Jest często przytaczny na tym forum cytat ze Starego Testamentu ,który głosi ,że nie zjadzię się pośród was nikt kto by uprawiał czary,gusła,zwracał się do umarłych etc.Postaram się rozwinąć ten ostatni aspekt.Już chyba poruszałem ten temat ale nikt nie odpowiedział.
Czym dla katolików jest kult świętych i modlitwy za ich pośrednicwem?Bo jest to nic innego jak właśnie zwracanie się do umarłych.Stojąc na stanowisku fundamentalizmu biblijnego protestanci odrzucili kult świętych co jest wg. mnie zubożeniem życia duchowego i religijnego.Katolicy mają na szczęście oprócz Biblii tradycję.Czy wypełniamy wszystkie nakazy Starego Testamentu np. mordujemy zwierzęta w świątyniach,stosujemy ząb za ząb, oko za oko ,kamienujemy grzeszników?

No i właśnie do tego dążę. Magia nie jest rzeczą złą, zależy do czego się ją stosuje. Pomoc bliźnim używając magi to jedyna droga przez którą nie zostaniemy potępieni przez Boga. Ja jednak nie praktykuję magii tylko coś na podobie, nazywa się to ,,siłą sprawczą''.

Magia jest zawsze rzeczą złą



Zupełny brak rozeznania:

" Nie ma zasadniczej różnicy między magią czarną a białą. W obu przypadkach używamy sił okultystycznych, tajemnych, z pomocą jakiegoś posługującego nam ducha, chcącego zafascynować nas mocą, władzą, którą nam daje i w ten sposób odciągnąć nas od Jezusa Chrystusa. Zawrócić nas z drogi ewangelicznego ubóstwa, odwrócić od ducha służby naszego Pana i wprowadzić nas na drogę pychy i władzy nad innymi, a więc na drogę kłamstwa.

Jeśli ktokolwiek z was uczestniczył w jakichś działaniach okultystycznych, nawet z intencją czynienia dobra, tak jak było to w moim przypadku, niech przeczyta na nowo Katechizm Kościoła Katolickiego, szczególnie rozdział o bałwochwalstwie, który komentuje pierwsze z przykazań: będziesz oddawał cześć tylko twojemu Bogu. Znajdziecie tam potępienie wszystkich praktyk okultystycznych. Czarnej magii oczywiście, bo to jest magia czyniąca zło, ale również magii białej, nawet jeśli jej celem jest czynienie pozornego dobra. To dobrze, że chcesz czynić dobro, ale nie wszystkie środki są dozwolone. Nie możemy wzywać złego ducha po to, by czynić dobro, ponieważ on będzie umiał subtelnie poprowadzić was tam, gdzie wcale nie chcecie pójść. Już św. Ignacy z Loyoli mówił, że - aby nas odciągnąć od Chrystusa - szatan nigdy nie przedstawia nam zła jako zło, ale jako rodzaj, pozór dobra, żebyśmy za nim poszli. W ten sposób stopniowo odciąga nas od Boga i zostaniemy pochwyceni w jego sidła. Wtedy trzeba krzyczeć do Jezusa: "Panie Jezu, ulituj się nade mną grzesznikiem". Pan Jezus wyzwolił nas od śmierci grzechu przez swoją śmierć na krzyżu. Takie jest zwycięstwo, które Jezus chce objawiać w naszym życiu, ale do tego potrzebna jest pokora wyznania tego, że odeszliśmy i złożenie wszystkich złych mocy u stóp krzyża Jezusa, a także wyrzeczenie się tego wszystkiego, by pozostać wyłącznie pokornym sługą Jedynego Pana."

O. Joseph-Marie Verlinde
Jedyna Droga, Prawda i Życie
http://www.katolik.pl/index1.php?st=artykuly&id=675

Wg mnie Ty prezentujesz zupełny znak rozeznania, ponieważ zaczerpnąłeś temat od strony Kościoła, który nijak się ma do tego, co eksperymentalnie pokazał Emoto

http://www.thank-water.net/english/

Udowodnił, że nasze myśli mają wpływ na wodę i jej zachowanie. Wygląda na to, że nasze myśli mają wpływ na świat materialny. Neurobiologia udowodniła, że gdy myslimy, spalamy kalorie, coś z tą energią się musi dziać.

Chrześcijanie się modlą, zatem myslą w jakiejś inencji. Super, to działa. Uzdowienia to "cud" i jest dzięki Bogu. To samo, gdy inni modlą się do Allacha, Kriszny, czy wszechświata.

Magia jest najbliższa temu i podobnym eksperymentom, ponieważ mówi, że to my bezpośrednio oddziałujemy na ludzi swoimi myślami, i umiejętne kierowanie energią związaną z myśleniem nazywane jest magią.

