Mieć dobre zdanie o sobie
Autor |
Wiadomość |
patryk022
Dołączył(a): Wt sie 02, 2011 17:55 Posty: 28
|
 Mieć dobre zdanie o sobie
Szczęść Boże!
Ostatnio bardzo nurtuje mnie pewna sprawa która nieco nie daje mi spokoju. Mianowicie chodzi mi o kwestię "Mieć dobre zdanie o sobie" Na ogół u mnie to wygląda tak że zwykle stawiam siebie niżej od innych z prostego powodu- boje się grzechu pychy. Sporo osób mówi mi że jestem ogarnięty, mądry, że stać mnie na wiele itp itd. Ja jednak w pewnym sensie nie mogę tego zaakceptować, nie mogę tak jakby uwierzyć w to, że faktycznie coś tam mi dobrze wychodzi czy co bo boje sie że zgrzeszę pychą i że będę w to dalej brnąć, bo naprawdę nie umiem się wywyższać i nawet tego nie chcę. Nie umiem też walczyć o swoje z tego samego powodu. Jak to się mówi- przyłoży mi ktoś w poliko to zamiast się bronić to nadstawiam drugie. Nie wiem po prostu jak do tego podchodzić dlatego zwróciłem się z tym do Was. Ostatnio pojawił się w moim życiu temat studiów. Dotychczas nie wierzyłem w to, że zdam maturę. Co prawda zdałem ją, i zeszło na drogę studiów i dalszej powiedzmy że kariery zawodowej. Teorytycznie mógłbym iść na jakiś Uniwersytet Ekonomiczny i rozwijać swoją wiedzę pod tym kątem. I tutaj właśnie pojawił się wspomniany wyżej problem- boje się że nie zasługuje na taki tryb życia, że zgrzeszę pychą itp.
Co o tym myślicie? Jak to rozważyć?
Z góry dziękuję za odpowiedzi.
Pozdrawiam. Patryk
|
N cze 30, 2013 1:21 |
|
|
|
 |
Anonim (konto usunięte)
|
 Re: Mieć dobre zdanie o sobie
patryk022 napisał(a): Na ogół u mnie to wygląda tak że zwykle stawiam siebie niżej od innych (...) Nie stawiaj się niżej od innych. Wszyscy ludzie są tak samo wartościowi, nie ma lepszych i gorszych. Studiowanie nie sprawi automatycznie, że będziesz grzeszyć. Uczenie się na uniwersytecie nie jest złą drogą.
|
N cze 30, 2013 1:57 |
|
 |
Anonim (konto usunięte)
|
 Re: Mieć dobre zdanie o sobie
Bóg obdarzył człowieka rozumem. Zdobywamy wiedzę, umiejętności, kształtujemy naszą osobowość na poznawaniu i siebie i świata. Uczymy się , by doznawać radości i zadowolenia z naszych osiągnięć i robić korekty w życiu na naszych porażkach. Jeżeli Jesteś zadowolony ze swoich osiągnięć nie oznacza to że obrastasz w pychę. Kto powiedział Ci że nie zasługujesz na taki tryb życia? Nie należy bać się marzeń , nie należy ich tłumić , bo to co robisz i czego pragniesz , to jakie stawiasz sobie cele kiedyś wyda owoce i będziesz mógł tymi owcami z innymi się podzielić. Jeżeli " nadstawiasz drugie policzko " oznacza to tylko , że uczysz " uderzającego " jakim być człowiekiem. Agresja z zasady budzi agresję nie oznacza to jednak , że można pozwalać siebie " zabić" Zdobywaj wiedzę i nie broń się przed nurtem jakim chcesz popłynąć .Uważam , że do pychy bardzo Ci daleko .Niech życiowa radość Twojego poznawania będzie światłem dla innych, jeżeli Ty będziesz szczęśliwy inni będą szczęśliwi dzięki Tobie. Nie grzeszysz tym, że żyjesz, że chcesz poznawać , że chcesz do czegoś dążyć, że chcesz coś osiągnąć - nie grzeszysz jeżeli to co osiągnąłeś w życiu nie zawładnęło Tobą.
