijan żyjących w ucisku i codziennym obliczu śmierci z powodu swojego wyznania wiary. Kochani kiedy to sobie uzmysłowimy jak chrześcijaństwo jest codziennie obmywane krwią męczenników to będzie nam wstyd wypisywać tu niektóre głupoty, kłócić się o bzdury i narzekać na błahostki - bo czym to wszystko jest co nas dzieli- wobec tego co przeżywają nasi bracia w wierze na Bliskim Wschodzie.


Pn lut 16, 2015 17:33
Zobacz profil
Post Re: "Różane" pogaduszki, czyli rozmowy o życiu
Kael zapytaj się Ducha Św. to Ci podpowie jak ta walka ma wyglądać.


Alus. Gotowiec z frondy bo lepiej bym tego nie napisał. Zgadzam się z każdym tam napisanym słowem. Widzę też Alus że Ty nic nie rozumiesz.


Załączniki:
1395343_372788596227601_2214122056210338523_n.png
1395343_372788596227601_2214122056210338523_n.png [ 153.2 KiB | Przeglądane 3765 razy ]
Pn lut 16, 2015 17:51
Post Re: "Różane" pogaduszki, czyli rozmowy o życiu
Widze, ze ty tez nie rozumiesz.
Uzywasz okreslen, ktore ci intuicyjnie pasuja do twojej wizji Kosciola, ale nie potrafisz zdefiniowac konkretow. I dlatego jestes niezadowolony z tego co jest. Dopoki nie sprecyzujesz, o co ci naprawde chodzi i co ciebie uwiera, bedziesz szukal przyczyn u innych. Ale ci inni w Kosciele zawsze byli tacy niedoskonali. Kosciol jest szpitalem dla grzesznikow. Swieci sa w niebie.

Jak w koncu znajdziesz, co ciebie naprawde uwiera, to zacznij to wcielac w zycie. Sam. Kazdy dostal inne zadanie od Ducha sw i nie ma co spychac na innych tego, co masz zrobic ty sam.

enka71 ma racje: na swiecie chrzescijanie gina za wiare, a w Polsce narzekaja, ze Kosciol “traci pozycje“ biernoscia(?)
To o napominaniu w pore i nie w pore (na marginesie - to bylo zalecenie dla biskupa) potrafiles znalezc. Ale poza tym?
Myslisz, ze wytykajac innym bledy przyciagniesz ich do Chrystusa? A moze raczej zaciemnisz Dobra Nowine?


Pn lut 16, 2015 18:03
Post Re: "Różane" pogaduszki, czyli rozmowy o życiu
Cytuj:
Alus. Gotowiec z frondy bo lepiej bym tego nie napisał. Zgadzam się z każdym tam napisanym słowem. Widzę też Alus że Ty nic nie rozumiesz.

Czy rozumiem, czy nie, kiedyś się okaże, a aktualnie wybieram jako drogowskaz, dla Kościoła i dla mnie, zdecydowanie przekaz świętego papieża miłość może więcej aniżeli żądać lęk., niż anonim z Frondy.


Pn lut 16, 2015 18:18
Post Re: "Różane" pogaduszki, czyli rozmowy o życiu
Kael uwiera mnie dostosowywanie wiary Chrystusa pod swoje widzimisię. To my mamy dostosowywać się do Boga a nie Bóg do nas. A jak powinien wyglądać Kościół wojujący to masz to wszytko wyżej w gotowcu z frondy. Kael myślisz że zgadzanie się na zło i twoja neutralność doprowadzi ciebie do Boga ? Zresztą rozmiękczanie wiary po Soborze Watykańskich II pokazuje do czego to prowadzi. Do tego że nawet Papież nie potrafi powiedzieć Niech będzie Pochwalony Jezus Chrystus tylko mówi dzień dobry aby czasami nie urazić heretyków. Rozmiękczanie wiary doprowadza do tego że heretyk Luter może zostać świętym. Z Kościołów robi się dyskoteki podczas Eucharystii wprowadzając gitary i inne instrumenty. Profanuje się Ciało i Krew Chrystusa komunią na rękę. A o klękaniu przed Majestatem Boga to już nie wspomnę. Kto dzisiaj jak się modli to wogóle klęczy ? Z Kościołów jest również usuwany św.Michał Archanioł. jako niepotrzebny nasz obrońca. Niepotrzebni są nam wrogowie zewnętrzni i to nie oni doprowadzą do upadku naszej wiary. To my sami do tego doprowadzimy.


Załączniki:
10402496_278651565641305_1781713942207984950_n.png
10402496_278651565641305_1781713942207984950_n.png [ 203.88 KiB | Przeglądane 3751 razy ]
Pn lut 16, 2015 18:38
Post Re: "Różane" pogaduszki, czyli rozmowy o życiu
Benedykt XVI tak uwielbiany przez konserwatystów, też nie pozdrawiał formułą "Niech będzie pochwalony Jezus Chrystus".


Pn lut 16, 2015 18:45
Post Re: "Różane" pogaduszki, czyli rozmowy o życiu
Wyliczyles cala liste, co podobno Kosciol zle robi. Sobor Watykanski II przyczyna upadku? Bo bezposrednio przed nim Kosciol byl monolitem bez skazy tylko dlatego, ze kobiety mialy nakrycia glowy, oltarz byl na wschod i balaski byly?

No i archaniol Michal!