Można się tego nauczyć, można również mieć tą umiejętność przez opętanie przez inną istotę, zwykle negatywną. Ta druga opcja jest głupia, pierwsza, przy wysokiej moralności jest światna.

Mowa tu jest o pamięci wody oraz zachowaniu jej struktury krystalicznej pod wpływem słowa mówionego lub pisanego.A może to nie czary, a fizyka?Współczesna fizyka zwłaszcza kwantowa twierdzi ,że myśl może wywierać wpływ na strukturę materii.A czymże w końcu jest zdanie o Słowie ,które było na początku wszystkiego.A nauka Chrystusa o słowach wypowiedzianych z prawdziwą wiarą,które mogą poruszyć górę?

moria to podaj czym jest dobro i zła

moria białej magii nie używam z pomocą jakichś duszków szatanów czy innego "pieruńska" po prostu wiem że mam taką siłę ;siłę duszy bo dusza jest cząstką Boga

A czym jest magia, jak nie wywieraniem wpływu myślami na materię? Magie wyjaśnia fizyka w jakimś stopniu, zamiast zwalać winę na demony powinniśmy uznać, że naszymi myslami tak czy siak cały czas działamy.

cześć sama byłam tym kiedyś zainteresowana ale coś mnie od tego odepchnęło w odpowiednim czasie pomyślałam że nie będę składać czci szatanowi bo to przecież on za tym stoi. A byłam blisko bardzo blisko uważam że ten ruch new age jest bardzo grożny to poprostu czarownice

I w tym rzecz, magia nie działa w sprzeczności z jakimikolwiek prawami fizyki. Magia JEST fizyką. Zdrowy psychicznie mag nie wykorzystuje w swojej praktyce kontaktu z jakimikolwiek bytami pozaludzkimi. Jedynym praktycznie działającym narzędziem jest jego własny mózg, wszystkie inne magicznie czy rytualnie stosowane przedmioty służą jedynie wprowadzeniu się w stan umysłu odpowiedni do przekształcania myślą materialnej i niematerialnej rzeczywistości wokół siebie.

Fizyka kwantowa mówi o wpływie myśli na strukturę materii... Czy kilkadziesiąt lat temu nie uznano by takiego zdania za ezoteryczne brednie? To pytanie retoryczne. Magia jest po prostu umiejętnym wykorzystaniem, w zgodzie z prawami fizyki, naturalnych zdolności ludzkiego umysłu. Tyle tylko, że nie wszystkie z owych praw fizyki zostały przez współczesnąnaukę opisane, ale moim zdaniem to jedynie kwestia czasu i doskonalszych narzędzi eksperymentalnych.

Zapewne dla wielu ludzi poszukujących mocy i znaczenia, takie stwierdzenie odziera magię z całej jej tajemnej i romantycznej otoczki. Cóż, naga prawda bywa przykra.

pauletta a co z białą magią jeśli chodzi o to ze chciałaś użyć magii miłosnej
to dobrze ze tego nie zrobiłaś bo należy do czarnej magii

Elwinga - proszę poo potwierdzenie (ze źródeł naukowych) stawianych prze siebie tez

aaa -
biała magia jest jedynie wstępem do czarnej.
Przykro się to kończy
Znam to choćby z autopsji

tak jakbym miał używać czarnej magii czy ty myślisz,że ja jestem takim idiotą

Jest wiele tez na temat magii. Niektórzy sądzą, że jest to moc tajemna przeznaczona tylko dla ludzi regularnie ją praktykujących, pochodząca z przyrody lub czegoś takiego. Inni twierdzą, że jest to narzędzie szatana, dzięki któremu bardzo łatwo możemy zejść z drogi Boga. Jeszcze inni, że to lekko tajemnicza, aczkolwiek fizyka, której ludzie jeszcze nie opanowali. Są nawet tacy ludzie, którzy sądzą, że magia pochodzi z innego wymiaru (gdzieś o tym słyszałem, nie pytajcie gdzie bo nie pamiętam). Jest jeszcze duża grupa osób którzy myślą, że magia nie ma nic wspólnego z rzeczywistością i istnieje ona w bajkach, filmach i książkach.
Tak naprawdę nikt nie wie czym jest konkretnie magia, są tylko różne spekulacje na ten temat. Niektórzy, tacy jak ja i niektórzy z was mają jakieś tam pojęcia na ten temat, lecz nic nie jest do końca jasne. Największe cechy magii to niezwykła tajemniczość i niedostępność. Poznanie jej zajmuje naprawdę ogrom czasu nawet kilka lat.