Quantcast
Wątki bez odpowiedzi | Aktywne wątki Teraz jest Pn cze 17, 2024 17:37



Odpowiedz w wątku  [ Posty: 9 ] 
 Popełniłam straszne głupstwo-Nie wiem, jak mogłam... 
Autor Wiadomość

Dołączył(a): Cz lis 17, 2016 14:17
Posty: 2
Post Popełniłam straszne głupstwo-Nie wiem, jak mogłam...
Witajcie,
Wybaczcie jeżeli moja wypowiedź będzie chaotyczna, jestem bardzo zdenerwowana i bardzo pragnę poznać Wasze zdanie na temat mojego problemu.

Mam depresję, boję się rozmawiać z ludźmi i nie mam poczucia własnej wartości, od wielu lat leczę się psychologicznie i psychiatrycznie.
Wierzę w Boga, a moim największym marzeniem jest znaleźć kogoś, kto by mnie pokochał.
Zawsze wyobrażałam sobie, że zachowam dziewictwo dla mojego przyszłego męża.
Tymczasem przez to co zrobiłam, mam wątpliwości, czy naprawdę tego chciałam, poza tym utrudniłam sobie jeszcze bardziej znalezienie miłości,w końcu który zaakceptuje, że jego dziewczyna, a później żona...

Kiedyś chciałam iść na resocjalizację, wydawało mi się, że to moje powołanie,.może dlatego kiedy napisał do mnie były recydywista, zdecydowałam się z nim skontaktować.
Zaczeliśmy ze sobą pisać, nie przestałam nawet wtedy, gdy dowiedziałam się, że zajmował się sutenerstwem, podpytywałam Go o pewne rzeczy, jednocześnie w tym czasie uaktywniły się moje wcześniejsze obawy co do znalezienia pracy, a z od nich zaczęły kiełkować myśli, czy mogłabym wzbudzać pożądanie u mężczyzn, ciekawość, czy nie mogłabym być prostytutką, oraz myśl, że mogłabym poniżyć siebie w ten sposób...
W końcu ten mężczyzna zaczął nalegać na to, bym mu się pokazała nago, z początku się przed tym broniłam...
A później zrobiłam to przez kamerkę internetową...

Nie wiem, naprawdę nie wiem, czy zrobiłam to po to, by sprawdzić, czy moje ciało może podobać się mężczyźnie, wiem jedynie, że nie mogę sobie poradzić z tym, co zrobiłam , z moim obecnym stanem psychicznym.
Odwróciłam się od Boga, już postępując jak prostytutka(a moja mama uważała mnie za mądrą i rozsądną dziewczynę)- Obnażyłam się przed obcym człowiekiem, a mam problemy z odezwaniem się na uczelni, to nielogiczne...!

Odmówiłam kolejnym prośbom o ponowne rozebranie się, ale coraz częściej nachodzą mnie myśli, że skoro już złamałam pewne bariery, to najlepiej spotkać się z nim, upokarzając się do końca, niech dzieje się, co chce...
Może taki ma być już mój koniec.
Nie wiem, jak się z tego wyspowiadam, kiedy już spowiedź sama w sobie mnie przeraża.
Czuję, że sumienie mnie zagryzie, nie radzę sobie już sama ze sobą, z tym, jak bardzo zawiodłam Boga, siebie i rodziców...

Proszę, pomóżcie.


Cz lis 17, 2016 15:07
Zobacz profil

Dołączył(a): Wt cze 21, 2016 13:02
Posty: 67
Post Re: Popełniłam straszne głupstwo-Nie wiem, jak mogłam...
Rozbita pamietaj o tym, że nadal jesteś pełnowartościową kobietą, Bóg kocha Cię nadal tak samo i będzie kochał. Problem leży w Twojej samoakceptacji.
Każdy popełnia błędy i najchętniej wymazałby je z pamięci i z życia, albo cofnął czas. Teraz pozostaje wyciągnąć z tego wnioski. Stało się, to co się stało, pamiętaj jednak, że zawsze mogło być gorzej. Nikt nie wie co by było, gdybyś spotkała się z nim na żywo, czy nie poszłabyś z nim do łóżka dobrowolnie, albo nie doszło by do gwaltu czy porwania. Tacy ludzie jak ten mezczyzna bywają nieobliczalni i niebezpieczni. Jak dalece zostałaś zmanipulowana przez tego człowieka? Jesteś w stanie bezwzględnie zerwać znajomość z nim?


