Autor |
Wiadomość |
Anonim (konto usunięte)
|
Może wrócę do tematu
Tak sobie przeglądam różne stronki reklamujce OOBE i często trafiam na zdanie :
Cytuj: OOBE przyniesie nieodwracalne zmiany w twojej osobowości.
Oczywiście autorzy owych kryptoreklamowych tektów podkreślają zmiany pozytywne ... a ile jest negatywnych ? Na pewno takie są .. i warto zapamiętać słowo " nieodrwacalne".
Najciekawsze, iż jednym z pozytywnych skutków ma być " powierdzenie Twojej wiary"
Dość dziwne, zważywszy, iż moja wiara kategorycznie odrzuca podobne zjawiska ...
OOBE jest rodzajem zabawy na granicy życia i śmierci. Niektórzy porównują to doświadczenie do opisów śmierci klinicznej.
W tych wszystkich artykułach brak jest jednego : świadomości, że tylko Bóg jest panem życia i śmierci- tylko On daje życie i może je odebrać. Nie wolno igrać ze śmiercią ... czasami można nie wrócić. Pewnie powiesz, że jesteś doświadczony, robiłeś to wiele razy ... a ja spytam, ilu znanych alpinistów zginęło w górach ?
|
N sty 29, 2006 9:09 |
|
|
|
 |
Patataj
Dołączył(a): Pt gru 23, 2005 19:13 Posty: 232
|
Wszyscy, którzy przez dłuższy czas praktykowali OBE, LD itp. zgodnie twierdzą, że zmienili swój swiatopogląd. I tak ci, którzy byli chrześcijanami bardziej skłonili sie ku ideom reinkarnacji, odrzucając wiare w niebo, piekło i czyściec, wielu też całkowicie straciło wiarę.
_________________ "Ja wędruję tylko po ścieżkach obdarzonych sercem, po ścieżkach, które mogą mieć serce. Po nich wędruję, by przemierzyć je do końca; to jedyne wyzwanie warte podjęcia. Oto którędy wędruję i patrzę, patrzę z zapartym tchem." Juan Matus
|
N sty 29, 2006 21:34 |
|
 |
Elwinga
Dołączył(a): Pn lip 11, 2005 17:53 Posty: 218
|
Widać doświadczyli czegoś, co dowiodło im niesłuszności światopoglądu opartego na wierze. Widać coś w tym jednak jest.
ps. Dzisiaj nie wdaję się w długie, noicne dysputy. Czas się wyspać 
_________________ ...powaga jest obrządkiem ciała wymyślonym by ukryć niedostatki ducha... J. de la Rochefoucauld
|
N sty 29, 2006 21:49 |
|
|
|
 |
Patataj
Dołączył(a): Pt gru 23, 2005 19:13 Posty: 232
|
Jeszcze zwrócę uwagę na jedną dość istotną rzecz. Propagowanie tych rzeczy ma charakter czysto komercyjny i związane jest mocno z przeróżnymi sztuczkami reklamowymi. I tak pisze się np.:
"Projekcja astralna, czyli podróże poza ciałem, jest doświadczeniem w pełni naturalnym. Z pewnością wiele razy przeżywałeś je we śnie, tylko po przebudzeniu nic już nie pamiętałeś. Proces ten może jednak stać się całkowicie świadomy i kontrolowany. Podróże poza ciało są przyjemne i całkowicie bezpieczne, a powrót z nich jest łatwy i pewny."
Łatwo się nabrać. Najpierw pojawi się fascynacja, póżniej obsesja, a na końcu rozczarowanie... Łatwe do osiągnięcia są jedynie pod wpływem pewnych roślin i innych środków psychoaktywnych. Samoistna projekcja astralna jest zjawiskiem bardzo rzadkim i dotyczy wybitnych jednostek. Nie uwierze nikomu kto twierdzi, że udało mu się za pomocą jakichś metod osiągnąć ten stan. Ci co tak twierdzą mają świadome sny, hipnagogie albo doświadczają paraliżu przysennego czy odczuć kinestetycznych przed snem.
