Nie profanujesz mojego kunsztu bo nie jesteś w stanie go sprofanować. I naprawdę najlepiej zrobisz jak przestaniesz ze mną rozmawiać bo jeżeli od bodajże od dwóch stron potwierdzam, że podziały ( PODZIAłY, A NIE SAMą MAGIę) uważam za absurd (TAK, TAK!!), a Ty mi8 nagle wyskakujesz z tym tekstem o brzytwie Ockhama (którą to znam) to mi już ręce opadają i nie widzę sznas na dyskusję z Tobą skoro słowa rozmówcy nie tyle wlatują jednym i wylatują drugim uchem co omijają Cię szerokim łukiem i padają gdzieś jak groch o ścianę.

Ale nadal jest uparcie skłonny głosić, ze isnieje jakaś PSIOnika itd. itd.
Chodzi mi o to, że bez sensu jest nadawac różne terminy i znaczenia tym samym rzeczom. Wytłumacz może czymś się różni wg ciebie magia od tej twojej PSIOniki dla przykładu lub dlaczego OBE to nie jest magia?

Najpierw mi wytłumacz co to jest PSIOnika bo z tym terminem spotykam się pierwszy raz.

Skad mam wiedziec co to jest? Nie mam pojecia... Pewnie coś z fantastyki albo z rpg. Lepiej ty wytłumacz, bo juz wczesniej o tym wspominałeś kilka razy.

Wskaż mi gdzie,a Ci uwierzę bo o PSIOnice nigdy nie słyszałem.

Odpisałem już Patatajowi, ale post zniknął w tajemniczych okolicznościach.
Odpiszę więc jeszcze raz - Chaota pisał o PSIonice, ewentualnie psionice, Psionice - i znaczenie właśnie tego terminu znamy. [...]
Mam nadzieję, że i ten post nie zniknie w tajemniczych okolicznościach.

Zniknie nie tylko ten, ale wszelkie kolejne czepiające się pisowni ... dobrze wiecie, o czym mowa, więc zacznijcie pisać na temat, zamiast komentować literówki....
baranek

Oto cytat z jednej ze stron o tematyce rpg:
"Psionika jest odpowiednikiem magii w systemach fantasy".
Nie ma w rzeczywistości czegoś takiego jak psionika, to tylko czysta fikcja literacka. Z tego wzgledu wielka prośba - nie mieszajcie fikcji z rzeczywistością...

Sporo jest podobieństw między fantasy i s-f a magią, New Age itd.
A jaki z tego wniosek? Żaden [...]

Są to tylko pozorne i powierzchowne podobieństwa mające niewiele wspólnego z rzeczywistym obrazem magii... A taki z tego wniosek, że łatwo dochodzi do bezpodstawnego przelania pewnych wymyslonych motywów do świata realnych zjawisk.

Aha, czyli amerykański projekt psi-szpiegów (można było obejrzeć o tym program nawet na National Geographic) pochodzący sprzed czasów powstania RPGów wynikał z tego, że rząd amerykański przeczytał coś w nieistniejącym wtedy podręczniku do D&D i postanowił zrobić taki projekt?
Od kiedy to strony o RPGach są dla ciebie taką wyrocznią?
Jeżeli nigdy nie słyszałeś o czymś takim jak PSIonika to już nie mój problem. Wejdź na wikipedią i poczytaj sobie http://en.wikipedia.org/wiki/Psionics. Pokrótce PSIonika to różne rodzaje zdolności wynikająca z uaktywnienia dodatkowej powierzchni kory mózgowej (na codzień używamy około 10%). Są to zdolności takie jak telepatia, telekineza, pirokineza (częściej w postaci samozapłonu) itd.
Skoro uważasz, że te wszystkie badania nad tymi zagadnieniami prowadzone od wielu lat to efekt nieodróżniania faktów od fikcji przez naukowców to moze pomodlisz się z ich wyzdrowienie co?[/img]

To wszystko to jest parapsychologia i zdolności parapsychiczne, natomiast termin psionika pochodzi od jakis hipotetycznych energii Psi, które nie maja żadnych naukowych podstaw i racji bytu, czyli po prostu nie ma czegoś takiego jak energia Psi. Nie nalezy mieszać tego ze zdolnościami parapsychicznymi, które wystepuja w realnym swiecie.

Występują? A, to dobre. Zaskocze Cię - nie występują.

Czuję się zaskoczony... Bardzo ciekawa opinia. Proszę rozwiń i uzasadnij tę myśl.

Otóż Patataju PSIonika jest działem parapsychologii jeśli jeszcze tego nie wiesz. I pod parapsychologię mógłbym też podciągnąć OOBE.

Parapsychologia zajmuje się OBE, nawet bardzo intensywnie,
ale co do psioniki to mnie nie przekonasz. Nigdy nie zetknąłem się z takim terminem w poważnym kontekście. Chaota, być może masz na mysli psychotronikę?