|
N cze 30, 2013 4:06 |
|
|
|
 |
patryk022
Dołączył(a): Wt sie 02, 2011 17:55 Posty: 28
|
 Re: Mieć dobre zdanie o sobie
Dziękuję bardzo za odpowiedź. Nie zawładnęło właśnie mną bo skutecznie się przed tym bronię żeby jakiekolwiek wartości materialne mną zawładnęły. Dlatego chyba tak się we mnie to zakorzeniło żeby się stawiać niżej niż inni, żeby nie mieć za dużo pieniędzy np czy za dużego domu bo właśnie tego się obawiam, że mogłoby to we mnie coś zmienić a tego bardzo bym nie chciał. W każdym razie rozważę te odpowiedzi i postaram żyć tak, żeby nikt nie musiał przeze mnie płakać etc  Bóg zapłać.
|
N cze 30, 2013 13:00 |
|
 |
WIST
Dołączył(a): Pt lis 17, 2006 18:47 Posty: 12979
|
 Re: Mieć dobre zdanie o sobie
patryk022 Pierwsze pytanie profilaktyczne - czy masz problem ze skrupulatyzmem?
_________________ Pozdrawiam
WIST
|
N cze 30, 2013 13:46 |
|
|
|
 |
Anonim (konto usunięte)
|
 Re: Mieć dobre zdanie o sobie
Ktoś mi kiedyś powiedział, że pokora to prawda - a więc, jeśli np. jest prawdą, że jesteś inteligentny, to tłuczenie sobie do głowy "nie zdam matury" to prawda czy raczej nie? A jeśli chodzi o uniwerek... jest taka przypowieść o talentach... żeby móc je pomnożyć, trzeba najpierw uwierzyć, że się je ma... zakopywanie ich w imię braku pychy to chyba raczej kiepska perspektywa? Aha, i jeszcze jedno. Jeśli sądzisz, że studiowanie na uniwersytecie to grzech... przeczytaj proszę ten http://forum.wiara.pl/viewtopic.php?f=50&t=27097 post, szczególnie punkt 4. Myślę, że może to być b. ważne dla Ciebie. Co naturalnie piszę bez całkowicie żadnej ironii itp. Pozdrawiam serdecznie!
|
N cze 30, 2013 13:52 |
|
 |
patryk022
Dołączył(a): Wt sie 02, 2011 17:55 Posty: 28
|
 Re: Mieć dobre zdanie o sobie
@WIST
Kiedyś miałem ale ostatnio trochę lepiej jest już z tym. Ogólnie trochę odżyłem już bo miałem spory kryzys w wierze, ale teraz jest już w miarę dobrze. A co do grzeszenia pychą to dręczy mnie to odkąd tylko pamiętam. Nigdy nie starałem się mówić że jestem w czymś dobry czy że coś mi dobrze wychodzi właśnie z tego powodu. Wydaje mi się, że sednem jest tutaj to, że boję się, że po prostu rzeczy materialne będą miały nade mną górę, czego bym nie chciał tak jak wyżej napisałem.
|
N cze 30, 2013 14:28 |
|
 |
Anonim (konto usunięte)
|
 Re: Mieć dobre zdanie o sobie
Mysle, ze to, co napisal gaazkam jest prawdziwe: prawsziwa pokora to prawda o sobie, a nie sztuczne pomniejszanie swoich mozliwosci. No i zawsze mozesz zgrzeszyc zakopaniem talentow, ktore masz pomnozyc. A rzeczy materialne mozna miec i dzielic sie z innymi, a mozna ich nie miec i grzeszyc pozadliwoscia ich posiadania. W ogole chyba za bardzo boisz sie grzechu, a za malo zajmujesz tym, co dobrego mozesz w zyciu zrobic. To zla perspektywa.
