Magia-problem społeczny-zrozumienie tematyki
Autor |
Wiadomość |
AHAWA
Dołączył(a): Śr paź 22, 2008 12:46 Posty: 1207
|
a.R.E.k. rozumiem ze jak czegos nie ma w internecie to znaczy ze to nie moze sie dziac:)....
_________________ .--- . --.. ..- ... // --..-. -.-- .--- . // .- -- . -. __1 Kor 13__
www.teologia.pl www.pro-life.pl
Pro dolorosa Eius passione, miserere nobis et totius mundi. Sanctus Deus,miserere nobis et totius mundi.
|
Śr paź 29, 2008 23:21 |
|
|
|
|
a.R.E.k.
Dołączył(a): N maja 20, 2007 8:57 Posty: 937
|
Z tego co wiem, takie rzeczy o satanistach wypisują raczej strony katolickie i inne chrześcijańskie, więc jest to demonizowane.
Zresztą, czy chrześcijanie byli i są kanibalami? Też tak uważano, bo ich nie znano. Zresztą większa część satanistów to ateiści. Ale to już chyba nie na temat.
|
Cz paź 30, 2008 7:05 |
|
|
jo_tka
Dołączył(a): Cz sie 21, 2008 19:19 Posty: 12722
|
To już od dawna nie jest na temat Z dyskusją o satanistach proszę się przenieść do odpowiedniego wątku.
_________________ Aby we wszystkim był Bóg uwielbiony
|
Cz paź 30, 2008 8:28 |
|
|
|
|
Auto-da-fe
Dołączył(a): Cz lis 20, 2008 9:08 Posty: 4
|
jo_tka napisał(a): Niezależnie od tego, co mówi o magii ktokolwiek jest ona przejawem prób panowania przez człowieka nad światem (1) za pomocą odwoływania się do nieznanych sił (2).
1. Magię uprawia się po coś - dla osiągnięcia jakiegoś celu, dobrego lub złego, który człowiek przed sobą stawia. 2. Magia odwołuje się do nieznanych sił (o ile mi wiadomo nie opracowano naukowo, jak działa magia).
Jako taka jest sprzeczna z chrześcijaństwem. I tu żadne historyczne czy etnograficzne dywagacje nie pomogą.
ad1. Magia jest wielowymiarowa. Jest sztuką filozoficzną, jest dorgą samodoskonalenia się czy jedną z wielu możliwosci osiagania celu. Sam fakt zajmowania sie magią nie jest zły.
ad2. Nic nie stoi na przeszkodzie żeby je poznać Zachęcam do zapoznania się z pracami Aleistra Crowleya. Prywatnie nie jest to mój styl w jakim lubie przyjmować wiedze, ale jeśli zależy komuś na bardziej suchym, bardziej rzeczywistym podejściu do magii to polecam (ale nie spodziewajcie sie też czysto naukowego tonu).
|
Cz lis 20, 2008 12:21 |
|
|
foros
Dołączył(a): Śr lut 25, 2009 10:07 Posty: 1
|
Magia, dyskusja
Czytam te Wasze opisy i jako teolog z przerażeniem patrzę na ich treść, bo uświadamia mi ilu z Was zaczyna wchodzić w okultyzm lub juz w nim jest; potem, kiedy jest za późno na sensowną i racjonalną dyskusję wielu woła o pomoc. Czytajcie Ewangelię, módlcie się do Boga, nie zapominajcie o Jego Matce, odmawiajcie Różaniec. To wszystko w połączeniu z rozumem ustrzeże każdego od wpływów osobowego zła.
|
Cz lut 26, 2009 0:23 |
|
|
|
|
Przepraszam
Dołączył(a): Pt paź 10, 2008 18:38 Posty: 44
|
Patrząc od psychologicznej strony, magiczne przeżywanie rzeczywistości jest początkowym etapem rozwoju każdej osobowości( świadomości?) człowieka.
Kiedy projekcje ze świata zostaną wycofane, zaczyna się budowa świadomego, realistycznego 'ja'.
Celem magii jest, w uproszczeniu, ponowne wejście w 'magiczny świat dzieciństwa' ale z już ukształtowaną osobowością.( tak to pojmuję )
Przypomina to powrót do źródła, z którego wszyscyśmy wyszli.(ponowną reintegrację) I w żadnym wypadku nie oznacza patrzenia na świat oczami dziecka. (raczej pogodnego mędrca lub błazna - opcji jest wiele)
Jako że jestem na forum katolickim zacytuję:
'Lecz Jezus rzekł: Dopuście dzieci i nie przeszkadzajcie im przyjść do Mnie; do takich bowiem należy królestwo niebieskie.'
Ew. Mateusza 19:14, Biblia Tysiąclecia
|
Cz lut 26, 2009 12:35 |
|
|
a.R.E.k.
