Quantcast
Wątki bez odpowiedzi | Aktywne wątki Teraz jest Pn wrz 01, 2025 6:07



Ten wątek jest zablokowany. Nie możesz w nim pisać ani edytować postów.  [ Posty: 26 ]  Przejdź na stronę 1, 2  Następna strona
 Boje sie, ze czeka mnie pieklo. 
Autor Wiadomość

Dołączył(a): N cze 30, 2013 19:38
Posty: 25
Post Boje sie, ze czeka mnie pieklo.
Witam. Zawsze bylam grzeszna, we wrzesniu jakos postanowilam sie nawrocic. Bylam u spowiedzi generalnej. Ostatnio u spowiedzi bylam w poniedzialek. Niestety - nie umiem sie wyspowiadac. Nie potrafie nie sklamac w czyms moze malo waznym, ale przeinaczyc tak, bym lepiej wypadla. Czasem to nieswiasomie, czasem niestety swiadomie. Po spowiedzi jestem zadowolona, ze w koncu odzylam... a potem mi sie przypomina moja.spowiedz i chodz juz sie staram pilnowac na kazdym kroku, w kazdym slowie, zawsze cos sklamie. Przez to boje sie isc do Komunii, bo nie chce by moje spowiedzo byly swietokradzkie. Mam wrazenie, ze wszystkie spowiedzi, nawet generalna nie sa wazne. Boje sie, ze przez to nie bede mogla byc zbawiona. Poza tym czasem sie zastanawiam jaka jest moja wiara. Boje sie, ze choc wierze w Boga, Jezusa itp. , to nie jest wiara na pierwszym miejscu w moim zyciu. Statam sie zyc zgodnie z dekalogiem, jakos tam sie.modlic... ale chyba to za malo. Placze, bo nie chce zginac w ogniu piekiel i byc skazana na wieczne meki, ale chyba inaczej nie umiem. Czuje obecnosc Boga w swoim zyciu, ale wiem, ze nie jestem na tyle dobra, bu byc zbawiona. Bo co z tego, ze wierze? Diably tez wierza. Czasem jak mysle, ze niema dla mnie ratunku, bo sie nie umiem wyspowiadac, to zastanawiam sie, czu moze w piekle nie bedzie az tak.strasznie. Niestety, czytalam wizje piekla m.in. Jana Bosko i jestem przerazona. Nie chce isc do piekla, ale boje sie, ze nie dam rady i zbawienie Boze nie bedzie dla mnie.


Pt lis 08, 2013 14:35
Zobacz profil
Post Re: Boje sie, ze czeka mnie pieklo.
Nalia91 napisał(a):
Witam. Zawsze bylam grzeszna, we wrzesniu jakos postanowilam sie nawrocic. Bylam u spowiedzi generalnej. Ostatnio u spowiedzi bylam w poniedzialek. Niestety - nie umiem sie wyspowiadac. Nie potrafie nie sklamac w czyms moze malo waznym, ale przeinaczyc tak, bym lepiej wypadla. Czasem to nieswiasomie, czasem niestety swiadomie. Po spowiedzi jestem zadowolona, ze w koncu odzylam... a potem mi sie przypomina moja.spowiedz i chodz juz sie staram pilnowac na kazdym kroku, w kazdym slowie, zawsze cos sklamie. Przez to boje sie isc do Komunii, bo nie chce by moje spowiedzo byly swietokradzkie. Mam wrazenie, ze wszystkie spowiedzi, nawet generalna nie sa wazne. Boje sie, ze przez to nie bede mogla byc zbawiona. Poza tym czasem sie zastanawiam jaka jest moja wiara. Boje sie, ze choc wierze w Boga, Jezusa itp. , to nie jest wiara na pierwszym miejscu w moim zyciu. Statam sie zyc zgodnie z dekalogiem, jakos tam sie.modlic... ale chyba to za malo. Placze, bo nie chce zginac w ogniu piekiel i byc skazana na wieczne meki, ale chyba inaczej nie umiem. Czuje obecnosc Boga w swoim zyciu, ale wiem, ze nie jestem na tyle dobra, bu byc zbawiona. Bo co z tego, ze wierze? Diably tez wierza. Czasem jak mysle, ze niema dla mnie ratunku, bo sie nie umiem wyspowiadac, to zastanawiam sie, czu moze w piekle nie bedzie az tak.strasznie. Niestety, czytalam wizje piekla m.in. Jana Bosko i jestem przerazona. Nie chce isc do piekla, ale boje sie, ze nie dam rady i zbawienie Boze nie bedzie dla mnie.



