Reiki - niebezpieczna sekta
Autor |
Wiadomość |
Elwinga
Dołączył(a): Pn lip 11, 2005 17:53 Posty: 218
|
Tylko kilka słów. Nie chce mi się wchodzić głębiej w ten temat.
Cytuj: Oj MalGanisie, jeszcze długa droga przed Tobą aby coś pojąć w kwestiach wiary. ujj... A moim zdaniem wiara i rozum wzajemnie się wykluczają. Kwestie wiary są niepojmowalne. Nie do objęcia rozumem. Przecież właśnie dlatego pozostają kwestiami wiary właśnie. Wiara "sięga tam, gdzie rozum nie sięga" - nawet słownikowo - "przyjąć na wiarę" oznaczea przyjęcie czegoś bez odpowiednio potwierdzających to przesłanek... :> Cytuj: Reiki JEST zwiazane z konkretnym swiatopogladem i wiara w istnienie 'sily życiowej' wypełniającej wszechswiat.
Dla jednych to - jak mówisz - wiara, dla innych doświadczenie, absolutna rzeczywistość. Którą chrześcijanie tłumaczą sobie boską ingerencją (to jest postrzeganie przez pryzmat wiary). Ale po zdjęciu tego filtra - staje się doznaniem. DOZNANIEM, którego zadną wiarą nie trzeba tłumaczyć.
Zresztą nie tylko Reiki opiera się na tym doświadczeniu. Bazuje na nim wiele systemów religijnych. Właściwie niemal wszystkie, poza religiami księgi i tymi, które postrzegają bóstwa w formie ściśle osobowej, zantropomorfizowanej, czy to w wersji w pełni człowiekopodobnej, materialnej, czy też poprzez antropomorfizm "duchowy". Ułomność ludzkiej głowy, która musi wszystko postrzegać przez własny pryzmat.
A wracając do Reiki - nie jest to ani magia, ani system religijny. Nie żebym była jego zwolenniczką - w białoświatełkowości reikowców dostrzegam sporo znanej mi również skądinąd hipokryzji. Ale w swojej natywnej wersji jest to sztuka operowania energią, jak najbardziej naturalną (a więc w poglądzie chrześcijanina - stworzoną, jak wszystko inne, przez Wszechstwórcę, chyba że się mylę). Rzemiosłem. Umiejętnością.
Skoro reiki jest złe, to zapewne zła jest i akupunktura, również bazująca na przepływie energii w ludzkim ciele, prawda?
_________________ ...powaga jest obrządkiem ciała wymyślonym by ukryć niedostatki ducha... J. de la Rochefoucauld
|
Pn kwi 24, 2006 23:12 |
|
|
|
 |
Anula
Dołączył(a): Cz lip 24, 2003 10:29 Posty: 328
|
Pozwolę sobie na konfrontację poniższych zasad z nauką ewangeliczną. Proszę porównać, czy jest podobieństwo.
Ronin83 napisał(a): Oto 5 Zasad Reiki ustanowionych przez doktora Mikao Usui: ZASADA I - właśnie dziś pragnę być wdzięczny 1 Tes. 5:18 Za wszystko dziękujcie; taka jest bowiem wola Boża w Chrystusie Jezusie względem wasRonin83 napisał(a): ZASADA II - właśnie dziś nie chcę się martwić 1 Piotr. 5:7 Wszelką troskę swoją złóżcie na niego, gdyż On ma o was staranieRonin83 napisał(a): ZASADA III - właśnie dziś nie chcę się złościć Kol. 3:8 Ale teraz odrzućcie i wy to wszystko: gniew, zapalczywość, złość, bluźnierstwo i nieprzyzwoite słowa z ust waszych;Ronin83 napisał(a): ZASADA IV - właśnie dziś pragnę uczciwie pracować 2 Tes. 3:10 Bo gdy byliśmy u was, nakazaliśmy wam: Kto nie chce pracować, niechaj też nie je. Ronin83 napisał(a): ZASADA V - właśnie dziś pragnę kochać i szanować wszystkie stworzenia Rzym. 12:10 Miłością braterską jedni drugich miłujcie, wyprzedzajcie się wzajemnie w okazywaniu szacunku Jeśli dojdziecie Państwo do wniosku, że zestawienie jest łudząco podobne, to możemy zastanowić się nad tym, czy nie został tu popełniony 'plagiat', zważywszy, iż mamy tu do czynienia ze "szkołą" z jednowiekowym doświadczeniem. Mało tego jako 'mistrz'- pan Usui powinien był również przewidzieć, że kiedy odejdzie z tego świata mali ludzie, działający z niskich pobudek mogą wykorzystać łatwowierność osób z przeróżnymi dolegliwościami. O ile cel i intencja pana Usui mogły być kryształowo czyste, o tyle nikt nie może zagwarantować, że jego naśladowcy bedą kontynuowali pierwotne dzieło swego mistrza. Kto to wszystko nadzoruje? Ronin83 napisał(a): Gdzie jest owa sprzeczność z nauką chrześcijańską?
