|
Strona 1 z 1
|
[ Posty: 14 ] |
|
Spowiedź przed Wielkanocą
Autor |
Wiadomość |
smoczek92
Dołączył(a): Wt mar 26, 2013 19:13 Posty: 4
|
 Spowiedź przed Wielkanocą
Witajcie  Mam 20 lat i jestem zwyczajną dziewczyną na co dzień studiuję i mam chłopaka. Mam problem, nie od dziś, ale od dłuższego czasu z tym, że zaczyna się on pogłębiać. Nie lubię chodzić do spowiedzi i pierwszy raz zdarza mi się, że nie chce iść zwłaszcza teraz przed tym świętem. Jak wiadomo dominują u mnie grzechy zw. z nieczystością. Przeważnie spowiadam się przed świętami kościelnymi i spowiednik zawsze pyta mnie czy robię to dlatego, że jest święto i tak wypada czy sama odczuwam taką potrzebę. I rzeczywiście - robię to, bo ludzie będą patrzeć na mnie jak na dziwadło czy kogoś gorszego, bo nie pójdę do komunii. Od ponad 3 miesięcy mama potrafi ze mną nie rozmawiać od momentu, gdy miała miejsce kłótnia. Była zła o to, że nocowałam u chłopaka. A przez ostatnie 2 lata wyjeżdżaliśmy na wakacje i też nocowaliśmy razem, nie u siebie, ale razem w innym miejscu. Teraz zostałam zwyzywana od najgorszych i jestem traktowana jak nie wiem kto w domu. Czuję się z tym okropnie. Nie obchodzi ich nic. Jest mi przykro- zero kontaktu, jestem zdana sama na siebie. Ale przez to zauważyłam, że dotychczas mama sterowała mną i byłam prawie jak jej własność - nie mogłam nic zrobić po swojemu, bo zaraz wybuchała awantura, albo się obrażała. Mam do niej żal, ogromny żal. Piszę o tym, bo ta spowiedź nie wniesie zmian do mojego życia. W okresie świąt potrafiła się do mnie nie odzywać, traktowała mnie za przeproszeniem jak szmatę. I chodziła w tym czasie do komunii. Nie potrafię znieść takiego zakłamania. Dlatego nie chcę iść do spowiedzi. Pewnie powiecie, że źle robię, ale ja nie czuję tego, czuję pustkę i brak zrozumienia. Czuję się samotna. Chłopak mnie wspiera w tym wszystkim, ale ta sytuacja jest absurdalna. Chciałam o tym napisać, żeby sobie jakoś pomóc.
|
Wt mar 26, 2013 19:27 |
|
|
|
 |
Anonim (konto usunięte)
|
 Re: Spowiedź przed Wielkanocą
Nie musisz iść do spowiedzi (Pan Bóg nie zmusza), ale warto to zrobić! Odpuszczenie grzechów to nie drobnostka, a pojednanie z Bogiem daje szczęście (choć niekoniecznie uczucie szczęścia).
|
Wt mar 26, 2013 20:06 |
|
 |
WIST
Dołączył(a): Pt lis 17, 2006 18:47 Posty: 12979
|
 Re: Spowiedź przed Wielkanocą
Na pokaz ani dla chwały, ani dla asekuracji nie warto nic robić. Moim zdaniem nie warto zajmować miejsca innym w kolejce do konfesjonału, jeśli nie pójdą za tym realne zmiany, lub pragnienia. Bardzo przykro mi gdy czytam o Twojej sytuacji. Dobrze że tutaj napisałaś i dobrze czytać że masz to wsparcie w chłopaku. I mimo że zrobiła Ci wiele krzywdy słowami i brakiem też zrozumienia, to spróbuje zrozumieć jej wewnętrzne odczucia i intencje. Wydaje mi się że tutaj faktycznie ten konflikt zdań jest największym problemem. I też nie dobrze że rodzic chce mieć taki wpływ na swoje dziecko, co jak widać powoduje tylko tyle, że się oddalacie. Pewnie chce dobrze, ale to nie działa. Rozumiem że próba rozmowy nie wchodzi w grę. A co z Twoim tatą? Czy on jakoś reaguje?
Pamiętaj że tutaj otrzymasz jedynie opinię, a będą one różnorodne.
_________________ Pozdrawiam
WIST
|
Wt mar 26, 2013 20:11 |
|
|
|
 |
Anonim (konto usunięte)
|
 Re: Spowiedź przed Wielkanocą
WIST napisał(a): Na pokaz ani dla chwały, ani dla asekuracji nie warto nic robić. Moim zdaniem nie warto zajmować miejsca innym w kolejce do konfesjonału, jeśli nie pójdą za tym realne zmiany, lub pragnienia. Zgadzam się. Natomiast jeśli "pójdą za tym realne zmiany, lub pragnienia", wtedy przyjdzie radość (ponownie - nie chodzi mi raczej o uczucie).
|
Wt mar 26, 2013 20:15 |
|
 |
WIST
Dołączył(a): Pt lis 17, 2006 18:47 Posty: 12979
|
 Re: Spowiedź przed Wielkanocą
Ja również się zgadzam, lecz Autorka zdaje się nie ma takiej potrzeby, a wręcz jest zrażona do spowiedzi przez postępowanie swojej mamy. Powinniśmy zacząć od podstawowego pytania - Smoczku, czy Ty i Twoj chłopak wierzycie w Boga, ale tak naprawdę, a nie z przyzwyczajenia?
