Autor |
Wiadomość |
Patataj
Dołączył(a): Pt gru 23, 2005 19:13 Posty: 232
|
Chaota napisał(a): A skąd wiesz, że to wszytsko prawda? Ja czytałem, że podobno Chrystus miał rodzeństwo, był rozpustnikiem i miał żonę. I co? I też ne daję wiary wszystkiemu co o kimś wyczytam. To są fragmenty z biografii tego człowieka udokumentowanej przez osoby, które miały z nim styczność i go znały, a nie oszczerstwa; W wielu opracowaniach okultystycznych można natchnąć się na tego typu wzmianki o Crowleyu. Nie ma więc żadnych podstaw, aby w to wątpić. Cytuj: Faktem jest, że Crowley nazywał siebie bestią 666. A czy robił to na poważnie? Miom zdaniem ni. To miało prowokować. Pomóc mu znaleźć ludzi, którzy oceniali by go po owocach, a nie po mianie jakie sobie nadał.
Nazwał się Bestią i Antychrystem, co znaczyło, że uważa się za wielkiego wroga chrześcijaństwa i rzeczywiście "po owocach" to udowodnił i wcale temu nie zaprzeczał, a to bardzo prowokało i prowokuje do dziś. Tak mieli postępowac fałszywi prorocy, o których pisano, że diabelskimi cudami i sztuczkami mieli zwodzić ludzi. Cytuj: Zresztą nawet jeżeli to wszystko prawda to co z tego skoro sama Magia Chaosu jest czymś wspaniałym.
Jesli Magia Chaosu jest czymś wspaniałym to chrześcijaństwo bez wątpienia musi być czymś nieskończenie doskonalszym i piękniejszym, bo twórca nazywał się Synem Bożym i po znakach poznaliśmy, że dawał świadectwo prawdzie.
_________________ "Ja wędruję tylko po ścieżkach obdarzonych sercem, po ścieżkach, które mogą mieć serce. Po nich wędruję, by przemierzyć je do końca; to jedyne wyzwanie warte podjęcia. Oto którędy wędruję i patrzę, patrzę z zapartym tchem." Juan Matus
|
Pt sty 20, 2006 22:42 |
|
|
|
 |
Anonim (konto usunięte)
|
Ale twórcą magii chaosu jakbyś nie zauważył jest Peter J. Carrol, a nie Crowley. Peter jedynie oiperał się na Thelemie (i wielu innych systemach magicznych).
A argmuent, że chrześcijaństwo jest lepsze bo jego twórca nazywał siebie Synem Bożym mnie zwalił z krzesła. Tak więc moje dzisiejsze śniadanie było jeszcze lepsze bo jego twórca (ja sam) nazwałem je "Bogiem Najwyższym".
|
So sty 21, 2006 0:44 |
|
 |
Patataj
Dołączył(a): Pt gru 23, 2005 19:13 Posty: 232
|
Chaota napisał(a): Ale twórcą magii chaosu jakbyś nie zauważył jest Peter J. Carrol, a nie Crowley.
He, he... Twórcą magii chaosu był naturalnie Austin Osman Spare. Gratuluję znajomości tematu.
_________________ "Ja wędruję tylko po ścieżkach obdarzonych sercem, po ścieżkach, które mogą mieć serce. Po nich wędruję, by przemierzyć je do końca; to jedyne wyzwanie warte podjęcia. Oto którędy wędruję i patrzę, patrzę z zapartym tchem." Juan Matus
|
So sty 21, 2006 1:09 |
|
|
|
 |
Anonim (konto usunięte)
|
Osmain Spare dał podwaliny i właściwie większość teorii zawdzięczamy jemu ale pierwszym człowiekiem, który użył terminu "magia chaosu" jest Peter J. Carrol, więc to jego nazywa się jej twórca.
Znam się na temacie uwierz mi.
|
So sty 21, 2006 9:05 |
|
 |
Patataj
Dołączył(a): Pt gru 23, 2005 19:13 Posty: 232
|
Twórca to niekoniecznie ten co nazwał, ale ten co postawił fundamenty.
_________________ "Ja wędruję tylko po ścieżkach obdarzonych sercem, po ścieżkach, które mogą mieć serce. Po nich wędruję, by przemierzyć je do końca; to jedyne wyzwanie warte podjęcia. Oto którędy wędruję i patrzę, patrzę z zapartym tchem." Juan Matus
|
So sty 21, 2006 22:59 |
|
|
|
 |
Anonim (konto usunięte)
|
A kto to zebrał wszystko do kupy, ponazywał, dopracował? Peter J. Carrol.
