Magia-problem społeczny-zrozumienie tematyki
| Autor |
Wiadomość |
|
a.R.E.k.
Dołączył(a): N maja 20, 2007 8:57 Posty: 937
|
No, ale przynajmniej on skończy w piekle z czystym sumieniem, bo robił to, co ON uważał za suszne. A jeśli piekło nie istnieje to klapa, nie?
Ja mam inny obraz magii, wcale nie mniej słuszny od Twojego. Jest taka różnica, że ja się tym zajmuję, a Ty nie. To tak jakbyś powiedział, że "jazda na rowerze jest niebezpieczna, bo mój kuzyn złamał nogę. Sam nie umie jeździć, ale... i tak wiem najlepiej".
|
| N paź 26, 2008 17:16 |
|
|
|
 |
|
Anonim (konto usunięte)
|
Cytuj: Co do wpływania na światopogląd, obraz magii jaki przedstawia chrześcijaństwo (nie tylko Kościół Katolicki) jest autentyczny i prawdziwy, trzeba tylko mieć odrobinę chęci aby się nim zainteresować. Przykro mi, ale Cię rozczaruję. Tak się składa, że od wielu lat interesuję się etnologią, przy okazji studiując archeologię i wierz mi, stanowisko naukowców odnośnie obrazu magii w historii i dzisiejszych czasach jest diametralnie różne od stanowiska Kościoła. A stanowisko Kościoła znam, także dzięki linkom do tekstów i audycji, które podały osoby biorące udział w tej dyskusji - w czym udział masz także Ty Magia to nie tylko babilońskie rytuały, egipskie wróżby czy gusła fenickie. Magia towarzyszyła pierwszym formom religii na całym świecie - można wymienić wśród nich kultury Ameryki Północnej i Południowej, kultury Afryki, rdzenne ludy Australii i Oceanii, pierwszych mieszkańców Indii oraz Dalekiego Wschodu, ludy Syberii oraz, najbliższe naszym terenom, plemiona słowiańskie, kończąc na Normanach, Celtach, Rzymianach, Grekach - z tych najbardziej znanych. A Kościół w swoich sądach o magii chwyta się właściwie tylko Biblii, która zawęża się do kręgu kulturowego Bliskiego Wschodu. W porównaniu z dorobkiem kulturowym reszty świata, to zaledwie skromny ułamek, już patrząc na mapę można to zauważyć. Współczesna magia opiera się w znacznej mierze na tej starożytnej, która w pewnej formie przetrwała całe wieki, funkcjonując w kulturze ludowej. Jak widać, tych kultur było całe mnóstwo, tysiące - a wiele z nich miało swój unikalny, indywidualny system rytuałów magicznych. Ale czy Kościół uwzględnia tę różnorodność? - Nie. Stawia wszystko pod jedną kreską, mieszając pojęcia, skupiając się tylko na jednym punkcie widzenia, i na dodatek sugerując wiernym, że takie patrzenie na sprawę jest uczciwe. To tak, jakbym ja mieszała katolicyzm, protestantyzm, prawosławie i wiarę Świadków Jehowy, twierdząc, że można to wszystko wrzucić do jednego worka, bo nie ma między nimi kompletnie żadnej różnicy. Czy to byłoby uczciwe? Cytuj: Wystarczy poczytać świadectwa egzorcystów.
I tutaj właśnie jest kruczek. A mianowicie: egzorcysta katolicki jest w stanie udzielić pomocy tylko osobie wierzącej - a ustaliliśmy już, że jeśli ktoś deklaruje się jako chrześcijanin i jednocześnie chce zajmować się magią, to zaprzecza własnej wierze i igra z czymś, co nie jest dla niego. Nic więc dziwnego, że świadectwa egzorcystów - pochodzące z kręgu chrześcijańskiego - są dla magii niepochlebne.
|
| N paź 26, 2008 17:47 |
|
 |
|
jo_tka
Dołączył(a): Cz sie 21, 2008 19:19 Posty: 12722
|
Bardzo krótko:
Niezależnie od tego, co mówi o magii ktokolwiek jest ona przejawem prób panowania przez człowieka nad światem (1) za pomocą odwoływania się do nieznanych sił (2).
1. Magię uprawia się po coś - dla osiągnięcia jakiegoś celu, dobrego lub złego, który człowiek przed sobą stawia.
2. Magia odwołuje się do nieznanych sił (o ile mi wiadomo nie opracowano naukowo, jak działa magia).
Jako taka jest sprzeczna z chrześcijaństwem. I tu żadne historyczne czy etnograficzne dywagacje nie pomogą.
***
Rozumiem, że człowiek, który "wykorzystuje" owe nieznane siły woli się nie zastanawiać, czy czasem nie one wykorzystują jego, bo wtedy jego poczucie panowania ległoby w gruzach. Ale może czasem warto się nad tym zastanowić?
