Jak reagować? Zwracać uwagę?

Nie wierze zeby ktos 30+ nie wiedzial ze mowi źle?

Dwa razy zdarzylo mi sie ze ktos tak głośno przy mnie odpowiadał na Mszy...

Delikatnie zwracać uwagę....ale delikatnie, a nie ze "swiętym oburzeniem". Gdyz nie jest to jakieś nadzwyczajne przestepstwo, a tylko objaw pewnych braków w edukacji religijnych.

Wiara osoby mówiącej "Ament" wcale nie musi byc słaba.....może być silna, ale ze względu na pewne braki w wiedzy może się stać łatwym łupem dla wszelkiej maści sekciarzy.

Nie wsytarczy bowiem tylko wierzyć.....trzeba wiedzieć w co sie wierzy i jak sie wierzy.

Do moderacji: to nie jest polemika, więc proszę nie usuwać.

Wiele osób mówi niepoprawnie, niestety. "W roku dwutysięcznym dwunastym" albo " w dniu dwudziestego pierwszego stycznia", "ilość sztuk", "wzięłem" itd itp. Ja poprawiam tylko najbliższych. Chyba nie za bardzo wypada bym "wtrancał" się w czyjąś rozmowę i pouczał, że ktoś źle mówi.

Jak byłem mały to też mówiłem "ament", a o tym że Bozia to nie Matka Boska dowiedziałem się zaledwie kilka lat temu. Moja żona nie chciała mi uwierzyć, że Bozia to Jahwe.

Witaj zacny Żabo na forum.

Zdziel gościa Masamune przez łeb.
Jak byłem mały, to co niedzielę leciał w TV "Kaczord Donald". Czasami jak się kogoś uczepi jakiś błąd, to trudno go zwalczyć. A ten wziął się chyba od rymującej się modlitwy "Niech będzie pochwalony Przenajświętszy Sakrament".

A może powstał na zasadzie podobieństwa do innych słów takich jak lament, cement, zamęt, testament itd itp?

Być może. Mało w sumie polskich słów kończy się w języku polskim na '-en'. Poza tym zwróćmy uwagę, jak to się artykuuje. Jakoś tam nawet "prosi się, żeby po głosce n uderzyć końcówką języka w podniebienie.

Ludziska tak sie juz poprzyzwyczajali, ze chyba nie zdaja sobie sprawe z tego, ze "Amen" nie jest polskim wyrazem. Stąd to "klapanie jęzorem" na zakończenie

Podstawy edukacji religijnej sie kłaniaja

<nachalny-prawoslawny-prozelityzm>
To jednak trzeba przyznać, że forma "amiń" jest dla nas - Słowian łatwiejsza i naturalniejsza do wymówienia.
</nachalny-prawoslawny-prozelityzm>

To chyba nie jestem Słowianką

I mankament

Po to są spotkanie formacyjne dla rodziców np gimnazjalistów. Przydałaby się też nauka o tym jak się prawidłowo przeżegnać

Tyc prowda. Jak sie patrzy na niektórych gdy sie żegnaja to niewiadomo czy ten gest oznacza odganianie much czy może coś człeka swędzi w okolicy klatki piersiowej

Żeby to tylko słowa amen dotyczyło...
Czasem się słyszy w kościele podczas modlitwy Ojcze nasz: "ale nazbaw ode złego"

Być może "ament" wziął się stąd, że w książeczkach z modlitwami po słowie Amen drukowany był mały krzyż który to przypominał wyglądem literkę "t".
Tak na marginesie słowo "ament" po łacinie znaczy głupiec

Iwona

To może problem z wymową, jakas wada
W przypadku wiernego to tak nie razi, ale ja słyszałem księdza mówiacego przez mikrofon z wielkim namaszczeniem - "Mudmy się". Gdzieś mu sie to "l" gubiło po drodze

powinno się zwracać uwagę na takie rzeczy