Dlaczego bioenergoterapeuta ma więcej prawdziwych uzdrowień
Autor |
Wiadomość |
kontolu
Dołączył(a): Śr mar 02, 2011 3:34 Posty: 91
|
 Re: Dlaczego bioenergoterapeuta ma więcej prawdziwych uzdrow
dimko napisał(a): "Był czas, gdy salki katechetyczne były otwarte dla bioenergoterapeutów…. Nie tylko Cytuj: Bo domy Borze pękały w szwach w latach 80-tych od polskich katolików, którzy za przyzwoleniem biskupów, proboszczów, wikarych korzystali z usług bioenergoterapeutów, uzdrowicieli. Biblia wyrażnie mówiła, że to magia. Miliony niewinnych ludzi zostało świadomnie zarażonych okultyzmem, opętaniem. Skutki widać do dnia dzisiejszego. Czy oprawcy tych spędów zaostana przykładnie ukarani, czy poniosą zasłużoną karę.
|
Pt paź 21, 2011 4:16 |
|
|
|
 |
maly_kwiatek
zbanowany na stałe
Dołączył(a): So lip 14, 2007 7:02 Posty: 3507
|
 Re: Dlaczego bioenergoterapeuta ma więcej prawdziwych uzdrow
kontolu napisał(a): dimko napisał(a): "Był czas, gdy salki katechetyczne były otwarte dla bioenergoterapeutów…. Nie tylko Cytuj: Bo domy Borze pękały w szwach w latach 80-tych od polskich katolików, którzy za przyzwoleniem biskupów, proboszczów, wikarych korzystali z usług bioenergoterapeutów, uzdrowicieli. Biblia wyrażnie mówiła, że to magia. Miliony niewinnych ludzi zostało świadomnie zarażonych okultyzmem, opętaniem. Skutki widać do dnia dzisiejszego. Czy oprawcy tych spędów zaostana przykładnie ukarani, czy poniosą zasłużoną karę. Nie zamierzam zajmować się karaniem kogokolwiek i wyznaczaniem komu się co należy. Takie pytania można stawiać Bogu, nie ludziom. Istotne jest, że ci sami którzy urządzali te spędy, ci sami którzy na nie chodzili i umacniali swoją wiarę w magię uzdrowicielską różnych "charyzmatyków", w istocie poddawali się najróżniejszym praktykom, najróżniejszych ludzi, których czystość nieraz pozostawiała wiele do życzenia, a co najmniej była pod znakiem zapytania. Kiedy w Kościele w końcu wprowadzono faktyczne praktykowanie funkcji egzorcystów i przygotowano pierwszą serię wyszkolonych egzorcystów w Polsce, ci uderzyli w wielki dzwon na trwogę. Opętania były tak liczne, że ta pierwsza seria egzorcystów nie była w stanie z tym sobie poradzić. Na domiar, wiele opętanych twierdziło, że korzystało z usług terapeutycznych organizowanych przez kościoły. To było fajne bo darmowe za co łaska. A co dostawali przy okazji zabiegów - tego nikt nie był już w stanie ani oszacować, ani powstrzymać. Zamknięto kościoły dla uzdrowicieli - o wiele lat za późno. Potem zaczęło się polowanie na czarownice. Do dziś najbardziej ściga się profesjonalnych bioenergoterapeutów właśnie za profesjonalizm i ściga się z wściekłą zawziętością, co widać też na niniejszym forum. Pokątnie, gdy nikt nie widzi, dalej się chodzi do wiejskich i miejskich "szamanów" i "charyzmatyków" nie posiadających żadnej weryfikacji, ani możliwości weryfikacji ich wiedzy i umiejętności. Naprawdę wiele szkody sobie zrobili katolicy w Polsce tym zamiłowaniem do magii. Nie widać za bardzo woli, aby z tego wychodzić. Zapłatą za wiarę w magię są opętania, choroby i śmierć. Cóż, widać są ludzie, którzy chcą takie ceny płacić za