Czytałem , ale to dowodzi tylko że masz problemy ze zrozumieniem tekstu opowieści o Harrym.
szczególnie "Satanizm" to kompletny wymysł , bzdura tak piramidalna że aż boli
Ty WCALE NIE CZYTAŁEŚ HP. A twoje cytaty to kopiujwklejstwo z jakiegoś portalu nawiedzonych pseudo katolików

ALEZ CZYTALEM, CZYTALEM (no wiem chyba lepiej od ciebie ;P) HP, inaczej nie odwazylbym sie tak wypowiadac.
No niestety nie kopiujwklejstwo. Fakt, jest wielu specjalistow, ktorzy stwierdzaja obecnosc podobnych rzeczy w HP jak ja (okultyzmu, satanizmu), ale podzielajac ich opinie wcale ich nie kopiuje... Takze chcac mi cos udowodnic, podaj jakies konkretne argumenty Leontodon, bo narazie wypadasz blado...

No to gdzież ten straszliwy okultyzm w HP? W zamienianiu jeża w poduszkę do szpilek? . Wyżej pisałem czemu magia z HP nic wspólnego z okultyzmem nie ma. W HP magia to składowa świata , rodzaj energii, coś jak mugolskie fale elektromagnetyczne , acz bardziej uniwersalne w zastosowaniach. Czyli cos zupełnie innego niż okultyzm. O okultyzm można ( i nawet trzeba) podejrzewać czarnoksiężników w rodzaju Voldemorta , ale ci w całej sadze są jednoznacznie i bez przerwy ŹLI, więc gdzie tu jakieś propagowanie?? Czy ty naprawdę uważasz czytelników HP za niedorozwiniętych umysłowo, że podejrzewasz ich o to ze kupią po lekturze różdżkę i pójdą czarować (ew. spróbują latać na miotle)? . Poza tym błędem logicznym jest przenoszenie pojęć z "naszego" uniwersum do uniwersum HP, całkiem wymyślonego (choć podobnego) .
O satanizmie nawet nie wspomnę , kompletny idiotyzm. Przypominam ci ze to słowo oznacza KULT SZATANA. Gdzie coś takiego w HP?

Pisalem juz wczesniej gdzie jest ten okultyzm, widac, TY nie czytales, a powtarzac sie nie zamierzam...
Fajnie, tylko ze magia jest czescia skladowa okultyzmu (czy to biala czy czarna czy jakakolwiek inna) i nie moze byc cos takiego jak dobra magia (Harry Potter nie moze wiec byc dobry). Rozumiesz?
Nie pisze ze czytelnicy HP sa niedorozwinieci i dziwi mnie ze posadzasz mnie o cos takiego...
Natomiast pisze ze wielu czytelnikow HP sa dziecmi, a te nie sa tak umyslowo rozwiniete jak dorosli, skutkiem czego nie moga podejmowac odpowiedzialnych decyzji.
Skoro wiesz czym jest satanizm, to powinienes znac jego podzial - na bezposredni i posredni. A jak nie znasz, to poczytaj, wzbogac swoja wiedze, wzbudz niezbedna refleksje, a nastepnie sie wypowiadaj. POWODZENIA

Takim rozumowaniem wszystko można posądzić o okultyzm. Jeżeli inkwizycja kościelna zajmuje się książkami o HP to czemu nie Gwiezdnymi Wojnami Albo Star trekiem. W gwiezdnych wojnach nie wierzą w Boga tylko w moc - spajającą wszystko energie obecną we wszystkich żywych istotach, zmarli powracają w formie duchów. A najgorsze że w I części miało miejsce niepokalane poczęcie...z którego wyszedł na świat DARTH VADER - prawa ręka faszystowskiego imperium i okultystyczny władca ciemnej strony mocy.Boje się nawet zapytać ile dogmatów to łamie '
A jeżeli chodzi o Harrego Pottera to są to bardzo dobrze napisane książki, nieco pogrubione ze względów marketingowych ale suma sumarum mają proste przesłanie- dobro zwycięża zło, liczą się przyjaciele i warto realizować to w co się wierzy mimo przeciwności losu. Jeżeli to się jakoś kłóci z chrześcijańskim poglądem świata to dobrze że dawno odszedłem z KK

To sie nie kłóci z chrześcijaństwem . To sie tylko kłóci z paranoicznymi urojeniami o "oblężonej twierdzy" niektórych słabo wierzących chrześcijan . Bo trzeba mieć słabiutka wiarę , by mogły jej zagrozić opowiastki o nieletnim czarodzieju

A jednak wam zaszkodzily...

