Nawet pod względem teorii ten przeniesiony post jest tak pełen błędów i nieprawdy, że nie chce mi się tego komentować.

Ja zwrócę uwagę na kilka błędów w wypowiedzi pytacza:
-

1. Fakt bycia członkiem KK nie jest równoznaczny ze znajomością nauki tegoż, a Ty najwyraźniej albo nie znasz, albo nie akceptujesz nauki KK odnośmie magii ( w tym drugim przypadku ciężko się nazywać katolikiem)
2. Jak może być jakaś pochodna od czegoś, co nie istnieje ( błąd logiczny w Twojej wypowiedzi )- skoro uważasz, że coś jest pochodną magii, to także sama magia musi istnieć...

-

To jest manipulacja rzeczywistością. Co ciekawe, o LD piszą na stronach powięconych magii, ezoteryce itp. ...

-

Tu jest całkowite pomieszanie.... skupię się na kwestii zła- OOBE jest złe i niebezpieczne- ponieważ jest odmianą spirytyzmu.

- Strasznie dużo w Twojej wypowiedzi niepewności, niezdecydowania: podobno, zjawisko ciekawe, choć nie zbadane, nie mam jasno wykreowanego zdania, teoretycznie, są (chyba) dobre, nie do końca złe (raczej złe) ....

Proponuję poczytać Biblię i KKK, żebyś jako członek KK mógł reprezentować stanowisko Kościoła, a nie swoje własne pomysły

ah Wy biedne dzieci boże, nieświadome swojej natury ;)

śmiac mi się chciało, jak przeczytałam ten temat :D

zaklinacie, że oobe czy jak wolicie podróze astralne sa takie be i fe...
a podróżował ktoś z Was? ;)
za pomobą oobe można tak samo zrobić źle jak i dobrze.
tak jak nóż... mogę nim ukroić chleb dla biednego dziecka a mogę nim zabić...

a o ile mi dobrze widomo Bóg jest wszędzie, więc i w astralu. więc dlaczego to miałby być grzech? z jakiej racji?

bogobojna społeczności, nalezy się otworzyć na niektóre sprawy, a nie trwać w śmiesznej ciemnocie.

Oczywiście- zło może przybierać pozory dobra. .

Odpowiedź jest tu prosta.Podróże astralne są bez sensu.

Lepiej sobie pośnić niż własnym umysłem wyjaśniać rzeczy niepoznawalne z pogranicza magii czy New Age i pobłądzić.Czyż sen to dla nas za mało,że marzy się nam wiedza tajemna?We śnie możemy być wszędzie i tu nie potrzeba żadnej magii.Zgadzam się również z barankiem.

Podróżom astralnym,oobe,LD i różnym terminom wprowadzonym przez sekty czy ruch New Age pora powiedzieć: NIE.

Thank you.

Po czym poznajesz, że to pozory?

O Jezusie też piszą czego to dowodzi...?

To chyba Ty nie zrozumiałeś mnie. Czy Kościół uważa LD jako magię? Jeżeli tak to chyba muszę coś zmienić w swym myśleniu.

Po prostu uważam magię za zło, a LD jako umiejętność, a nie pochodną magii. Chyba, że Kościół uważa inaczej.

Tak, a ateiści piszą w Gazecie Wyborczej. I dlatego, że (domniemam) czytujesz lub czytałeś tą gazetę to i Ty musisz być ateistą? To nie jest manipulacja rzeczywistością, bo nie wiem czy ty wiesz co to jest LD. LD to świadome śnienie, a żaden sen nie jest rzeczywisty. Mylą Ci się dwa pojęcie manipulacji rzeczywistością (którą LD nie manipuluje) i manipulacji snem (podkreślam w tym miejscu świadoma manipulacja przez umysł człowieka).

No nie wiem o co Ci chodzi i gdzie pomieszałem. Przecież napisałem, że OBE jest złe.

Zjawisko, jak zjawisko. Wszystko co niezbadane jest ciekawe, ale nie wszystko jest dobre. Dlatego piszę o tych zjawiskach z niepewnością, ponieważ ich nie próbowałem. I po ostatnich przeczytanych artykułach dochodzę do wniosku, że nie jest to takie dobre. Lepiej będzie jak będę robić jak nakazuje Jezus i jego przykazanie, a nie jak będę się interesować czymś czego nikt nigdy nie zbadał.
No dobra, a teraz ciekawostka: potrafię częściowo zmniejszyć odczuwany ból. Nie wiem czym to jest spowodowane. Czy tym, że jakimś cudem potrafię własną wolą tłoczyć adrenalinę, czy odpornością, czy czymś jeszcze innym. A teraz pytanie: Czy moja umiejętność też jest magią? Przecież mam ją od urodzenia. Jeżeli jest to nie pozostaje mi nic innego jak się zastrzelić, bo mimowolnie praktykuję magię i tak po śmierci pójdę do piekła.

a które z przykazań mówi o tym, ze nie wolno nam podróżowac astralnie?


albo potrafisz wpłynać na swoją podświadomość, tak zeby nie odbierała tego bólu dosłownie, albo własnie tak jak mówisz kontrolujesz swoją adrenalinę...
i to nie żaden cud. człowiek potrafi się leczyć energią albo zwyczajnie motywować np. do wydzielania adrenaliny...