Uważam, że jest! Sprzeczność polega na niejasnym określeniu żródła owej "uzdrawiającej" energii. Być może, że pan Mikao Usui miał szlachetne zamiary, ale odszedł z tego świata nie kwapiąc się zbytnio tym, że pozostawia po sobie znak zapytania w postaci: kto jest źródłem owej mocy? Bezosobowa siła?
Musiał zdawać sobie sprawę z tego (szkoła katolicka), że takie pytania będą padały.
_________________ „Popatrzcie, jaką miłością obdarzył nas Ojciec: zostaliśmy nazwani dziećmi Bożymi i rzeczywiście nimi jesteśmy” (1 J 3, 1).
|
Pn lip 09, 2007 16:19 |
|
 |
memento
Dołączył(a): Pt paź 27, 2006 10:41 Posty: 93
|
Anula napisał(a): kto jest źródłem owej mocy? Bezosobowa siła?
Wszystko i nic, iluzja materii, która ma swoje odbicie w energii, nie tylko ćwiczący reikę potrafią kontrolować tą energię.
_________________ The Vampires Are Coming
|
Pn lip 09, 2007 19:53 |
|
|
|
 |
Ronin83
Dołączył(a): N kwi 23, 2006 15:24 Posty: 12
|
Anula napisał(a): kto jest źródłem owej mocy? Bezosobowa siła?
Energia o której mowa jak i każda inna energia stanowi część wszechświata... Nie rozumiem zatem skąd pytanie o jego Źródło...
To tak jakby zapytać kto jest źródłem energii z której korzystają kolektory solarne. Zasada jest ta sama tylko charakter energii nieco inny...
|
Pn lip 09, 2007 21:02 |
|
 |
memento
Dołączył(a): Pt paź 27, 2006 10:41 Posty: 93
|
Bardzo mądre słowa, nie wiem jak ktoś może uważać że ta energia pochodzi od szatana skoro to ta sama energia której używają katoliccy cudotwórcy, liczy się zastosowanie
_________________ The Vampires Are Coming
|
Wt lip 10, 2007 11:04 |
|
|
|
 |
Moria
Dołączył(a): N kwi 10, 2005 8:12 Posty: 2721
|
Reiki to niebezpieczna forma okultyzmu - która jest niebezpieczna dla każdego - powoduje problemy na poziomie: psychicznym, fizycznym i duchowym. Księża egzorcysci potwierdzają, że reiki powoduje naprawdę silne zniewolenia. jest też duzo swiadectw ludzi uwikłanych w reiki - jak ta praktyka spustoszyła ich życie - jak wymagali modlitw o uwolnienie czy egzorcyzmów aby wrócic do normalności.
http://www.psychomanipulacja.pl/baza/reiki/
_________________ Codziennie jeden cytat z nauczania ojców Kościoła – blog: http://ojcowiewiary.blogspot.com/
|
Wt lip 10, 2007 12:19 |
|
 |
Ronin83
Dołączył(a): N kwi 23, 2006 15:24 Posty: 12
|
Czytałem te artykuły. Całkiem ciekawe... szkoda tylko że takie tendencyjne. Nawet jeśli to wszystko prawa - w co szczerze wątpię - pokazują jakąś totalnie skrajną patologię, która nijak ma się do środowiska reiki...
