Nienawiść do homoseksualistów pod przykrywką wiary
Autor |
Wiadomość |
Zbigniew3991
Dołączył(a): So maja 14, 2011 18:46 Posty: 2611
|
Re: Nienawiść do homoseksualistów pod przykrywką wiary
Klasyfikujesz w niesprawiedliwy sposób.
Ludzie nie są samcami ani samicami. Ludzie to osoby. Zapomniałaś o tym.
_________________ MODERATOR
|
Pn lut 11, 2019 17:15 |
|
|
|
|
Anonim (konto usunięte)
|
Re: Nienawiść do homoseksualistów pod przykrywką wiary
Zbigniew3991 napisał(a): Klasyfikujesz w niesprawiedliwy sposób.
Wykaż to w takim razie. Cytuj: Ludzie nie są samcami ani samicami. Ludzie to osoby. Zapomniałaś o tym. Jeśli razi Cię taki sposób przedstawiania rzeczy, zamień sobie słowo samiec na - mężczyzna. Sens i kontekst wypowiedzi będzie nadal taki sam, nic się nie zmieni w tej kwestii iż współżycie pomiędzy mężczyznami jest i będzie anomalią i nieprawidłowością.
|
Pn lut 11, 2019 17:20 |
|
|
JedenPost
Dołączył(a): Pt gru 30, 2011 9:17 Posty: 11383
|
Re: Nienawiść do homoseksualistów pod przykrywką wiary
equuleuss napisał(a): JedenPost napisał(a): equuleuss napisał(a): Ty masz po prostu tendencje homoseksualne, ale masz także zachowany potencjał heteroseksualny, i każda osoba go posiada, także taka która uważa siebie za homoseksualną Wypadałoby tę śmiałą tezę jakoś uzasadnić. Ta ''śmiała teza'' jest odczuwalna w każdej osobie homoseksualnej, już Freud to zauważył. Jest to nawet zauważalne w środowisku LGBT, nawet w samej branży. Proszę zatem powtórnie: uzasadnij swoją tezę. Powtarzanie tego samego innym slowami i solenne zapewnienia to nie uzasadnienie. Zatem - potrafisz?
_________________ Lubię Starego czasem, to też sprawia że się wystrzegam otwartej z nim wojny Przecież to piękne, gdy Pan tak dostojny Tak z samym diabłem po ludzku rozmawia.
|
Pn lut 11, 2019 17:37 |
|
|
|
|
Wybawiony
Dołączył(a): Cz lis 01, 2018 13:16 Posty: 1385
|
Re: Nienawiść do homoseksualistów pod przykrywką wiary
@ Zbigniew 3991
Czy potrafisz sobie wyobrazić Jezusa jako homoseksualistę? Byłby to wspaniały sposób na to by pokazać, że Bóg nie ma nic przeciwko homoseksualizmowi a jedynie potepia czyny homoseksualne. Oczywiście Jezus musiałby odczuwać obrzydzenie do takowych czynów, no bo trudno aby miłował to, co uważałby za grzeszne.
_________________ Wiem, komu zaufałem.
|
Pn lut 11, 2019 18:52 |
|
|
Zbigniew3991
Dołączył(a): So maja 14, 2011 18:46 Posty: 2611
|
Re: Nienawiść do homoseksualistów pod przykrywką wiary
Taka zamiana nie będzie w porządku, ponieważ użyłaś dość prymitywnej teorii naturalnej, która zrównuje człowieka do zwierząt. Widać to w postach wcześniejszych i zamiana jednego słowa na inne już niczego nie zmieni. Zostało już powiedziane.