Nie rozumiem , co tak bardzo Cię przeraża.Przecież Pan Jezus Cię kocha?
Zna każdą Twoją słabość i każdy Twój strach z jakim się zmagasz.
Nie wiem kto Ci powiedział, że nie ma dla Ciebie ratunku.
Przecież Pan Jezus powiedział - " Nie lękaj się " i przyszedł na ziemię jako ratunek dla Ciebie.


Pt lis 08, 2013 15:04

Dołączył(a): N cze 30, 2013 19:38
Posty: 25
Post Re: Boje sie, ze czeka mnie pieklo.
No czytam, ze aby byc zbaqionym nie trzeba wierzyc, ale tez postepowac z dekalogiem i katechizmem Kosciola Katolickiego. Zyc wiara. A ja chyba tak nie zyje. U mnie do kosciola sie jechalo, bo trzeba. W piatki postu nikt nie przestrzegal. Kazdy zyl swoim zyciem, staral sie byc dobry i nikomu krzywdy nie robic. Ostatnio czytalam, ze tacy "niedzielni" katolicy nie maja szans na zbawienie, jesli nie zaczna byc "pelnymi" katolikami. Przerazilo mnie to, bo bylam uczona, ze naprawde trzeba byc zlym, aby dostac sie do piekla. Ze Bog przyjmuje kazdefo, kto zechce. Moje.przekonanie leglo w.gruzach. Zaczelam.sie wiecej modlic, poszlam do spowiedzi "nie na odwal", ale ciagle mam to, ze.sklamalam umyslnie podczas spowiedzi lub przeinaczylam i i tak pojde.do piekla chocbym sie spowiadala 100 razy. Bo spowiedzi sa swietokradzkie i komunie przez.to tez. Wierze w Jezusa, a on mowol "Kto uwierzy we mnie chocby umarl zyc bedzie". Ale co z tego, skoro nie zawsze.daje rade, a sama.wiara.nie starczy? Nie mam.sie lekac, nie.lekam.sie.


Pt lis 08, 2013 15:23
Zobacz profil
Post Re: Boje sie, ze czeka mnie pieklo.
Wygląda na to, że naprawdę masz poważny problem... ale chyba nie do końca z tym, z czym myślisz.
Widzisz sama, że tak jak jest teraz dłużej już nie pociągniesz.

Forum nie jest odpowiednim miejscem do zadawania tego rodzaju pytań. Tutaj znajdziesz tylko zbiór przypadkowych ludzi, których łączy jedynie zainteresowanie tematem chrześcijaństwa, w jak najszerszym znaczeniu. Forum nie jest placówką świadczącą pomoc duchowo-psychologiczną, gdyż nie ma do tego kompetencji.

Ty natomiast ewidentnie takiej pomocy potrzebujesz. Dlatego radzę - zgłoś się do katolickiej poradni psychologicznej, i to pilnie, jak najszybciej. Adresy takowych znajdziesz na stronie internetowej swojej diecezji.

Dlaczego akurat katolicka poradnia psychologiczna? To, o czym piszesz, wygląda na poważny stan lękowy, poważną formę nerwicy natręctw. Z drugiej strony, Twoje problemy są ewidentnie powiązane ze sferą religii, relacji z Bogiem. Potrzebujesz kompleksowej pomocy, na obu płaszczyznach - i duchowej, i psychologicznej. Tam zaś takiej właśnie pomocy starają się udzielić.

Pamiętaj, że Jezus chce zbawić każdego. C.S. Lewis napisał kiedyś, myślę że bardzo mądrze, coś takiego - że w ostateczności ludzkość podzieli się na dwie kategorie: tych, którzy powiedzą Bogu "Bądź wola Twoja", i tych, którym Bóg powie "Bądź wola twoja". Czyli, że to co najwyżej człowiek może odrzucić Boże zbawienie, nigdy zaś - Bóg odmówić zbawienia człowiekowi. Boże miłosierdzie nie zna granic, przecież Jezus przyjął do nieba nawet łotra, wiszącego obok niego na krzyżu, który w ostatnich chwilach swojego życia żałował za grzechy.

