Mam 16 lat. Czy fakt, że zagram w Wiedźmina (jedynkę) będzie grzechem? Mój brat (20) grał i bardzo mu się spodobała ta gra, i zaciekawił mnie. Wiem że gra jest teoretycznie +18, ale np. słownictwo, to gorsze u mnie w szkole jest I nie chcę grać dlatego, że +18, tylko datego, że to podobno bardzo dobry RPG.

Raczej bym nie polecał, obojętnie w jakim wieku.
Sama gra jest brutalna, przepełniona aluzjami do erotyki. A poza tym marnuje cenny czas

i lasuje młody mózg..
po to została skonstruowana żeby Cię "zepsuć"

A ja Ci polecam przeczytać książki. Sam czytałem w wieku lat 16 i wcześniej żadne inne mnie aż tak nie wciągnęły. Zresztą dozwolone dla wszystkich, a w grze nie ma nic gorszego

Najpierw przeczytaj to:
viewtopic.php?f=50&t=27097

A według mojej wrażliwości grzechem jest:
- przesiadywanie godzinami na komputerze tracąc czas na jałowe gry
- szukanie podniecenia seksualnego w różnych obrazkach, grach erotycznych.

Zapytaj swojego sumienia, zapytaj kapłana w realu czy jest to grzechem.

... a kapłan poprosi o pożyczenie Wiedźmina, po czym przez 2 tygodnie nie będzie spowiadał, bo trzeba w końcu przejść.

Znaczki PEGI to tylko wskazówka (dla rodziców), a nie wymóg prawny czy moralny. Gra przeznaczona jest dla ludzi dojrzałych, choćby przez to, że podejmuje się tam dość głębokie wybory moralne i czasami trzeba wybierać według nas "mniejsze zło", w przypadku gdy popieramy jedną ze stron konfliktu. Jednocześnie gra pokazuje konsekwencje naszych decyzji. Moim zdaniem nie tylko można, ale i warto zagrać - oczywiście jeśli mamy na to czas.

zapewniam Was że nie warto grać, gry niszczą osobowość, nie wnoszą NIC wartościowego,
życie toczy się w realu, nie w virtualu,
gry są ucieczką od realu, już lepiej sączyć browar na kanapie, niż grać w głupie gierki na kompie czy jakimś innym urządzeniu playstation czy coś w tym guście..
a jak mamy możliwość sączyć ten browar gdzieś np nad wodą gdzie mamy towarzystwo i piękne widoki to już wogóle świat virtualny staje się wyraźnie beznadziejny..

takie rzeczy dzieją się z dziecmi grającymi w gry komputerowe :
http://www.youtube.com/watch?v=cJTaMKZPrKk

noOne:

Zapewniasz? Czy powtarzasz komunały, które gdzieś przeczytałeś?

"Zapewniam Cię, że nie warto czytać książek. Książki niszczą osobowość, a zycie toczy cię w realu nie w książce. Książki są ucieczką od realu, już lepiej sączyć browar na kanapie." I argumenty TEJ jakości możesz dla każdej rozrywki znaleźć.

Film który podsyłasz dotyczy uzależnienia od gier sieciowych (w tym przypadku WoW), a nie samych gier.

czy pan zdrowy?
a co z grami o bogatej fabule?
co z grami z zagadkami logicznymi?
co z nauką języka, która się z tym łączy? ( choć teraz niestety coraz więcej lokalizacji )
co z grami strategicznymi, ekonomicznymi?

jesli iść Twoim tropem należałoby także zakazać chodzenia do kina bo to jeszcze głupsze

"a co z grami o bogatej fabule?"
nic - głupota, życie to bogata fabuła..

"co z nauką języka, która się z tym łączy?"
można sie uczyć metodami tradycyjnymi

"co z grami strategicznymi, ekonomicznymi?"
virtualny swiat - zwodniczy..

"jesli iść Twoim tropem należałoby także zakazać chodzenia do kina bo to jeszcze głupsze "
zgadza się, to cały produkt hollywood itp to głupota zupełna..
a konkretniej narzędzie zepsucia i demoralizacji, jak wygląda stan duchowy młodzieży ostatnich lat ?
stan jest opłakany.. gry komp, filmy, tv, durne ksiązki, durne bajki - totalny przewrót ideologiczny,

sam kiedyś ogladałem dużo tv i dużo filmów, w tej chwili od jakiegoś czasu nie oglądam zupełnie tv/filmów - zero
i jestem dużo zdrowszy duchowo, polecam

noOne - nie każdy jest talibem...

zapewne uzdrawia Cie duchowo ten browar z kanapy

Osobiście bardzo odradzam grania w gry z oznaczeniem, iż znajdują się w nich treści erotyczne (grzech ciężki gwarantowany). Jeden raz tylko kupiłem antologię pewnej serii, z której jedna miała takie oznaczenie przykryte ceną...

O tempora, o mores!

WARTO zagrać w Wiedźmina - i nawet trzeba. Ta gra to jedna z lepszych polskich produkcji, wyznaczyła przełom w krajowym przemyśle gier komputerowych.

Gra osadzona jest na kanwie świetnej historii, ukazuje dylematy wiedźmina Geralta (tak, tak, pijaka i rozpustnika), który próbuje zachować neutralne moralnie stanowisko wobec otaczającego go zła (nietolerancji, przemocy, konfliktów, wojen, itp.).

no i jeszcze:


A co to jest "real"? Odsyłam do filozofii i mechaniki kwantowej, gdzie jasno jest napisane, że akt obserwacji jest tym, co stwarza rzeczywistość. Co to jest real? Życie jak zwierzęta, bez emocji, pragnień, marzeń, wyobraźni????


Podobnie jak kino, książki i ... religia...

ps. wirtualny pisze się przez W