Wykazałem: niektóre z odłamów LGBT nie uważają aktów homoseksualnych za grzech. Ja uważam akty homoseksualne za grzech. Ty zarzucasz mi, że popieram jakieś ruchy LGBT na podstawie, że bronię homoseksualizmu, chociaż uznaję akty homoseksualne za grzech, z czym nie zgadza się część ze środowisk LGBT. To jest wystarczający powód do tego, żeby przestać z Tobą rozmawiać - używasz uproszczeń, które fałszują moją postawę, manipulujesz moimi wypowiedziami, jakobym się nie zgadzał z Biblią. A w powyższych kwestiach zgadzam się - zarówno Biblia, jak i ja, uważamy akty homoseksualne za grzech. Nigdy nie stwierdziłem, a i biblia w żadnym fragmencie, nie stwierdziła tego, że homoseksualizm to zboczenie, dewiacja, choroba i nienormalność. Biblia uznaje seks pomiędzy mężczyznami za grzech. Stąd Twoje wmawianie tego, że wypowiadam się przeciwko Biblii, jest bezzasadnym argumentem ad personam. Ma to na celu wyeliminowanie mojego zdania na tej podstawie, że rzekomo postępuję wbrew zasadom wyznania gospodarzy tego forum. To jest podstawa do tego, żebym skończył z Tobą dyskusję, co uczyniłem. W tej chwili jedynie odpowiadam na Twoje ataki. Nie używasz bowiem merytorycznych argumentów, ale zwracasz się do mnie i zarzucasz mi: 1. wypowiadanie się w imieniu ruchów LGBT, 2. wypowiadanie się wbrew Biblii. Jeśli nie zgadzasz się z tym, co napisałem - odwołuję się do Moderacji i Administracji. Nie zamierzam kontynuować tego jałowego sporu, bo nie zamierzam wzbudzać dalszych negatywnych emocji. Z tego powodu - odwołuję się do instancji Moderacji Forum, a z Tobą kończę dyskusję.
_________________ MODERATOR
|
Pn lut 11, 2019 19:00 |
|
|
|
|
Zbigniew3991
Dołączył(a): So maja 14, 2011 18:46 Posty: 2611
|
Re: Nienawiść do homoseksualistów pod przykrywką wiary
Wybawiony napisał(a): @ Zbigniew 3991
Czy potrafisz sobie wyobrazić Jezusa jako homoseksualistę? Byłby to wspaniały sposób na to by pokazać, że Bóg nie ma nic przeciwko homoseksualizmowi a jedynie potepia czyny homoseksualne. Oczywiście Jezus musiałby odczuwać obrzydzenie do takowych czynów, no bo trudno aby miłował to, co uważałby za grzeszne. Tak - potrafię sobie wyobrazić Jezusa jako homoseksualistę. Orientacja seksualna Jezusa nie ma dla mnie znaczenia - jest On człowiekiem i Bogiem, nigdy nie popełnił grzechu. Jeśli Jezus byłby homoseksualny, także nie popełniłby grzechu, a więc nic by to nie zmieniło.
_________________ MODERATOR
|
Pn lut 11, 2019 19:03 |
|
|
Papagol
Dołączył(a): Pn sie 13, 2018 16:48 Posty: 21
|
Re: Nienawiść do homoseksualistów pod przykrywką wiary
Droga equuleuss - dlaczego jesteś nieszczęśliwa? Przypuśćmy, że postawiłaś na Boże przykazania: nie popełniasz uczynków homoseksualnych, uważasz je za złe, nawet nie próbujesz żyć w czystości z inną kobietą. Wiadomo, brak drugiej połówki jest czymś strasznie smutnym, ale nie jest to w społeczeństwie nic nowego. W żaden sposób nie grzeszysz, więc dlaczego jesteś nieszczęśliwa? Tylko dlatego, że jesteś homoseksualistką i masz takie skłonności? Dlaczego miałoby to obrażać Boga, który nie tylko nas kocha, ale jest też sprawiedliwy? Dlaczego miałby cię karać za to, że taką się urodziłaś i nie masz na to najmniejszego wpływu? Najmniejszego, bo o "terapiach konwersyjnych" nawet nie zamierzam rozmawiać. Pora teraz na moje odniesienia co do kilkunastu kwestii: equuleuss napisał(a): Cytuj: Pożądanie grzechem nie jest. Jest to pożądanie źle ukierunkowane. Na niewłaściwą płeć. Nie wiem, jakie to ma znaczenie. Pożądanie mężczyzny przez mężczyznę będzie grzeszne, ale pożądanie czyjejś żony to już nie? No właśnie... Mi się zawsze wydawało, by po prostu nie ulegać pokusie. W dalszej części mówisz o "wyjściu ze strefy komfortu", powołujesz się