|
Strona 1 z 1
|
[ Posty: 8 ] |
|
Autor |
Wiadomość |
Naskier
Dołączył(a): Śr cze 26, 2013 22:28 Posty: 4
|
 Posłuszeństwo rodzicom?
Witam, Z tego co przeczytałem w internecie to dziecko musi być posłuszne rodzicowi nie osiemnastki, ale aż usamodzielni się (nawet w KKK chyba o tym jest). 1.Chciałbym zapytać Was jakie widzicie granice tego posłuszeństwa (bo pewnie KKK tego wprost nie wyznacza i należy już kierować się sumieniem)? Czy tyczy się ono posprzątania pokoju, czy też np. wyjazdu na wakacje? 2. Mój dylemat: Mam 19 lat. Posiadam stare auto na które w 50% dorzucili się rodzice. Oni opłacili wszystkie inne koszty (przegląd, OC, paliwo etc). Teraz w wakacje znalazłem sobie prace i ciężko pracuje chcąc kupić sobie auto nowsze, wygodniejsze, bezpieczniejsze, na LPG... i ogólnie bardziej dla mnie korzystne. Przewiduje z siostrą samodzielnie zebrać odpowiednią ilość pieniędzy na pokrycie wszystkich kosztów (auto, OC, rejestracja). 20% kwoty miałaby pochodzić ze sprzedaży starego auta, no i pewnie w jakiejś dalszej, czy bliższej przyszłości rodzice musieliby coś dorzucić (np. na paliwo). Problem w tym, że mama nie chce sprzedać starego samochodu, pomimo jego mnóstwo minusów (mało bezpieczne też). Czy w waszej ocenie w tej sytuacji mogę sam podjąć decyzje? pozdrawiam i z góry thx 
|
Śr cze 26, 2013 22:41 |
|
|
|
 |
Anonim (konto usunięte)
|
 Re: Posłuszeństwo rodzicom?
Co do punktu 1- jest to pytanie do duchownego, który ma kompetencje orzekania, czy dochodzi do złamania 4 przykazania. Co prawda userzy mogą próbować doradzać, ale jest to tak samo kompetentne jak radzenie się userów na forum prawnym odnośnie swoich problemów. Pewniej będzie bezpośrednio u prawnika, niż na takim forum, gdzie wprawdzie można dostać dobre wskazówki, ale czy były one skuteczne, pytający dowie się dopiero w praktyce. Natomiast w sferze duchowej niekoniecznie, dlatego też dla dobra pielęgnowania religii zasięgnąć porady u duchownego, ewentualnie możesz napisać e-mail do jezuitów lub do duchownego, zwłaszcza że wielu w dzisiejszych czasach ma swój e-mail, dostępny chociażby na stroni internetowej parafii. Natomiast posprzątanie pokoju na polecenie rodzica z pewnością należy wykonać, nie tylko z uwagi na możliwość zaistnienia grzechu w przypadku odmowy, ale i ze względu na zwykłe współżycie rodzinne, gdzie każdy powinien mieć swoje prawa i obowiązki. W ogóle kwestia utrzymania porządku jest drażliwa i prowadzi często do konfliktów, jednakże warto robić sobie rachunek sumienia zastanawiając się, kto najwięcej/najmniej czasu poświęca na takie porządki . Ważne są jak zwykle okoliczności w jakich pojawia się aspekt posłuszeństwa rodzicom. Dlatego pytanie o posprzątanie pokoju wcale nie jest oczywiste, ponieważ inaczej wygląda sprawa, gdy rodzic chce, abyś posprzątał pokój, a Ty od kilku już godzin wypełniasz ich polecenia i chciałbyś odpocząć, tym bardziej, gdy inni domownicy nie są tak wykorzystywani jak Ty, a inaczej gdy wiesz, że posprzątanie nie zajmie Ci dużo czasu, ale Ci się najzwyczajniej nie chce. Natomiast z pewnością nie masz obowiązku sprzątać na polecenie rodziców pokoju, który wynajmujesz, gdy nie mieszkasz już z rodziną. Tu już ma kompetencje właściciel mieszkania 2. W Twoim przypadku pojawił się problem z posłuszeństwem wynikający