Wyobraźmy sobie taką sytuację...
Ktoś, kto w ogóle nic nie wie na temat nauki Chrystusa, pyta czym jest chrześcijaństwo.
Co mu odpowiedzieć? Na początku próbowałbym mu jakoś streścić życie Jezusa i Jego naukę.
Następnie - postępując analogicznie jak autorzy przytoczonej strony - opowiedziałbym mu m.in. o krucjatach, świętej inkwizycji i intymnym życiu papierza Sergiusza III (904-911)...
Jestem pewien że byłby zachwycony sposobem, w jaki Kościół Katolicki realizuje nauczanie Chrystusa...
Z artykułów:
Cytuj: Był on rzekomo duchownym chrześcijańskim Był profesorem uniwersytetu. Kolejny dowód na to że autorzy nie wiedzą o czym piszą... Cytuj: Aby stwierdzić neutralność światopoglądową Reiki należałoby: 1. udowodnić naukowo działanie Reiki 2. udowodnić, że owo działanie jest niezależne od religijnych (inicjacyjnych) założeń systemu. Reiki jest na szeroką skalę (z powodzeniem) stosowane w szpitalach w Stanach Zjednoczonych i Japonii, jako wspomaganie tradycyjnej terapii. Mamy więc naukę i dwie zupełnie inne kultury... Cytuj: O tym, że uwiedzenie to może być niebezpieczne, przekonują przypadki osób, które, stosując bądź poddając się działaniu techniki Reiki, zaczęły przeżywać poważne problemy osobowościowe. Wprawdzie fizyczne objawy chorobowe ustępowały, ale w ich miejsce pojawiała się chroniczna bezsenność, wyczerpanie, stany lękowe, natrętne myśli samobójcze, słyszenie głosów, niezdolność do koncentracji.
Totalna bzdura... Nie znam anie jednej (spośród kilkudziesięciu) osoby która ucierpiałaby od reiki. Jeśli to nie jest zmyślone proszę to udowodnić (certyfikaty inicjacji + wyniki badań i zaświadczenia lekarskie).
Całą ta nagonka na reiki jest współczesnym odpowiednikiem polowania na czarownice... Darz bór Inkwizytorzy... 
|
Wt lip 10, 2007 17:43 |
|
 |
Martii_reiki
Dołączył(a): Wt lip 10, 2007 16:57 Posty: 69
|
Moi Drodzy,
Od dłuższego czasu tu i ówdzie natrafiam na opinie ludzi Kościoła dotyczące Reiki, akupunktury, akupresury i wielu tzw. terapii naturalnych.
Wszystkie one są jednoznaczne, wszystkie mówią NIE. Opinie te opartę są na świadectwach. Nie podważam ich autentyczności, nie mówię, że to niemożliwe. Chciałbym jednak przedstawić mój punkt widzenia jako osoby która od lat zajmuję się Reiki, Shiatsu, Jogą, medytacją, afirmacjami. Osobiście przetestowałem ich działanie i jednoznacznie stwierdzam, że u mnie nie wywołały i nie wywołują ŻADNYCH skutków ubocznych, problemów z osobowością, wizyt nieproszonych niematerialnych przyjaciół i wszelkich symptomów opisanych w powyższych linkach. Wręcz przeciwnie czuję się doskonale, ludzie postrzegają mnie jako osobę wyjątkowo sympatyczną i pozytywną. Zalet nie sposób wymienić, ale nie w tym rzecz. Znam również sporo osób zajmujących się Reiki, Jogą itp. Większość z nich to wspaniali ludzie, nie wszyscy jednak zasługują na taką opinię. Pytanie jednak czy wśród księży także nie ma szarlatanów? Żadna z tych osób nie zauważyła u siebie ani u swoich krewnych symptomów opisanych w powyżych linkach, co nie oczywiście, że takie objawy nie mogły wystąpić u piszących owe świadectwa. Obiecuję jednak napisać o tym na Waszym forum w przypadku gdybym takowe symptomy zaobserwował  Słusznie, że istnieją spory. Spory zmuszają do myślenia, myślenie do wzrostu świadomości. Pozdrawiam wszystkich serdecznie 
|
Wt lip 10, 2007 19:32 |
|
 |
uxia
Dołączył(a): Pt kwi 13, 2007 19:28 Posty: 22
|
Reiki znam od podszewki, sama zajmowałam się tą formą terapii. Po latach mogę powiedzieć jedno: uzdrowienia reiki z jakimi się spotkałam to autosugestia. (Zaznaczam: z jakimi się spotkałam) Ludzie wierzyli, że są leczeni energię i ich stan się poprawiał, właśnie dzięki temu, że byli przekonani o cudowności tej metody.