_________________ "Ja wędruję tylko po ścieżkach obdarzonych sercem, po ścieżkach, które mogą mieć serce. Po nich wędruję, by przemierzyć je do końca; to jedyne wyzwanie warte podjęcia. Oto którędy wędruję i patrzę, patrzę z zapartym tchem." Juan Matus
|
N sty 29, 2006 21:57 |
|
 |
Anonim (konto usunięte)
|
Patataj. Paraliż pszysenny często może pomóc przy OOBE ale sam w sobie paraliż nie daje odczucia wyjścia z ciała. A hipnagogi są wtedy kiedy wchodzisz w trans i objawiają się widzeniem kolorowych plam światła przez zamknięte oczy i wiążą się bodajże ze zmianą częśtotliwości fal mózgowych (z alpha na theta).
Zmiana światopoglądu? To zależy od osoby. Poza tym taka zmiana nie oznacza zmiany na gorsze.
Znam osoby, które doświadczyły tego za pomocą technik i nie wmaiaj mi, że takich nie ma.
|
Pn sty 30, 2006 13:28 |
|
|
|
 |
MalGanis
Dołączył(a): Pn paź 03, 2005 15:20 Posty: 167
|
Baranku, chodzi o umocnienie w wierze ogólnie - czyli w istnienie zjawisk ponadnaturalnych, "życia pozagrobowego" (jak to ludzie nazywają) itp.
Takie przeżycie zazwyczaj jest niezaprzeczalnym dowodem na to, że jednak to nie są "jakieś bzdury".
A jeśli ktoś dzięki temu zaczyna widziec coś więcej, niż pozwala na to kościół, to tutaj już w grę wchodzi wolność wyboru
Ty masz tylko swoją wiarę, wiarę, że to twoja religia jest prawdziwa.
Ktoś inny może mieć praktyczne sukcesy w ezoteryce itp - to zdecydowanie więcej. Jeśli np. ktoś dowie się o poprzednich wcieleniach, to raczej nie będzie należał do kościoła, i to chyba będzie zrozumiałe 
_________________ Posłowie modlą się o deszcz. To trzeba zobaczyć.
|
Pn sty 30, 2006 17:07 |
|
 |
Patataj
Dołączył(a): Pt gru 23, 2005 19:13 Posty: 232
|
Chaota napisał(a): Patataj. Paraliż pszysenny często może pomóc przy OOBE ale sam w sobie paraliż nie daje odczucia wyjścia z ciała.
Wiem to z własnego doświadczenia. Zawsze kiedy nastepuje u mnie paraliz przysenny czuje jakbym sie unosił z ciała, przekręcał na bok lub czuje po prostu, że mogę "wstać". Najczesciej zdarza się, że rece najszybciej ulegają paralizowi, wtedy czuje jakby jakies drugie moje rece sie odrywały. Wspaniale uczucie, ale to tylko reakcja układu neurologicznego na zanikanie bodźców zewnetrznych. To nie jest żadne OBE czy tam jakaś projekcja astralna. To naturalne zjawiska, natomiast OBE jest czymś zupełnie innym i bardzo trudno jest je osiągnąć, prawie niemożliwe. Nie łudźcie się więc, że komukolwiek to sie uda, chyba że ulegnie powaznemu wypadkowi...
_________________ "Ja wędruję tylko po ścieżkach obdarzonych sercem, po ścieżkach, które mogą mieć serce. Po nich wędruję, by przemierzyć je do końca; to jedyne wyzwanie warte podjęcia. Oto którędy wędruję i patrzę, patrzę z zapartym tchem." Juan Matus
|
Pn sty 30, 2006 17:24 |
|
 |
Patataj
Dołączył(a): Pt gru 23, 2005 19:13 Posty: 232
|
MalGanis napisał(a): Baranku, chodzi o umocnienie w wierze ogólnie - czyli w istnienie zjawisk ponadnaturalnych, "życia pozagrobowego" (jak to ludzie nazywają) itp. Takie przeżycie zazwyczaj jest niezaprzeczalnym dowodem na to, że jednak to nie są "jakieś bzdury". :)
Takie przezycie to tylko złudzenie, iluzja, choć bardzo realnie wygladajaca na pozór. Zjawiska nadprzyrodzone pozostaną niepojęte i niewyjaśnione dla człowieka chyba na zawsze, a o tym co dzieje się po śmierci dowiemy się dopiero po smierci.
