Witam. Mam pewien problem. Otóż w lipcu postanowiłam nie pić alkoholu do końca tego roku. Później byliśmy z mężem na wycieczce i skosztowałam pierwszy raz w życiu kwas chlebowy, zasmakował mi i wypiłam więcej. Na butelce było napisane że jest bezalkoholowy. Później, chcąc poznać historię i skład napoju, czytałam co nieco w internecie i podobno każdy ma jakieś śladowe ilości mimo, że na butelce jest napisane inaczej. Czy mogę to pić przy tym postanowieniu? Bo już sama się gubię, piję też kwaśne mleko i też ma jakieś śladowe ilości alkoholu, nie wiem czy po prostu już przesadzam, czy faktycznie lepiej nie spożywać tego typu rzeczy.

Może chleba też nie jedz, nie pij kefirów, nie jedz kiszonych ogórków i kapusty https://www.interia.tv/wideo-w-jakich-p ... AId,141621
A poważnie: abstynencja polega na powstrzymywaniu się od picia napojów alkoholowych, które powodują upicie się i uzależnienie.

Wiem, że popadam w paranoję i że to głupie pytanie, ale jakoś ciągle mi to siedzi w głowie, musiałam kogoś zapytać. Bardzo dziękuję za odpowiedź, pozdrawiam

W zdrowym postanowieniu o abstynencji nie chodzi o samo niepicie alkoholu, tylko o przeciwdziałanie skutkom alkoholu i alkoholizmu. Z tego co pamiętam to w tych kwasach chlebowych są znikome ilości alkoholu, które przy normalnym spożyciu nie mają kompletnie żadnego znaczenia ani efektu. Nie przesadzaj zatem.

Dokładnie zdrowe postanowienia polegają na przeciwdziałaniu skutkom picia alkoholu. Tym bardziej uzależnienie od alkoholu to ciężki przypadek. Niestety miałam bliską mi osobę, walczącą z tą chorobą. I polecam reagować skierować się o pomoc do specjalistów, tak jak to było w moim przypadku ogromną pomoc zapewnili specjaliści ze [ciach... reklama. M.]. Jednak oprócz specjalistów, ogromną rolę odgrywa wsparcie, jest ono na prawdę ważne. Dlatego jeżeli macie w rodzinie kogoś zmagającego się z takim przypadkiem lub pośród znajomych reagujcie. Ponieważ możecie uratować komuś życie.