to, w co wierzą. Ja zachęcam chorych do zajęcia się swoim zdrowiem i do zadbania o siebie samego - z miłością. Zachęcam do modlitwy o uzdrowienie. Jedno połączone z drugim daje efekt w postaci zdrowego, szczęśliwego życia, chyba, że Bóg dopuszcza, byśmy cierpiąc - czynili jakieś dobro. Medycyna rzadko ma jakieś związki z Bogiem i na medycynę bym nie liczył, w taki sposób, jak liczy się na siebie samego i na Boga. To po prostu jest coś innego. To usługa leczenia za pieniądze według tzw. wiedzy medycznej. Lekarze uważają, że nie muszą ani się modlić o zdrowie pacjentów, ani traktować ich z miłością. A przecież właśnie dlatego, ludzie zaczęli wierzyć w magiczno - cudownych szamanów i charyzmatyków. Bo ludziom brakuje miłości. Stąd masowe uczestnictwo w seansach uzdrowicielskich różnych uzdrowicieli, a aktualnie zapewne w coraz liczniejszych Mszach uzdrowicielskich prowadzonych przez księży - charyzmatyków. Nie było celem moim, by znowu się ktoś obraził za te moje refleksje. Jeśli kogoś rażą - nie musi czytać. Pozdrawiam, z Bogiem 
_________________ Mały kwiatek pod stopami Boga - św. Teresa od Dzieciątka Jezus Zbrodnia państwowa to i państwowe morderstwo i terror demokracji. Gdy działa Duch Święty, wzrasta wiara, nadzieja, miłość Boga i bliźniego, ginie kłamstwo, nienawiść, magia.
|
Pt paź 21, 2011 5:00 |
|
 |
dimko
Dołączył(a): So sie 06, 2011 14:38 Posty: 350
|
 Re: Dlaczego bioenergoterapeuta ma więcej prawdziwych uzdrow
Cytuj: Jak z tego wyjść? Ludzie, którzy porzucili bioenergoterapię, wspominają, że czasem coś nie pozwalało im wejść do kościoła. Dość często problemy zdarzają się też ludziom, którzy tylko leczyli się u bioenergoterapeuty. Jak jednemu z kolegów ks. Międzybrodzkiego, księdzu ze Śląska. Efekty jego leczenia były pozytywne. Nerki księdza zaczęły znów dobrze funkcjonować. Ale niespodziewanie zaczęły mu szwankować inne organy. Ksiądz czuł się, jakby cały organizm nagle mu się rozregulował. Jednak nie to było najgorsze. – W czasie Mszy św. mój kolega zaczął mieć trudności z wypowiedzeniem formuły przeistoczenia. Wypowiadał ją z ogromnym wysiłkiem. Coś mu przeszkadzało – mówi ks. Międzybrodzki. – Jak z tego wyszedł? – pytam. – Przez sakrament pokuty. To jest normalna droga wyjścia dla ludzi uwikłanych w bioenergoterapię i radiestezję. Dopiero jeśli po sakramencie pokuty problemy nie ustają, trzeba zgłosić się do egzorcysty. – Jak ksiądz pomaga takim ludziom? – Przez modlitwę o uwolnienie. A jeśli trzeba, także przez egzorcyzmy – mówi. więcej w bardzo ciekawej rozmowie z fachowcami w tej dziedzinie http://gosc.pl/doc/762445.Cud-na-manowcach
|
Pt paź 21, 2011 5:29 |
|
|
|
 |
liee
Dołączył(a): Śr kwi 06, 2011 6:12 Posty: 127
|
 Re: Dlaczego bioenergoterapeuta ma więcej prawdziwych uzdrow
maly_kwiatek napisał(a): [ Opętania były tak liczne, że ta pierwsza seria egzorcystów nie była w stanie z tym sobie poradzić. Na domiar, wiele opętanych twierdziło, że korzystało z usług terapeutycznych organizowanych przez kościoły. To było fajne bo darmowe za co łaska. A co dostawali przy okazji zabiegów - tego nikt nie był już w stanie ani oszacować, ani powstrzymać.