_________________ "Ja wędruję tylko po ścieżkach obdarzonych sercem, po ścieżkach, które mogą mieć serce. Po nich wędruję, by przemierzyć je do końca; to jedyne wyzwanie warte podjęcia. Oto którędy wędruję i patrzę, patrzę z zapartym tchem." Juan Matus
|
Pn sty 30, 2006 17:33 |
|
 |
Anonim (konto usunięte)
|
Więc się nie dogadamy. Ja uważam, że coś takiego jest dla większości ludzi po odpowiednim treningu bardzo łatwe, Ty, że nieosiągalne.
Wytłumacz mi jaka jest to reakcja, czym spowodowana, jakie znaczenie dla organizmu i czemu po próbie wyjścia tą techniką z ciała można podróżować po świecie materialnym, ma się widzenie 360 stopni, i można zobaczyć sowje ciało eteryczne?
Mal, OOBE niekoniecznie umacnia wiarę w zjawiska nadprzyrodzone, bo nie udowadnia nic magicznego, nie daje dowodu PSIoniki ani nic takiego. Co do życia pozagrobowego jednak się zgodzę.
|
Pn sty 30, 2006 20:53 |
|
 |
Patataj
Dołączył(a): Pt gru 23, 2005 19:13 Posty: 232
|
Nie rozumiem, Chaota, dlaczego w OBE nie widzisz nic magicznego? Udowodnij, że OBE to nie jest zdolność parapsychiczna?
_________________ "Ja wędruję tylko po ścieżkach obdarzonych sercem, po ścieżkach, które mogą mieć serce. Po nich wędruję, by przemierzyć je do końca; to jedyne wyzwanie warte podjęcia. Oto którędy wędruję i patrzę, patrzę z zapartym tchem." Juan Matus
|
Wt sty 31, 2006 15:34 |
|
 |
Patataj
Dołączył(a): Pt gru 23, 2005 19:13 Posty: 232
|
Chaota napisał(a): Wytłumacz mi jaka jest to reakcja, czym spowodowana, jakie znaczenie dla organizmu i czemu po próbie wyjścia tą techniką z ciała można podróżować po świecie materialnym, ma się widzenie 360 stopni, i można zobaczyć sowje ciało eteryczne?
O jakiej technice mówisz? Rzeczywiście istnieje możliwość "bezcielesnego podróżowania" po świecie (i nie tylko...), ale to zdarza się niesłychanie rzadko. Najcześciej zaś istnieje tylko złudzenie przebywania w fizycznym świecie, baaardzo realne złudzenie, dotyczy to również patrzenia na swoje ciało, które najczęsciej nie jest prawdziwe.
Nie ma sensu stosowac żadnych technik, bo i tak to nic nie da.
_________________ "Ja wędruję tylko po ścieżkach obdarzonych sercem, po ścieżkach, które mogą mieć serce. Po nich wędruję, by przemierzyć je do końca; to jedyne wyzwanie warte podjęcia. Oto którędy wędruję i patrzę, patrzę z zapartym tchem." Juan Matus
|
Śr lut 01, 2006 16:03 |
|
 |
Anonim (konto usunięte)
|
Teraz jeszcze mylisz magię ze zdolnościami PSI (parapsychika)? No nie, jak trochę podczytasz to wrócimy do dyskusji bo dzisiaj już mało co mnie śmieszy (popatrz zresztą na wredne odpowiedzi w innych temaach  ).
Technika? Jakakolwiek technika wyjścia z ciała, tyle że wspomagana paraliżem przysennym, który można wykorzystać tak jak trans albo z niego wprowadzić sę w trans. I nie mów mi, że nie znasz technik i że naprawdę ważasz, że nie da sę samemu wyjść bo zaczyna mnie to męczyć. Jak nie znasz technik to google.pl się Tobą zajmie.
