Masz rację Darku, ale to nie oznacza że grzesznik nie ma szans na Miłosierdzie, nawet jeśli nieźle będzie musiał w czyścu się wycierpieć za swoje życie z dala od Boga, to jednak drogę ma tylko jedną z czyśca trafi do stołu Pańskiego..A jeśli uwierzymy słowom Boga ze u Niego jeden dzień jest jak tysiąc lat a tysiąc lat jak jeden dzień to i słowa "dziś będziesz ze mną w raju" nabierają innego znaczenia. A każdy ma szanse nie bo tak uważam czy mi wygodnie tylko tak mówi sam Jezus.

Miłosierdzia Bożego może doświadczyć każdy.Bo Bóg jest samą miłością i w każdej chwili otwiera ludzkie serca na swoją miłość, którą pragnie dać. Bo dla niego nie ma granic i podziału na wiarę rasę.Wszyscy są jego Dziecimi i umarł za każdego. Tak jak napisała Magda Łotr dostąpił miłosierdzia bo otwarł serce na Pana który dał mu skruchę, a on uniżają swoją pychę przemienił w pokorę, w zamian za to nowezycie dostał. I przypuszczam, że on już tego błędu by nie popełnił. Weźmy kolejną postać Maria Magdalena, uznawana za grzesznice kiedy została przyprowadzona do Jezusa ten na piasku prawdopodobnie pisał jej grzechy.> Wiadomo jak się skończyło. Ale właśnie tu jest sens i tak samo przy spowiedzi. Słowa w dzisiejszych czasach wypowiadane przez Kapłana.Ja Tobie odpuszczam wszystkie grzechy idź i oddąt nie grzesz już więcej.I właśnie na tym polega miłosierdzie Boże, więcej już nie popełniać tych samych grzechów, starać się wraz z Jezusem pracować nad swoimi słabościami. Wiadomo że człowiek ciągle będzie upadał ale pracują w miłosierdziu Bożym nad swoimi upadkami w końcu nie będzie już ich popełniał.Właśnie miłosierdzie Boże wymaga również pracy nad sobą. Współpraca musi być z obu stron, człowiek ciągle musi chcieć zmieniać się wędrować w głębi siebie z łaską Bożą, a przez to sam staje się miłosierny. Z drugiej strony jest grupa która nad używa tego miłosierdzia..np. Dobra pójdę sobie do sobie z obowiązku a i tak dalej będę grzeszył bo w końcu i Tak Bóg mi wybaczy.. i tu jest błędna postawa..i popełnia ciągle te same grzechy..nawet nie pracuje nad sobą nie stara się poprawić...to jak w nim może rozbłysnąć światło?. A najbardziej bolesne jest to, że spotyka się taką postawę u ludzi którzy uważają się za katalokiów.. Tych którzy znają Jezusa...Kto zna Jezusa, ten pójdzie za słowem jego..jeszcze za życia...Tak zdarzają się również tuż przez śmiercią łaska i skrucha, ale jest to dość ciężkie, chociaż każda dusza na sekundę otrzymuje światło. Jednak większość tych którzy spotkali Chrystusa żywego zmartwychwstałego ogarnięta miłosierdziem i miłością zmienia całkowicie swoje życie. Jezus zawsze przychodzi jako Król miłosierdzia każdemu daje szanse już za życia, żeby podążał do niego zanurzając się w miłosierdziu którym jest konfesjonał. bo tak przez słowa kapłana Dokonuje się przemiana wewnętrzna. Bo on sam działa w duszy zakrywając się sługą swoim, i mówię to również z własnego doświadczenia. Dlatego warto już teraz przemieniać swoje życie.. a nie zostawiać wszystko na sam koniec.

Julia Hopcia wyjaśniła bardzo konkretnie . warto teraz przemieniać życie a nie odkładać na koniec jak to preferują fani tak zwanego dobrego łotra .

Szczęść Boże !
Bardzo serdecznie pozdrawiam i szybko wyjaśniam to, co zauważyłem na forum.
1) każdy może wymieniać swoje myśli, ale z szacunkiem dla innych poglądów
2) nie obrażamy się ani innych, tylko próbujemy wyjaśnić sobie wzajemnie swoje wątpliwości itd. itp.
3) tzw. Dobry Łotr - nazwa sprzeczna sama w sobie, ale nie końca. Człowiek może (niestety) źle postępować, ale póki żyje na ziemi, to może nawrócić się
4) nawrócenie wcale nie musi oznaczać, że dana osoba zaraz po śmierci jest w Niebie
5) zmiana dotychczasowego swojego życia niweluje Piekło, ale jeśli za życia było dużo zła w moim życiu - to po sądzie szczegółowym nasza Dusza idzie do Czyśćca (jednak stąd jest tylko jedna droga do Nieba...)
6) Pismo Święte jest napisane pod natchnieniem Ducha Świętego - wierzę, lub nie wierzę w to...

7) oczywiście, zawsze można wszystko podważyć, ale co w zamian? A może najpierw należałoby udowodnić, że Pismo Święte nie ma racji - bo dowody racjonalne na prawdziwość, np. Jezusa Chrystusa są bardzo konkretne - żydowskie i rzymskie
8) czasami lubimy się "droczyć" z Panem Bogiem, kiedy nam coś w życiu nie wychodzi lub obarczamy Boga swoimi problemami - ale spokojnie, ja też wielu fragmentów Biblii nie rozumiem, ale nie o to chodzi. Mamy czytać, a przede wszystkim Słuchać słowa Bożego, aby następnie żyć Nim na co dzień - SPRÓBUJMY !\
9) ... i wtedy będziemy sprawiedliwi
10) Niech was Wszystkich błogosławi Bóg Wszechmogący OJCIEC i SYN i DUCH ŚWIĘTY - Amen
ks. Stanisław

Hopciu miło, że się odezwałaś Co tak rzdko tu bywasz?