_________________ Aby we wszystkim był Bóg uwielbiony
|
| Wt paź 28, 2008 11:42 |
|
|
|
 |
|
Zencognito
Dołączył(a): Śr maja 09, 2007 7:24 Posty: 4028
|
Albo zastanowić się nad tym, czemu tyle ludzi wiąże magię jedynie z bytami osobowymi, zamiast z bezosobowymi energiami będącymi siłą we wszechświecie podobną do np. elektryczności. Jeśli magia istnieje, to da się ją zbadać naukowo. Jeśli nie istnieje, to nie ma powodów by przejmować się tym, że ktoś się nią zajmuje.
|
| Wt paź 28, 2008 11:58 |
|
 |
|
AHAWA
Dołączył(a): Śr paź 22, 2008 12:46 Posty: 1207
|
Zencognito
szatan marzy o tym abysmy sie tym nie przejmowali, najlepiej to zacznijmy wszyscy jezdzic na zloty czarownic i przejdzmy na satanizm, skladajmy ofiary z dzieci i wogole cofnijmy sie z rozwojem do czasow Babilonu.....
ze zlem trzeba walczyc, oswiecenie nic tu nie pomoze, zlo trzeba napietnowac jedynym warunkiem tej walki jest to ze trzeba zawsze zaczynac od siebie samego.
_________________ .--- . --.. ..- ... // --..-. -.-- .--- . // .- -- . -. __1 Kor 13__
www.teologia.pl www.pro-life.pl
Pro dolorosa Eius passione, miserere nobis et totius mundi. Sanctus Deus,miserere nobis et totius mundi.
|
| Wt paź 28, 2008 15:43 |
|
|
|
 |
|
Zencognito
Dołączył(a): Śr maja 09, 2007 7:24 Posty: 4028
|
AHAWA napisał(a): Zencognito szatan marzy O, a te myśli szatana to nie przypadkiem w magiczny-telepatyczny sposób poznałaś? Nieładnie, oj nieładnie. AHAWA napisał(a): najlepiej to zacznijmy wszyscy jezdzic na zloty czarownic i przejdzmy na satanizm, skladajmy ofiary z dzieci i wogole cofnijmy sie z rozwojem do czasow Babilonu...
Tak, tak, hiperbolizacja i sprowadzenie sprawy do absurdu to sprawdzony zabieg jak się już nie ma argumentów.
|
| Wt paź 28, 2008 15:53 |
|
 |
|
a.R.E.k.
Dołączył(a): N maja 20, 2007 8:57 Posty: 937
|
Wybacz AHAWA... Sataniści nie składają ofiar z dzieci...
|
| Wt paź 28, 2008 17:43 |
|
 |
|
Anonim (konto usunięte)
|
Cytuj: Rozumiem, że człowiek, który "wykorzystuje" owe nieznane siły woli się nie zastanawiać, czy czasem nie one wykorzystują jego, bo wtedy jego poczucie panowania ległoby w gruzach. Ale może czasem warto się nad tym zastanowić? Nie wiem, jak dla innych praktykujących magię, ale dla mnie te siły są naturalną częścią naszego świata, a ich używanie jest zgodne z naszą człowieczą naturą. jo_tka, mimo wszystko unikasz ustosunkowania się do poruszonej przeze mnie kwestii: czyli mieszania faktów przez Kościół Katolicki (mówię tu o faktach naukowych). Cytuj: Albo zastanowić się nad tym, czemu tyle ludzi wiąże magię jedynie z bytami osobowymi, zamiast z bezosobowymi energiami będącymi siłą we wszechświecie podobną do np. elektryczności. Jeśli magia istnieje, to da się ją zbadać naukowo. Jeśli nie istnieje, to nie ma powodów by przejmować się tym, że ktoś się nią zajmuje.
Wiązanie magii z bytami osobowymi wynika głównie z tradycji, zależnie od rodzaju praktykowanych rytuałów. Wiele osób zajmujących się magią obecnie postrzega to w taki sposób: bogowie, wymienieni w tradycyjnych kultach, w czasach dzisiejszych są tylko uosobionymi potęgami Natury, która ostatecznie wyemanowała ze Stwórcy. Stają się więc tylko pewnymi figurami, które funkcjonują w danym kręgu kulturowym, nie są natomiast odrębnymi, osobowymi bytami. Nie uogólniam oczywiście, wiem jednak, że sporo osób tak to postrzega - ja zresztą też.
Co do badań naukowych nad magią - badziej właściwe byłoby tu określenie "badania nad mocą sprawczą ludzkiej woli / umysłu / myśli". Już od dawna wiadomo, że np. pozytywne myślenie lepiej wpływa na nasze życie niż negatywne, że istnieje coś takiego, jak efekt placebo - chyba nie trzeba wyjaśniać tego pojęcia. Że intensywne, jednostajne myślenie o bólu ficzycznym może spowodować, że naprawdę zaczniemy czuć jakieś dolegliwości. Te wszystkie procesy mają źródło w ludzkim umyśle, a to, co nazywamy magią, to po prostu świadome ich wykorzystywanie w nieco szerszym zakresie oddziaływania.
|
| Wt paź 28, 2008 20:59 |
|
 |
|
a.R.E.k.