Cz lis 17, 2016 18:01
Zobacz profil

Dołączył(a): Cz lis 17, 2016 14:17
Posty: 2
Post Re: Popełniłam straszne głupstwo-Nie wiem, jak mogłam...
Kaninka, dzięki wielkie za odzew!
Nie wiem, jak bardzo jestem zmanipulowana, wiem tylko, że coś mnie do niego ciągnie.
Nachodzi mnie też chęć udania na to spotkanie, gdyż mam wrażenie, że zarówno po tym, co zrobiłam, jak i jaka, jestem, nie ma już dla mnie nadzieji na normalne życie...
Że nawet jak by mnie zabił, byłoby dobrze, gdyż ja sama się jeszcze nie odważyłam.
Nie wiem, jak sobie wybaczyć to, co zrobiłam.


Cz lis 17, 2016 18:29
Zobacz profil
Moderator
Avatar użytkownika

Dołączył(a): So paź 23, 2010 23:17
Posty: 8670
Post Re: Popełniłam straszne głupstwo-Nie wiem, jak mogłam...
Nie ma tragedii. Po pierwszych dwóch akapitach myślałem, że chodzi o seks (o takich sytuacjach nieraz były rozmowy na forach). Nie zapominaj, że według Biblii Jezus spotykał się z wieloma znacznie większymi grzechami i przebaczał zawsze, gdy tylko ktoś żałował. Wiesz, św. Paweł nawet chrześcijan mordował. W takim razie można by zapytać - to ile osób Ty zamordowałaś?

A już całkiem poważnie, mam jednak dość proste wyjaśnienie, o co może chodzić u Ciebie. Pewne badania wykazały, że im kobiety mają wyższe poczucie własnej wartości, tym więcej starań oczekują od mężczyzn. Zatem jest to problem z samoakceptacją, jak już Kaninka zauważyła, i zaniżonego poczucia własnej wartości.

Zatem najważniejsze to kontynuacja terapii. Z większym naciskiem na wspomniany problem. I rozważ rozmowę z psychiatrą na temat skuteczności leczenia depesji.

A księdzu może napisz krótko na kartce i podaj mu w konfesjonale, jeśli zbyt ciężko będzie Ci powiedzieć (taki pomysł przyszedł mi na myśl).

Pozdrawiam serdecznie i trzymaj się.

_________________
Don't tell me there's no hope at all
Together we stand, divided we fall

~ Pink Floyd, "Hey you"


Cz lis 17, 2016 18:54
Zobacz profil

Dołączył(a): Wt cze 21, 2016 13:02
Posty: 67
Post Re: Popełniłam straszne głupstwo-Nie wiem, jak mogłam...
Rozbita najlepszym rozwiązaniem w tej sytuacji byłoby zerwanie całkowite kontaktu z nim! Temu człowiekowi właśnie o to chodzi, abyś jak najdłużej utrzymywała znajomość, a nuż trafi się jakaś zdesperowana dziewczyna do burdelu. Owinął sobie Ciebie wokół palca... Zauważ, że najczęściej prostytucją trudnią się kobiety, które są w cieżkich sytuacjach finansowych, mają nie zdrowe stosunki z rodziną, ciężkie dzieciństwo albo nie akceptują siebie, ponieważ nigdy nie zaznały miłości.
Gdy tylko chcą odejść to przychodzą im do głowy takie myśli: " mam wrażenie, że zarówno po tym, co zrobiłam, jak i jaka, jestem, nie ma już dla mnie nadziei na normalne życie..."
Nie wchodź w to bagno, proszę Cię. Musisz stać się silną kobietą, która sama będzie decydowała o swoim życiu, pasji, zawodzie. Kiedyś nadejdzie ten dzień, że spotkasz odpowiedniego mężczyznę, któremu będziesz podobała się taką jaką jesteś.
Co stoi na przeszkodzie, abyś siebie kochała? Na pewno masz mnóstwo wspaniałych cech, tylko ich nie zauważasz.
Pamiętaj! Jeżeli Twoja mama mówi Ci że jesteś mądra i rozsądna, to tak jest! Nie zaprzeczaj temu i wybacz sobie ten błąd. Potraktuj tamto zdarzenie jako nauczkę na przyszłość i nie grzesz więcej. Nikt nie ma prawa rzucić w Ciebie kamieniem, bo nie ma takich, którzy nigdy grzechu nie popełnili.


