"Różane" pogaduszki, czyli rozmowy o życiu
Autor |
Wiadomość |
Anonim (konto usunięte)
|
 Re: "Różane" pogaduszki, czyli rozmowy o życiu
Widze, ze idziesz w zaparte...
Takiego oswiadczenia nie pisze sie na kolanie a malo ktora siostra ma przygotowanie do kontaktow z mediami. Ty i ja tez nie mamy. Jak zaczniesz remont mieszkania i zadzwoni dziennikarz z Dziennika Torunskiego, bo sasiedzi sa zaniepokojeni rozmachem prac (moze scianki dzialowe bedziesz przesuwac? A w ogole skad masz na to srodki?) to tez mu od reki machniesz przygotowanym oswiadczeniem?
Klasztory w Polsce powoli zmieniaja nastawienie i sposoby komunikacji, ale nie jest to sprawa jednego dnia i raczej nie beda komunikowac wszystkich szczegolow, ktorych media by sobie zyczyly. I ja sie im nie dziwie.
|
So lut 21, 2015 17:15 |
|
|
|
 |
Tomek44
Dołączył(a): Śr sie 04, 2010 20:18 Posty: 1593
|
 Re: "Różane" pogaduszki, czyli rozmowy o życiu
@Kael Cytuj: nie wierze w kazde slowo NAWET Dziennika Torunskiego? No, nie wierze. To karalne? To, że "nie wierzysz" w czyjeś słowa, nie upoważnia Ciebie do twierdzenia, że "to są kłamstwa". A kłamliwe oczernianie jest karalne. Parafianie z jakiejś podrzeszowskiej parafii (chyba Kolbuszowa) także "nie wierzyli" w oskarżenia prokuratury pod adresem księdza Roberta J., że dokonał czynów pedofilskich. ich "brak wiary" nie był jednak żadnym dowodem, że oskarżenie było fałszywe. Tak więc swój "brak wiary" zachowaj dla Siebie i nie rzucaj inwektywami na prawo i lewo tylko dlatego, ze wolałabyś aby taki artykuł w ogóle się nie ukazał. Twoja wizja, zakładająca, że wszystkie oskarżenia wobec duchownych to "kłamstwo" jest li tylko Twoją wizją, pobożnym życzeniem. Powtórzę: wiń i potępiaj księdza za jego czyny a nie wiń i potępiaj dziennikarzy, którzy zmusili księdza do zmiany zdania. Co do zakonów - jeśli ci podli i wrodzy Kościołowi dziennikarze wyniuchali kiedyś aferę, że w jakimś zakonie w Studzienniczej (bezczelnie nawet nagrali to kamerą), zakonnice "opiekowały się" chorymi dziećmi m. in. przy bijąc po głowie i targając za włosy dziecko chore na porażenie mózgowe, to Twoim zdaniem jest to "prywatna sprawa" zakonnic? Tak samo w przypadku szarytek. Ponoć mają kontakt z ludźmi z zewnątrz, poprzez pomaganie chorym, więc niestety tu nie może być mowy o żadnej prywatności. Dobro tych ludzi tego wymaga.
|
So lut 21, 2015 17:20 |
|
 |
Anonim (konto usunięte)
|
 Re: "Różane" pogaduszki, czyli rozmowy o życiu
Kael napisał(a): Widze, ze idziesz w zaparte...
Takiego oswiadczenia nie pisze sie na kolanie a malo ktora siostra ma przygotowanie do kontaktow z mediami. Ty i ja tez nie mamy. Jak zaczniesz remont mieszkania i zadzwoni dziennikarz z Dziennika Torunskiego, bo sasiedzi sa zaniepokojeni rozmachem prac (moze scianki dzialowe bedziesz przesuwac? A w ogole skad masz na to srodki?) to tez mu od reki machniesz przygotowanym oswiadczeniem?
Klasztory w Polsce powoli zmieniaja nastawienie i sposoby komunikacji, ale nie jest to sprawa jednego dnia i raczej nie beda komunikowac wszystkich szczegolow, ktorych media by sobie zyczyly. I ja sie im nie dziwie. Może za wolno. I nie przesadzaj - aktualnie polskie zakonnice w większości posiadają wyższe wykształcenie, zatem nie sprawia im zapewne żaden problemu kontakt z mediami. Do pomocy miały także eksperta d/s zagospodarowania przestrzennego. Dobrze, że zareagowały po 2 tygodniach, bo im dłużej zwlekałyby z informacją, tym powstałoby więcej hipotez i pomówień.