Wiem, że to jest trudne, również po sobie (ja też się ciągle borykam z problemem nerwicy natręctw, i - chociaż jeszcze nie w takim nasileniu - ale Twoje problemy są trochę mi znane), ale - zaufaj Jezusowi, nie swoim lękom, On jest silniejszy od Twoich grzechów, i kocha Cię taką, jaką jesteś - ze wszystkimi Twoimi wadami i niedoskonałościami. Nie pragnie On dla Ciebie niczego, oprócz wszystkiego tego, co najlepsze.

Aha, i koniecznie przeczytaj ten post. To naprawdę istotne.

Pozdrawiam. Powodzenia i odwagi. Z Bogiem.


Pt lis 08, 2013 15:30

Dołączył(a): N cze 30, 2013 19:38
Posty: 25
Post Re: Boje sie, ze czeka mnie pieklo.
Lecze sie juz psychiatrycznie, tzn. Zaczelam dopiero, wiex efektow nie ma jsszcze, jednakze nie w poradni duchowej. Ale u psychiatry rozmawialam wlasnie tez.o kwestii duchowej.
Tez mam problem z tym, ze czasem sie lapie na tym, ze w innej religii byloby moze latwiej? Mniej ograniczen? Wstyd mi za to myslenie... bo ono nie jest godne katolika. :/


Pt lis 08, 2013 15:38
Zobacz profil
Post Re: Boje sie, ze czeka mnie pieklo.
Spokojnie.
Poczekaj na efekty leczenia, ale w międzyczasie spróbuj znaleść również jakiegoś kapłana, który mógłby cię prowadzić.
Wszelkie myśli o zmianie wyznania odrzucaj, bo są to po prostu skutki choroby albo zły chce, w ten trudny dla ciebie czas, coś ugrać i mąci jak tylko może.
Pamiętaj, że psychiatrzy są różni i w kwestii duchowej moga namieszać i niekoniecznie dobrze podpowiadać. Dlatego musisz porozmawiać z księdzem, który zajmie się twoją duszą, a resztą specjaliści. Chyba, że znajdziesz poradnie katolicką, jak pisze gaazkam.


Pt lis 08, 2013 16:24

Dołączył(a): N cze 30, 2013 19:38
Posty: 25
Post Re: Boje sie, ze czeka mnie pieklo.
Rozumiem. A co z tym strachem przed pieklem? Bo zastanawiajac sie, to malo osob w dzisiejszych czasach zyje jak Bog przykazal. Wiecco z ich zbawieniem? Oczywiscie mowie o katolikach


Pt lis 08, 2013 16:33
Zobacz profil
Post Re: Boje sie, ze czeka mnie pieklo.
Nalia91 napisał(a):
Rozumiem. A co z tym strachem przed pieklem?
Tak naprawdę nikt z nas nie wie, czym jest piekło, jak ono wygląda. Bez sensu jest bać się z powodu swoich własnych wydumanych wyobrażeń, ponieważ cokolwiek przyjdzie Ci na myśl, będzie to różne od prawdziwego piekła.


Pt lis 08, 2013 16:49

Dołączył(a): N cze 30, 2013 19:38
Posty: 25
Post Re: Boje sie, ze czeka mnie pieklo.
No tak, a co ze spowiedziami? Boje sie ze sa.swietokradzkie, choc chcialabym w niedziele przyjac komunie...


Pt lis 08, 2013 19:04
Zobacz profil
Post Re: Boje sie, ze czeka mnie pieklo.
Jeśli o to chodzi, to powinien się tym zająć raczej jakiś mądry spowiednik / kierownik duchowy. Postaraj się znaleźć jakiegoś mądrego.


Pt lis 08, 2013 19:13

Dołączył(a): N cze 30, 2013 19:38
Posty: 25
Post Re: Boje sie, ze czeka mnie pieklo.
Bylam u madrego spowiednika. I powiedzial, ze nie mam analizowac, zabral mi kartke z grzechami. A ja wracam do spowiedzi i momentu, gdzie specjalnie cos przeinacxylam, choc naprawde sie staram mowic prawde, pilnuje sie na kazdym kroku i bum ;( juz nie mam sily chodzic ciagle do spowiedzi, spedzac w konfesjonale godzine i znow cos sklamac.


