Autor |
Wiadomość |
Kyllyan
Dołączył(a): N kwi 17, 2005 18:30 Posty: 268 Lokalizacja: Gdańsk
|
Cytuj: Ale skoro wy nie uznajecie istnienia magii - to w czym problem? Ano, w tym właśnie: Cytuj: Ja sam interesuję się parapsychologią, i nie będę ukrywał, na pewno twórczość J.K. Rowling odegrała w tym ważną rolę.
|
Pn paź 03, 2005 18:46 |
|
|
|
 |
MalGanis
Dołączył(a): Pn paź 03, 2005 15:20 Posty: 167
|
No dobrze, ale skoro ja według was nic tym nie osiągnę, to nie istnieje, to tylko zabawa, to dalej was nie rozumiem... Skoro to tylko fikcja, to nie ma realnego zagrożenia ![Uśmiech krzywy ;]](./images/smilies/icon_krzywy.gif)
|
Pn paź 03, 2005 19:08 |
|
 |
Kyllyan
Dołączył(a): N kwi 17, 2005 18:30 Posty: 268 Lokalizacja: Gdańsk
|
Ależ magia istnieje.
Jest to wpływanie na rzeczywistość z pomocą sług Szatana.
Dalej nie widzisz zagrożenia.
|
Pn paź 03, 2005 19:55 |
|
|
|
 |
MalGanis
Dołączył(a): Pn paź 03, 2005 15:20 Posty: 167
|
Sług Szatana?
E.. ten tego... a biała magia?
Magia to głównie siła płynąca z umysłu ;p
|
Pn paź 03, 2005 20:30 |
|
 |
Anonim (konto usunięte)
|
Ale czemu akurat HP? Ludzie, nie popadajmy w paranoje. Akurat opisy magii w tej ksiazce i rozbudowanie obrzadkow etc etc jest... mierne. W sensie ilosciowym i dokladnosci.
Taki sam larum, jaki jest wokol HP, a nawet wiekszy powinno sie podniesc do wielu innych pozycji fantastyki i fantasy a jakos sie tego nie robi.
Baranek przytoczyla ciekawy tekst i w sumie chce sie do tego odniesc:
Jak wyobrazasz sobie pisanie o magii bez tego, co przytoczylas? W kazdej ksiazce fantasy wystepuje nekromancja, wrozbiarstwo, zielarstwo itp - sa to nieodzowne tematy. Przemiana w zwierzeta - toc to stare jak swiat i oklepane jeszcze bardziej. Jak w takim razie wyobrazasz sobie stworzenie fikcyjnego swiata bez tego? Swiata opartego na magii i szkoly, gdzie sie tej magii ucza? Jakie tam dasz przedmioty? Biologie molekularna? Religioznawstwo?
A ten satanizm. Voldemort jest magiem smierci. To co uprawia, w innych ksiazkach nazywa sie nekromancja. Jak sobie wyobrazasz to inaczej? I czemu autorka mialby tworzyc nowe wyrazy, na np ten sztylet, jesli sa juz istniejace?
Piszesz:
W jednym z wywiadów radiowych autorka sama przyznaje, że zajmowała się badaniem i studiowała praktyki okultystyczne, aby móc przedstawić swoją historię w sposób bardziej wiarygodny.
To raczej chyba plus, nie?
Piszesz dalej:
I to odróżnia fantastyczny świat Tolkiena od świata stworzonego przez Rowling - opisane przez nią postaci, rytuały są rzeczywiste i obecne w okultyzmie.
Juz to raz tlumaczylem - nie mozan porownywac swiatow Tolkiena i Rowling. Bo pierwszy to swiat calkowicie oderwany, nie majacy z naszym nic wspolnego. A swiat Rowling to nasz swiat. Nasz swiat, w ktorym my zyjemy, wzbogacony o magie. Miejsca i cala reszta sa autentyczne.
I na koniec dla wyjasnienia: pewne rzeczy z Tolkiena sa rowniez obecne w naszym swiecie, a sa to na przyklad:
kurchany
planatiry (nic innego jak tylko ukierunkowane "krysztalowe kule")
przywolywanie umarlych powolujac sie na stara przysiege (czyli to co zrobil Aragorn: Wzywam Was pod glaz na Erech!)
