@Cristeros nie bylo moim zamiarem wygonienie ciebie z forum.
To, ze dla ciebie wszechobecne zlo jest tak wazne, ze chcesz wszystkich przestrzec przed pieklem ma swoje dobre strony. Ja ze swojego doswiadczenia wiem, ze mnie strach paralizuje i na pewno w zaden sposob nie zmusza do zycia Ewangelia. Co najwyzej uswiadamia, ze o wlasnych silach potepienia nie unikne.

Od kiedy spotkalam Jezusa, staram sie Go szukac i wiem, ze tylko On moze dac mi sile.
Ja chce byc z Nim, a nie po prostu uniknac piekla.
Nie umiem tego inaczej wyrazic.


I oczywiscie widze zlo na swiecie. Gdyby nie wiara w to, ze Jezus zwyciezyl swiat i zlo pewno dawno bym zwatpila. Tyle, ze na wiekszosc tego zla nic wprost nie mozemy poradzic, ale mozemy czynic dobro wokol siebie. Kazdy na wlasna miare. I wierzyc, ze On dopelni to czego my nie dokonalismy.


Jeszcze raz przepraszam jesli ciebie urazilam i prosze, zebys wrocil na forum.

Kosciol jest dla wszystkich i kazdy musi uwzglednic, ze sa i inne racje i poglady. Tak bylo od poczatku.

Kael
Nikt tu Cristerosa nie wyganiał. Sam Cristeros przyznał, że namówił go to tego jego stały spowiednik. Więc to naprawde nie Twoja wina, iż nie we wszystkim zgadzasz się z nim na 100%.

Warto przeczytać:
http://www.zbawienie.com/pieklo.htm

Nie drażni mnie pisanie o demonie, jako takim.
Nie widzę jedynie sensu rozwodzenia się nad demonem i piekłem.
Demony i piekło to druga, ta ciemna strona wiary, a skoro Jezus ukazał i otacza troską tą jasną stronę, to logiczne, że wybieram tylko tą jasną obcując z Chrystusem.
Zatem zamiast bajania egzorcystów wybieram:
Dusza: Panie, słyszę Twój głos, który mnie wzywa, abym wróciła ze złej drogi, ale nie mam ani odwagi, ani siły.
Jezus: JAM JEST SIŁĄ TWOJĄ, JA CI DAM MOC DO WALKI, Dzienniczek, rozmowa miłosiernego Boga z dusza grzeszną.
Skoro mam zapewnienie Boga, po co mi szukać iluzorycznej pomocy u ojca kłamstwa.
Orężem skutecznym przeciw demonowi jest modlitwa, a Ty chcesz porzucić modlitwę różańcową we wspólnocie, która jak napisała Ola modli się w Twojej intencji codziennie, na rzecz zwodzących wypowiedzi demonów w egzorcyzmach.
W Polsce przy każdej diecezji są powołani egzorcyści w różnej ilości, czyli w skali kraju jest ich kilkunastu, a tylko kilku medialnych eksponuje swoje osiągnięcia - czy tylko oni autentycznie tak skutecznie walczą z demonem, czy na skutek obcowania z demonem nie wpadli w megalomanię....a to stanowiłby niestety sukces demona pychy.


Nikt z nas nie kwestionuje istnienia demona, ale nadmierne skupianie się nad nim przydaje mu jedynie chwały, a osłabia siłę człowieka, odciąga od Boga koncentrując uwagę na sobie.
Nie wiem jak zachowują się poszczególni ludzie na Mszy świętej, bo koncentruje się liturgii, nie rozglądam po kościele, ale wiem, że wczoraj w moim kościele do komunii przystąpiło ok 75% wiernych.
Komunikowało 5 księży, procesyjnie i komunia trwała ponad 10 minut.

Jeszcze w kontekście nieba i piekła wszystkim polecam wspaniałą książkę "Pierwszy dzień po śmierci" J. Neves.
Oczywiście fikcja literacka, medytacja, opatrzona bardzo licznymi wersami z Biblii, wypowiedziami doktorów Kościoła, uwiarygadniającymi rzeczywistość wyboru zbawienie - potępienie.
http://www.stacja7.pl/article/1606/Pier ... po+smierci

Egzorcyści działają mocą Boga, ale także ulegają zagubieniu, vide: Ks Posacki. lub radykalnie różnią się : dwu najbardziej medialnie znanych w świecie egzorcystów dochodzi sie o autentyczność objawień w Medjugorje. jeden zagorzały apologeta inny zagorzały wróg, węszący działanie demona.

zamiast powyższej fikcji literackiej proponuje Dzienniczek ( dla niektórych - Aluś by napisała "dla co poniektórych" - "dzienniczek-nie-dzienniczek" ) . tam jest krótko , jasno i konkretnie o piekle , które zostało pokazane Faustynie . i bez załączania śmiesznych linków ile się da i jak się da .

główną dziedziną księdza Posackiego jest demonologia . to trochę inna branża niż egzorcysta .
więcej szczegółów ? ależ owszem - DVD "egzorcyzmy Anneliese Michel" .