Moja sąsiadka z liczną rodzina była na tych spędach w kościele i po dziś dzień mają ogromne problemy sfery duchowej i zdrowotnej. Nawet ich dzieci i wnukowie przejawiaja objawy opędania. Nie pomogli im wyszkoleni duchowni egzorcyści, a wręcz rozpętali jeszcze większe piekło.
|
Pt paź 21, 2011 5:54 |
|
 |
maly_kwiatek
zbanowany na stałe
Dołączył(a): So lip 14, 2007 7:02 Posty: 3507
|
 Re: Dlaczego bioenergoterapeuta ma więcej prawdziwych uzdrow
Wiara w cudowne i magiczne uzdrowienia potrafi dokonać cudów i magicznych spektakularnych efektów. Jednak są to efekty "nadmuchane" sztucznie, tak jak w opisanym przez dimko przykładzie. Zdrowie w istocie się pogarsza, traci się oparcie na ziemi, traci się wiarę w Boga. To dość częsty syndrom. Jak z tego wyjść? Opętania i zniewolenia powinny być konsultowane przez egzorcystów. Oni maja środki na to, by się zorientować z czym mamy do czynienia. Mogą też pomóc modlitwami o uwolnienie. Modlitwy o uwolnienie możemy też sami odmawiać w swojej czy innych osób intencji. Nade wszystko trzeba się jednak zwrócić ku Bogu i Jemu zaufać we wszystkim. To Bóg uzdrawia i uszczęśliwia człowieka. Powodzenia  PS. Przykład opisany przez liee wskazuje, że egzorcyści nie są cudotwórcami  ! Największe szkody przynosi ludziom wiara w magiczność cudów  ! Do egorcysty idzie się po konkretną usługę, a ten ma jej udzielić w sposób dojrzały, profesjonalny i odpowiedzialny. O wizytach u egzorcystów słyszałem, także od osób, które sam tam posyłałem. Nie były to budujące opowieści. Najbardziej charakterystyczne w tych relacjach było to, że egzorcyści często zachowywali się tak, jakby bronili się przed przyjęciem potrzebującego, jakby bali się ducha czy demona i od niego uciekali. W ten sposób nie da się nikomu pomóc, a demony można jedynie rozzuchwalić. Egzorcysta, który zamiast bać się Boga, boi się demonów, powinien zrezygnować z posługi egzorcystycznej. Inny problem, brak współpracy z egzorcystą, traktowanie go jak masażystę, kosmetyczkę, czy lekarza wykonującego operację. Do egzorcyzmu trzeba włączać się swoim własnym zaangażowaniem, własną modlitwą, oczywiście w miarę możliwości.
_________________ Mały kwiatek pod stopami Boga - św. Teresa od Dzieciątka Jezus Zbrodnia państwowa to i państwowe morderstwo i terror demokracji. Gdy działa Duch Święty, wzrasta wiara, nadzieja, miłość Boga i bliźniego, ginie kłamstwo, nienawiść, magia.
|
Pt paź 21, 2011 6:03 |
|
|
|
 |
Anonim (konto usunięte)
|
 Re: Dlaczego bioenergoterapeuta ma więcej prawdziwych uzdrow
Cytuj: Medycyna ma rzadko jakiś związek z Bogiem Może w ogółe uznajmy, że wszelkie dziedziny naszego życia "rzadko mają jakiś zwiazek z Bogiem".....a jedyną dziedziną powiązaną z Bogiem to energoterapia - nie ważne, że nikt nie potrafi wyjasnić pochodzenie tej ponoć "uzdrawiającej" energii. Bioenergoterapia jest tak modna, bo działa na ego "uzdrowicieli", podbudowuje ich poczucie wyróżnienia, wyjątkowości. Dlatego wypowiedzi egzorcystów, moderatorki, innych userów, są traktowane jako wypowiedzi ludzi zwiedzionych przez szatana.
|
Pt paź 21, 2011 8:19 |
|
 |
kontolu
Dołączył(a): Śr mar 02, 2011 3:34 Posty: 91
|
 Re: Dlaczego bioenergoterapeuta ma więcej prawdziwych uzdrow
Nieznana moc uzdrowicieli w latach 80-tych plus modlitwa duchownych wzmocniła, nalożyła sie dwukrotnie lub jeszcze więcej, że opętanych było multum.
