Quantcast
Wątki bez odpowiedzi | Aktywne wątki Teraz jest Pn cze 17, 2024 17:17



Odpowiedz w wątku  [ Posty: 8 ] 
 Mój ślub i wesele z żałobą w tle 
Autor Wiadomość

Dołączył(a): Cz sie 18, 2016 7:40
Posty: 2
Post Mój ślub i wesele z żałobą w tle
Witam. Jestem na tym forum pierwszy raz. Chciałam się w jakiś sposób wyżalić, poradzić. A więc kilka dni temu tragicznie zginął brat mojego taty. 24 września zaplanowany mamy ślub i wesele, wszystko dopięte na ostatni guzik, przygotowywaliśmy się do tego półtora roku. Z rodzicami zdecydowaliśmy, że nie odwołamy uroczystości. Jednak ja nie mogę zapomnieć widoku wujka w trumnie, nie umiem sobie z tym poradzić. Czy dam radę przeżywać i cieszyć się z mojego ślubu w cieniu tak tragicznego wydarzenia? Może był ktoś w podobnej sytuacji, nie wiem co mam robić, wujek mieszkał koło mnie, wszystko mi go przypomina, nie czuje sensu życia, wszystko teraz jest mi obojętne. Co robić, jak żyć? A może jednak odwołać ślub?


Cz sie 18, 2016 7:48
Zobacz profil
Post Re: Mój ślub i wesele z żałobą w tle
sowka12 napisał(a):
Witam. Jestem na tym forum pierwszy raz. Chciałam się w jakiś sposób wyżalić, poradzić. A więc kilka dni temu tragicznie zginął brat mojego taty. 24 września zaplanowany mamy ślub i wesele, wszystko dopięte na ostatni guzik, przygotowywaliśmy się do tego półtora roku. Z rodzicami zdecydowaliśmy, że nie odwołamy uroczystości. Jednak ja nie mogę zapomnieć widoku wujka w trumnie, nie umiem sobie z tym poradzić. Czy dam radę przeżywać i cieszyć się z mojego ślubu w cieniu tak tragicznego wydarzenia? Może był ktoś w podobnej sytuacji, nie wiem co mam robić, wujek mieszkał koło mnie, wszystko mi go przypomina, nie czuje sensu życia, wszystko teraz jest mi obojętne. Co robić, jak żyć? A może jednak odwołać ślub?

Żyć tak samo jak przed śmiercią wujka.
W dzień i noc mojego ślubu i wesela zmarła kuzynka (mąż nie poinformował, choć śmierci można było sie spodziewać w każdej chwili, bo był już w stanie agonalnym), druga sąsiadka, moja koleżanka w nocy urodziła syna.
Samo życie - narodziny, ślub i wesele i śmierć.


Cz sie 18, 2016 8:44
Post Re: Mój ślub i wesele z żałobą w tle
sowka12 napisał(a):
Witam. Jestem na tym forum pierwszy raz. Chciałam się w jakiś sposób wyżalić, poradzić. A więc kilka dni temu tragicznie zginął brat mojego taty. 24 września zaplanowany mamy ślub i wesele, wszystko dopięte na ostatni guzik, przygotowywaliśmy się do tego półtora roku. Z rodzicami zdecydowaliśmy, że nie odwołamy uroczystości. Jednak ja nie mogę zapomnieć widoku wujka w trumnie, nie umiem sobie z tym poradzić. Czy dam radę przeżywać i cieszyć się z mojego ślubu w cieniu tak tragicznego wydarzenia? Może był ktoś w podobnej sytuacji, nie wiem co mam robić, wujek mieszkał koło mnie, wszystko mi go przypomina, nie czuje sensu życia, wszystko teraz jest mi obojętne. Co robić, jak żyć? A może jednak odwołać ślub?


Wuj zginął tragicznie i to jest bardzo przykre. Naszą pociechą jest to, że człowiek nie umiera, umiera tylko jego ciało. Człowiek przechodzi do nowego życia. Śmierć jest drogą przejścia.
W obecnym okresie ślub i wesele musimy planować z dużym wyprzedzeniem i nie jesteśmy wstanie przewidzieć, co w okresie półtorarocznym może się zdarzyć. Myślę,że w żadnym razie nie powinieneś przekładać wesela. Tak po prostu już jest, że jedno umierają a drudzy muszą żyć i tego nie zmienimy. Dobrze, że wesele będzie pod koniec września, to pozwoli trochę ochłonąć.
Szczególną żałobę zachowujemy za najbliższą rodzinę - brat, siostra, matka, ojciec. Wuj jest już rodziną dalszą. Może część rodziny nie tańczyć na weselu, ale najważniejszy jest was ślub i nie ma podstaw, by go przekładać. Nie jesteśmy wstanie przewidzieć przyszłości. Nie wiemy, co następny dzień nam przyniesie.
Życzę ci wszystkiego najlepszego na nowej drodze życia.


Cz sie 18, 2016 8:52

Dołączył(a): Cz sie 18, 2016 7:40
Posty: 2
Post Re: Mój ślub i wesele z żałobą w tle
wybrana Dziękuję za te miłe słowa, jednak wuj to brat taty, nie chcę, żeby on był tego dnia przygnębiony, smutny. Mam nadzieje, że nauczymy się jakoś żyć z tym koszmarem.


