Quantcast
Wątki bez odpowiedzi | Aktywne wątki Teraz jest Pt mar 29, 2024 15:46



Odpowiedz w wątku  [ Posty: 69 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1, 2, 3, 4, 5
 Jestem letni, ale chcę być uczciwy 
Autor Wiadomość
Post Re: Jestem letni, ale chcę być uczciwy
Robek napisał(a):
Alus napisał(a):
Robek napisał(a):
Wydaje mi się że ty zawsze byłeś ateista, jako nie mogę sobie wyobrazić sytuacji w której wierząca osoba, przez 10 lat żyje w konkubinacie.

W konkubinacie i małżeństwach niesakramentalnych żyje w Polsce 25-30%, a deklaruje ateizm 3-5%.
Jak widzisz nie zachodzi tu żadne przełożenie niesakramentalnych i konkubinatów na ateistów.


Pierwsze słysze żeby ktoś w ten sposób to liczył, może się mylę, ale widzę tutaj próbę manipulacji, specjalnie tak kręcisz, tylko po to żeby wyszło po twojemu, bo co to za różnica, ile procent deklaruje ateizm? to ja ktoś się urodził w ateistycznej rodzinie, ma 2 lata jest bez chrztu, nie zadeklarował tego że jest ateistą, to ty go uznajesz za katolika?

Kombinujesz jak przysłowiowy koń pod górę.
Piszę jedynie, że grzech - tu konkretnie konkubinat, czy małżeństwo niesakramentalne - nie skutkuje z automatu porzuceniem wiary i przejściem na ateizm.


N paź 20, 2019 7:22
Avatar użytkownika

Dołączył(a): So gru 20, 2014 19:04
Posty: 6825
Post Re: Jestem letni, ale chcę być uczciwy
Alus napisał(a):
Piszę jedynie, że grzech - tu konkretnie konkubinat, czy małżeństwo niesakramentalne - nie skutkuje z automatu porzuceniem wiary i przejściem na ateizm.


Piszesz że w Polsce jest około 5% ateistów, a przecież jest ich 60 może 70% społeczeństwa.

_________________
Wymyśliłem swoje życie od początku do końca bo to, które dostałem mi się nie podobało.


N paź 20, 2019 8:11
Zobacz profil
Post Re: Jestem letni, ale chcę być uczciwy
Robek napisał(a):
Alus napisał(a):
Piszę jedynie, że grzech - tu konkretnie konkubinat, czy małżeństwo niesakramentalne - nie skutkuje z automatu porzuceniem wiary i przejściem na ateizm.


Piszesz że w Polsce jest około 5% ateistów, a przecież jest ich 60 może 70% społeczeństwa.

Jednie według Twojej optyki, bo 3,2% Polaków deklaruje ateizm, obojętny stosunek do wiary przejawia 5,2% (dane z 2015r).


N paź 20, 2019 9:07
Avatar użytkownika

Dołączył(a): So gru 20, 2014 19:04
Posty: 6825
Post Re: Jestem letni, ale chcę być uczciwy
Alus napisał(a):
Jednie według Twojej optyki, bo 3,2% Polaków deklaruje ateizm, obojętny stosunek do wiary przejawia 5,2% (dane z 2015r).



To są Alus jedynie twoje marzenia, w których tak samo jak ty, tak i większość Polaków jest wierząca, no ale niestety prawda wygląda inaczej, jeśli do kościoła chodzi rabtem około 30% populacji, to tylko tylu jest wierzących.

_________________
Wymyśliłem swoje życie od początku do końca bo to, które dostałem mi się nie podobało.


N paź 20, 2019 12:11
Zobacz profil
Post Re: Jestem letni, ale chcę być uczciwy
Robek napisał(a):
Alus napisał(a):
Jednie według Twojej optyki, bo 3,2% Polaków deklaruje ateizm, obojętny stosunek do wiary przejawia 5,2% (dane z 2015r).



To są Alus jedynie twoje marzenia, w których tak samo jak ty, tak i większość Polaków jest wierząca, no ale niestety prawda wygląda inaczej, jeśli do kościoła chodzi rabtem około 30% populacji, to tylko tylu jest wierzących.

Wedle statystyk Kościoła praktykujących w niedzielnych Mszach jest 42%.
A chodzenie do kościoła nie jest miarodajnym wykładnikiem wiary Polaków. Wielu zrażonych różnymi zachowaniami czy wypowiedziami duchownych, opuszcza niedzielne praktyki religijne, nie porzucając wiary w Boga.
W święta Bożego Narodzenia, Wielkanocy, Bożego Ciała, na Mszach obecnych bywa 75-88% Polaków.