|
Pt paź 21, 2011 8:32 |
|
 |
Anonim (konto usunięte)
|
 Re: Dlaczego bioenergoterapeuta ma więcej prawdziwych uzdrow
kontolu napisał(a): Nieznana moc uzdrowicieli w latach 80-tych plus modlitwa duchownych wzmocniła, nalożyła sie dwukrotnie lub jeszcze więcej, że opętanych było multum. Przyczyny opetań nikt nie zdefiniował. A faktem jest, że przygarnianie wszelkiej maści "uzdrowicieli" był błędem Kościoła.
|
Pt paź 21, 2011 8:40 |
|
 |
medieval_man
Moderator
Dołączył(a): Pn gru 13, 2010 16:50 Posty: 7771 Lokalizacja: Kraków, Małopolskie
|
 Re: Dlaczego bioenergoterapeuta ma więcej prawdziwych uzdrow
maly_kwiatek napisał(a): jo_tka napisał(a): Nie widzę w tej sytuacji innego rozwiązania niż modlitwa... To i ja się pomodlę. Jak zwykle za chorych, a także za wszystkich dyskutantów w temacie, szczególnie za tych, którzy nie potrafią się pogodzić z tym, że inni mają inne poglądy i że to jest naturalne. Pomodlę się też za charyzmatyków i bioenergoterapeutów ... Pomodlę się też za moderatorkę, aby Bóg przydał jej charyzmatu rozeznania rzeczywistości i odróżniania dobra od zła. Tak, pomódl się. Nie zapomnij o sobie. Co do moderatorki, to w Twojej intencji modlitewnej brakuje chyba jeszcze, żeby Bóg zechciał ją oświecić, by naśladowala Twoja mądrość. 
_________________ Fides non habet osorem nisi ignorantem
|
Pt paź 21, 2011 12:29 |
|
 |
kontolu
Dołączył(a): Śr mar 02, 2011 3:34 Posty: 91
|
 Re: Dlaczego bioenergoterapeuta ma więcej prawdziwych uzdrow
Alus napisał(a): A faktem jest, że przygarnianie wszelkiej maści "uzdrowicieli" był błędem Kościoła. Za błędy wszyscy płacą, ci co doznali krzywdy powinni żądać zadośćuczynienia od księży. Odszkodowania powinny być. Tak jak to robi się coraz częściej w służbie zdrowia.
|
Pt paź 21, 2011 12:35 |
|
 |
dimko
Dołączył(a): So sie 06, 2011 14:38 Posty: 350
|
 Re: Dlaczego bioenergoterapeuta ma więcej prawdziwych uzdrow
kontolu, tak w sumie masz rację, że podajesz przykłady duchownych uwikłanych w magię. Ile jeden taki duchowny może zwieść ludzi..... to naprawdę szok. Wystarczy jeden biskup bioterapeuta, by tylko jego słuchać, kilku kapłanów upadłych, by za nimi pójść.
Też się zaczynam za nich modlić, co dziennie .
|
Pt paź 21, 2011 16:07 |
|
 |
jo_tka
Dołączył(a): Cz sie 21, 2008 19:19 Posty: 12722
|
 Re: Dlaczego bioenergoterapeuta ma więcej prawdziwych uzdrow
Mały kwiatku - dziękuję 
_________________ Aby we wszystkim był Bóg uwielbiony
|
So paź 22, 2011 21:23 |
|
 |
kontolu
Dołączył(a): Śr mar 02, 2011 3:34 Posty: 91
|
 Re: Dlaczego bioenergoterapeuta ma więcej prawdziwych uzdrow
dimko napisał(a): kontolu, tak w sumie masz rację, że podajesz przykłady duchownych uwikłanych w magię. Ile jeden taki duchowny może zwieść ludzi..... to naprawdę szok. Wystarczy jeden biskup bioterapeuta, by tylko jego słuchać, kilku kapłanów upadłych, by za nimi pójść. . W 80-tych latach niemalże w każdym domu Borzym odbywały sie takie spędy. Księża nie tylko byli organizatorami ale osobiście poddawali się działaniu tych nieznanych mocy. Istnieje większe prawdopodobieństwo, że zostali opętani. Myślę, że to było tysiące duchownych. Wątpliwe jest czy wszyscy poddali się działaniu specjalnie ku temu wyszklonych egzorcystów i czy ci którzy skorzystali udało się wyjść z opętania.