|
N cze 30, 2013 14:38 |
|
 |
patryk022
Dołączył(a): Wt sie 02, 2011 17:55 Posty: 28
|
 Re: Mieć dobre zdanie o sobie
Dziękuję Kael za odpowiedź. Trochę teraz inaczej na to spojrzałem. Pojawiło się u mnie teraz takie marzenie, żeby pomagać tym ludziom którzy naprawdę tego potrzebują. I chyba tą wartością należałoby się kierować dążąc do jakichś tam sukcesów oczywiście w miarę możliwości i zdrowego rozsądku. Bo lubię pomagać ludziom, sprawia mi to radość i wiem że mogę zrobić coś pożytecznego. Ale właśnie a bojaźń nieco przysłaniała to. Dziękuję serdecznie za tą wypowiedź  Postaram się coś zmienić. Bóg zapłać.
|
N cze 30, 2013 14:54 |
|
 |
Anonim (konto usunięte)
|
 Re: Mieć dobre zdanie o sobie
Rozwiń skrzydła na maksa z wielką radością , bierz od życia ile się da doświadczając i przeżywając . Sztuką jest posiadać majątki i jednocześnie nic nie mieć - jest to jednak możliwe .Strach nie może być Twoim przewodnikiem w " poznawaniu" , nie będziesz się bał ,jeżeli zdasz sobie sprawę z życiowych prawdziwych wartości, nie będziesz się bał jeżeli zdasz sobie sprawę z tego co jest najistotniejszą i najważniejszą rzeczą w życiu człowieka.Rób w życiu to w czym Jesteś najlepszy i zdaj sobie sprawę z tego w czym Jesteś dobry. Rzeczy materialne nie będą miały nad Tobą góry jeżeli ich nie pokochasz poświęcając swoje życie dla nich i zdobywając je kosztem innych. Jeżeli piszesz , że obawiasz się iż rzeczy materialne wezmą nad Tobą górę, oznacza to że strach już nad Tobą góruje - to Ty masz decydować i wybierać - nie strach ma być Twoim przewodnikiem .Strach nie istnieje jeżeli samemu go nie wytworzysz.
|
N cze 30, 2013 14:57 |
|
 |
WIST
Dołączył(a): Pt lis 17, 2006 18:47 Posty: 12979
|
 Re: Mieć dobre zdanie o sobie
Moim zdaniem Tówj strach jest absurdalny, w tym sensie że nie potrzebujesz aby ktoś powiedział Ci jak jest, ale w środku czujesz ciągle tą obawę. I to niestety nadal jest ten sam problem, choć słabszy niż dawniej. Wydaje mi się że skrupulatyzm nadal ma na Ciebie wpływ. Nie jstem od stawiania diagnozy, ale tego typu problemy są na tyle charakterystyczne że warto o tym mówić, choć nie bawmy się tutaj w psychologów.
Myślę że zaniżanie swojej wartości jest takim samym błędem, jak pycha. Równie dobrze ktoś kto ma zaniżone poczucie własnej wartości może dla bezpieczeństwa zacząć popadać w pychę. Jak napisał gaazkam - prawda. Nie jest pyszny ten kto mówi o sobie prawdę, ma szacunek do innych, nawet obiektywnie "gorszych" ludzi. Masz szansę iść na studia, to znaczy że należy Ci się. Skończysz je to znaczy że dałeś radę, jakiekolwiek miałbyś wątpliwości. Nie poddawaj się absurdalnemu strachowi, nie dyskutuj z nim. Rób to co chcesz, na co Cie stać, jeśli sam o sobie mówisz prawdę, unikasz wywyższania się, poniżania innych i szukania usprawiedliwienia dla zła, to nie masz się o co bać. Paradoksalnie tak bardzo boisz się tej pychy, że nie masz szansy w nią wpaść. Ty się tylko boisz.