Cz lis 17, 2016 19:12
Zobacz profil

Dołączył(a): N maja 29, 2016 14:48
Posty: 3265
Post Re: Popełniłam straszne głupstwo-Nie wiem, jak mogłam...
  • Mądre to nie było, ale to już wiesz
  • To, że masz z tego powodu "kaca moralnego" dobrze o Tobie świadczy
  • było minęło - trudno. W żadnym razie nie uważaj, że jesteś zbrukana" itd. Zrobiłaś źle, odwracasz się od złego czynu - tyle.
  • oczywiście namawiam do pojednania z Bogiem - to Ci pomoże. Pamiętaj, że w konfesjonale odpuszcza Jezus, ksiądz jako człowiek jest grzesznikiem jak każdy z nas
  • nie ma czegoś takiego że "zburzyłaś barierę to już niech się dzieje co chce". Zrobiłaś głupstwo, ale godność człowieka jest nieutracalna. Napiszę banał, ale jest on prawdziwy - od każdej chwili rozpoczyna się dalsza część Twojego życia
  • Trudno mi oceniać tego gościa, ale... wydaje się, że kontynuując kontakt, możesz popaść w większe kłopoty. Nadto chyba nadużył Twojego zaufania, prawda?
    Nie popadaj w uzależnienie
  • Reasumując - głowa do góry. Ludzie nawracali się po większych głupstwach. Ale dobrze, że jesteś wrażliwa.

_________________
pozdrawiam serdecznie
Marek
Obrazek


Pt lis 18, 2016 1:40
Zobacz profil WWW

Dołączył(a): Śr sie 03, 2016 16:46
Posty: 69
Post Re: Popełniłam straszne głupstwo-Nie wiem, jak mogłam...
Czasem wszystkie negatywne myśli i odczucia kumulują się w nas. Dochodzi do tego, że robimy straszne rzeczy. Cierpisz na depresję, czujesz się samotna prawda? Chciałaś być wreszcie zaakceptowana przez kogoś, więc to zrobiłaś. Nie jesteś jedyną osobą, która zgrzeszyła.

Kiedyś myślałem, że księża czy ludzie mocno wierzący, udzielający się we wspólnotach są 'święci', lepsi od innych. Życie pokazuje, że ludzie będący blisko Boga grzeszą tak samo jak inni. Podejrzewam, że są bardziej narażeni na ataki złego.

Co do depresji, dam Ci kilka rad. Nie jestem lekarzem, ale wiem jak można poprawić swoje samopoczucie:
1. sport(wytwarza hormon(dopaminę)
2. jedz orzechy włoskie(usprawniają pracę mózgu)
3. śpij przy otwartym oknie(jest koniec listopada, a ja spię przy uchylonym balkonie, żeby się nie przeziębić śpię w niektórych elementach ubrań. Chodzi o dostęp do świeżego powietrza, przynajmniej przewietrz pomieszczenie przed snem) obudzisz się jak nowo narodzona.
4. Jedz więcej warzyw i owoców, mniej przetworzonego jedzenia.
Dzięki temu będziesz miała lepsze samopoczucie i więcej energii.

Nikt Cię nie przekreśla. Módl się, zerwij z nim kontakt, a spowiedzi sie nie bój. Księża słysza o wiele gorsze rzeczy niż obnażenie się przed kimś.


