|
Strona 1 z 1
|
[ Posty: 14 ] |
|
Autor |
Wiadomość |
Adelajda
Dołączył(a): N mar 25, 2012 13:10 Posty: 57
|
Czy ostrzegacie ludzi ?
tzn czy mówicie innym o Bogu i o jego miłosierdziu ? Bo jak rozumiem jeśli innych nie ostrzeżemy to będziemy za nich odpowiedzialni ? Jak mówiła Matka Boska w Fatimie, albo Jezus w dzienniczku Św. Faustyny, albo wg objawienia ojca Pio o 3 dniach ciemności będziemy za niepowiadomionych odpowiadać. No ja tak nie umiem , nie mam niestety tyle odwagi ? a samo życie po Bożemu to za mało. bo idźcie i głoście tyczy się wszystkich chrześcijan wg mnie. Jak uważacie ?
|
Pt paź 05, 2012 13:55 |
|
|
|
|
Anonim (konto usunięte)
|
Re: Czy ostrzegacie ludzi ?
Należy w tym skupić się przede wszystkim na osobach nam najbliższych, na rodzinie, ponieważ to na nie mamy największy wpływ. Co do ludzi obcych - należy nie kryć się z tym, że jest się chrześcijaninem (niekoniecznie trzeba to obwieszczać). Generalnie warto dawać dobry przykład - postępować w sposób godny człowieka wierzącego. To wystarczy - wszystkich nawrócić się nie da.
|
Pt paź 05, 2012 15:14 |
|
|
Anonim (konto usunięte)
|
Re: Czy ostrzegacie ludzi ?
Adelajda napisał(a): [...]będziemy za niepowiadomionych odpowiadać. Nie znam osobiście nikogo kto by nie słyszał o Bogu i Miłosierdziu Bożym, jeśli kiedyś takiego spotkam to mu o Nim powiem. Fałszywe wyobrażenia staram się prostować i wdzięczna jestem tym, którzy pomagają mnie samej zrozumieć, na ile się da, prawdy wiary.Nie idę więc i nie głoszę tym, którzy już słyszeli, bo jaki to niby miałoby mieć sens?
|
Pt paź 05, 2012 15:33 |
|
|
|
|
Vul
Dołączył(a): N gru 19, 2010 18:21 Posty: 267
|
Re: Czy ostrzegacie ludzi ?
Adelajda napisał(a): tzn czy mówicie innym o Bogu i o jego miłosierdziu ? Bo jak rozumiem jeśli innych nie ostrzeżemy to będziemy za nich odpowiedzialni ? Jak mówiła Matka Boska w Fatimie, (...) Nie trzeba szukać objawień prywatnych, wystarczy nakaz samego Jezusa: Mar 16:15 bt "(15) I rzekł do nich: «Idźcie na cały świat i głoście Ewangelię wszelkiemu stworzeniu!"Moim zdaniem owo "głoszenie" aby było skuteczne należy opierać głównie na: - Promieniowaniu Miłością Bożą na innych, aby będący daleko od Boga mogli powiedzieć "popatrzcie jak oni się miłują" - miłość
- Życiu zgodnie z nauczaniem Chrystusa - żywa wiara
- w każdym obszarze swojej aktywności - autentyczność
- Wyjaśnianiu podstaw wiary, jeżeli zostaniemy o to poproszeni - wiedza o prawdach wiary (jak pisze o tym MARIEL)
- Umiejętności obrony wiary - wiedza apologetyczna.
Popieram stwierdzenie MIXer, że relacje i praca w rodzinie są zaraz za osobistą relacją z Bogiem, w końcu jesteśmy odpowiedzialni za zbawienie współmałżonka Według mnie bez trzech pierwszych punktów możemy zapomnieć o nawróceniu kogokolwiek, czy o głoszeniu czegokolwiek dotyczącego Miłości Boga.
_________________ Wspólnota Domowego Kościoła Crux sacra sit mihi lux! Nunquam draco sit mihi dux! Vade retro Satana! Nunquam suade mihi vana! Sunt mala quae libas. Ipse venena bibas!
|
Pt paź 05, 2012 16:28 |
|
|
Anonim (konto usunięte)
|
Re: Czy ostrzegacie ludzi ?
Vul napisał(a): w końcu jesteśmy odpowiedzialni za zbawienie współmałżonka nikt nie jest całkowicie odpowiedzialny za wybory drugiego człowieka.
|
Pt paź 05, 2012 17:54 |
|
|
|
|
WIST
Dołączył(a): Pt lis 17, 2006 18:47 Posty: 12979
|
Re: Czy ostrzegacie ludzi ?