|
N paź 23, 2011 5:03 |
|
 |
maly_kwiatek
zbanowany na stałe
Dołączył(a): So lip 14, 2007 7:02 Posty: 3507
|
 Re: Dlaczego bioenergoterapeuta ma więcej prawdziwych uzdrow
kontolu napisał(a): W 80-tych latach niemalże w każdym domu Bożym odbywały się takie spędy. Księża nie tylko byli organizatorami ale osobiście poddawali się działaniu tych nieznanych mocy. Istnieje większe prawdopodobieństwo, że zostali opętani. Myślę, że to było tysiące duchownych. Wątpliwe jest czy wszyscy poddali się działaniu specjalnie ku temu wyszkolonych egzorcystów i czy ci którzy skorzystali udało się wyjść z opętania. W latach 80tych w Polsce nie było w ogóle egzorcystów. W 1995 roku było ich zaledwie 5. Dopiero, gdy doniesienia o ilości opętań stały się powszechne i zatrważające, Watykan zdecydował się odświeżyć wiedzę o egzorcyzmach i rozpocząć szkolenie egzorcystów. Następowało to z oporami, bo księża nie chcieli tych posług pełnić, bo bali się złych duchów. Pierwszy Światowy Zjazd egzorcystów w Polsce odbył się w 2005. Właściwie od tego zjazdu można mówić o zorganizowanej, regularnej posłudze egzorcystycznej w Kościele Katolickim w Polsce. A co się stało z lawiną opętanych w latach 80-tych i 90-tych? To rzeczywiście chyba jeden Pan Bóg wie. Oczywiście byli egzorcyści świeccy, była Wanda Prątnicka, nawiasem konsultantka pierwszego zjazdu, jednak to nie było działanie Kościoła. Obawiam się, że niektórzy świeccy egzorcyści mogli, podobnie jak uzdrowiciele, narobić nieraz więcej szkody niż pożytku. Jak było naprawdę - tego historycy nie ogarniają.
_________________ Mały kwiatek pod stopami Boga - św. Teresa od Dzieciątka Jezus Zbrodnia państwowa to i państwowe morderstwo i terror demokracji. Gdy działa Duch Święty, wzrasta wiara, nadzieja, miłość Boga i bliźniego, ginie kłamstwo, nienawiść, magia.
|
N paź 23, 2011 10:19 |
|
 |
kontolu
Dołączył(a): Śr mar 02, 2011 3:34 Posty: 91
|
 Re: Dlaczego bioenergoterapeuta ma więcej prawdziwych uzdrow
maly_kwiatek napisał(a): W latach 80tych w Polsce nie było w ogóle egzorcystów. W 1995 roku było ich zaledwie 5. Dopiero, gdy doniesienia o ilości opętań stały się powszechne i zatrważające, Watykan zdecydował się odświeżyć wiedzę o egzorcyzmach i rozpocząć szkolenie egzorcystów. Następowało to z oporami, bo księża nie chcieli tych posług pełnić, bo bali się złych duchów. Podsumowanie. Księża w zdecydowanej mierze sami przyczynili się do rozwoju polskiej bioenergoterapii, wprowadzili ich do kościołów bo oficjalnie w Polsce uzdrawianie było nielegalne. Nieprzestrzegali więc prawo polskie. Robili to świadomnie. Doskonale znali ostrzeżenia Bibli o magii i o opętanich. Nieprzestrzegali prawo boskie. Nie mieli egzorcystów. A z tych, których później wykształcili okazało się, że nie chcą pełnić posług bo bali się złych duchów. A dzisiaj tępią to co sami stworzyli.Okazuje się, że duchowni nie raz i dwa mylili się w tym co robią.
|
Pn paź 24, 2011 4:32 |
|
|
|
Nie możesz rozpoczynać nowych wątków Nie możesz odpowiadać w wątkach Nie możesz edytować swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz dodawać załączników
|
|