Cz sie 18, 2016 9:03
Zobacz profil

Dołączył(a): Śr sie 03, 2016 16:46
Posty: 69
Post Re: Mój ślub i wesele z żałobą w tle
Czasem nie rozumiem niektórych osób. To normalne, że ludzie umierają. Nawet gdyby zmarł mój rodzic-nie odwołałbym wesela, pewnie tańczyłbym i bawił się na swoim weselu, bo po to jest organizowane. Tym bardziej, ze w dzisiejszych czasach wszystko trzeba załatwiać wcześniej, dawać zaliczki(mój sąsiad podpisał umowe z domem weselnym, w której było napisane, że nawet gdy zrezygnuje z imprezy to musi zapłacić taką kwotę jakby się odbyła)

O zmarłych należy pamiętać, szanować ich, ale nie przewracać swoich planów do góry nogami. Gdy mojemu ulubionemu muzykowi zmarła mama, nie wystawił kolegów przed koncertem, tylko pogrzeb odbył się w terminie dla niego dogodnym.

Moja babcia zmarła kilka miesięcy przed ślubem swojej córki, ślub się odbył, wesele również tylko bez orkiestry.
Rozumiałbym dylemat gdyby zmarł Ci rodzic, ale w przypadku śmierci wujka nie rezygnuj z niczego. W dniu Twojego wesela, Twój tato będzie myślał o Tobie a nie o swoim bracie.


Cz sie 18, 2016 9:56
Zobacz profil
Post Re: Mój ślub i wesele z żałobą w tle
sowka12 napisał(a):
wybrana Dziękuję za te miłe słowa, jednak wuj to brat taty, nie chcę, żeby on był tego dnia przygnębiony, smutny. Mam nadzieje, że nauczymy się jakoś żyć z tym koszmarem.


To fakt, że tata może być jakiś czas przygnębiony. Ze śmiercią, nawet tą niespodziewaną również musimy się godzić. Co dzień dużo ludzi umiera, dużo w tym samym momencie się rodzi. My na to nie mamy wpływu. Tata mimo przeżytej tragedii na twoim weselu będzie szczęśliwy.Wesele może nawet pomóc mu szybciej otrząsnąć się. Musisz również myśleć o swojej narzeczonej, o jej samopoczuciu.
Jeżeli z powodu śmierci wujów i cioć mielibyśmy odwoływać wesela, to byłby to bardzo częsty przypadek. Tak się nie da. Musimy godzić się ze śmiercią nawet najbliższych, bo ona jest częścią naszego życia. Nikt nie zna dnia ani godziny. Ty i twój tata powinniście teraz skupić się na modlitwie w intencji brata, wuja. On jest z wami, bo człowiek nie umiera, tylko przechodzi do nowego pięknego życia, o wiele lepszego ni te na ziemi. Wuj pragnął by waszego szczęścia i będzie szczęśliwy patrząc na was, że wy jesteście szczęśliwi. Na pewno nie był by zadowolony, gdybyście z jego powodu nie byli szczęśliwi. Sakrament małżeństwa zawarty przed Bogiem jest szczęściem całej rodziny i tej żyjącej i tej z góry na nas patrzącej.


Cz sie 18, 2016 13:05
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Cz sie 21, 2008 19:19
Posty: 12722
Post Re: Mój ślub i wesele z żałobą w tle
To było bardzo dawno, bo mój dziadek zmarł w roku 1950. Miał 30 lat, zostawił wdowę i dwie małe córeczki (moja mama miała wtedy 4 lata). Olbrzymia tragedia. Brat babci miał zaplanowany ślub - za dwa tygodnie? za miesiąc? nie pamiętam dokładnie, ale nie więcej. Chcieli przełożyć, bo przecież żałoba... Babcia powiedziała, że dziadek by tego nie chciał. Ślub i wesele się odbyły. A czasy były inne i miasto niezbyt duże...

_________________
Aby we wszystkim był Bóg uwielbiony


Pt sie 19, 2016 9:34
Zobacz profil

Dołączył(a): Wt cze 21, 2016 13:02
Posty: 67
Post Re: Mój ślub i wesele z żałobą w tle
Dwa miesiące przed moim ślubem zmarła moja babcia. Ślub i wesele odbyło się i każdy mógł troszkę odpocząć od żałoby. Nie przekładałabym daty ślubu, to jest Wasz dzień.
Moja znajoma miała ślub i wesele niedawno, a jej ciocia i wujek zginęli w wypadku samochodowym wracając z wesela.


So sie 20, 2016 13:36
Zobacz profil
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Odpowiedz w wątku   [ Posty: 8 ] 

Nie możesz rozpoczynać nowych wątków
Nie możesz odpowiadać w wątkach
Nie możesz edytować swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz dodawać załączników

Szukaj:
Skocz do:  
Powered by phpBB © 2000, 2002, 2005, 2007 phpBB Group.
Designed by Vjacheslav Trushkin for Free Forums/DivisionCore.
Przyjazne użytkownikom polskie wsparcie phpBB3 - phpBB3.PL