Samo życie po bożemu to najtrudniejsza i najwazniejsza rzecz zarazem. Najlepiej głosisz o Bogu, przez to że sam jesteś dla innych przykładem że to nie tylko pusta gadanina. Nawet więcej, jeśli chcesz głosić to bycie świadectwem jest warunkiem, a nie opcją. Oczywiście nie znaczy to że nie bycie prawie ideałem, to powód aby dac sobie spokój z głoszeniem. Praca nad sobą, nie wyklucza działania. Myślę też że dobrym świadectwem może być człowiek, który ma wiele błędów na sumieniu, a mimo to trzyma się Boga. Przecież do takich ludzi przyszedł Jezus. Różni ludzie zareagują różnie. Do jednego trafi bijąca od człowieka autentyczna wiara i dobroć, a do drugiego łysy, umięśniony, wytatuowany, klnący kark, który wchodzi do Kościoła i zgina kolano przez Bogiem i modli się, choć jego koledzy własnie otwierają drugie piwo. Pytanie tylko jak? Wyjść na ulice? Zagadywać znajomych? Sporo udzielam się w organizowaniu w parafii kursu Alfa i to jest metoda. Dobra i dla tych którzy chcą coś robić, ale nie wiedzą jak. Tutaj metodę masz podaną, za to potrzeba Twojej decyzji. Dobra też dla tych ktorzy chcą poznać i którzy mają złe zdanie o Kościele.
_________________ Pozdrawiam
WIST
|
Pt paź 05, 2012 18:03 |
|
|
Vul
Dołączył(a): N gru 19, 2010 18:21 Posty: 267
|
Re: Czy ostrzegacie ludzi ?
mkb napisał(a): Vul napisał(a): w końcu jesteśmy odpowiedzialni za zbawienie współmałżonka nikt nie jest całkowicie odpowiedzialny za wybory drugiego człowieka. Ale ja nie mówię o kimś dowolnym tylko o mężu i żonie. Wynika to wprost z przysięgi małżeńskiej gdy ślubujemy sobie dozgonną miłość. To była pierwsza rzecz, która mną wstrząsnęła gdy rozpoczęliśmy naszą drogę w Domowym Kościele. Nie odpowiadam za wybory żony ale za jej drogę do świętości. To zresztą doskonale niweluje chęć dłuższego "strzelania focha" bo jaki to ma sens, skoro na zawsze i do tego Bóg rozliczy mnie z tych złych uczynków, które popełni żona pod moim wpływem albo z moich zaniechań. WIST napisał(a): (...)Myślę też że dobrym świadectwem może być człowiek, który ma wiele błędów na sumieniu, a mimo to trzyma się Boga. (...) Tego często doświadczamy w kręgu Domowego Kościoła. Widząc swoją niedoskonałość i wysiłek wkładany w poprawianie relacji z Bogiem. A nawet odwrotnie gdy któreś małżeństwo nie ma żadnych problemów z odnawianiem wiary to jest to czasami demotywujące, że my jesteśmy za słabi i nie damy tak rady. A skoro my wierzący mamy takie pokusy zaniechania to co powiedzieć o tych oddalonych od Boga. Dlatego moim zdaniem najbardziej pociągające świadectwo może dać ktoś autentyczny a nie idealny i tutaj w pełni popieram Twoje zdanie, WIST.
_________________ Wspólnota Domowego Kościoła Crux sacra sit mihi lux! Nunquam draco sit mihi dux! Vade retro Satana! Nunquam suade mihi vana! Sunt mala quae libas. Ipse venena bibas!
|
Pt paź 05, 2012 20:15 |
|
|
Adelajda
Dołączył(a): N mar 25, 2012 13:10 Posty: 57
|
Re: Czy ostrzegacie ludzi ?