Dicnar - a gdzie ja napisalem ze Gwiezdne Wojny sa w porzadku? Istnieje nawet cos takiego jak religia Jedi...

A, istnieje też religia Potwora Spaghetti. Spaghetti oczywiście nie jest w porządku.

Temat rzeka, ale ja się zastanawiam dlaczego akurat HP? Fantastyką zajmuję się już kilka lat, piszę własną, ponad to amatorsko param się rysunkiem komiksowym fantasy. Jest wiele książek fantasy, przy których Hp wypada pod względem okultystycznych treści bardzo blado. Ja w ogóle nigdy bym nie wpadła na to, że można się takich rzeczy doszukać w książce dla dzieci, którą w gruncie rzeczy jest. Jest klimatyczna, z ciekawą fabułą i rewelacyjnie skonstruowanym światem, na tyle interesująca i ciepła, że sięgają po nią bardzo różne grupy wiekowe. Zaś jeśli chodzi o jej pozycję w swoim gatunku wypada dosyć blado koło Tolkiena, Sapkowskiego Pratchetta, LeGuin i masy innych. Znam wiele książek fantastycznych o treściach po stokroć drastyczniejszych i budzących kontrowersje (vide: Jacek Piekara), ale i w innych, nawet przeznaczonych przede wszystkim dla dzieci (większość fantasy przeznaczona jest dla dorosłych, ale nigdzie na okładkach rozgraniczeń nie ma) można na upartego się przyczepić o to samo, co w HP.

bo jest najbardziej znany. może więc sprowadzić na piekielną drogę całe rzesze niewinnych dzieciątek. ot i cała tajemnica

Niedługo do kin wchodzi "Alicja w krainie czarów". Tak, czarów! Ktoś zamierza protestować?

P.S. Jeśli ktoś doszukuje się w Potterze nawoływania do okultyzmu i satanizmu to świadomie stwierdzam, że ma za dużo czasu wolnego i jest [...].


[...] - taka forma jest epitetem. Nie ma innej dla wyrażenia swojej opinii? - jo_tka

Dlaczego właściwie nikt nie oprotestował serialu Czarodziejki? Przecież tam jest mnóstwo demonów, a przeciętny człowiek jest bezbronny i tylko czary mogą mu pomóc. Duchy światłości grają we własną gierkę z demonami i nie dopuszczają, aby im coś tę zabawę zepsuło. Zresztą ich moralność bliższa jest faryzeuszom niż aniołom. Trzy potężne czarodziejki to szydercze wykrzywienie cech Osób Boskich - jedna dysponuje mocą zagłady (Ojciec), druga darem proroczym (Duch), a trzecia uzdrawiania (Syn). No i oczywiście wspierają się magiczną księgą (Biblia) oraz używają eliksirów, także do egzorcyzmowania demonów (sakramenty).

Czekam więc i czekam na reakcję bogobojnych dewotów, a tu nic...

W takim układzie np.Saga o Ludziach Lodu i Saga o Czarnoksiężniku powinny spłonąć. Oprotestowywanie to za mało.

A wg mnie to w sumie jaki problem, jesli któryś z Kościołów uznaje coś za złe, to oczekuje raczej po swoich wyznawcach, że będą od tego stronić. I nic w tym dziwnego. Jesli wyznawcy nie zgadzają się z decyzjami i opiniami swego Kościoła, to wypadałoby zastanowić się raczej nad własnym stanowiskiem co do wyznawanej wiary. Przyjmując jakąś wiarę za swoją, powinniśmy przyjąć również wymagania, jakie ona stawia i jesli wg niej coś jest złe, to albo sie z tym zgadzamy, albo nie, ale wtedy ryzykujemy "służbę dwóm panom" na zasadzie Panu Bogu świeczkę, a diabłu ogarek.
Do ludzi spoza Kościoła w sumie zadne zakazy kościelne związane z tą sprawą się nie odnoszą, więc nie widzę problemu.

Czyli jednoczesnie stwierdza, że jego wyznawcy to idioci, którzy nie potrafią samodzielnie myśleć i są łatwi do zmanipulowania.

Rozumiem, że jak KK mówi - Potter jest ZŁY! to automatycznie katolik ma temu przytaknąć?

Przeczytałem raz jeden tomik z tej serii, ponieważ zalecono mi, abym poznał, czym fascynują się kobiety. Była to prawdziwa męka. Sądzę, że większość inkwizytorów już przy drugim rozdziale dostałaby ostrego bólu głowy.