_________________ Pozdrawiam
WIST
|
Wt mar 26, 2013 20:34 |
|
|
|
 |
smoczek92
Dołączył(a): Wt mar 26, 2013 19:13 Posty: 4
|
 Re: Spowiedź przed Wielkanocą
Wiecie jak to jest- wytykanie palcami, ona nie idzie do spowiedzi, do komunii. Kiedyś chodziłam z własnej woli, na szczęście trafiałam na wyrozumiałych spowiedników, którzy chętnie ze mną rozmawiali i radziłam się ich w wielu sprawach. Tata? Jest obojętny. Jedynie sugeruje osobno i mi, i mamie przełamanie tego milczenia... Mama zrobiła mi wtedy ( 3 miesiące temu) wyrzuty, poczułam się jak śmieć, a zawsze od dziecka robiłam wszystko, żeby była ze mnie dumna i zadowolona. Teraz powiedziała - "nie wrócisz na noc, wystawie twoje ciuchy przed drzwi". Staram się dorabiać na swoje drobne potrzeby - rodzice nie dają mi w ogóle pieniędzy, nawet na jedzenie, a to kupuję często na uczelnie. Nie proszę o pieniądze, od dziecka nie miałam tego zwyczaju. Finansowo pomagała mi kiedyś babcia, której już niestety nie ma  Ale nie w tym rzecz. Znajomi też są lekko zaskoczeni, bo często wybierałyśmy się w różne miejsca razem a teraz przechodzimy obok siebie bez słowa. Mama nie lubi ( może mocniejsze słowo by tu pasowało ) mojego chłopaka. Uważa, że mnie zepsuł. Rzadko wychodziliśmy nawet jak już byłam dawno pełnoletnia, musiałam wracać na godzine 22? Mój chłopak raz się temu sprzeciwił i od tamtej pory moja mama go nie cierpi, bo on się nie podporządkowuje. Ja też czułam się rozdarta, bo mama, bo chłopak, ale wewnętrznie chciałam, żeby mi ufała i pozwoliła. Nigdy nie zawodziłam zaufania. Nawet wtedy gdy miałam zamiar zostać na noc, chcieliśmy zrobić sobie maraton filmowy to powiedziałam to wprost rodzicom, że zostaję. Może odebrali to jako żart? Ale powiedziałam to naprawdę serio. Bardzo dziekuję za poprzednie odpowiedzi  Za Waszą uwagę. Daje mi to dużo siły.
|
Wt mar 26, 2013 20:38 |
|
 |
smoczek92
Dołączył(a): Wt mar 26, 2013 19:13 Posty: 4
|
 Re: Spowiedź przed Wielkanocą
Wierzymy oboje - jednak i chłopak i ja mamy pewne zastrzeżenia co do wymagań KK.
|
Wt mar 26, 2013 20:48 |
|
 |
WIST
Dołączył(a): Pt lis 17, 2006 18:47 Posty: 12979
|
 Re: Spowiedź przed Wielkanocą
Dziś wielu ma zastrzeżenia. Choć znam ludzi, którzy wszystkiego się trzymają. Ogólnie u nas w kraju jest to strasznie pokręcone. Człowiek jest psychicznie zmuszany do uczestniczenia w praktykach, którego nie interesują. Nie ma właściwej edukacji w domach, nie mówiąc już o przykładzie wiary od samych rodziców. Przykre że jako właściwie dorosła dziewczyna nie możesz o sobie sama decydować i musisz walczyć o każdą decyzje. Nie wiem bo może gdzieś tam mama ma jakieś podstawy, znamy tylko Twoją relację. Ale jeśli powodem znielubienia chłopaka, jest to że chcieliście wrócić później z jakiegoś wyjścia? Dla mnie to absurdalne co przeżywasz, w tym sensie że to w ogólnie nie powinno mieć miejsca. Plus jest taki że jesteś zdecydowania, że z chlopakiem stoicie za sobą nawzajem i starasz się być samodzielna. Nie zginiesz  A może mama w końcu zrozumie, szczegolnie gdy może zamieszkasz we własnym domu, że jedyne co może zrobić to spóścić z tonu i zacząć rozmawiać bez tyranizowania. Ale Ty też powinnaś być wyrozumiała dla mamy i szanować ją, pomimo tego bólu. To łatwo napisać, ale nie możesz palić mostów was łączących.