_________________ Pozdrawiam
WIST
|
N cze 30, 2013 15:33 |
|
 |
bojanowska
Dołączył(a): Wt sie 31, 2010 14:55 Posty: 185
|
 Re: Mieć dobre zdanie o sobie
Strach, nieustanny strach przed pychą nie jest dobry. On nie doprowadza do pokory, a w końcu jeśli masz pokorę, to nie masz pychy. Rzecz jasna, każdy z nas po trosze jest pyszny, ale żeby ta pycha nie była przesadna, taka "prawdziwa", modlitwa przeciw temu jest najskuteczniejszą bronią. Modlisz się, żeby nie popaść w pychę? Poleć się przez Różaniec i św. Michałowi Archaniołowi. Jeśli nie umiesz się wywyższać i w dodatku nie chcesz, to nie wiem, co dzieli Cię od prawdziwej pokory. Kiedy np. rozmawiasz z kimś i ktoś Cię atakuje, masz prawo do spokojnej obrony, szczególnie w kwestii podstawowych wartości, ważne jest, żebyś nie myślał, że ten, z powodu swoich poglądów czy zachowania, jest gorszy czy stoi niżej od Ciebie. Pycha jest wtedy, kiedy myślisz, tak świadomie, że Ty jesteś l e p s z y, stoisz wyżej, a czy w trakcie takiej rozmowy twierdzisz, że jesteś lepszy? Niech Cię strach przed pychą nie odsuwa od chęci dalszej nauki - jeśli zdałeś maturę, zdałeś ją z pomocą Boga, który pokieruje Twoim życiem, jeśli Mu je oddasz. Pomyśl, że to On właśnie chce, żebyś dalej się kształcił. Powtórzę: ciągły strach przed pychą, przed grzechem może zrodzić egocentryzm. Przy każdym Twoim sukcesie myśl o tym, że to nie Ty tak naprawdę, a Pan Bóg. Ciesz się swoimi sukcesami i dziel się tą radością z Bogiem, Któremu przypisuj wszystkie zwycięstwa. Jeśli tak będziesz robił, i dodatkowo modlił się o ochronę przed pychą, nie popadniesz w nią. Życzę Ci powodzenia.
_________________ Powtarzanie rzeczy oczywistych jest obowiązkiem inteligentnych ludzi - G. Orwell
|
N cze 30, 2013 16:49 |
|
 |
patryk022
Dołączył(a): Wt sie 02, 2011 17:55 Posty: 28
|
 Re: Mieć dobre zdanie o sobie
Dziękuję Wam wszystkim za odpowiedzi  Napewno to wszystko rozważę i postaram się zmienić swoje myślenie. @Bojanowska- teraz właśnie to do mnie dotarło, że Bóg pomógł aby zdać egzamin dojrzałości. M.in w tym celu pojechałem na pielgrzymkę maturzystów w kwietniu no i jak widać było warto. Co do oddawania się, to przy każdej modlitwie zawierzam swoje życie, całego siebie Bogu, aby prowadził mnie przez życie. Bo nikt inny jak On nie potrafi nas lepiej prowadzić  Niech Bóg Wam błogosławi!
|
N cze 30, 2013 17:33 |
|
 |
WIST
Dołączył(a): Pt lis 17, 2006 18:47 Posty: 12979
|
 Re: Mieć dobre zdanie o sobie
Pielgrzymka tak, ale dla Ciebie chyba nawet mocniej potrzebna jest wiadomość że to Ty się uczyłeś, Ty poświęcałeś czas i zdałeś. Bóg za Ciebie matury nie zdał. To Tobie się udało i o ile teraz uświadomisz sobie że nie musisz się obawiać bo jesteś wartościowy, tak samo jak inni ludzie, to droga przed Tobą owocna 
_________________ Pozdrawiam
WIST
|
N cze 30, 2013 17:42 |
|
 |
jumik
Dołączył(a): Cz maja 03, 2007 9:16 Posty: 3755
|
 Re: Mieć dobre zdanie o sobie