Może faktycznie reiki działa, ale nawet jeśli wywołuje obiektywnie jakieś skutki, to są to przypadki marginalne. Większość osób zajmujących się tą metodą terapii to bardzo prości ludzie, nie mający nawet podstawowej wiedzy o chorobach ludzkiego organizmu.
Dlatego abstrahując od tego czy reiki pochodzi od Boga czy nie, warto zauważyć, że reiki w 90% pochodzi ze środka naszej głowy, z naszych oczekiwań i przekonań.
poza tym trudno mi jakoś zaufać mistrzom reiki, którzy udzielając inicjacji pobierają za to grubą kasę. Gdzie tu szlachetne powołanie uzdrowiciela, skoro za inicjację pierwszego stopnia wynosi u znanego mistrza kilkaset złotych. Przy tym mistrz, do którego przybywają kandydaci na terapeutów raczej mało interesują się kim są jego kursanci.
Niestety poznałam ruchy new age bardzo dobrze i wiem, że chodzi tam przede wszystkim o pieniądze.
Ludzie, proszę Was nie dajcie się oszukiwać.
_________________ http://uxia.blog.onet.pl/
|
Śr lip 11, 2007 11:37 |
|
 |
dear life
Dołączył(a): Pt maja 18, 2007 18:35 Posty: 69
|
uxia napisał(a): warto zauważyć, że reiki w 90% pochodzi ze środka naszej głowy, z naszych oczekiwań i przekonań.
zgadzam się z tym stwierdzeniem.
|
Śr lip 11, 2007 13:12 |
|
 |
Anula
Dołączył(a): Cz lip 24, 2003 10:29 Posty: 328
|
A mnie niepokoi jedno: brak wyraźnego określenia, czym tak naprawdę się operuje. W wypowiedziach osób opowiadających się 'za' reiki - padają lakoniczne informacje odnośnie pochodzenie tajemniczej siły. Oczywiście tylko i wyłącznie dobrej, leczącej, pozytywnej. Nie ma ani słowa o złej energi, która przecież istnieje.
Odnoszę wrażenie takiego 'czarowania' jak ma to miejsce podczas stosowania socjotechnik czy psychomanipulacji.
Bo przecież każde dziecko wie, że obok dobra istnieje również i zło.
Osobiście będę omijać szerokim łukiem ten sposób na poprawienie własnego samopoczucia, ponieważ nie miałabym gwarancji, jaka siła zostałaby uruchomiana. A moje oczy już wiele widziały.
Wszyskim osobom chcącym uczynić swe życie bardziej wartościowym, polecam medytację chrześcijańską. A dla osób bardziej zaangażowanych w duchowości - "Twierdzę wewnętrzną" św. Teresy od Jezusa.
"Życie mistyczne jest bowiem przedsmakiem szczęśliwości wiecznej." - Tadeusz Machejek OCD
_________________ „Popatrzcie, jaką miłością obdarzył nas Ojciec: zostaliśmy nazwani dziećmi Bożymi i rzeczywiście nimi jesteśmy” (1 J 3, 1).
|
Śr lip 11, 2007 16:31 |
|
 |
maly_kwiatek
zbanowany na stałe
Dołączył(a): So lip 14, 2007 7:02 Posty: 3507
|
Reiki jest Uniwersalną Energią Miłości wypełniającą Wszechświat. Miłość jest dobra. Właściwości i działanie Reiki przypominają mi działanie Ducha Świętego.