Crosis
|
Pn paź 03, 2005 20:48 |
|
|
|
 |
qrczak7
Dołączył(a): Pt lis 26, 2004 23:12 Posty: 1036
|
Zgadzam sie z przedmówcą, porównywanie HP i tolkiena jest bezsensowne. We Władcy Pierścieni Galadriela, podczas rozmowy z Frodem tłumaczy mu, że tak naprawde magia nie istnieje i że jest to tylko uproszczenie, którym posługują się ludzie.
Co do samego HP, to uważam, że cały ten medialno-katolicki szum podniesiony wokół książki jest zgoła niepotrzebny. Mądry rodzic, nim pozwoli dziecku przeczytać jakąs książkę najpierw sam zapozna sie z jej treścią i sam uzna, czy zawiera ona nieodpowiednie dla pociechy treści. Pottera przeczytałem niecałego (gdyż był po prostu nudny) i nie zauważyłem tam naprawde niczego, czego by nie było w polskich baśniach, które tak chętnie czyta się dzieciom 
_________________ Jestem człowiekiem i jedyne czego mogę być pewny, to świadomość mojego istnienia. Jakakolwiek teza wygłoszona ponadto staje się dogmatem. Nie bądźmy niczego pewni, bo stworzymy kolejną religię.
|
Pn paź 03, 2005 22:44 |
|
 |
Kyllyan
Dołączył(a): N kwi 17, 2005 18:30 Posty: 268 Lokalizacja: Gdańsk
|
Jest nas na tym swiecie kilka miliardów i w takiej masie zawsze sie znajdzie grupa, która będzie miała oszołomskie zdanie na jakiś temat. W tym przypadku trafiło na HP.
Nie ma się czym przejmować. "Psy szczekają a karawana idzie dalej" 
|
Wt paź 04, 2005 5:17 |
|
 |
MalGanis
Dołączył(a): Pn paź 03, 2005 15:20 Posty: 167
|
Ehh, ale tu już nie chodzi o zakazy rodziców, bo dzieciak sobie sobie książkę skołuje od kolegów, nie ma obaw  a starszy np. ja bez żadnych ceregieli pójdę sobie po ksiązkę bez niczyjej łaski, przecież nikt mi nie będzie mówił co mam czytać...
Tu chodzi o to, że Harry Potter i Czara Ognia (film) będzie w kinach dozwolony od 13 lat, a Harry Potter i Zakon Feniksa może mieć jeszcze większe ograniczenia :/
I tutaj trzeba zadać sobie pytanie, czy kościół nie odegrał w tym zakazie znaczącej roli. Jesli tak, to to był dla nas, potterofanów, cios poniżej pasa
Mnie zakaz już dotyczyć nie będzie ale wiem, co będą czuły dzieci których nie wpuszczą do kina na "Pottera".
|
Wt paź 04, 2005 8:41 |
|
 |
djdomin
Dołączył(a): Pn lip 11, 2005 11:48 Posty: 821
|
Moria napisał(a): Jednak szczególnie na zachodzie Europy zainteresowanie róznymi formami okultyzmu wzrosło wraz z pojawieniem sie ksiązek o Harrym P., to jest fakt, niestety...
Występuje tutaj związek czasowy. Ale to nie dokumentuje związku przyczynowo-skutkowego. Po prostu obie rzeczy zjawiły się w tym samym czasie. A nawet powiem więcej - zainteresowanie okultyzmem ruszyło najpierw. Choćby i w Polsce pismo "Nie z tej ziemi", wydawane było dawno temu, zanim biedna autorka wpadła na pomysł HP.
_________________ Dominik Jan Domin
|
Pt paź 07, 2005 14:26 |
|
 |
Berea
Dołączył(a): So paź 15, 2005 16:29 Posty: 448
|
A ja nie jestem fanem książek propagujących okultyzm, czy to HP czy innych. I myślę, że nie ma sensu o tym dyskutować z ludźmi , którzy nie przyjęli do swego życie Jezusa jako Pana i Zbawiciela i nie są ochrzczeni Duchem Św., bo i tak nie zrozumieją. Dla nich to zawsze będzie "oszolomstwo", a do tego jeszcze wyśmieją i wykpią.
Kto ma uszy do sluchania, niechaj slucha, kto nie chce sluchać, niech robi swoje.
Wystarczu uważnie poczytać Dzieje Apostolskie. Niestety, w dzisiejszych czasach ludzie chętniej sięgną po HP. niż po Biblię
Zagrożenia nie dostrzegą, choćby im po nosie tańczylo. Diabel ma ich w swoim ręku. Zresztą- wiarę w istnienie diabla (demonów) też uznają za "ciemnogród".Tym latwiejszym są celem.