Dołączył(a): N maja 20, 2007 8:57 Posty: 937
|
Energia jako taka jest nieosobowa, ale bogowie są już wg. mnie osobowymi bytami.
|
| Śr paź 29, 2008 7:18 |
|
 |
|
vi
Dołączył(a): Wt paź 03, 2006 9:34 Posty: 352
|
Zencognito napisał(a): Jeśli magia istnieje, to da się ją zbadać naukowo.
Jeśli COŚ da się zbadać naukowo, to znaczy że to COŚ istnieje.
Natomiast odwrotnie, to nie.
To tak jakby udowadniać, że jak ja o czymś nie wiem, to znaczy że tego nie ma
_________________ Cóż z tego, że go kiedyś zdmuchniesz w mgnieniu oka, skoro wciąż przemijając – wciąż jeszcze jest sobą? Ja ten Twój świat, co mija, kocham Panie! – kocham! Jak żywą kadzielnicę bujam go przed Tobą! (Beata Obertyńska)
|
| Śr paź 29, 2008 15:07 |
|
 |
|
AHAWA
Dołączył(a): Śr paź 22, 2008 12:46 Posty: 1207
|
a.R.E.k. napisał(a): Wybacz AHAWA... Sataniści nie składają ofiar z dzieci...
widac nie studiowales tematu
na poczatku roku podczas orgii zostaje w dziewicy poczete dziecko ktore po 10 miesiacach czyli 31 pazdziernika zostaje zlozone w ofierze demonowi. Jest na ten temat wiele relacji Policjantow pracujacych w USA, znajdujacych w okresie po 31 pazdziernika wiele niewyjasnionych pozostalosci po niemowletach.
_________________ .--- . --.. ..- ... // --..-. -.-- .--- . // .- -- . -. __1 Kor 13__
www.teologia.pl www.pro-life.pl
Pro dolorosa Eius passione, miserere nobis et totius mundi. Sanctus Deus,miserere nobis et totius mundi.
|
| Śr paź 29, 2008 20:37 |
|
 |
|
AHAWA
Dołączył(a): Śr paź 22, 2008 12:46 Posty: 1207
|
Zencognito napisał(a): Albo zastanowić się nad tym, czemu tyle ludzi wiąże magię jedynie z bytami osobowymi, zamiast z bezosobowymi energiami będącymi siłą we wszechświecie podobną do np. elektryczności. bo te byty to nie energia bezosobowa, polecam: http://www.milujciesie.org.pl/index.php ... &Itemid=32Zencognito napisał(a): Tak, tak, hiperbolizacja i sprowadzenie sprawy do absurdu to sprawdzony zabieg jak się już nie ma argumentów.
bo to jest absurd. tylko ze nie wszyscy o tym wiedza. co do argumentow to oprocz utyskiwan osobistych w stosunku do mnie, nic takiego (jak argument) z Twojej strony nie zauwazylem.
_________________ .--- . --.. ..- ... // --..-. -.-- .--- . // .- -- . -. __1 Kor 13__
www.teologia.pl www.pro-life.pl
Pro dolorosa Eius passione, miserere nobis et totius mundi. Sanctus Deus,miserere nobis et totius mundi.
|
| Śr paź 29, 2008 20:45 |
|
 |
|
a.R.E.k.
Dołączył(a): N maja 20, 2007 8:57 Posty: 937
|
Chyba pseudosataniści. Satanizm jest związkiem wyznaniowym zarejestrowanym w USA.
|
| Śr paź 29, 2008 20:54 |
|
 |
|
AHAWA
Dołączył(a): Śr paź 22, 2008 12:46 Posty: 1207
|
a.R.E.k. napisał(a): Chyba pseudosataniści. Satanizm jest związkiem wyznaniowym zarejestrowanym w USA.
rozumiem ze wedlug Ciebie rejestracja zwiazku wyznaniowego satanistow zapobiega praktyka jakie maja miejsce od tysiecy lat, ala sorki za OT to mialo byc o New Age a nie o satanistach...
_________________ .--- . --.. ..- ... // --..-. -.-- .--- . // .- -- . -. __1 Kor 13__
www.teologia.pl www.pro-life.pl
Pro dolorosa Eius passione, miserere nobis et totius mundi. Sanctus Deus,miserere nobis et totius mundi.
|
| Śr paź 29, 2008 21:14 |
|
 |
|
a.R.E.k.
Dołączył(a): N maja 20, 2007 8:57 Posty: 937
|
Bo rejestracja to znaczy, że jest legalne, a zabijanie niemowląt nie jest legalne.
Temat jest o magii, a sataniści też ją uprawiają. Na satanistycznych stronach pisze o ich światopoglądzie i nie ma tam nic o zabijaniu dzieci.
|
| Śr paź 29, 2008 21:40 |
|
|
|
Nie możesz rozpoczynać nowych wątków Nie możesz odpowiadać w wątkach Nie możesz edytować swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz dodawać załączników
|
|