na Jezusa i prawdę przez niego ogłoszoną, piszesz coś w domyśle o prawdziwych chrześcijanach i tak dalej. Proszę - nie stosuj taki zagrywek, kiedy nie są one prawie niczym poparte. Grzechem są uczynki homoseksualne, a nie homoseksualizm, jednak ty wiesz coś innego. equuleuss napisał(a): Zbigniew3991 napisał(a): Paweł stwierdza jedynie, że mężczyźni współżyjący ze sobą nie pójdą do Nieba. Jedynie? I to Ciebie jako chrześcijanina nie przeraża i nie zastanawia?!? I nie tylko Paweł pisze o homoseksualnym współżyciu. Jest tego więcej. Trochę słaba zagrywka z twojej strony, bo pełny post brzmiał inaczej. Słowo "jedynie" ma w nim zupełnie inny kontekst: Cytuj: Z Biblii nie wynika to, że homoseksualizm jest wbrew naturze, że jest niemoralny i niezdrowy. Paweł stwierdza jedynie, że mężczyźni współżyjący ze sobą nie pójdą do Nieba. Cytuj: To że Ty jakoś to dziwnie odczytujesz to jest już Twoją osobistą nadinterpretacją. Nie ma szczęśliwych gejów i lesbijek. Są głęboko wewnętrznie zranieni przez homoseksualizm. Tylko że próbują usilnie to ukryć nawet przed samym sobą, okazująć jak to czują się w porządku z własnymi skłonnościami. Ja wychodzę z tego i będę do tego dążyć aby tak się stało. Człowiek zawsze będzie niósł swój krzyż, również będąc hetero.
Kolejny raz wracam do kwestii szczęścia. Nie grzeszysz, szanujesz Bożą wolę i to powinno wystarczyć. Nie wystarcza? To co powinni zrobić homoseksualiści? Z jakiegoś też powodu Bóg nie spełnia większości próśb dotyczących zmiany swojej orientacji, co powinno ci dać coś do myślenia. Może pomóc za to w życiu w czystości, jeśli tego chcemy. Cytuj: Nie ma w tym nic niesmacznego, to homoseksualizm jest niesmaczny. Tak, możesz mnie oskarżać o homofobię, nie zależy mi, wolę prawdę.
Nie wiem, czy homofobia może się odbijać również na tobie, ale zazwyczaj to ona jest powodem takich ucisków niemających wiele wspólnego z wiarą ze strony katolików. Bo jak inaczej można wytłumaczyć to, że od seksu przedmałżeńskiego kobiety i mężczyzny dużo bardziej bulwersuje seks homoseksualny? Cytuj: Podobnie też i mężczyźni, porzuciwszy normalne współżycie z kobietą, zapałali nawzajem żądzą ku sobie, mężczyźni z mężczyznami uprawiając bezwstyd i na samych sobie ponosząc zapłatę należną za zboczenie.
Ktokolwiek obcuje cieleśnie z mężczyzną, tak jak się obcuje z kobietą, popełnia obrzydliwość. Wszystkie biblijne cytaty odnoszą się jedynie do uczynków. Cytuj: (Homoseksualizm)Jest zaburzeniem orientacji heteroseksualnej ponieważ istnieje tylko jeden rodzaj seksualności - heteroseksualizm i z tym się zgadzam całkowicie. Każdy posiada potencjał heteroseksualny, u osób homoseksualnych doszło do zaburzenia w tej kwestii. Seksualność osób homoseksualnych rozwinęła się w nieprawidłowy, zaburzony sposób.
Może przytoczmy definicję orientacji seksualnej: trwały emocjonalny, romantyczny i seksualny pociąg do osób określonej płci.Wynikałoby z tego, że nie ma bata - skoro niektórzy czują pociąg do osób tej samej płci, to mają swoją orientację. Ty siłą rzeczy nie jesteś heteroseksualna, więc orientacja homoseksualna istnieje. Nawet, gdyby powstała z zaburzenia orientacji heteroseksualnej. Co do "potencjału heteroseksualnego, to równie dobrze sam mógłbym mieć potencjał homoseksualny. Ja go nie mam, a ty potencjału heteroseksualnego - również nieszczególnie. Cytuj: Tę tezę (Freuda) potwierdza wielu psychologów, terapeutów, nawet wysokiej klasy psychoterapeuta Zamach w Smoleńsku też potwierdziło już wielu "wybitnych" znawców i analityków, a jednak jest on bzdurą. [Ciach- Żyć wiarą to dział, w którym jest miejsce na dzielenie się swoją wiarą katolicką, jej przeżywaniem na co dzień i związanymi z tym radościami, a także trudnościami.