Dziękuję Księdzu za zabranie głosu

O jaaaaa..... Jaki cios dla naszego pobożnego Darka http://kosciol.wiara.pl/doc/2584337.Jez ... -gangstera

Nawrócić się może każdy – kat oświęcimski Rudolf Hoess przed śmiercią: „Oby mi Bóg wybaczył kiedyś moje czyny. Naród polski proszę o przebaczenie” a przyjmując Komunię, ukląkł na środku celi i płakał…

Przebywając w więzieniu w Wadowicach, Rudolf Hoess w liście do żony pisze:

Wyrosły we mnie duże wątpliwości, czy również moje odwrócenie się od Boga nie wychodziło z fałszywych przesłanek. Było to ciężkie zmaganie się. Odnalazłem jednak swoją wiarę w Boga.

Rudolf Hoess w swojej „Autobiografii” pisze, że uderzyło go „ludzkie traktowanie przez polskie służby więzienne”. Uwierzył w człowieka. Gdy więc szukano spowiednika dla Rudolfa Hoessa, on sam prawdopodobnie podał nazwisko księdza w prośbie złożonej na piśmie, a właściwy prokurator zwrócił się do miejscowego proboszcza, ks. prałata Leonarda Prochownika z parafii Ofiarowania NMP, by nawiązał kontakt z o. Władysławem Lohnem SJ.

Ciekawe czy nasz Dariuszek okazał by mu ludzkie miłosierdzie ? Pewnie nie. Nawet by się Dariusz nie pofatygował aby poszukać mu spowiednika.


https://wobroniewiaryitradycji.wordpres ... ebaczenie/

biedny Rudolfik Hess , na krzyżu nagle pokochał Polske . ojej , jaki on nagle dobry się zrobił .
Potomkowie hitlerowskiego zbrodniarza o nazwisku Rainer Stachel ( wielki przyjaciel kaprala Adolfa ) chcą sądzić Polske za używanie nazwy " zbrodniarz wojenny " .

droga " to ja " , nie czytam " kopiuj - wklej " .

Tojka, bo pracuje po 3 zmiany od pn włącznie z niedzielami i sobotami. I czasami ze zmęczona nie mam czasu.. A po ostatniej rozmowie szukam swojego Karmelu. No chyba że Duch Święty jeszcze czymś mnie zaskoczy a on to bardzo lubi.
Niech będzie pochwalony Jezus Chrystus, dziękuje Księdzu, za wypowiedź, która daje do myślenia

Darku to nie koniecznie ja, bo widzisz, zawsze kiedy piszę proszę o światłu Ducha Świętego, żeby od dział tak jak chce . Sama z siebie nic bym nie pisała, a z nim wszystko jest inaczej . Warto się zawsze modlić do niego

Darku ale dlaczego my mamy czytać twoje kopiuj-wklej? Zero szacunku dla innych. Ty możesz wklejać, zapodawać, my mamy jeszcze domyślać się o co Ci chodzi, ale Ty jesteś ponad to, gadasz do nas z piedestału samouwielbienia, aż się czasem odechciewa Ci opisywać... I jeszcze łapka w górę, kto odrobił zadane przez Ciebie zadanie... Wyobraź sobie ze nie zdziwiłbym się widząc Hessa i Twojego pana Staszka, za którego się modliłeś, w raju pijących najlepsze wino, a Ciebie czekającego na krople wody na ich palcach.

Oj rozumiem Cię Hopciu i dużo sił życzę Masz jakieś problemy z zakonem?

Darku - Ty nikogo nie czytasz ani nie słuchasz, nawet Boga.



Bardzo Was proszę o modlitwę za moją Kuzynkę - jutro ma cesarkę - o szczęśliwy poród, o zdrowie dla niej i dla jej córeczki. Dziękuję

Kopiuj - klej nie czytasz ale skan gazety to już każesz nam czytać tak???

Dziś była u mnie straszna burza, niestety drzewo przewróciło się na mój samochód niszcząc mi cały tył auta
Ale cóż, niech we wszystkim będzie uwielbiony Pan.

Da się coś z tym zrobić czy nowy musisz kupować? Skoro ta to żądaj od Jezusa nowego auta skoro ten Ci "uszkodził"

Dariusz naprawdę chcę zastosować słowa ks.Stanisława o wzajemnym szacunku. Ale ty Dariusz nawet nie dajesz powodu aby ciebie szanować. Piszesz jak opętany. Tobie są potrzebne jakieś egzorcyzmy. A przynajmniej modlitwy o uwolnienie. Szok Bo widzę wchodzisz w role Boga i decydujesz kto ma być zbawiony. Jak wiem że to szatan ma pragnienie widzieć wszystkich ludzi w piekle i nie ma dla nich miłosierdzia. Tak samo ty. Naprawdę nikt w twoich oczach nie zasługuje na pomoc i miłosierdzie ? Już tak jesteś wyzuty z uczuć ?