można uprościć temat i konkretnie zawołać do Najwyższego - " Panie , umocnij Twoje spojrzenie na mnie " .

Dariusz-555, dziekuję za te istotne i rzeczowe porady, rzeczywiście granat zawiera w sobie najsilniejsze przeciwutleniacze i może pomagać w takich sytuacjach.

magda68, dziekuję bardzo za tą kroplę, jest jak cenna perła.

-Cristeros-, z tego co widzę potrafisz analizować to wszystko co dzieje się z Tobą, i być może nie zawsze jest możliwe aby czuć taki głęboki żal, jednak myślę że ważne jest iż zdajesz sobie z tego sprawę, wiesz co jest dobre a co nie jest dobrem dla Ciebie.
Samotność bardzo przygnębia, pogłębia takie stany, ale są tutaj osoby które chcą być sercem z Tobą. Musisz podjąc walkę o siebie.

Equuleuss będę modlić się za ojca bliskiej osoby.
Nie jestem specjalistką w dziedzinie chorób psychicznych,ale proponuję zawierzyć się Matce Bożej przez Nowennę Pompejańską. Wiele łask można uzyskać.

Piotr postaraj się kupić lub pożyczyć książkę - lekarstwo, autorstwa o. Augustyna Pelanowskiego "Wolni od niemocy", POMOC Wydawnictwo Krwi Chrystusa.
Gdybyś miał trudności ze zdobyciem, napisz na pw, podaj adres i pożyczę ci przesyłają książkę.

Cristeros Myślę że Dystymii nie można wykluczyć ale modlitwa na pewno nie zaszkodzi.
Co do tych sprzecznych stanów uczuć to rzeczywiście niemożliwe. Może odczuwasz jedne uczucia po drugich. A może to stan z jakim nauka jeszcze nie miała do czynienia, trudno mi powiedzieć. A tak z ciekawości czy te uczucia mają różne nasilenie

Piotrek
robisz coś konkretnego ze swoja chorobą? mam na myśli terapie i leczenie antydepresyjne.
Nie zamartwiaj się bo są duże szanse na szcześliwe zakończenie w twoim przypadku.I nie sądze,że funkcjonujesz jak zombie skoro piszesz na necie,chodzisz do pracy i siedzisz na fb.Uwierz,że widziałam w życiu takie przypadki do których ci baaardzo daleko,a obecnie są to osoby radosne,wiecznie usmiechniete,i pełne optymizmu,radzące sobie z życiem.

tyle że tak zwane "siedzenie na FB" zbliża do stania się zombie . czas ubrać dres i jazda biegać na zieloną trawke . delektować się świeżym powietrzem , pięknymi krajobrazami .

smacznego niedzielnego obiadku wszystkim .

Gdyby wystarczyło zrezygnować z FB, pobiegać, to zbędne byłoby tworzenia katolickich ośrodków leczenia depresji. Choroby, która daje pewien obraz piekła, z tą jedynie różnicą, że jest przezywana w życiu doczesnym.
Kto jej nie doświadczył jest szczęśliwym człowiekiem, choć zapewne nie ma tej świadomości.

Ołtarz w kościele jest najlepszym katolickim ośrodkiem leczenia depresji . a wokół kościółka , lekki bieg treningowy . i wszycho na ten temat .

Prawisz uczenie o rzeczach zupełni ci nieznanych, co ludzi, którzy znają piekło depresji, jedynie irytuje i dodatkowo dołuje.
Skoro jesteś tak wszechwiedzący, to może wyjaśnisz czemu ołtarz i biegi w terenie, nie uratowały duchownych popełniających samobójstwo w w depresji???
Sadzisz, duchowni psycholodzy leczący w katolickich ośrodkach leczenia depresję nie znają mocy ołtarza, modlitwy??

Moje intencje na wrzesień:

1. Za spokój duszy Andrzeja.
2. Za moją babcię (ma ataki kamienicy, lekarz mówi żeby robić operację ale babcia już jest w takim wieku, ze z tej operacji już nie wróci. Ataki są bardzo bolesne:( jeden trwała właśnie w tej chwili).
3. W intencji mojej rodziny.
4. W intencji naszych Braci w Iraku.

do Alicji - skąd wiesz że nie przerabiałem piekła depresji ?
http://de.swoopshare.com/file/877c1124a ... l.jpg.html
o tym wszystkim mówi James Manjackal w swoich kazaniach . Ociec James mnie wyleczył . On jednak uczy i pokazuje ( jak na załączonej fotce ) gdzie jest najlepszy ośrodek leczenia depresji i kto jest najlepszym Lekarzem .
teraz wskakuje w dres , jedno okrążenie wokół kościoła , i Alleluja i na plac sportowy .

Leczenie fachowe - duchowe, medyczne. A dres zamiast sięgania do pornografii i co nie daj Boże w żadnym przypadku alkoholu.
Depresja połączona z alkoholem to zabójstwo.

Dariusz ma trochę racji, w depresji i podejrzewam że w dystymii również ruch szczególnie ten na świeżym powietrzu "na dłuższą metę" pomaga zmniejszyć dolegliwości i w pewnym stopniu zapobiega depresji tak jak omega nie pamiętam w tej chwili 3 czy 6 (którego jednak nie można stosować z niektórymi lekami),(wiem z wykładów z psychopatologii wykładowca przekazywał nam tą wiedzę ustnie a w podręczniku z którego korzystaliśmy nie było na ten temat słowa więc nie mogę podać literatury). Jednak nie należy ograniczać się do samego biegania i odmawiania zdrowasiek Być może Bóg chce pomóc przez terapię.

Proszę o modlitwę za Malwinkę, kilka dni temu lekarze stwierdzili że nie da się nic juz zrobić i wymaga tylko opieki paliatywnej, dziś coś się dzieje wlaśnie rodzice jadą do niej do Poznania.