z...finansów. Jesteś pełnoletni, więc możesz dowolnie dysponować swoim samochodem, a więc masz prawo do jego sprzedaży/kupna. Problem tylko w tym, że nie jesteś na tyle samodzielny, aby auto później w pełni utrzymywać i musisz się liczyć z pomocą rodziców. Jeżeli chcesz, aby ktoś pomagał Ci finansowo w utrzymaniu samochodu, musisz się liczyć z uznaniem warunków "sponsorów". W końcu istnieje realna możliwość, że rodzice nie będą Ci dopłacali do paliwa czy do ubezpieczenia, a oni mają prawo do odmowy. W mojej ocenie, jako pełnoletni możesz robić co chcesz z swoim życiem. Jednakże oznacza to wzięcie pełnej odpowiedzialności za siebie, a więc również finansowej, bez liczenia na opcję zależności od innych. Szacunek do drugiego człowieka wymaga, aby w przypadku brania pod uwagę możliwości zależności od innych ludzi, uwzględniać ich stanowisko i nie naciągać go do swoich decyzji. Innymi słowy: uszanować zakres pomocy jaki oferują inni, ograniczając przy tym swoje możliwości decyzyjne.
|
Śr cze 26, 2013 23:26 |
|
 |
Anonim (konto usunięte)
|
 Re: Posłuszeństwo rodzicom?
Dodam do opinii Val tylko tyle, ze samochod, ktorym chcesz finansowac nowy jest w polowie wlasnoscia twoich rodzicow. Albo potrafisz sam sfinansowac nowy i go utrzymac, albo rodzice maja prawo wspoldecydowania. Bo na pewno nie maja obowiazku finansowania twoich pomyslow, ktore im sie nie podobaja, obojetnie z jakiego powodu.
|
Cz cze 27, 2013 7:18 |
|
|
|
 |
WIST
Dołączył(a): Pt lis 17, 2006 18:47 Posty: 12979
|
 Re: Posłuszeństwo rodzicom?
Moim zdaniem owo posłuszeństwo rodzicom to coś co zależy od samych rodziców i dziecka, a nie od wieku, czy tego czy nadal mieszka się z rodzicami czy nie. Posłuszeństwo rodzicom to nie wymysł, ale czynnik który chroni samo dziecko przed zagrożeniami. Jest elementem wychowania. Wiele zależy od swoistej dojrzałości obu stron. W pewnym momencie człowiek musi sam za siebie decydować, natomiast w sprawach wspólnych nalezy się konsultować i to kwestia nie tylko koligacji rodzinnych, ale każdych innych. Skoro rodzice tyle wylożyli na samochód, to sądzę że powinni mieć głos. Inna sprawa że oenianie takiej sytuacji jest trudne. Ja tak naprawdę nic nadal nie wiel, czemu mama takie zdanie, oraz czy ta rozmowa to dyskusja na argumenty, czy raczej "ja tak chce i już". Wedlug mnie jedynie rozmowa, o ile jest takowa moźliwa, ma sens. Jeśli mama jest uparta i wysuwa absurdalne argumenty to możesz jej npo powiedzieć że zostawiasz "grata" jej i niech sama jeżdzi i płaci. Natomiast jeśli ona boi się kosztów, jest przywiązana do samochodu emocjonalnie, czy ma inne swoje argumenty to musicie jak dorośli ludzie je ze sobą skonfrontować. Teraz powinna to być relacja nie poddania jednego drugiemu, ale raczej partnera. Poki mieszkacie razem i coś razem współfinansujecie to nie ma opcji jednostronnie oczekiwać że druga strona się podporządkuje.
_________________ Pozdrawiam
WIST
|
Pt cze 28, 2013 0:18 |
|
 |
brunero
Dołączył(a): Pt cze 28, 2013 13:05 Posty: 469
|
 Re: Posłuszeństwo rodzicom?
Rodzice zapłacili za pół auta to mają prawo decydować. Jak zarobisz na całe auto to sobie kupisz całe. Nie mieszaj też przykazania nakazującego czcić rodziców z posłuszeństwem. Nie jest napisane: słuchaj mamusi i tatusi do końca żywota ich albo twojego.