Ale zgadzam się, że prawidłowo jest nazywać go współtwórcą. Mam świadomność, że zasługi Osmaina Spare'a są często pomijane. Wielu wstydzi się przyznać, że korzystają z dokonań kogoś kto ze względu na swój styl bytu byłby przez ogół okrzyknięty szaleńcem. I być może nim był. Ale co z tego skoro był geniuszem. Zresztą co to jest "szaleniec".
|
N sty 22, 2006 1:24 |
|
 |
Patataj
Dołączył(a): Pt gru 23, 2005 19:13 Posty: 232
|
Tylko szaleniec wszakże mógł coś takiego wymyślić jak ta cała magia chaosu. Masz rację i tu całkowicie się zgodze z tobą, że Caroll zrobił z tego jedną wielką <b>kupę</b> lub jak wolisz był jej współtwórcą. I nie trzeba być nawet geniuszem, żeby tego dokonać.
_________________ "Ja wędruję tylko po ścieżkach obdarzonych sercem, po ścieżkach, które mogą mieć serce. Po nich wędruję, by przemierzyć je do końca; to jedyne wyzwanie warte podjęcia. Oto którędy wędruję i patrzę, patrzę z zapartym tchem." Juan Matus
|
N sty 22, 2006 3:03 |
|
 |
Anonim (konto usunięte)
|
Rozmowa kończy się w tym momencie Patataju. Wcisnąłeś mi w usta słowa, których nie napisałem, a jest to dla mnie poważny powód do ucięcia jakiejkolwiek dyskusji. Dobrego dnia życzę.
|
N sty 22, 2006 3:52 |
|
 |
Patataj
Dołączył(a): Pt gru 23, 2005 19:13 Posty: 232
|
Serdecznie przepraszam. Proszę wybacz mi Chaoto za ten mój ironiczny cynizm.
_________________ "Ja wędruję tylko po ścieżkach obdarzonych sercem, po ścieżkach, które mogą mieć serce. Po nich wędruję, by przemierzyć je do końca; to jedyne wyzwanie warte podjęcia. Oto którędy wędruję i patrzę, patrzę z zapartym tchem." Juan Matus
|
Pn sty 23, 2006 14:14 |
|
 |
Anonim (konto usunięte)
|
Wybaczone. Możemy kontynuować  (kurczę, nie potrafię nigdy się na kogoś "sfochać" tak na dłużej)
|
Pn sty 23, 2006 19:23 |
|
 |
Patataj
Dołączył(a): Pt gru 23, 2005 19:13 Posty: 232
|
Wyjaśnię więc, co takiego niepowaznego jest w magii chaosu. Nasuwa się mi skojarzenie z grami opartymi na systemie rpg. Każdy, kto widział takie gry wie o co chodzi. Jest to jakby próba zmaterializowania zjawisk nadprzyrodzonych. Przeróżne duchy, demony itp. sa tam tak samo fizyczną jak ludzie (można ich zabić itp.). Ponadto wszelkie zjawiska duchowe, tj. czary, przybierają także czysto fizyczną formę. Skuteczność takiego maga chaosu (słowo czesto spotykane w rpg i fantasy) zalezy od ilości opanowanych czarów itp.
Myślę, że fascynacja magią chaosu, u zdecydowanej większości, wzięła swój początek od zainteresowania grami i literaturą z gatunku rpg i fantasy, a to przecież czysta fikcja.
_________________ "Ja wędruję tylko po ścieżkach obdarzonych sercem, po ścieżkach, które mogą mieć serce. Po nich wędruję, by przemierzyć je do końca; to jedyne wyzwanie warte podjęcia. Oto którędy wędruję i patrzę, patrzę z zapartym tchem." Juan Matus
|
Wt sty 24, 2006 17:48 |
|
 |
C.
Dołączył(a): Pn lip 11, 2005 11:07 Posty: 122
|
Jedna tylko poprawka - to, co nazywane jest magią chaosu na przykład w WAHRAMMERZE, nie ma nic wspólnego z tym, co mówisz. Owszem, istnieje jeszcze system MAG, ale nie wiem, czy tam występują magowie chaosu tacy, jak to opisujesz.
