1.Jak należy rozumieć ten fragment z książki Kard.Ratzingera,odnośnie której muzyki czy CAŁEJ rockowej i popowej czy jak ?
2.Czy rap chrzescijański i zespoły pokroju Siewcy Lednicy TGD DEus Meus zaliczają się do Rocka,bądz popu ?
3.Czy każdy świecki Pop bądz rock jest zły ?
"Pomyślmy na przykład o dionizyjskim typie religii i jego muzyce,
której mówił Platon ze swego religijnego i filozoficznego punktu widzenia. W niejednej formie religii muzyka służy odurzeniu, ekstazie. Wyzwolenie człowieczeństwa z wszelkich ograniczeń, ku któremu zmierza właściwy człowiekowi głód nieskończoności, ma być osiągnięte poprzez święty obłęd, poprzez szaleństwo rytmu i instrumentów. Taka muzyka obala bariery indywidualności i osobowości; człowiek uwalnia się w niej od brzemienia świadomości. Muzyka staje się ekstazą, wyzwoleniem od własnego "ja", zjednoczeniem z wszechświatem. Zeświecczony nawrót tego typu przeżywamy dzisiaj w muzyce rockowej i pop, której festiwale są idącym w tym samym kierunku antykultem - żądzą niszczenia, zniesieniem barier codzienności i iluzją wyzwolenia od własnego "ja" w dzikiej ekstazie hałasu i masy. Chodzi tu o formy wyzwolenia, które są pokrewne działaniu środków odurzających i z gruntu przeciwstawne chrześcijańskiej wierze w zbawienie. Tak więc jest rzeczą zrozumiałą, że w obszarze tym szerzą się dzisiaj coraz bardziej kulty satanistyczne i satanistyczna muzyka, na których niebezpieczną moc - zamierzoną dezintegrację i rozbicie osobowości - nie zwraca się dotąd dostatecznej uwagi"
J. Ratzinger, Nowa pieśń dla Pana, Kraków 1999, s. 193-19

Proponuję, abyś zajrzał w siebie i obserwował swoje serce. Jakie emocje budzi w Tobie dana muzyka? w jaki stan Cię wprawia? Czy to co się z Tobą dzieje odpowiada temu, co opisał papież Benedykt, czy nie? Omów tę sprawę ze spowiednikiem, czy ojcem duchowym. Znajdź taką postawę, która Tobie przyniesie korzyść i nie potępiaj tych, którzy przyjęli inną.

Istnieje pewne silne pragnienie, aby zmieścić etykę chrześcijańską w jakimś katalogu. To wolno, tego nie wolno. Ta muzyka jest odpowiednia dla chrześcijanina, a ta nieodpowiednia. Ale to przecież nie o to chodzi.

Slucham rocka od dziecinstwa. Bardzo tez lubie metal gotycki i symfoniczny z wokalem zenskim.
Ogolnie to ci "znawcy" odrzucaja muzyke rocka i metalu bo nigdy naprawde nie sluchali jej na powaznie,zobaczyli takiego pana darskiego i jego bluznierstwa i uwazaja ze kazdy metal taki jest. A nie jest.
Znam style muzyczne i wiem co jest dobre wsrod nich a co zle. Odmianow metalu jest cala masa i tam nalezy miec oczy otwarte.
Jako nastolatka bylam metalowa\gotka i sluchalam black metalu w stylu dimmu borgir czy behemoth i moge stanowczo powiedziec ze taka muzyka jest przerazajaca(i nie chodzi tu o wyglad artystow),ich muzyka jest destrukcyjna,agresywna,bluzniercza i ogolnie posiada bardzo zle brzmienie,w sensie wywoluje strach i lek.
Nie wyobrazam bym mogla teraz jej posluchac,dostalabym zawalu.
Natomiast np grupy metalu gotyckiego czy symfonicznego(dawne within temptation,nightwish,xandria itp) to muzyka bardzo romantyczna,dramatyczna i gleboka. Nie ma bluznierstw,pogardy czy nienawisci,nie wywoluje strachu czy leku.