W przypadku takich przekonań warto dogłębnie zdać sobie sprawę czy (a jeśli tak to jak) są szkodliwe i ograniczające. Czy zdałeś sobie z tego sprawę? Czy rozumiesz to? Wydaje się, że przynajmniej trochę to zauważasz skoro tutaj o tym piszesz. Dlatego o tym mówię, ponieważ trudno zmienić swoje przekonanie lub nawyk bez prawdziwego zauważenie, że jest on szkodliwy i ogranicza nas w życiu. To jest pierwszy krok. Jeśli jednak nie zdałeś sobie z tego sprawy lub nie do końca to czujesz, to proponuję, żebyś dał sobie chwilę na odpowiedzenie (samemu sobie) na następujące pytania: 1. Czy Twoje przekonanie (o tym, że nie jesteś godzien myśleć o sobie dobrze i że to by było pychą) jest zawsze bezwzględnie prawdziwe? 2. Czy Twoje przekonanie pomaga Ci realizować Twoje cele? (studia, zbawienie, dobra relacja z Bogiem, realizacja Twoich zamiarów i marzeń, wykorzystywanie w pełni talentów, które dał Ci Bóg itd.) 3. Czy Twoje przekonanie pozwala Ci się czuć tak, jak chciałbyś się czuć? Jak spróbować zmienić swoje przekonanie? Są różne sposoby, jednym z nich jest następujące ćwiczenie składające się z 4 kroków: (zakładam, że Twoje przekonanie to: "Jakbym miał dobre zdanie o sobie to byłaby pycha. Nie zasługuję też na naprawdę dobry tryb życia np. po Uniwersytecie Ekonomicznym." - sam w swojej głowie doprecyzuj je) 1. Odpowiedz (sam sobie) na pytanie: Czy Twoje przekonanie jest zawsze prawdziwe? (Czy posiadanie dobrego zdania o sobie jest zawsze pychą?) 2. Odpowiedz (sam sobie) na pytanie: Jak się czujesz, kiedy wierzysz w to przekonanie? (Czujesz radość, pokój w sercu, miłość (do siebie i innych)? Czy może przeciwnie lub coś innego?) 3. Odpowiedz (sam sobie) na pytanie: Jak byś się czuł, gdyby to negatywne przekonanie nigdy się nie pojawiło? (Co by było inaczej? Co byś czuł w sercu? Co mógłbyś zrobić, zdziałać?) 4. Odwróć swoje przekonanie co do samego siebie, co do jego treści, co do innych osób. (Odwróć tak jak białe jest odwróceniem czarnego, jak lewy jest odwróceniem prawego). Jak się czujesz z takim nowym, odwróconym przekonaniem? Pamiętaj, skromność i brak pychy nie polega na byciu mniejszym i gorszym niż się jest naprawdę. Skromność to gotowość stanięcia w prawdzie, takim jakim się jest. Jeśli jest się w czymś dobrym, to spokojnie można to powiedzieć na głos, bo to jest stan faktyczny i w żadnym razie nie zaprzecza to skromności. Poza tym, wierzę głęboko, że Bóg jest Bogiem wielkim i stworzył nas do WIELKICH dzieł! Zadanie, misja, którą masz w życiu od Boga jest wielka, chwalebna i ekscytująca!  On już przy tworzeniu świata przygotował coś specjalnie, osobiście dla Ciebie. Przy tworzeniu i planowaniu całego świata  . Czyż to nie jest piękne?! Pamiętaj też, że Bóg każdemu z nas dał talenty, dary, którymi mamy jak najlepiej rozporządzać. Jeśli jesteśmy w czymś naprawdę dobrzy (np. matematyka, ekonomia) i jest to dobre, zgodne z naszą misją i wolą bożą, to jak moglibyśmy tego nie robić?! Trzymaj się! Życzę wszystkiego dobrego! Pomodlę się dzisiaj w Twojej intencji  PS. Pamiętaj, że jesteśmy tylko internautami, więc nie należy naszych słów i rad odbierać jako prawdy objawionej. Jeśli problem z Twoim przekonaniem by nie został rozwiązany a był ograniczający Ciebie, to warto by przejść się do kapłana lub psychologa. Tym bardziej, jeśli jest pozostałością po skrupulatyzmie.
_________________ Piotr Milewski
|
N cze 30, 2013 21:08 |
|
|
|
Nie możesz rozpoczynać nowych wątków Nie możesz odpowiadać w wątkach Nie możesz edytować swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz dodawać załączników
|
|