Być może grałeś w erpegi, Patataju. Powinienes więc wiedzieć, na czym polega ta delikatn a różnica. Być może nie grałeś - wtedy nie powinieneś wsię wypowiadać. Ja grywam od jedenastu lat. Jakoś nigdy nie zdarzyło nam się wizualizować żadnych bóstw, demonów czy innych czarów. Była to ot, radosna zabawa w swiecie ludzkiej fantazji. Nie mająca nic, ale to nic wspólnego z rzeczywistością. Dlatego proszę, jak o czymś mówimy - miejmy przynajmniej minimalne pojęcie.
To, co nazywa się magią chaosu w NASZYM świecie, tak naprawdę żadną magią nie jest. To raczej próby naukowego, bardziej lub mniej intuicyjnego wykorzystania NATURALNYCH zdolności ludzkiego mózgu i praw otaczającego nas świata. A Dyskordianizm to niezupełnie to samo co magia chaosu.
_________________ "There is no greater wisdom, than Wisdom of Nature."
|
Wt sty 24, 2006 18:08 |
|
 |
Patataj
Dołączył(a): Pt gru 23, 2005 19:13 Posty: 232
|
C. napisał(a): Jedna tylko poprawka - to, co nazywane jest magią chaosu na przykład w WAHRAMMERZE, nie ma nic wspólnego z tym, co mówisz. Owszem, istnieje jeszcze system MAG, ale nie wiem, czy tam występują magowie chaosu tacy, jak to opisujesz. Oczywiście, że ma wiele wspólnego. Kazdy system rpg jest do siebie bardzo podobny. Jesli sam system nazywa się MAG to napewno występują tam magowie itp. Magia chaosu dzieli magów na różne rodzaje, tak żeby było bardziej kolorowo. Podobnie jest w tych rpg i fantasy. Cytuj: Ja grywam od jedenastu lat. Właśnie o to mi chodziło... Grywasz w to wszystko i to spowodowało twoje zainteresowanie tym chaosem, bo chciałbyś być jakimś potężnym magiem i tak jak bohaterowie gier, w które grywasz, wpływac na ludzi, świat, naturę, los itp. Ta cała magia chaosu to nic innego jak próba ucieczki przed rzeczywistością, zagrzebania się w swoich wybujałych wyobrażeniach i fantazji, próba spełnienia nierealnych marzeń itp. Cytuj: To, co nazywa się magią chaosu w NASZYM świecie, tak naprawdę żadną magią nie jest.
To po co nazywacie to magią skoro nią nie jest?
_________________ "Ja wędruję tylko po ścieżkach obdarzonych sercem, po ścieżkach, które mogą mieć serce. Po nich wędruję, by przemierzyć je do końca; to jedyne wyzwanie warte podjęcia. Oto którędy wędruję i patrzę, patrzę z zapartym tchem." Juan Matus
|
Śr sty 25, 2006 20:56 |
|
 |
Anonim (konto usunięte)
|
Eee...dzielimy magów na różne rodzaje? To dla mnie nowość. Powiedz mi na jakich ich dzielimy. I w grach rpg też tak nie ma. No chyba, że chodzi Ci o D&Dkowskich magów i zaklinaczy.
Najpierw zainteresowałem się ezoteryką i magią chaosu. RPGi przyszły potem. A C. ani razu nie poweidział, że jest Chaotą.
Nie, nie każdy system RPG jest do siebie bardzo podobny. Wymień mi wielkie podobieństwa między Zewem Cthulhu, a Earthdawnem i L5K.
Nie, magia chaosu to nie ucieczka. To sposób na urozmaicenie życia, ułatwienia niektórych prób, nowa metoda poznawania świata i odkrywanie go pełniej. Tak, jest magią i niezgodzę się, że tak nie jest. Ale magię uprawia każdy i na codzień.[/b]
|
Cz sty 26, 2006 11:26 |
|
 |
Patataj
Dołączył(a): Pt gru 23, 2005 19:13 Posty: 232
|
Bojowi, miłośni, zieloni, czarni, biali, uzdrowiciele, czarnoksiężnicy itp. itp.
_________________ "Ja wędruję tylko po ścieżkach obdarzonych sercem, po ścieżkach, które mogą mieć serce. Po nich wędruję, by przemierzyć je do końca; to jedyne wyzwanie warte podjęcia. Oto którędy wędruję i patrzę, patrzę z zapartym tchem." Juan Matus
|
Cz sty 26, 2006 14:59 |
|
|
|
Nie możesz rozpoczynać nowych wątków Nie możesz odpowiadać w wątkach Nie możesz edytować swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz dodawać załączników
|
|