- Jak to magia- nie znasz jej, nie jest poznana do końca, nie wiadomo nawet czy istnieje, są jakieś przesłanki, ktoś coś ukrywa- błędne koło;)

Zależy czym dla was jest magia... W takie pierdoły, że ktoś tam ulepił laleczkę voodoo, doczepił do tego włos, następne wbił igłę kolano, a potem posiadaczka tego włosa złamała nogę - nie radzę wierzyć. Pewnie są gdzieś ludzie którzy coś potrafią, ale ja nikogo takiego osobiście nie znam...

Przeróżni duchowi nauczyciele, new-agowcy, proponują przeróżne rytuały, które w czasie praktykowania przyciągają przeróżne złe istoty i bywa, że takie stworzenie może nawet i opętać człowieka, a wtedy to już samemu sobie nie pomożemy. Nie wiem jak wy interpretujecie "magię", ale mi to się właśnie kojarzy z rytuałami i "ciemnymi" mocami. Zakładając, że to jest magia, ktoś by mógł nauczyć się zamiast przyciągać te złe duchy do siebie, atakował innych.