98% procent zawartości Dzienniczka, to przekaz Jezusa o miłości i miłosierdziu Boga.
Czy rzeczywiście 2% opisu piekła to jedyny powód by stanowił dowód siły, możliwości i dominacji demona nad światem?
Ja stale czytuję Dzienniczek, ale z racji radości poznawania miłosierdzia Boga dla mnie grzesznej, a nie dla doszukiwania się mocy demona i obrazów piekła.
Demonolog czy egzorcysta gdy zachłyśnie się swoją mocą, to zawsze pójdzie na manowce. Zawieszenie ks Posadzkiego nie było zapewne przypadkowe.
To medialne ganianie demonów skutkować może śmiercią lub chorobą (Ostrowiec św , Lublin), gdy ludzie dostrzegają w sobie lub swoich najbliższych demona i zabijają ich lub wpędzają w choroby w czasie dokonywanych przez siebie egzorcyzmów.

Beti
Chyba nie mylę się co do tego, że dzisiaj albo w tych dniach obchodzisz urodziny .
Zatem życzę Ci wszystkiego najlepszego, błogosławieństwa Bożego, wielu łask i opieki Maryi, no i w szczególności pociechy z Twoich dwóch chłopców, jednego dużego i drugiego całkiem jeszcze małego .

Jakbym pomyliła daty , to mnie popraw.

gdyby nasza ulubiona Aluś czytała Dzienniczek , wiedziałaby że nie 2 % o piekle , a zaledwie kilkanaście zdań .
odnośnie przypadków w Ostrowcu czy Lublinie ? nie ma się czym przejmować , to tylko " co poniektórzy " .

w ostatnim zdaniu Alicjo popełniłaś zasadniczy błąd . czy już wiesz jaki ?

Gdyby nasz ulubiony Dariusz wiedział, że czas stracony na uganianie się za demonem, to czas stracony dla Boga.
Nie lękajcie się szatana, bo przeciw wam nie ma on żadnej mocy. Szatan może tylko jedno wzbudzić wasz strach . Nie lękajcie się zatem a ucieknie przed wami "Psałterz" Hermes.

@Alus, ale to takie "meskie": walczyc z kims.

Czynic dobro? To dla kobiet....

Alus
Walka z diabłem jest codziennie.
Jednakze nie na tej zasadzie, że jak np. Cristeros odmówi jakąś modlitwę, to szatan poczuje takie "walnięcie w łeb, że się kopytami nakryje". Walka człowieka z duchami nie polega na tym, że jemu "dowalamy", "demolujemy" itd. To człowieka można tak skrzywdzić a nie ducha.
Walka z demonami polega na przeciwstawianiu się jego woli, zamysłom, pokusom. Jak Jezus "zdemolował" szatana? Powiedział mu: "Idź precz szatanie". Nie było żadnej przemocy.
Chrześcijanie maja identyczny nakaz: "przeciwstawcie się diabłu, a ucieknie od was" Jakuba 4:7.
Walczmy z naszymi słabościami, pokusami itd. Postępujmy zgodnie z wolą Boga a nie wbrew Jego woli (co z kolei byłoby wolą diabła).

Trzeba przyznać, że Dziennik Toruński skuteczniej demoluje przejawy diabelskiego postepowania niż Cristeros
http://www.tvn24.pl/nie-moogla-pochowac ... 083,s.html

Owszem, codziennie.
Ne mniej to nie demon i walka z nim jest istotą chrześcijaństwa, aby poświęcać demonowi nadmiaru czasu.

@Tomek44, faktem jest, ze sytuacja tej kobiety jest wyjatkowo tragiczna, ale faktem jest, ze za miejsce na cmentarzu wszedzie trzeba placic. A ksiadz mowi, ze juz kilka osob nie zaplacilo.
To, ze parafia zarzadza cmentarzem nie oznacza, ze koszty utrzymania i pochowku sa mniejsze niz na komunalnym.

Kto ma do utrzymania doplacac?

A jak ksiadz bedzie sadownie sciagal oplaty, to co media napisza?
A jak nie zaplaci grabarzom, za wywoz smieci i roboty typu konserwacja murow, to co bedziemy czytac?

Kael
Dziwne, że ksiądz nie używał takich argumentów, jakie ty poruszyłaś, tylko wolał (może na pokaz) okazać tym razem wymuszone ludzkie uczucia.

Magdo, dziękuję że pamiętałaś Urodziny mam dzisiaj, a więc byłaś pierwszą osobą, która złożyła mi życzenia Swoją drogą, jak Ty to robisz, że zawsze o wszystkich pamiętasz jubilatach?