Wiem, jak niebezpieczny jest okultyzm. Przykro mi, że dzieci się oswaja z okultyzmem, a nie uczy ich (poprzez przyklad, anie czcze gadanie) wartości chrześcijańskich. Przykro mi, że ludzie Boga mają gdzieś, razem z Jego przykazaniami. Wstyd mi za tych, którzy- nazywając się chrześcijanami- postępują jak wrogowie krzyża Chrystusowego.
Ale nie mogę nic zrobić- mogę się tylko modlić, pośród tych uśmieszków, politowania nade mną, glupią "nawiedzoną". Z Jezusa też się śmiali, a nie masz ucznia nad mistrza...Tak widocznie być musi...
Niech im Bóg wybaczy, bo nie wiedzą , co robią. Niech poznają Jezusa. Niech Bóg ich zbawi!
A kiedy już skończyczą ostatni tom HP, niech sięgną po Pismo Święte...i poczytają je choć trochę. Dla duchowej równowagi.
CZego wszystkim fanom HP. z serca życzę.
|
Śr paź 19, 2005 20:05 |
|
 |
Wojen
Dołączył(a): N lip 10, 2005 20:17 Posty: 467
|
Uo Matko Ziemio Kochano! Pottery atakują! Ratuj się kto może!
Powiem tak - sam chetnie bym się przyłączył do negacji Pottera, ale ze względu na to, że promuje obca kulture. Problem jednak w tym, że im gosniej go oprotestowywujecie, tym głosciej o nim słychać. Robicie mu darmowa reklamę. Nie znacie tego? - Nie wazne jak mówia, wazne że mówią. Im ksiązka wzbudza wiecej kontrowersji tym chętniej jest kupowana. Co za ignorancja...
_________________ "Pogańsk knędz, siln wielmi, sjedę w Wislech, rągasze sę christjanom i pakosti diejaasze"
|
Cz paź 20, 2005 2:24 |
|
 |
Anonim (konto usunięte)
|
Tym bardziej, ze sam bohater ksiazki, a wiec Harry Potter jest uosobieniem wartosci chrzescijanskich, osadzonych w takim a nie innym swiecie:
- poszanowania starszych
- przyjazni
- dobroci
- braku checi wywolywania krzywdy
- agresji tylko w obronie wlasnej lub najblizszych
Po prostu uosobienie szatana
Crosis
|
Cz paź 20, 2005 2:33 |
|
 |
bejot
Dołączył(a): Pt maja 16, 2003 11:27 Posty: 556
|
Berea napisał(a): Przykro mi, że dzieci się oswaja z okultyzmem, a nie uczy ich (poprzez przyklad, anie czcze gadanie) wartości chrześcijańskich. Przykro mi, że ludzie Boga mają gdzieś, razem z Jego przykazaniami. Wstyd mi za tych, którzy- nazywając się chrześcijanami- postępują jak wrogowie krzyża Chrystusowego.
eeee?
przepraszam za ten wielce inteligentny komentarz na początku, ale jakoś dobrze oddawał to co pomyślałam..
Od zawsze wszelkie bajki były osadzone w świecie magii.. wszelkie książki fantastyczne również (fantasy) i nikt w tym nie widział nic złego (bo czego się tam doszukiwać?)..
Akcja HP toczy się w szkole magii, więc siłą rzeczy muszą w niej nauczać magii i wszystkiego co z tym związane.. ale to tylko tło do wydarzeń (może o tyle istotne, że Harry dopóki nie będzie miał wiedzy nie będzie mógł pokonać definitywnie Voldemorta (a może powinnam napisać Tego, Którego Imienia Nie wolno Wymawiać"  ) ale we wszelkich bajkach i legendach (i całej reszcie literatury) dobry bohater oprócz tego że był dobry musiał zdobywać wiedzę, żeby był nie tylko dobry ale i mądry  )
Natomiast, moim zdaniem, dużo ważniejsze są postacie bohaterów.. ich relacje, przeżycia.. (Harry-dojrzewający do roli "mesjasza"; Neville-kompletnie zagubiony w życiu, z rodzicami w szpitalu psychiatrycznym; Hagrid-ten inny; moja sympatia absolutna prof. Snape - postać dramatyczna (kto widział "Pręgi"?) i cała reszta tak bardzo realnie nakreślona)
I teraz nie wiem.. mam wrażenie (w myśl przytoczonego postu Berei), że powinnam się poczuć jak wróg krzyża Chrystusa.. a kiurcze kompletnie mi to nie idzie.. co gorsza dalej uważam się za chrześcijankę i dalej zachwycam się serią HP
Pozdrawiam 
_________________ Jeśli chcesz zrozumieć drugiego człowieka..
nie słuchaj tego co mówi..
wsłuchuj się raczej w to, co przemilcza..