Śr lis 23, 2016 21:33
Zobacz profil

Dołączył(a): Cz cze 09, 2005 16:37
Posty: 10694
Post Re: Popełniłam straszne głupstwo-Nie wiem, jak mogłam...
Rozbita napisał(a):
Kiedyś chciałam iść na resocjalizację, wydawało mi się, że to moje powołanie, (...)
Odmówiłam kolejnym prośbom o ponowne rozebranie się, ale coraz częściej nachodzą mnie myśli, że skoro już złamałam pewne bariery, to najlepiej spotkać się z nim, upokarzając się do końca, niech dzieje się, co chce...
Może taki ma być już mój koniec.

Po pierwsze powiedziałbym, że resocjalizacja nie jest Twoim powołaniem. Po takim doświadczeniu raczej kontaktu z osobami o marnej reputacji, bo zamiast je zresocjalizować sama będziesz potrzebowała resocjalizacji.
Po drugie, mylić się jest rzeczą ludzką, trwać w błędzie diabelską. O brnięciu w jeszcze gorsze błędy nie wspominając :evil: Jak się lekko sparzysz od ognia, to już potem gołymi rękoma rozgarniasz płonące polana? Raczej na zimne dmuchaj.
Po trzecie, z pewnością nie jesteś jedyną osobą, której zdarzyło się popełnić straszne głupstwo :-( Obyś miała szczęście i na tym się skończyło...


Cz lis 24, 2016 9:05
Zobacz profil

Dołączył(a): So sie 06, 2016 20:42
Posty: 120
Post Re: Popełniłam straszne głupstwo-Nie wiem, jak mogłam...
@Rozbita
Dobrze, że tutaj napisałaś na forum, mam nadzieję, że znajdziesz pomoc!

Przede wszystkim, nie kontaktuj się z tym człowiekiem. To nie ma sensu. Wyżej już mądrze napisali, że nie ma takiej rzeczy, której Bóg nie przebaczy, jeśli szczerze żałujemy. Jesteś jeszcze w tym momencie, że możesz ocalić swoje życie od zepsucia i dramatu, nie idź w prostytucję - nigdy z tego psychicznie nie da się łatwo wyjść. Co do resocjalizacji, to nie dzieje się ona nigdy na stopie prywatnej...

Depresja jest okrutna, piszesz, że chodzisz do specjalistów, cieszę się z tego bardzo (bo samemu to raczej sobie nie pomożesz, wiem jak to jest...). Spróbuj też przyjść do Jezusa, zajrzyj do Pisma Świętego, do Ewangelii, zobacz czego naucza, zastanów się dlaczego. Ja zawsze myślę, że jeśli chcemy wyjść do drugiego człowieka i mu pomagać, sami musimy najpierw mieć jakąś bazę, fundament wartości, który jest na tyle silny, aby zwyciężyć przeciwieństwa (i inne, niekoniecznie dobre zasady drugiego człowieka). Dopiero jak sobie człowiek poukłada te swoje wartości, wtedy staje się silny. Gdy zaś jest silny, nie musi już wątpić w siebie. Z depresją jest tak, że coś konkretnego za nią stoi, jakieś zło. Nie wiem, co to było u Ciebie (nie wiem nawet, czy Ty to już wiesz), ale wiem co mówi Chrystus:
Cytuj:
"nabierzcie ducha i podnieście głowy, ponieważ zbliża się wasze odkupienie" (Łk 21, 28)

Cytuj:
"Cieszcie się i radujcie" (Mt 5, 12)


Nie jest to tylko zwykła gadanina, bo potem Jezus tłumaczy, czemu możemy się radować i cieszyć, czemu mamy podnosić głowy.

Powodzenia!

_________________
Bóg jest duchem, dowiedz się więcej o tym fakcie!


Cz lis 24, 2016 13:22
Zobacz profil
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Odpowiedz w wątku   [ Posty: 9 ] 

Nie możesz rozpoczynać nowych wątków
Nie możesz odpowiadać w wątkach
Nie możesz edytować swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz dodawać załączników

Szukaj:
Skocz do:  
Powered by phpBB © 2000, 2002, 2005, 2007 phpBB Group.
Designed by Vjacheslav Trushkin for Free Forums/DivisionCore.
Przyjazne użytkownikom polskie wsparcie phpBB3 - phpBB3.PL