Quantcast
Wątki bez odpowiedzi | Aktywne wątki Teraz jest Cz mar 28, 2024 16:44



Odpowiedz w wątku  [ Posty: 26 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1, 2
 Chrzty kontra pogrzeby 
Autor Wiadomość

Dołączył(a): N sie 07, 2011 18:17
Posty: 8958
Post Re: Chrzty kontra pogrzeby
Jest wpływ, bo akurat dlaczego Polacy sobie nie "przypominają" zwykle a zdarza się to w Indiach czy Tybecie? "Przypominają" niech będzie w cudzysłowie, bo to może być wpływ ducha ezoteryki.

_________________
Co do mnie, nie daj Boże, bym się miał chlubić z czego innego, jak tylko z Krzyża Pana naszego Jezusa Chrystusa.Gal 6:14


Wt gru 22, 2020 16:44
Zobacz profil

Dołączył(a): So gru 05, 2020 23:51
Posty: 85
Post Re: Chrzty kontra pogrzeby
Andy72 napisał(a):
Jest wpływ, bo akurat dlaczego Polacy sobie nie "przypominają" zwykle a zdarza się to w Indiach czy Tybecie? "Przypominają" niech będzie w cudzysłowie, bo to może być wpływ ducha ezoteryki.
A dlaczego wyznawcy różnych wiar widują np. złe duchy w takiej postaci, w jakiej się je tradycyjnie w tych wiarach przedstawia? Czego oczekują, to widzą. Ponieważ Polacy generalnie nie wierzą w reinkarnację i nawet niewiele o tym myślą, to rzadko mają tego rodzaju "wspomnienia". W Indiach lub Tybecie reinkarnacja to fundament wiary i oczywista część tradycyjnej kultury, więc takie "przypominanie sobie" zdarza się znacznie częściej. W zamian nie mają z kolei tak często cudów maryjnych, eucharystycznych czy sprawionych za sprawą chrześcijańskich świętych.

I nadal: to się ma nijak do chrztu. Analogiczne różnice w przeżyciach "nadprzyrodzonych" zachodzą przecież nie tylko pomiędzy chrześcijaństwem a buddyzmem lub hinduizmem, ale także np. pomiędzy islamem a buddyzmem. To nie chrzest sprawia lub jego brak, ale przekonania danej osoby. Niemowlak nie ma jeszcze żadnych przekonań, więc i jego chrzest nic nie zmieni.


Wt gru 22, 2020 17:05
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Pt lis 20, 2009 9:38
Posty: 4586
Post Re: Chrzty kontra pogrzeby
stuck napisał(a):
Kiedy konkretnie Kościół zaczął nazywać to "hipotezą"? Dopiero w ostatnich dziesięcioleciach, prawda? Wcześniej przez setki lat twierdzono, że tak po prostu jest, nieochrzczone dzieci nie idą do nieba, nie będą obcować z Bogiem. Gdyby faktycznie dawniej nazywano to "hipotezą", mówiono, że jest to tylko przypuszczenie, to sprawa wyglądałaby całkiem inaczej.


Zapoznaj się z historią tej hipotezy, dobrze?

stuck napisał(a):
Taką opinię wydała zaledwie watykańska Międzynarodowa Komisja Teologiczna. Dokumenty tej komisji nie mają mocy wiążącej, nie są oficjalnym stanowiskiem Kościoła. Takie stanowisko w kwestiach teologicznych wyraża papież, sobór lub Kongregacja Doktryny Wiary. A tymczasem...

Głosząc taki pogląd dowodzisz, (przepraszam, nie chce Cię urazić), ze nie masz pojęcia o tym o czym piszesz. Zarówno Komisja Biblijna jak i podobne komisje podlegają papieżowi i ich opinie są wiążące.
stuck napisał(a):
Niby dlaczego "natychmiast", skoro limbus nie istnieje? Ano dlatego, że tak go "skasowano", żeby go jednakowoż nie kasować. Ponieważ stanowisko Komisji w tłumaczeniu na prosty język brzmi tak: limbus to hipoteza i nie wiemy, czy istnieje. Co znaczy: być może istnieje, więc strach pozostaje, drżyjcie i chrzcijcie czym prędzej.


W wątku o zarodku podałem link do tego dokumentu w j. niemieckim, jest tez po polsku.

viewtopic.php?p=1069202#p1069202

stuck napisał(a):
Niby dlaczego "natychmiast", skoro limbus nie istnieje?