Vul napisał(a): mkb napisał(a): Vul napisał(a): w końcu jesteśmy odpowiedzialni za zbawienie współmałżonka nikt nie jest całkowicie odpowiedzialny za wybory drugiego człowieka. Ale ja nie mówię o kimś dowolnym tylko o mężu i żonie. Wynika to wprost z przysięgi małżeńskiej gdy ślubujemy sobie dozgonną miłość. To była pierwsza rzecz, która mną wstrząsnęła gdy rozpoczęliśmy naszą drogę w Domowym Kościele. Nie odpowiadam za wybory żony ale za jej drogę do świętości. To zresztą doskonale niweluje chęć dłuższego "strzelania focha" bo jaki to ma sens, skoro na zawsze i do tego Bóg rozliczy mnie z tych złych uczynków, które popełni żona pod moim wpływem albo z moich zaniechań. WIST napisał(a): (...)Myślę też że dobrym świadectwem może być człowiek, który ma wiele błędów na sumieniu, a mimo to trzyma się Boga. (...) Tego często doświadczamy w kręgu Domowego Kościoła. Widząc swoją niedoskonałość i wysiłek wkładany w poprawianie relacji z Bogiem. A nawet odwrotnie gdy któreś małżeństwo nie ma żadnych problemów z odnawianiem wiary to jest to czasami demotywujące, że my jesteśmy za słabi i nie damy tak rady. A skoro my wierzący mamy takie pokusy zaniechania to co powiedzieć o tych oddalonych od Boga. Dlatego moim zdaniem najbardziej pociągające świadectwo może dać ktoś autentyczny a nie idealny i tutaj w pełni popieram Twoje zdanie, WIST. oświeć mnie proszę o co chodzi z domowym kościołem ? bojak rozmumiem domowy Kościół to rodzina ?
|
Pt paź 05, 2012 20:20 |
|
|
Vul
Dołączył(a): N gru 19, 2010 18:21 Posty: 267
|
Re: Czy ostrzegacie ludzi ?
Adelajda napisał(a): oświeć mnie proszę o co chodzi z domowym kościołem ? bojak rozmumiem domowy Kościół to rodzina ? Nie chcę spamować i robić OT. Domowy kościół to jeden z posoborowych ruchów odnowy. Założył go ksiądz Blachnicki, jest to rodzinna gałąź młodzieżowego ruchu Światło Życie (popularnie zwanego Oazą) oparta o charyzmat ŚŻ i o duchowość małżeńską francuskiego ruchu Equipes Notrer-Dame. Tutaj możesz przeczytać skróconą informację o Domowym Kościele.
_________________ Wspólnota Domowego Kościoła Crux sacra sit mihi lux! Nunquam draco sit mihi dux! Vade retro Satana! Nunquam suade mihi vana! Sunt mala quae libas. Ipse venena bibas!
|
Pt paź 05, 2012 21:47 |
|
|
WIST
Dołączył(a): Pt lis 17, 2006 18:47 Posty: 12979
|
Re: Czy ostrzegacie ludzi ?
Vul masz rację. Wiara powinna być autentyczna, bo jaka inna? A dziś tym bardziej, skoro zalewa nas ciągle coś nieprawdziwego, świat medialny, świat wirtualny, świat realny i to wszystko nas dotyka, a kreuje inną wizję życia. Poddajemy się temu nieraz, ale też nieraz widzimy jakie to nieraz sztuczne. Chcemy zatem poznać ludzi autentycznych, którzy żyją i nie są ciągle w stresie, niepewności, poddenerwowaniu itd. I chcemy wiedzieć jak oni to robią. Jak żyją spokojnie i z radością, gdy inni w tym samym wysiłku i tych samych przeciwnościach widzą przeszkody nie do pokonania.
_________________ Pozdrawiam
WIST
|
Pt paź 05, 2012 22:23 |
|
|
kropeczka_ns
Dołączył(a): Wt mar 17, 2009 18:36 Posty: 2041
|
Re: Czy ostrzegacie ludzi ?
Adelajda ja też jestem w domowym kościele. jeśli masz dodatkowe pytania możesz napisać na priw. Możemy zalożyć osobny temat o domowym kościele tak jak był długi o neokatechumeacie jeśli jest taka potrzeba. Co do Ewangelizacji, to tak jak napisał Vul my mamy wręcz obowiązek. Za zbawienie małżonka jesteśmy odpowiedzialni i napewno będziemy z tego rozliczeni. Poznałam na rekolekcjach pare z DK w której żona przez 15 lat (!) modliła się wytrwale o nawrócenie męża- niewierzącego i nadużywającego alkoholu. Teraz jest abstynentem, przystępuje do sakramentów i jest z nią we wspólnocie My podejmujemy w swojej parafii różne inicjatywy ewangelizacyjne. Ostatnio np włączyliśmy się w akcję "kibicuj rodzinie" i zorganizowaliśmy pokaz filmu dla małżeństw- przy okazji była modlitwa, informacja o naszej wsplónocie. Było to miło przyjęte, ludzie przyszli, film się podobał, mamy zamiar to powtórzyć. a film był na pierwszy raz taki http://www.fireproofthemovie.com/Łatwiej zdecydowanie jest coś robić jeśli jesteś we wspólnocie:) Nie jesteś wtedy sama!