_________________ Pozdrawiam
WIST
|
Wt mar 26, 2013 20:58 |
|
 |
smoczek92
Dołączył(a): Wt mar 26, 2013 19:13 Posty: 4
|
 Re: Spowiedź przed Wielkanocą
WIST napisał(a): Dziś wielu ma zastrzeżenia. Choć znam ludzi, którzy wszystkiego się trzymają. Ogólnie u nas w kraju jest to strasznie pokręcone. Człowiek jest psychicznie zmuszany do uczestniczenia w praktykach, którego nie interesują. Nie ma właściwej edukacji w domach, nie mówiąc już o przykładzie wiary od samych rodziców. Przykre że jako właściwie dorosła dziewczyna nie możesz o sobie sama decydować i musisz walczyć o każdą decyzje. Nie wiem bo może gdzieś tam mama ma jakieś podstawy, znamy tylko Twoją relację. Ale jeśli powodem znielubienia chłopaka, jest to że chcieliście wrócić później z jakiegoś wyjścia? Dla mnie to absurdalne co przeżywasz, w tym sensie że to w ogólnie nie powinno mieć miejsca. Plus jest taki że jesteś zdecydowania, że z chlopakiem stoicie za sobą nawzajem i starasz się być samodzielna. Nie zginiesz  A może mama w końcu zrozumie, szczegolnie gdy może zamieszkasz we własnym domu, że jedyne co może zrobić to spóścić z tonu i zacząć rozmawiać bez tyranizowania. Ale Ty też powinnaś być wyrozumiała dla mamy i szanować ją, pomimo tego bólu. To łatwo napisać, ale nie możesz palić mostów was łączących. Dokładnie, staram się być neutralna, szanuję ją, mam nadzieję, że kiedys to zrozumie...
|
Wt mar 26, 2013 21:01 |
|
 |
WIST
Dołączył(a): Pt lis 17, 2006 18:47 Posty: 12979
|
 Re: Spowiedź przed Wielkanocą
Jak potrzebujesz się wygadać, to pisz. Forum ma swoje ograniczenia, ale czasem wystarczy być wysłuchanym, niekiedy warto zobaczyć co myślą inni na ten temat.
_________________ Pozdrawiam
WIST
|
Wt mar 26, 2013 21:30 |
|
 |
jumik
Dołączył(a): Cz maja 03, 2007 9:16 Posty: 3755
|
 Re: Spowiedź przed Wielkanocą
Myślę, że ważne, żeby nie przekładać obserwowanego potencjalnego zakłamania mamy w tej sytuacji i braku zrozumienia z relacji rodzinnych na wiarę. Też niedobrze by było, jakbyś rezygnowała ze spowiedzi np. ze względu na brak lubienia jej i ze względu na negatywne emocje, które wzbudza. To normalne, że jak mamy grzechy, to niełatwo je wymówić na głos i może być to niemiłe. Jednak siła i moc spowiedzi nie polega na byciu miłą, ale na odpuszczeniu grzechów, oczyszczeniu. To wszystko piszę nie jako coś, co robisz, tylko jako potencjalne pułapki, bo oczywiście za mało wiem o Tobie, żeby coś mówić na 100%. Chciałbym też polecić: Przewodnik dla zniechęconych spowiedzią i Mszą Świętąi oferuję modlitwę, żeby to wszystko wyszło zgodnie z wolą bożą, bo przecież to jest najważniejsze, prawda?  Może te święta i końcówka Wielkiego Postu będą dobrą okazją, żeby to dobrze przemodlić i wsłuchać się w głos Ducha Świętego.
_________________ Piotr Milewski
|
Cz mar 28, 2013 17:42 |
|
 |
Anonim (konto usunięte)
|
 Re: Spowiedź przed Wielkanocą
Nic poza tym co koledzy wyżej nie napisze. Chciałbym tylko dodać, że prócz całej reszty nie możesz mieć pretencji o to, że twoja mam jest zła, że nocujesz u chłopaka.
|
Cz mar 28, 2013 20:01 |
|
 |
mareta
Dołączył(a): Pt cze 03, 2011 8:17 Posty: 3483
|
 Re: Spowiedź przed Wielkanocą
Mama niedobra a czy Ty smoczek jesteś w porządku? Może żyjesz w grzechu i mamie słusznie ta sytuacja się nie podoba? Może trzeba naprawić własne życie, zamiast użalać się nad sobą i wyrzekać? Jeżeli rodzic, lub inna bliska osoba zezwala na grzech, sama również grzeszy. Tak mnie uczono
_________________ "Jesteśmy stworzeni na miarę Słowa, które stało się człowiekiem"
|
Cz mar 28, 2013 23:09 |
|
 |
WIST
Dołączył(a): Pt lis 17, 2006 18:47 Posty: 12979
|
 Re: Spowiedź przed Wielkanocą
Mareta, masz rację w tym o czym pisałaś. Ale problem wydaje się szerszy i bez grzechu o którym tu mowa, istniałby nadal. Zresztą o tym też autorka pisała - inne lepsze okazje do bycia razem i uprawiania seksu nie przeszkadzały mamie, tylko ta. Nie wiem jak jest ale zakładam że chłopak mieszka z rodzicami. Więc czego innego można się było spodziewać jak nie maratonu filmowego?
_________________ Pozdrawiam
WIST
|
Cz mar 28, 2013 23:21 |
|
|
|
Strona 1 z 1
|
[ Posty: 14 ] |
|
|
Nie możesz rozpoczynać nowych wątków Nie możesz odpowiadać w wątkach Nie możesz edytować swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz dodawać załączników
|
|