Jak mam cos cennego do przekazania, jak to dla mnie jest ważne to nie czekam długie lata tylko daję to jak najszybciej.

Chrzest jest oficjalnym włączeniem do wspólnoty Kościoła, podkreśleniem, ze to ochrzczone dziecko jest Bożym dzieckiem i wreszcie chrzest jest bramą dla innych sakramentów.

_________________
ksiądz


Wt gru 22, 2020 17:58
Zobacz profil

Dołączył(a): So gru 05, 2020 23:51
Posty: 85
Post Re: Chrzty kontra pogrzeby
bramin napisał(a):
stuck napisał(a):
Kiedy konkretnie Kościół zaczął nazywać to "hipotezą"? Dopiero w ostatnich dziesięcioleciach, prawda? Wcześniej przez setki lat twierdzono, że tak po prostu jest, nieochrzczone dzieci nie idą do nieba, nie będą obcować z Bogiem. Gdyby faktycznie dawniej nazywano to "hipotezą", mówiono, że jest to tylko przypuszczenie, to sprawa wyglądałaby całkiem inaczej.
Zapoznaj się z historią tej hipotezy, dobrze?
Czyżbyś nie zrozumiał pytania, czy niewygodne dla ciebie, że się wymigujesz?

Więc powtórzę, może łatwiej ci będzie zrozumieć, jeśli nieco inaczej sformułuję i wytłuszczę: Od kiedy Kościół zaczął mówić, że to jest tylko "hipoteza"? Od kiedy zaczął nazywać "hipotezą", a nie po prostu głosić, że dzieci zmarłe bez chrztu nie trafia do nieba - bez żadnego "tyłochronu", że niby: "ale tego wcale nie jesteśmy pewni, tak tylko sobie gdybamy".


Wt gru 22, 2020 20:23
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Pt lis 20, 2009 9:38
Posty: 4586
Post Re: Chrzty kontra pogrzeby
stuck napisał(a):
Od kiedy Kościół zaczął mówić, że to jest tylko "hipoteza"?


Od średniowiecza rozpoczęła się na dobre dyskusja na ten temat.

stuck napisał(a):
Od kiedy zaczął nazywać "hipotezą", a nie po prostu głosić, że dzieci zmarłe bez chrztu nie trafia do nieba

Kościół nigdy nie głosił oficjalnie, ze zmarłe dzieci bez chrztu nie trafią do nieba.
Głosili to rożni teologowie począwszy od Augustyna ale nigdy nie było to oficjalną nauką Kościoła sformułowaną jako dogmat, także w księgach liturgicznych nie znajdziemy żadnych wzmianek na ten temat.

28 grudnia Kościół obchodzi święto Świętych Młodzianków, Męczenników (także Dzień Niewinnych Dzieci Betlejemskich), które nie były przecież ochrzczone.
O kulcie pomordowanych dzieci pisali już Ireneusz i Cyprian z Kartaginy.

_________________
ksiądz


Śr gru 23, 2020 21:17
Zobacz profil

Dołączył(a): So gru 05, 2020 23:51
Posty: 85
Post Re: Chrzty kontra pogrzeby
bramin napisał(a):
stuck napisał(a):
Od kiedy zaczął nazywać "hipotezą", a nie po prostu głosić, że dzieci zmarłe bez chrztu nie trafia do nieba
Kościół nigdy nie głosił oficjalnie, ze zmarłe dzieci bez chrztu nie trafią do nieba.
Głosili to rożni teologowie począwszy od Augustyna ale nigdy nie było to oficjalną nauką Kościoła sformułowaną jako dogmat
Długo możesz takiego ping-ponga? Tak samo, identycznie, teza, że dusza ludzka pojawia się w ciele od momentu zapłodnienia i w związku z tym każda aborcja jest zabójstwem człowieka, nigdy nie była sformułowana jako dogmat, w związku z tym jest to tylko "hipoteza". Zgadza się?


Cz gru 24, 2020 11:39
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Pt lis 20, 2009 9:38
Posty: 4586
Post Re: Chrzty kontra pogrzeby
Skoro twierdzisz, ze był to dogmat/oficjalna doktryna to podaj mi dokumenty liturgiczne i z prawa kanonicznego, które o tym mówią.
I nie obchodzą mnie lokalne ludowe zwyczaje czy jakiś pleban, który cos sobie wymyślił.