Zależy jak na to patrzeć niektórzy dopatrują się w tym wyjścia z ciała w formie duszy czy czegoś podobnego(dowodów na to brak) dla innych jest to tylko forma świadomego śnienia.

Nie do końca rozumiem dlaczego chrześcijanie wybierają pierwszą interpretacje tego zjawiska choć w pewnym sensie wydaje się sprzeczna z ich religią bo czy dusza może tak sobie "wyjść" za życia?

Teoretycznie (chyba): "Nie będziesz miał bogów cudzych przede mną", ale czy podróżujący uprawiają jakąś "magię"? Trzeba nad tym usiąść i dokładnie sklasyfikować różne rzeczy, ale to nie nasza dola tylko teologów Kościoła.

Chyba tak. Człowiek mimowolni potrafi wydzielać adrenalinę, np. w sytuacjach kryzysowych. W moim przypadku chyba potrafię to robić "na własne życzenie". Stwierdzono przypadki działań, w których ludzie wchodzili mimowolnie w stan gamma (domniemam, możecie mnie poprawić) i wyrywali drzwi z samochodu. Jest to udokumentowany przypadek (chyba) z Ameryki. Człowiekowi dzień wcześniej w wypadku umarła żona i córka, a następnego dnia był gapiem w innym wypadku i "wyrwał drzwi", choć strażacy cieli je dość długo. Nie podam linku do tego tekstu, bo było to dość dawno i nie pamiętam adresu.
Znam kilka osób, które doświadczyło LD nie czytając wcześniej o świadomym śnieniu i podróżach astralnych.

no ja nie wiem. samo wychodzenie z ciała to nie jest magia tylko umiejętność...
Skoro Bóg posiada omniprezencję (jest wszedzie), to i w astralu. Więc nie widzę problemu...

Bo to jest normalne!
Kazdy czlowiek to potrafi, tylko niektórzy nad tym pracują a inni żyją w tej slodkiej niewiedzy.

ta to jest umiejętność....
LD OOBE istnieje ale jest to sztuczka naszego mózgu i woli...
Poprostu ktoś sie o tym naczyta zacznie prubować a gdy dojdzie to takich stanów świadomości w których auważy pierwsze efekty odrazu zaczyna to tłumaczyc jako ld lub oobe, wkoncu dochodzi do takich stanów ww których zaczyna mu się wydawać że wszystko co przeżywa podczas snu jest rzeczywistością. Ludzie chorzy psychicznie również uważają że rzeczywistość jaką serwuje im mózg jest prawdziwa...
poprostu OOBE i LD to samowolne wprowadzanie się w stan choroby psychicznej. I faktycznie niszczy człowieka. Przechodziłem przez to, i wiem jak cieżko potem odbudować swój dawny świat.. zamiast pomóc mi tylko pogorszyło sytuacje.
Zanim natrafiłem na fora ezoteryczne byłem przykładnym katolikiem prubowałem nawet ostrzegać o tym ludzi jednak sprytnie cała zabawa wkreciła i mnie... Mimo że już z tym skończyłem i w pore usiwadomiłem sobie to i owo, nadal mam problemy z chodzeniem do koscioła przyjmowaniem sakramentów.. moje życie religijne zmarniało.
Wiem że zaraz odezwą się głosy że nieznam się prubuje kogoś przekonywać... Jeżeli ktoś się czuje z tym ok to niech robi co chce, ja tylko opisuje co spotkało mnie Katolika. Jeśli ktoś czuje że chce być chrześcijaninem chce rozwijac sie w tej wierze neich liczy się z tym że z pozory takie niewinne zabawy mogą wypaczyć lub zniszczyć jego wiarę. A zaczyna sie od zwykłej durnej ciekawości.

Nie bardzo rozumiem dlaczego masz trudności z chodzeniem do kościoła i przyjmowaniem sakramentów...


A tu zupełnie żeś namieszał ld to tyle co sen w którym uświadamiamy sobie, że śnimy nie trzeba sobie nic wmawiać ani osiągać jakich stanów