Dlatego, wszelkie uwagi krytyczne, jak również polemika osób niewierzących są nie na miejscu i będą konsekwentnie usuwane.MH]
|
Pn lut 11, 2019 22:55 |
|
|
Anonim (konto usunięte)
|
Re: Nienawiść do homoseksualistów pod przykrywką wiary
Papagol napisał(a): Nie wiem, jakie to ma znaczenie. Pożądanie mężczyzny przez mężczyznę będzie grzeszne, ale pożądanie czyjejś żony to już nie? No właśnie... Mi się zawsze wydawało, by po prostu nie ulegać pokusie Polecam najpierw zapoznać się z nauczaniem Kościoła a później dyskutowanie z nim
|
Wt lut 12, 2019 22:21 |
|
|
Zbigniew3991
Dołączył(a): So maja 14, 2011 18:46 Posty: 2611
|
Re: Nienawiść do homoseksualistów pod przykrywką wiary
Quinque napisał(a): Papagol napisał(a): Nie wiem, jakie to ma znaczenie. Pożądanie mężczyzny przez mężczyznę będzie grzeszne, ale pożądanie czyjejś żony to już nie? No właśnie... Mi się zawsze wydawało, by po prostu nie ulegać pokusie Polecam najpierw zapoznać się z nauczaniem Kościoła a później dyskutowanie z nim To była ironia. Papagol wkazuje na niekonsekwencję - niektórzy potępiają homoseksualizm jako grzech śmiertelny, ale przymykają oko na grzeszne współżycie pozamałżeńskie osób heteroseksualnych.
_________________ MODERATOR
|
Śr lut 13, 2019 8:17 |
|
|
Marek_Piotrowski
Dołączył(a): N maja 29, 2016 14:48 Posty: 3265
|
Re: Nienawiść do homoseksualistów pod przykrywką wiary
Zbigniew3991 napisał(a): To była ironia. Papagol wkazuje na niekonsekwencję - niektórzy potępiają homoseksualizm jako grzech śmiertelny, ale przymykają oko na grzeszne współżycie pozamałżeńskie osób heteroseksualnych. Kto konkretnie tak robi? [edytowano 1x... poprawiono cytowanie. M.]
_________________ pozdrawiam serdecznie Marek
|
Pt lut 15, 2019 21:49 |
|
|
Zbigniew3991
Dołączył(a): So maja 14, 2011 18:46 Posty: 2611
|
Re: Nienawiść do homoseksualistów pod przykrywką wiary
Wielu z moich znajomych, którzy są Katolikami, chodzą co niedziela do Kościoła, potępiają homoseksualizm, ale śpią ze sobą bez ślubu. To nie jest chyba postawa Chrześcijańska, prawda?
_________________ MODERATOR
|
Cz kwi 04, 2019 7:39 |
|
|
Stworek
Dołączył(a): N sty 06, 2019 14:28 Posty: 111
|
Re: Nienawiść do homoseksualistów pod przykrywką wiary
Zbigniew3991 napisał(a): Wielu z moich znajomych, którzy są Katolikami, chodzą co niedziela do Kościoła, potępiają homoseksualizm, ale śpią ze sobą bez ślubu. To nie jest chyba postawa Chrześcijańska, prawda? Prawda. Spanie ze sobą bez ślubu (rozumiane jako współżycie seksualne oczywiście) podpada pod 6. przykazanie 'Nie cudzołóż'. Znam taki przypadek u moich znajomych, niedawno się dowiedziałem, i nie podoba mi się to. Potrafię im o tym powiedzieć, ale to też ich życie i samodzielny wybór i trzeba to delikatnie ogarniać, gdy mleko już się rozlało, dziecko w drodze i za późno na morały. Moim zdaniem homoseksualistów nie należy potępiać, a po prostu nie akceptować ich formy współżycia seksualnego. Chodzi o brak akceptacji, nie o potępianie wykluczające i bezdyskusyjne. Aby homoseksualiści nie czuli się trwale odtrąceni, lecz by mieli świadomość, że jeśli powstrzymają się od form współżycia seksualnego uznawanych za grzeszne, oraz jeśli uznają przed Bogiem (podczas szczerej spowiedzi w kościele), że ich uczynki są grzechem, za który