Do tej pory tylko się wymądrzasz ale nic konkretnego nie przedstawiłeś dodatkowo kompromitując się stwierdzeniem, ze dokumenty owej komisji nie mają mocy wiążącej.
Ta komisja podlega Kongregacji Nauki Wiary i ten dokument został oficjalnie zatwierdzony przez papieża.

stuck napisał(a):
Długo możesz takiego ping-ponga?

Czekam na konkretne argumenty. Jak masz zamiar trolować to źle trafiłeś.

_________________
ksiądz


Cz gru 24, 2020 12:30
Zobacz profil

Dołączył(a): N sie 07, 2011 18:17
Posty: 8958
Post Re: Chrzty kontra pogrzeby
Andy72 napisał(a):
Kael napisał(a):
Niemowlak 1-dniowy czy 1-roczny raczej swiadomej wiary nie ma. Dlaczego, wedlug ciebie, nalezy soe spieszyc z Chrztem?

Pierwsi chrześcijanie chrzcili się w dorosłości, gdy nie mieli chrztu wcześniej, natomiast obecnie jest to tak jak obrzezanie,a obrzezanie dokonuje się w wieku 8 dni.

Teraz dopiero zrozumiałem - te osiem dni to równo tydzień, Bo liczono od 1 a nie zera (nawet teraz nieinformatycy liczą od 1) więc są oktawy świąt,

_________________
Co do mnie, nie daj Boże, bym się miał chlubić z czego innego, jak tylko z Krzyża Pana naszego Jezusa Chrystusa.Gal 6:14


Pn gru 28, 2020 20:45
Zobacz profil
Post Re: Chrzty kontra pogrzeby
Ja uważam, że chrzest powinien być jak najszybciej, jednak powinna być większa świadomość społeczna wśród ludności świeckiej, dlaczego jest taki ważny. Znam osobę, która sama z KK nie ma nic wspólnego, nawet się z niego nabija, ale dziecko ochrzcił "bo wszyscy chrzczą". Uważam, że chrzest ma sens, gdy rodzice są świadomi a nie działają pod wpływem trendu i mody. Ew. można by odgórnie wprowadzić chrzest jako sakrament obecny na jednym ze stopni edukacji szkolnej, tak jak komunia. A chrzty niemowlaków zarezerwować tylko dla stricte katolików, którzy wiedzą po co to robią.


Cz sty 07, 2021 21:00

Dołączył(a): N sie 07, 2011 18:17
Posty: 8958
Post Re: Chrzty kontra pogrzeby
O ile chrzest najlepiej powinien być jak najszybciej to moim zdaniem bierzmowanie jest za wcześnie. To jest sakrament dojrzałości, więc powinien być w wieku dwudziestu kilku lat.

_________________
Co do mnie, nie daj Boże, bym się miał chlubić z czego innego, jak tylko z Krzyża Pana naszego Jezusa Chrystusa.Gal 6:14


Wt sty 26, 2021 16:08
Zobacz profil
Post Re: Chrzty kontra pogrzeby
To nie jest zaden sakrament dojrzalosci! To jest sakrament umocnienia i inicjacji.

Cytuj:
Bardzo szybko dotarło do mnie, że bierzmowanie nie jest, wbrew temu, co mówi wielu duszpasterzy, sakramentem dojrzałości chrześcijańskiej. To jest sakrament, który obok chrztu i Eucharystii, jest sakramentem inicjacji chrześcijsńskiej, a szczytem tejże jest Eucharystia. (...)

sakramenty zawsze są pomocą w wędrówce do Boga, a nigdy nie są odznaką za dobre życie.

http://grzegorzkramer.pl/koscielna-lojalka/


Wt sty 26, 2021 18:28
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Odpowiedz w wątku   [ Posty: 26 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1, 2

Nie możesz rozpoczynać nowych wątków
Nie możesz odpowiadać w wątkach
Nie możesz edytować swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz dodawać załączników

Szukaj:
Skocz do:  
Powered by phpBB © 2000, 2002, 2005, 2007 phpBB Group.
Designed by Vjacheslav Trushkin for Free Forums/DivisionCore.
Przyjazne użytkownikom polskie wsparcie phpBB3 - phpBB3.PL