Pt lis 08, 2013 19:27
Zobacz profil
Post Re: Boje sie, ze czeka mnie pieklo.
@ Nalia91

Skoro spowiednik powiedział, by nie analizować, posłuchaj go, bądź mu posłuszna, ponieważ tak postępują skromni ludzie.

Jeśli podczas spowiedzi nie chcesz kłamać, a mimo to mówisz nieprawdę, Bóg spojrzy na Ciebie jak na szczerą osobę. Dla Niego liczą się przede wszystkim intencje, nie efekty.


Pt lis 08, 2013 19:54

Dołączył(a): N cze 30, 2013 19:38
Posty: 25
Post Re: Boje sie, ze czeka mnie pieklo.
 Wczoraj znow sklamalam, na szczescie za chwike to naprawilam, tzn. Powiedzialam prawde, wiec jakas tam lekka poprawa jest. Klamstwo w drobnej sprawie (zazwyczaj klamie tylko w takich sprawach), ale jednak trzeba zaczac os tych drobnych spraw, by moc isc dalej... postanowilam pracoqac nad soba ale mimo to isc do komunii w niedziele. Choc boje sie, by nie byla swietokradzka.


So lis 09, 2013 14:46
Zobacz profil
Post Re: Boje sie, ze czeka mnie pieklo.
Nalia91 napisał(a):
 Wczoraj znow sklamalam, na szczescie za chwike to naprawilam, tzn. Powiedzialam prawde, wiec jakas tam lekka poprawa jest. Klamstwo w drobnej sprawie (zazwyczaj klamie tylko w takich sprawach), ale jednak trzeba zaczac os tych drobnych spraw, by moc isc dalej... postanowilam pracoqac nad soba ale mimo to isc do komunii w niedziele. Choc boje sie, by nie byla swietokradzka.



"Kłamstwo w dobrej sprawie " - czemu ma służyć Twoje kłamstwo?
Kłamiąc bądź naginając prawdę przy spowiedzi nie oszukujesz nikogo innego prócz siebie . Boga raczej nie oszukasz On zna Twoje myśli zanim o czymś pomyślisz , więc oszukać Go raczej się nie da .Spowiednika możesz oszukać lecz to nie ma większego znaczenia , 15 minut później nie będzie już pamiętał o czym mu mówiłaś.
Kogo więc chcesz oszukać? chyba wyłącznie siebie.
Spowiedź między innymi jest przyznaniem się przed Bogiem do tego jaki/a jestem na prawdę.
Spowiedź jest " zobaczeniem " siebie w innym świetle i " prześwietleniem swojego życia .
Wyobraź sobie , że stoisz przed kimś kto wie o Tobie absolutnie wszystko i zna każdą sekundę Twojego życia , wie o wszystkim co zrobiłaś i wie o tym jak każdy zły czyn " ubierasz" w otoczkę dobra.Kogo oszukujesz jego czy siebie?
Dlaczego więc chcesz oszukać siebie?
Wyznanie grzechu , prawdziwe wyznanie , jest przyznaniem się przed Bogiem i sobą do czynu który już oboje znacie.
Uświadom sobie czym jest na prawdę spowiedź.
Piszesz, że ciągle się boisz....boisz się kłamstwa które tworzysz sama.


So lis 09, 2013 16:05

Dołączył(a): N cze 30, 2013 19:38
Posty: 25
Post Re: Boje sie, ze czeka mnie pieklo.
Ogolnie mam problemy z ocena grzechu, cos co dla mnie jest grzechem lekkim czasem moze byc uwzane inaczej przez Kosciol (oczywiscie nie te, wobec ktorych nie ma watpliwosci), dlatego boje sie, ze cos zrobie/powiem/pomysle, uznam to za grzech lekki i bede.swietokradzko przyjmowala komunie :/


So lis 09, 2013 16:39
Zobacz profil
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Ten wątek jest zablokowany. Nie możesz w nim pisać ani edytować postów.   [ Posty: 26 ]  Przejdź na stronę 1, 2  Następna strona

Nie możesz rozpoczynać nowych wątków
Nie możesz odpowiadać w wątkach
Nie możesz edytować swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz dodawać załączników

Szukaj:
Skocz do:  
Powered by phpBB © 2000, 2002, 2005, 2007 phpBB Group.
Designed by Vjacheslav Trushkin for Free Forums/DivisionCore.
Przyjazne użytkownikom polskie wsparcie phpBB3 - phpBB3.PL