_________________ laudare benedicere praedicare
|
Pt cze 28, 2013 13:18 |
|
|
|
 |
MirMił
Dołączył(a): Cz lip 11, 2013 13:49 Posty: 86
|
 Re: Posłuszeństwo rodzicom?
Co do posłuszeństwa - to słuchać rad i szanować rodziców powinieneś do końca swego żywota. A więc jak nie dojdziesz do porozumienia z rodzicami, odłożysz więcej kasy i kupisz auto, a za pół roku złomek się popsuje to raczej powinieneś podwieźć mamę do sklepu mimo że była przeciwna - od tak przez zwykłą grzeczność i szacunek.
Jednak zanim zdecydujesz się na kupno auta. To porozmawiaj z rodzicami, jakie mają w związku z tym obawy. Potem poproś aby ICH znajomy mechanik (nie twój lecz ich) spojrzał na auto przy was wszystkich i ocenił jego stan techniczny. Ewentualnie jedź na przegląd razem z rodzicami.
Po takich zabiegach jeżeli nie będą przekonani, zapytaj się czy w zamian za twoje 50% do tamtego auta są w stanie dorzucić ci określoną kwotę. W ten sposób złomek zostanie a ty uzyskasz dodatkowe fundusze. Nie będziesz musiał się martwić o stare auto a w ramach rozliczenia nowe będzie tylko twoje.
Gdyby jednak nie byli wstanie do auta dorzucić a sprzedaży starego by odmówili. Pozostaje ci pracować trochę dłużej na samochód.
Pamiętaj że jak już kupisz samochód za swoje pieniądze - aby nie zjadła cię pycha przed twymi rodzicami. Możesz być z siebie dumny, że udało ci się tego dokonać, ale nie pokazuj rodzicom, że ich decyzja była "głupia" i że teraz jest lepiej.
_________________ Kocham Boga, kocham wieś, Polski folklor kocham też! Święta Polskie -Boże Ciało, Boże Narodzenie, Wielkanoc
|
Pn lip 15, 2013 22:12 |
|
 |
Bodzix
Dołączył(a): Cz lip 11, 2013 14:38 Posty: 3
|
 Re: Posłuszeństwo rodzicom?
Oczywiście są granice posłuszeństwa. Jesteś istotą myślącą, więc nie możesz być marionetką w ich rękach
1. Uważam, że wyjazdeu na wakacje nie musisz do końca uzgadniać z rodzicami. Wystarczy, że ustalicie, że oni nie będą potrzebowali Twojej obecności w tych i tych dniach, a zarazem wytłumaczysz gdzie jedziesz, na jaki czas i w jakim celu ale to w celu zaspokojenia zwykłej rodzicielskiej troski
2. Nie może być tak, że rodzice Ci postawią ultimatum "Zapłaciliśmy połowę, wiec mamy prawo głosu" rozumiem, że Ty najczęściej korzystałeś z tego samochodu więc to jest tak naprawdę Twoje auto bo o nie dbasz, pilnujesz przeglądów, etc. zatem Twoje zdanie powinno być ostatecznym
|
Śr lip 24, 2013 20:28 |
|
 |
mareta
Dołączył(a): Pt cze 03, 2011 8:17 Posty: 3468
|
 Re: Posłuszeństwo rodzicom?
Może poczekaj jeszcze troszkę, składaj pieniążki i kup własne auto? w twojej sytuacji sprawdza się przysłowie: mówiły jaskólki, że niedobre są spółki. Bo Twoja sytuacja to klasyczna spółka to nic, że z rodzicami. Pozdrawiam.
_________________ "Jesteśmy stworzeni na miarę Słowa, które stało się człowiekiem"
|
Cz lip 25, 2013 13:06 |
|
|
|
Strona 1 z 1
|
[ Posty: 8 ] |
|
|
Nie możesz rozpoczynać nowych wątków Nie możesz odpowiadać w wątkach Nie możesz edytować swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz dodawać załączników
|
|