|
So lut 21, 2015 17:35 |
|
|
|
 |
Dariusz-555
Dołączył(a): Cz lip 29, 2010 17:35 Posty: 4304
|
 Re: "Różane" pogaduszki, czyli rozmowy o życiu
a ja nadal czekam aż Obywatel Kael zaproponuje mi ( wg niego ) dobre stacje telewizyjne .
i jak zawsze , smacznego niedzielnego obiadku , a do Fatimy 811 dni , 7 godzin , 7 minut , i 37 sekund .
|
N lut 22, 2015 10:10 |
|
 |
Anonim (konto usunięte)
|
 Re: "Różane" pogaduszki, czyli rozmowy o życiu
Niemiecki Phoenix (byla tam chyba jedyna pelna relacja z uroczystosci pogrzebowych brata Rogera z Taize). Arte tez miewa dobre audycje. ZDF tez.
A w ogole mozna sensowniej spedzic czas niz przed telewizja. Np zaangazowac sie w zycie parafii tam gdzie mieszkasz a nie tylko wybrzydzac, ze nie jest jak w Polsce. Kosciol to nie hotel szesciogwiazdkowy ale wspolnota niedoskonalych grzesznikow.
|
N lut 22, 2015 11:21 |
|
|
|
 |
Dariusz-555
Dołączył(a): Cz lip 29, 2010 17:35 Posty: 4304
|
 Re: "Różane" pogaduszki, czyli rozmowy o życiu
trochę mało wyczerpująca odpowiedź że ta czy inna stacja "miewa dobre audycje" . wg mnie - TV-PADRE-PIO , Telepace ( Fatima ) , Noursat ( katolicka muzyka libańska , św Charbel ) , EWTN ( katedra w Koeln ) , TV-BIBEL ( Lieder aus Taize , sing mit , Raphaels Musik ) i oczywiście TRWAM . jedyna nie katolicka stacja to MDR bo czasami zapodają dobry rock , funky lub jazz koncert .
w życie parafii trudno mi się zaangażować , tu nie ma ani księży , ani wiernych , msze dwa razy ( ! ! ! ) w miesiącu na które przychodzi z 10 osób . kościół owszem ładny , stary , zadbany , od rana do wieczora otwarty .
|
N lut 22, 2015 17:36 |
|
 |
Anonim (konto usunięte)
|
 Re: "Różane" pogaduszki, czyli rozmowy o życiu
Jak sa Msze sw to sa i ksieza. A jezeli kosciol i otwarty i zadbany to przeciez ktos to robi i nie jest to ksiadz!
Parafia jest taka, jak sa wierni. Chcesz, zeby zyla? To sam sie przyloz. To jest teraz twoja parafia, gdzie ciebie Bog wyslal. Tu w Niemczech ksiadz jest od sprawowania sakramentow w ramach swoich fizycznych mozliwosci a nie od pelnej, indywidualnej obslugi wybrednych wiernych. Chcesz miec np Rozaniec w kosciele? To zlap ksiedza po Mszy sw i zapytaj czy mozesz to zapoczatkowac np raz w tygodniu o okreslonej godzinie albo pol godziny przed Msza sw. Raczej nie bedzie mial nic przeciw (szczegolnie jak go bedziesz odmawial po niemiecku - jest w tutejszych ksiazeczkach Gotteslob wylozonych w kazdym kosciele). Na poczatku moze bedziesz sam ale przynajmniej cos sensownego zrobisz zamiast klikac miedzy programami.
|
N lut 22, 2015 19:04 |
|
 |
patryk84
Dołączył(a): Śr cze 09, 2010 8:49 Posty: 994
|
 Re: "Różane" pogaduszki, czyli rozmowy o życiu
Ok więc organizujemy kolejną zbiórkę, zasady tak jak w dwóch poprzednich. Zbiórka trwa od dziś przed trzy tygodnie tj. do 15.03.2015. Oczywiście musimy pobić sumę z poprzedniej zbiórki 
_________________ http://www.pompejanka.info
|
N lut 22, 2015 22:10 |
|
 |
Anonim (konto usunięte)
|
 Re: "Różane" pogaduszki, czyli rozmowy o życiu
Witajcie. Jak można wytłumaczyć cierpienie dobrego człowieka? jak można to zrozumieć, pojąć dlaczego????? Dlaczego on - taki prawy, dobry a cierpi. A taka niejedna gnida ludzka, pijąca, nie kalająca się żadną pracą, nie hańbiąca się życiem ludzkim żyje dobrze i nic jej nie jest??!!
|
Pn lut 23, 2015 22:07 |
|
 |
Dariusz-555
Dołączył(a): Cz lip 29, 2010 17:35 Posty: 4304
|
 Re: "Różane" pogaduszki, czyli rozmowy o życiu
niech dobry człowiek poświęci swoje cierpienia za nawrócenie ( lub uzdrowienie ) kogoś bliskiego .