_________________ Ania
|
So paź 06, 2012 6:56 |
|
|
Adelajda
Dołączył(a): N mar 25, 2012 13:10 Posty: 57
|
Re: Czy ostrzegacie ludzi ?
kropeczka_ns napisał(a): Adelajda ja też jestem w domowym kościele. jeśli masz dodatkowe pytania możesz napisać na priw. Możemy zalożyć osobny temat o domowym kościele tak jak był długi o neokatechumeacie jeśli jest taka potrzeba. Co do Ewangelizacji, to tak jak napisał Vul my mamy wręcz obowiązek. Za zbawienie małżonka jesteśmy odpowiedzialni i napewno będziemy z tego rozliczeni. Poznałam na rekolekcjach pare z DK w której żona przez 15 lat (!) modliła się wytrwale o nawrócenie męża- niewierzącego i nadużywającego alkoholu. Teraz jest abstynentem, przystępuje do sakramentów i jest z nią we wspólnocie My podejmujemy w swojej parafii różne inicjatywy ewangelizacyjne. Ostatnio np włączyliśmy się w akcję "kibicuj rodzinie" i zorganizowaliśmy pokaz filmu dla małżeństw- przy okazji była modlitwa, informacja o naszej wsplónocie. Było to miło przyjęte, ludzie przyszli, film się podobał, mamy zamiar to powtórzyć. a film był na pierwszy raz taki http://www.fireproofthemovie.com/Łatwiej zdecydowanie jest coś robić jeśli jesteś we wspólnocie:) Nie jesteś wtedy sama! Ja jestem już 10 lat w Neokatechumenacie , pytałam z ciekawości
|
So paź 06, 2012 9:58 |
|
|
Vul
Dołączył(a): N gru 19, 2010 18:21 Posty: 267
|
Re: Czy ostrzegacie ludzi ?
kropeczka_ns napisał(a): (...)Możemy zalożyć osobny temat o domowym kościele tak jak był długi o neokatechumeacie jeśli jest taka potrzeba. (...) Łatwiej zdecydowanie jest coś robić jeśli jesteś we wspólnocie:) Nie jesteś wtedy sama! Przepraszam moderację za kontynuację OT ale popieram pomysł założenia osobnego wątku dotyczącego charyzmatu Domowego Kościoła. My z żoną jesteśmy w DK 17 lat i od jakiego czasu jesteśmy "pilotami" nowych kręgów, czyli pełnimy posługę pary pilotującej (wprowadzającej nowe małżeństwa) w ramach diakonii DK. Do tego na świeżo po rekolekcjach (sesji o pilotarzu) w Krościenku także mogę wspólnie z kropeczka_ns udzielić odpowiedzi na pytania o DK. Oczywiście w osobnym wątku. Czyli, jeżeli kropeczka_ns założysz taki wątek (bo to była Twoja inicjatywa) to Cię w tym wesprę. Tym bardziej, że w przyszłym roku minie 40 lat od powstania DK więc może warto zapoznać z nim osoby poszukujące. Poniżej zwarta statystyka będąca cytatem z Listu Domowego Kościoła: 126 List do wspólnot rodzinnych napisał(a): Dzisiaj Domowy Kościół liczy 3073 kręgi, z czego ok. 330 kręgów powstało poza granicami Polski. W DK w Polsce formuje się blisko 27 200 osób, tj. ok. 13 500 małżeństw, a 2011 roku w reko-lekcjach formacyjnych wzięło udział blisko 10 000 członków DK. A żeby nie był to do końca OT to odnośnie wychodzenia do ludzi zacytuję maksymę wiszącą przed wejściem do kaplicy w Domu w Krościenku Cytuj: Tu się wchodzi, aby kochać Boga; stąd się wychodzi, aby kochać człowieka.
_________________ Wspólnota Domowego Kościoła Crux sacra sit mihi lux! Nunquam draco sit mihi dux! Vade retro Satana! Nunquam suade mihi vana! Sunt mala quae libas. Ipse venena bibas!
|
So paź 06, 2012 12:19 |
|
|
kropeczka_ns
Dołączył(a): Wt mar 17, 2009 18:36 Posty: 2041
|
Re: Czy ostrzegacie ludzi ?
_________________ Ania
|
N paź 07, 2012 8:59 |
|
|
|
Strona 1 z 1
|
[ Posty: 14 ] |
|
|
Nie możesz rozpoczynać nowych wątków Nie możesz odpowiadać w wątkach Nie możesz edytować swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz dodawać załączników
|
|