żałują i postarają się od nich powstrzymać, zawsze mogą wrócić do grona wiernych Kościoła. Moim zdaniem największe wyzwanie to świadome uznanie swoich czynów za grzeszne i trwałe powstrzymanie się od nich. To jest bodaj najtrudniejsze dla homoseksualistów, którzy generalnie chcą zjeść ciastko i mieć ciastko. Szalenie trudno im wytłumaczyć, że chcą niemożliwego. Aby Bóg kochał ich takimi jakimi są i nie wymagał od nich tego, czego wymaga od innych ludzi. Chcą specjalnego traktowania sądząc, że mają podstawy do takich zachcianek. A mylą się. Jest Biblia i treści dosłownie mówiące o takich uczynkach i karach. Ale też jest Bóg, który wymaga od nas nieraz heroicznych czynów, tak jak heroiczną była postawa Jezusa na krzyżu. Bóg oczekuje więc od człowieka, aby porzucił bezpieczną strefę komfortu, wygodę oraz by wziął krzyż swój i poszedł za Nim, naśladując Go. W tym przypadku krzyżem jest porzucenie grzesznego stylu życia, tak wygodnego i przyjemnego, ale jednak - grzesznego życia z przedstawicielem własnej płci. To trudna decyzja aby wywrócić swe życie do góry nogami - odwrócić się o 180 stopni i pójść pod prąd. Ale niezbędna, jeśli chce się po śmierci zasłużyć na miejsce w Jego Królestwie. Dla Boga nie ma rzeczy niemożliwych, trzeba tylko próbować i się nie poddawać, pierwszy krok zawsze należy do człowieka...
|
Pt kwi 26, 2019 16:17 |
|
|
Anonim (konto usunięte)
|
Re: Nienawiść do homoseksualistów pod przykrywką wiary
Ależ oni są wiernymi Kościoła. Jak i inni grzesznicy. Ich grzech jest dokładnie taki sam jak i żyjących bez ślubu kościelnego: nieuporządkowane współżycie płciowe. Oni nigdzie nie muszą "wracać". Nie bardziej niż ty.
|
Pt kwi 26, 2019 16:22 |
|
|
Stworek
Dołączył(a): N sty 06, 2019 14:28 Posty: 111
|
Re: Nienawiść do homoseksualistów pod przykrywką wiary
Kael napisał(a): Ależ oni są wiernymi Kościoła. Jak i inni grzesznicy. Ich grzech jest dokładnie taki sam jak i żyjących bez ślubu kościelnego: nieuporządkowane współżycie płciowe. Oni nigdzie nie muszą "wracać". Nie bardziej niż ty. Niestety ale się mylisz, bo technicznie rzecz ujmując większość homoseksualistów świadomie pozostaje poza Kościołem i sama siebie wyklucza z grona wyznawców. Większość otwarcie deklaruje się jako niewierzący, niepraktykujący, ateiści itp. lub przechodzi na wiarę taką jak buddyzm. Czy ich grzech jest większy czy mniejszy, nie mnie to oceniać, Bóg to zapewne rozsądzi. Lecz osoby żyjące bez ślubu kościelnego w większości nie należą do osób wypierających się wiary i do kościoła chodzą i się modlą i pewnie nawet do spowiedzi, gdzie mają szansę wyznać grzech pożycia bez ślubu. Jednak nie są jawnie antyklerykalne i antykościelne, tak jak czyni to środowisko gejowskie.
|
Pt kwi 26, 2019 16:37 |
|
|
feelek
Dołączył(a): Śr sie 15, 2018 19:47 Posty: 1190
|
Re: Nienawiść do homoseksualistów pod przykrywką wiary
Kael napisał(a): Ich grzech jest dokładnie taki sam jak i żyjących bez ślubu kościelnego: nieuporządkowane współżycie płciowe. No nie, w przypadku współżycia par homoseksualnych grzech jest mniejszy.
|
Pt kwi 26, 2019 16:40 |
|
|
|
Nie możesz rozpoczynać nowych wątków Nie możesz odpowiadać w wątkach Nie możesz edytować swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz dodawać załączników
|
|