w mojej rodzinie była jedna gnida pijąca , nie dbająca o rodzine itd. . chwalił się że nigdy w życiu nie był chory . to prawda . jednak półtora roku temu biedactwo nagle zaniemogło , lekarze byli bezradni , nie wiedzieli o co tu chodzi , po kilku tygodniach definitywny koniec delikwenta .
|
Pn lut 23, 2015 22:45 |
|
 |
Anonim (konto usunięte)
|
 Re: "Różane" pogaduszki, czyli rozmowy o życiu
to Ja  napisał(a): Witajcie. Jak można wytłumaczyć cierpienie dobrego człowieka? jak można to zrozumieć, pojąć dlaczego????? Dlaczego on - taki prawy, dobry a cierpi. A taka niejedna gnida ludzka, pijąca, nie kalająca się żadną pracą, nie hańbiąca się życiem ludzkim żyje dobrze i nic jej nie jest??!! Odwieczne pytanie dlaczego?A odpowiedź? - podobna do tej jaką udzielił Benedykt XVI małej dziewczynce pytającej dlaczego tyle ofiar tsunami - nie wiem.Dlaczego tyle cierpienia? Dlaczego ten paraliż? Dlaczego rak? Dlaczego ułomności? Dlaczego ten wypadek? aby już nigdy nie móc więcej chodzić? Dlaczego umieranie w wiośnie życia Dlaczego?
Bardzo prosta jest argumentacja ludzi, którzy posługują sie jedynie rozumem.
Albo: Bóg nie chce zła ani cierpienia, lecz nie potrafi temu zapobiec. A więc nie jest Bogiem wszechmocnym.
Albo: On może cierpieniu i złu sie przeciwstawić, lecz tego nie chce. I wówczas nie jest dobrym Bogiem.
Jeżeli Bóg chce i może przeciwstawić sie cierpieniu, to dlaczego tego nie czyni?
[b]To niebotyczne "dlaczego?" pozostaje bez odpowiedzi.Phil Bosmans.
|
Wt lut 24, 2015 8:20 |
|
 |
Tomek44
Dołączył(a): Śr sie 04, 2010 20:18 Posty: 1593
|
 Re: "Różane" pogaduszki, czyli rozmowy o życiu
@to ja Choroby, cierpienia, wypadki, nieszczęścia nie zawsze należy łączyć z charakterem człowieka, jego postępowaniem itd. Cóż winne jest dziecko temu, że ma np. wadę genetyczną? Cóż zawiniło, że ma porażenie mózgowe? Itd. Tsunami w 2004r. - 268.000 ofiar. Haiti, trzęsienie ziemi w 2010r. - 316.000 ofiar. To nie wina tych ludzi. W Królestwie Bożym, o które ludzkość modli się już ze 2000 lat żeby przyszło ("przyjdź Królestwo Twoje"), nie będzie żadnych chorób i cierpień i śmierci. Objawienie 21: 3,4.
|
Wt lut 24, 2015 16:29 |
|
 |
Anonim (konto usunięte)
|
 Re: "Różane" pogaduszki, czyli rozmowy o życiu
Gdzie się podział mój komentarz z fragmentami Katechizmu Kościoła Katolickiego 
|
Wt lut 24, 2015 17:37 |
|
 |
Anonim (konto usunięte)
|
 Re: "Różane" pogaduszki, czyli rozmowy o życiu
Królowa Różańca Świętego – numer 13! Zapraszamy do zapoznania się z 13. numerem „Królowej Różańca Świętego”! http://rozaniec.info/krolowa-rozanca-swietego-numer-13/
Załączniki:
krs-3001-216x300.jpg [ 32.77 KiB | Przeglądane 3012 razy ]
|
Wt lut 24, 2015 19:33 |
|
 |
Dariusz-555
Dołączył(a): Cz lip 29, 2010 17:35 Posty: 4304
|
 Re: "Różane" pogaduszki, czyli rozmowy o życiu
Zenek stracił prace . oby znalazł uczciwego nowego pracodawce . dzisiaj dowiedziałem się że naczelna dyrekcja poczty zaproponowała w całym kraju 8000 tak zwanych dobrowolnych zwolnień . jest tylko jeden kraj na świecie , w którym dzieją się takie rzeczy . czy Alicja już domyśla się o jaki kraj chodzi ?
|
Wt lut 24, 2015 22:16 |
|
|
|
Nie możesz rozpoczynać nowych wątków Nie możesz odpowiadać w wątkach Nie możesz edytować swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz dodawać załączników
|
|