Khalil Gibran
|
Cz paź 20, 2005 11:19 |
|
 |
Wojen
Dołączył(a): N lip 10, 2005 20:17 Posty: 467
|
A co z baśniami braci Grimm? Tożto magia i okultyzm na całego! Nie opowiadajcie dzieciom "Kopciuszka" ani "Kota w butach" to grozi zachwianiem ich psychiki! Sierotka Marsia, Śpiaca Królewna i Pan Kleks to wcielenia szatana! Ratuj sie kto może!!
_________________ "Pogańsk knędz, siln wielmi, sjedę w Wislech, rągasze sę christjanom i pakosti diejaasze"
|
Cz paź 20, 2005 14:55 |
|
 |
Berea
Dołączył(a): So paź 15, 2005 16:29 Posty: 448
|
No, co jak co ale na forum "wiara" jakoś się tego typu postów nie spodziewalam...
HArry jako przyklad chlopca promującego wartości chrześcijańskie?!  A fakt, że on po prostu grzeszy zajmując się magią i czarami i powinien z tego pokutować?
Czary i magia n i g d y nie prowadzą do czegoś dobrego. Bóg tego zabrania- jest to bardzo jasno napisane w Biblii.
To prawda, że w większości bajek występują elementy baśniowe, fantastyczne. Ale po napisaniu tych baśni nie zaczęly powstawać nowe , okultystyczne szkoly, zresztą nigdy na taką skalę nie interesowano się okultyzmem, jak w naszych czasach. Oczywiście- w odpowiednim, "pseudonaukowym" przebraniu, które gladko polkną tzw. wyksztalceni ludzie.
Czy znacie bajkę o żabie? Diabel się na nią uwziąl i wrzucil ją do wrzątku, chcąc ją ukatrupić. Żaba jednak byla szybsza i z wrzątku wyskoczyla.
Diabel zatem wrzucil żabę do letniej wody, a później zacząl ją podgrzewać. Żaba nawet nie zauważyla, jak woda robi się coraz cieplejsza, aż zaczęla wrzeć- i z żaby zrobilo się żabie danie na cieplo.
Myślę, że wspólcześni ludzie są jak ta żaba, siedzą w cieplej wodzie i jeszcze glośno krzyczą, że tak jest dobrze.
A ja mówię- chrońmy nasze dzieci. Nie pozwalajmy na oglądanie glupich bajek , a jeśli dziecko się uprze i będzie chcialo HP przeczytać- niech przeczyta, ale wyjaśnijmy mu, czego oczekuje od nas Bóg. Kiedy będziemy blisko Boga, kiedy na co dzień będziemy z Nim, kiedy będziemy starać się żyć zgodnie z Bożymi standardami- wtedy HP. naszym dzieciom nie zaszkodzi. Jeśli zostawimy dzieci samym sobie mówiąc, że co tam, tylko książka, w dodatku fajnie napisana- skąd możemy wiedzieć, co nasze dziecko wzięlo serio, a co nie?
Mam kontakt z dziećmi i widzę, że wiele z nich nawet w wieku 13-14 lat ma problemy, żeby odróżnić rzcezywistość od fikcji, dobre od tego, co zle. Czemu? Bo nikt ich tego nie uczy.
Pokolenie, które wychowane zostalo przez Pokemony, doprawione HP. i okraszone krwawymi grami komputerowymi. Widzę , jak myślą, jak postępują i mnie to przeraża.
A z HP. wyciągną tę magię i czary( bo to ekscytujące) a nie te "wartości chrześijańskie".
Zresztą- co warta jest milość i dobroć bez Boga?
Jeśli czlowiek buduje dom, próżno się trudzi, jeśli nie buduje go na skale...
|
Pt paź 21, 2005 16:26 |
|
|
|
Nie możesz rozpoczynać nowych wątków Nie możesz odpowiadać w wątkach Nie możesz edytować swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz dodawać załączników
|
|