Pozdrawiam wszystkich z Miłością 
|
So lip 14, 2007 11:10 |
|
 |
uxia
Dołączył(a): Pt kwi 13, 2007 19:28 Posty: 22
|
maly_kwiatek napisał(a): Właściwości i działanie Reiki przypominają mi działanie Ducha Świętego.
W czym działanie reiki przypomina działanie Ducha Św? Podaj proszę konkretną odpowiedź.
pozdrawiam
_________________ http://uxia.blog.onet.pl/
|
So lip 14, 2007 11:40 |
|
 |
maly_kwiatek
zbanowany na stałe
Dołączył(a): So lip 14, 2007 7:02 Posty: 3507
|
Cytuj: 733 "Bóg jest miłością" (1 J 4, 8. 16) i miłość jest pierwszym darem, zawierającym wszystkie inne. Ta miłość "rozlana jest w sercach naszych przez Ducha Świętego, który został nam dany" (Rz 5, 5). Reiki jest Uniwersalną Energią Miłości. Po tym że jest przekazywana z miłością i sama daje dary miłości mozna ja rozpoznać i odróżnic od innych energii. Jest ona prawdopodobnie budulcem wszechswiata skoro jest wszędzie i podtrzymuje istnienie i zycie. Identycznie mówi sie o działaniu Ducha Świętego. Cytuj: 741 "Duch przychodzi z pomocą naszej słabości. Gdy bowiem nie umiemy się modlić tak, jak trzeba, sam Duch przyczynia się za nami w błaganiach, których nie można wyrazić słowami" (Rz 8, 26). Gdybyśmy umieli się modlić, góry przenosilibyśmy, niestety nie umiemy. Chorujemy, nie rozumiemy, nie potrafimy. Reiki właśnie w takich sytuacjach wspiera ludzi swoją energią . Jest stosowana przede wszystkim do uzdrawiania ludzi. Cytuj: 799 Charyzmaty, zarówno nadzwyczajne, jak również proste i zwyczajne, są łaskami Ducha Świętego, bezpośrednio lub pośrednio służącymi Kościołowi; zostają udzielone w celu budowania Kościoła, dla dobra ludzi oraz ze względu na potrzeby świata.
Przekazywanie Reiki dla dobra poszczególnych ludzi, związków, wspólnot, narodów, calej Ziemi i Swiata jest chyba sprawą powszechnie znaną.
Efekty są różne, od tzw. cudów, przez pomoc w sprawach prostych, do ogólnego harmonizowania związków, społeczeństw. Reikowiec wysyła Reiki i na tym kończy sie jego rola. Reiki podobnie jak Duch Swięty "tchnie kędy chce" i bywa, że nie daje efektów, a bywa, że skutkuje inaczej niż sobie wyobrażaliśmy. Skutki są zawsze dobre. Bywa, że działanie Reiki inne niż oczekiwaliśmy, czegoś nas uczy. O Reiki proszą ludzie cierpiący z różnych powodów, jest ona więc swego rodzaju Pocieszycielem. To samo uważa się o Duchu Świętym.
Moje życie z Reiki zbliza mnie do Boga dzień po dniu, medytacja po medytacji. Czyż nie po to właśnie otrzymalismy Ducha Swiętego bysmy sie rozwijali ?
Powyższe porównania i skojarzenia sa efektem moich osobistych i prywatnych obserwacji, medytacji i rozważań. Proszę nie robić na ich podstawie ani religii, ani sekty ani innych głupstw.
Pozdrawiam wszystkich z miłością 
|
So lip 14, 2007 17:06 |
|
 |
uxia
Dołączył(a): Pt kwi 13, 2007 19:28 Posty: 22
|
Dobrze, że kierujesz się w życiu dobrem i miłością.
Odnośnie Ducha Św., chodziło mi tylko o to, że według Kościoła Duch Św. pochodzi od Boga (tak jak w Składzie Apostolskim: "który od Ojca i Syna pochodzi")
Natomiast linia przekazu Reiki zaczyna się od Mikao Usui (1865 - 1926)
_________________ http://uxia.blog.onet.pl/
|
So lip 14, 2007 19:54 |
|
|
|
Nie możesz rozpoczynać nowych wątków Nie możesz odpowiadać w wątkach Nie możesz edytować swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz dodawać załączników
|
|