Witajcie, 5 przykazanie: "Nie zabijaj". Co myślicie o zabijaniu pająków, komarów? Czy spowiadać się z tego?

Co do karpia, to miałbym jakieś jeszcze wyrzuty sumienia, ale nie co do robaków!
Jeśli pójdziemy w tę stronę, to nie będzie można wody zagotować aby nie zabić bakterii, ani leczyć się z tego powodu z chorób

Tak pomyślałem że wszystko jest stworzeniem Bożym... A może jestem zbyt wrażliwy i zbyt boję się Boga?

Co innego gdy zwierzę posiada mózg i świadomość (a i tak jemy mięso świń i krów) a co innego gdy jest to stworzenie prymitywne jak dron i do tego szkodliwe.

Rośliny i warzywa również są czymś żywym, więc jakby z tego zrezygnować, to zostaje do jedzenia tylko woda i sól




Skoro można zabić wszystko co nie ma świadomości, to wtedy aborcja nie była by grzechem.



To przykazanie dotyczy jedynie zabijania ludzi.

Dokładnie. Przecież Bóg nie zakazał Izraelitom jedzenia mięsa ani zabijania zwierząt.

Oczywiście kwestia swoistego szacunku dla życia jako takiego i wrażliwość w tym temacie to odrębna kwestia.

Zwróć też uwagę czy ta wątpliwość jest odosobniona, czy może też w innych błahych sprawach masz często wątpliwości. Jeśli to pierwsze, to ok. Jeśli to drugie to, albo jest to uczenie się wiary i ok, albo może to być nerwica natręctw.