Proszę o zaprzestanie offtopa i powrót do tematu.MH


N paź 20, 2019 13:22
Avatar użytkownika

Dołączył(a): So gru 20, 2014 19:04
Posty: 6825
Post Re: Jestem letni, ale chcę być uczciwy
[...] Forum to nie magiel towarzyski. Przypominam, że temat dotyczy konkretnego problemu autora wątku, proszę o powrót do tematu. MH

_________________
Wymyśliłem swoje życie od początku do końca bo to, które dostałem mi się nie podobało.


N paź 20, 2019 18:18
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Śr lis 24, 2010 7:26
Posty: 448
Post Re: Jestem letni, ale chcę być uczciwy
Believing napisał(a):
LJ91 napisał(a):
Życie społeczne polega na ubezwłasnowolnianiu człowieka.

Jeśli naprawdę tak uważasz, to tylko ci współczuć.


Tak uważam i mam na to naukowe i osobiste dowody.

Believing napisał(a):
LJ91 napisał(a):
To kolejny ważny wątek. Żeby dokonać konwersji, muszę najpierw dobrze poznać z czego w co wchodzę.

Zanim wejdziesz w nowy związek, dobrze by było też poznać co nie podobało ci się w poprzednim. Jeśli dobrze rozumiem to do ślubu było ok. Po ślubie świat ci runął na głowę.


Przed ślubem też jak widać nie wszystko było OK, skoro ona zakochała się i mnie zdradziła z innym. Po ślubie na jaw wyszła prawda o jej zachowaniu i licznych kłamstwach. To nie jest znów takie zero-jedynkowe.
Zgadzam się natomiast, że należy dobrze rozeznać poprzedni związek, wyciągnąć naukę i postarać się, żeby w kolejnym było lepiej (chociaż nigdy nie wiadomo, jak ostatecznie to wyjdzie).

Believing napisał(a):
LJ91 napisał(a):
Gdyby w katolicyzmie przeszkadzał mi tylko sam, dajmy na to, celibat księży, to wiadomo, że konwersja nie miałaby sensu.

I znowu oni temu winni.

Czy mógłbyś zastanowić się nad sobą? Co z tobą jest nie tak, że widzisz błędy tylko u innych.


Zastanawiam się. Stąd w ogóle ten wątek. Nie machnąłem ręką mimo tego, że już od pewnego czasu nie praktykuję. Może po prostu potrzeba mi nowej wspólnoty i nowej ścieżki do Boga, żeby rozwinąć swoją duchowość i na jej podstawie budować wiarę? W KK ostatecznie mi się to nie udało... to pewnie trochę moja wina, trochę nie moja. To też nie jest zero-jedynkowe.

_________________
"Lud ten czci Mnie wargami,
ale ich serce jest daleko ode Mnie.
Daremne jednak cześć Mi oddają,
głosząc nauki, które są ludzkimi nakazami."
- Izajasz 29,13


N paź 20, 2019 22:30
Zobacz profil
Post Re: Jestem letni, ale chcę być uczciwy
LJ91 napisał(a):
Zgadzam się natomiast, że należy dobrze rozeznać poprzedni związek, wyciągnąć naukę

LJ91 napisał(a):
od pewnego czasu nie praktykuję. Może po prostu potrzeba mi nowej wspólnoty i nowej ścieżki do Boga

A może raczej ciszy, modlitwy, medytacji i rozeznania. Wiem, że się powtarzam, ale rozważ szczerze rekolekcje ignacjańskie.

LJ91 napisał(a):
Tak uważam i mam na to naukowe i osobiste dowody.

Zatem mogę dziękować Bogu, że ja takich nie mam.

LJ91 napisał(a):
To też nie jest zero-jedynkowe.

Nic nie jest zero-jedynkowe. Ani związek, ani wiara. Jednak czasami potrzeba małego wstrząsu, by zastanowić się głębiej.

Ufam, że jeśli na spokojnie rozeznasz, to podejmiesz najlepszą dla siebie decyzję. Czego ci życzę.


Pn paź 21, 2019 20:01
Post Re: Jestem letni, ale chcę być uczciwy
Dla Autora tematu i tym, którzy są po rozwodach:
http://wiez.com.pl/2019/07/02/jacek-sie ... -ma-sensu/


So paź 26, 2019 8:39
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Odpowiedz w wątku   [ Posty: 69 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1, 2, 3, 4, 5

Nie możesz rozpoczynać nowych wątków
Nie możesz odpowiadać w wątkach
Nie możesz edytować swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz dodawać załączników

Szukaj:
Skocz do:  
Powered by phpBB © 2000, 2002, 2005, 2007 phpBB Group.
Designed by Vjacheslav Trushkin for Free Forums/DivisionCore.
Przyjazne użytkownikom polskie wsparcie phpBB3 - phpBB3.PL