Taaaak, złudzenie bardzo realne. Na tyle realne, że kolega był w stanie opowiedzieć mi calą moją aktywność nocną, opowiedziec czy jest moja notka na bloga (jeszcze w formie txt na kompie, a nie na blogu), opowiedzieć treść krótkiej rozmowy telefonicznej z dziewczyną i wiedział w jakich majtkach spałem. I wiesz co? Takich przykładów wielu ludzi może mnożyć. I wiesz co? Jeżeli wierzysz w istnienie takiego zjawiska to jakim cudem możesz nie wierzyć, ze da sę samemu wyjść. Znając zasady działania tego wie się, że da się wyjść samemu. Czasem zachowujesz się jakbyś znał się na ezoteryce, a czasem zaś lamisz? Więc w końcu znasz się czy nie?
|
So lut 04, 2006 2:26 |
|
 |
Patataj
Dołączył(a): Pt gru 23, 2005 19:13 Posty: 232
|
Chaota napisał(a): Teraz jeszcze mylisz magię ze zdolnościami PSI (parapsychika)? No nie, jak trochę podczytasz to wrócimy do dyskusji bo dzisiaj już mało co mnie śmieszy (popatrz zresztą na wredne odpowiedzi w innych temaach :-P).
Chaota, za dużo science-fiction i innej fantastyki się naczytałeś. Mnie też to śmieszy jak piszesz o jakiś PSICH zdolnościach. Magia to magia. Niezależnie od tego jaki by termin dla niej ukłuto, magia zawsze będzie taka sama. Parapsychologia to chybiona próba naukowego podejścia do zjawisk nadprzyrodzonych. Cytuj: Jak nie znasz technik to google.pl się Tobą zajmie.
Google to jakaś biblia? Wszystko tam napisane jest prawdą?
Google to jeden wielki śmietnik, w którym znaleźć można mnóstwo kretyńskich (łagodnie powiedziane) stron o OBE, magii itp. Szkoda czasu na czytanie tego.
_________________ "Ja wędruję tylko po ścieżkach obdarzonych sercem, po ścieżkach, które mogą mieć serce. Po nich wędruję, by przemierzyć je do końca; to jedyne wyzwanie warte podjęcia. Oto którędy wędruję i patrzę, patrzę z zapartym tchem." Juan Matus
|
N lut 05, 2006 19:07 |
|
 |
Anonim (konto usunięte)
|
Tu trafiłem z googla. Tak masz rację. Sam śmietnik.
Co to sa PSIE zdolności. Wybacz o światły człowieku ale nigdy o czymś takim nie słyszałem.
Proszę nie rozmawiaj tu z nikim zachaczającym o ezoterykę,parapsychologię i OOBE bo masz o tym znikome podejście. Czuję, że mój kunszt jest profanowany kiedy ktoś PSIonikę i OOBE określa mianem magii, a następnie uznaje za takową parapsychologię. Po prostu przestań udawać, że się znasz. Jak jesteś katolikiem to rozmawiaj na te tematy, na których się znasz i je lubisz ok?[/b]
|
Pn lut 06, 2006 2:26 |
|
 |
Patataj
Dołączył(a): Pt gru 23, 2005 19:13 Posty: 232
|
Lubie te tematy i dlatego o nich rozmawiam. Poczytaj sobie trochę o Ockhamie i jego brzytwie, a być może zaskoczysz co jest takiego nonsensownego w tych twoich podziałach. Nie mnóż bytów bez potrzeby Chaota. Przepraszam, że profanuję twój kunszt mistrzu.
_________________ "Ja wędruję tylko po ścieżkach obdarzonych sercem, po ścieżkach, które mogą mieć serce. Po nich wędruję, by przemierzyć je do końca; to jedyne wyzwanie warte podjęcia. Oto którędy wędruję i patrzę, patrzę z zapartym tchem." Juan Matus
|
Pn lut 06, 2006 23:03 |
|
|
|
Nie możesz rozpoczynać nowych wątków Nie możesz odpowiadać w wątkach Nie możesz edytować swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz dodawać załączników
|
|