Wiesz co? Pojedz ty do jakiegos innego kraju na dluzej. I zobacz jak tam Kosciol zyje. Od razu docenisz co masz w Polsce.
Czy nabierzesz szacunku dla katolikow, ktorzy staraja sie zyc Ewangelia mimo braku takich luksusow jak Msze sw w niedziele jak komu pasuje, wspolnoty do wyboru i koloru, rekolekcje parafialne 2 razy w roku, dostep do ksiedza na zyczenie - smiem watpic.
To docenisz za jakies 20 lat, jak w Polsce tez tak bedzie. Bo to nie lacina ratuje Kosciol. To Duch sw i ludzie, ktorzy sie na niego otwieraja. A nie koneserzy przeszlosci, ktorzy nic sami nie robia i tylko tesknia za wyidealizowana przeszloscia.


Pn lut 16, 2015 18:52

Dołączył(a): Pt gru 30, 2011 9:17
Posty: 11383
Post Re: "Różane" pogaduszki, czyli rozmowy o życiu
-Cristeros- napisał(a):
Z Kościołów robi się dyskoteki podczas Eucharystii wprowadzając gitary i inne instrumenty.


A co sądzisz o wprowadzeniu do kościołów - w roku 666! - organów?

_________________
Lubię Starego czasem, to też sprawia
że się wystrzegam otwartej z nim wojny
Przecież to piękne, gdy Pan tak dostojny
Tak z samym diabłem po ludzku rozmawia.


Pn lut 16, 2015 18:57
Zobacz profil
Post Re: "Różane" pogaduszki, czyli rozmowy o życiu
Jednak Matka Boża wie co mówi o końcu świata. „Świątynie i ołtarze będą plądrowane. Kościół będzie pełen tych, którzy pójdą na kompromis, a szatan będzie kusił wielu kapłanów i osoby konsekrowane, by opuścili służbę Panu.” Akita

Póki jesteśmy w drodze, jesteśmy Kościołem walczącym. Musimy toczyć bój z własnymi słabościami i z naszym przeciwnikiem, Szatanem. Czego więc boi się nasz przeciwnik? - mówi w rozmowie z portalem PCh24.pl ks. Roman Kneblewski.

https://www.youtube.com/watch?v=ECrZcr-d79o


Pn lut 16, 2015 19:00
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Cz paź 18, 2012 20:40
Posty: 1053
Post Re: "Różane" pogaduszki, czyli rozmowy o życiu
Nie ma Kościoła "otwartego" czy "zamkniętego" przed czy po - soborowego, nie ma Kościoła "tradsów" czy "postępowców", jest natomiast JEDEN ŚWIĘTY KATOLICKI KOŚCIÓŁ, którego GŁOWĄ jest JEZUS CHRYSTUS, w którym ON króluje, a Jego królowanie nie będzie miało końca. Nie redukujmy Kościoła do naszych własnych wizji czy wyobrażeń, bo Kościół to rzeczywistość ziemsko - niebiańska. Kościół skupia poprzez swą Głowę Jezusa Chrystusa - całą historię, przeszłość, teraźniejszość i przyszłość, wszystkie sobory, w tym Vat II także. I to nie jest pobożne, szumne gadanie, tylko rzeczywistość Chrystusowa, w której działa Duch Święty.
Ci natomiast, którzy swym postępowaniem dają zły przykład, będą sami się z tego tłumaczyć przed Zbawicielem. Ale my za nich także, jeśli poprzestaniemy na krytyce, a nie będziemy się za nich modlić. Przy czym modlitwa nie wyklucza upominania, aby żyć w prawdzie i do prawdy bliźnich prowadzić.

Enka. Miałam kiedyś ucznia, którego wg słów jego matki, lekarze chcieli abortować, podejrzewając podobno na podstawie badan prenatalnych, jego ciężkie kalectwo . Ta pani, jego matka nie zgodziła się go zabić. Modliła się i zawierzyła Bogu. Chłopiec urodził się normalny, zdrowy. Wiem, że skończył informatykę. Będę się za nich modlić.


Pn lut 16, 2015 19:25
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Śr mar 14, 2012 19:14
Posty: 329
Lokalizacja: Mysłowice, Śląskie
Post Re: "Różane" pogaduszki, czyli rozmowy o życiu
Ja też Magdo- bo mam 15-to letniego syna piłkarza, który był.... martwą ciążą. Ale mam też 2 kuzynki które w zeszłym roku urodziły dzieci jedno po urodzeniu było idealnie zdrowe a po kilku dniach zmarło z powodu wady serca, drugie żyło kilka minut a jego matka przez kilka miesięcy wiedziała że tak będzie choć żyła nadzieją... Każdy z tych przypadków choć inny to wymaga tego samego -silnego zaufania Panu Bogu i o to zaufanie będę się dla nich modlić ...choć tylko Pan Bóg zna PLAN


Pn lut 16, 2015 19:47
Zobacz profil
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Ten wątek jest zablokowany. Nie możesz w nim pisać ani edytować postów.   [ Posty: 1944 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1 ... 16, 17, 18, 19, 20, 21, 22 ... 130  Następna strona

Nie możesz rozpoczynać nowych wątków
Nie możesz odpowiadać w wątkach
Nie możesz edytować swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz dodawać załączników

Szukaj:
Skocz do:  
cron
Powered by phpBB © 2000, 2002, 2005, 2007 phpBB Group.
Designed by Vjacheslav Trushkin for Free Forums/DivisionCore.
Przyjazne użytkownikom polskie wsparcie phpBB3 - phpBB3.PL