Dołączył(a): N maja 20, 2007 8:57 Posty: 937
|
Naprawdę nie rozróżniasz magii o jakiej mówiono nam w dzieciństwie od magii, jako Sztuki uprawiania czarów?
|
Cz lut 26, 2009 14:02 |
|
|
Przepraszam
Dołączył(a): Pt paź 10, 2008 18:38 Posty: 44
|
a.R.E.k. napisał(a): Naprawdę nie rozróżniasz magii o jakiej mówiono nam w dzieciństwie od magii, jako Sztuki uprawiania czarów?
Dla mnie czarem jest rzeczywistość, a najwyższym stopniem magii, radzenie sobie w życiu.
|
Cz lut 26, 2009 16:17 |
|
|
Elwinga
Dołączył(a): Pn lip 11, 2005 17:53 Posty: 218
|
A czy przypadkiem biblijny zakaz uprawiania magii nie bierze się stąd, że wyznawca ma wszystkie siły mentalne kierować na wzmacnianie zbiorowego myślotworu, który nazwał swoim bogiem i stwórcą? Twór umysłu nawet jednej osoby zyskuje sporą niezależność i niemałego wysiłku wymaga utrzymanie go w ryzach, co dopiero mówić o bycie powołanym do istnienia wiarą tysięcy, i utrzymywanym przy tym istnieniu przez lata. Aż w końcu ludziom - twórcom pomyliło się kto kogo stworzył i zaczęli pełnić wolę własnego tworu, między innymi przestając marnować siły mentalne na inne cele niż utrzymywanie go przy istnieniu (bo taki jest przecież biblijny nakaz).
Każdy myślotwór zostaje powołany do istnienia w jakimś celu - tu chodziło o powodzenie, rozwój i wzmocnienie pewnego plemienia. Tyle że ten właśnie, konkretny, wyrwał się z rąk własnych twórców i zaczął im dyktować warunki.
W sumie dla mnie jest to dowód tragicznego zniewolenia - zniewolenia człowieka przez samego siebie i poddania się własnemu tworowi, by wypełniać jego wolę. Ohydne.
_________________ ...powaga jest obrządkiem ciała wymyślonym by ukryć niedostatki ducha... J. de la Rochefoucauld
|
Śr mar 04, 2009 10:50 |
|
|
Cyryl
Dołączył(a): So sie 18, 2007 13:38 Posty: 1656
|
Rozumiem,że chodzi o tzw. egregory ?
|
Śr mar 04, 2009 12:59 |
|
|
AHAWA
Dołączył(a): Śr paź 22, 2008 12:46 Posty: 1207
|
magia, fujjj....
_________________ .--- . --.. ..- ... // --..-. -.-- .--- . // .- -- . -. __1 Kor 13__
www.teologia.pl www.pro-life.pl
Pro dolorosa Eius passione, miserere nobis et totius mundi. Sanctus Deus,miserere nobis et totius mundi.
|
Cz mar 05, 2009 9:10 |
|
|
jo_tka
Dołączył(a): Cz sie 21, 2008 19:19 Posty: 12722
|
Elwinga, to co piszesz jest obraźliwe dla wierzących. Wszystkich, bez wyjątku...
I proszę o bardziej konstruktywne wypowiedzi niż "magia, fujjj".
_________________ Aby we wszystkim był Bóg uwielbiony
|
Cz mar 05, 2009 9:11 |
|
|
Owieczka_in_black
Dołączył(a): Śr maja 02, 2007 9:41 Posty: 1728
|
W temacie jest napisane "zrozumienie tematyki", więc mysle, żeby zrozumiec, musimy pozwolić sie ludziom wypowiedziec zgodnie ze swoimi poglądami i nie oskarzac o złą wolę obrażania kogokolwiek, zwyczajnie nasze poglady mają prawo być sprzeczne.
Cytuj: Twór umysłu nawet jednej osoby zyskuje sporą niezależność i niemałego wysiłku wymaga utrzymanie go w ryzach
Ewingo, czy to znaczy, że mogę wymyślić sobie coś /jakieś istnienie/ załóżmy zwierzę, krasnoludka itp. i dzieki temu, że ja tego chcę to coś może zaistnieć. I co to znaczy to "zaistniec" w Twoim rozumieniu. Druga część Twojego zdania pozwala mi podejrzewać, że to coś z czasem zacznie miec własną świadomość. Wytłumacz mi to pokrótce, bo nie bardzo to rozumiem. Czy np. nasze wyobrażenia, czy gorące pragnienia mogą stać się tym "zywym" myslotworem? Np. dziecko bardzo pragnie miec zwierzątko, wymyśla je sobie, rozmawia z nim itd. czy owo zwierzątko, co do któego dziecko ma intencję by zaistniało, może rzeczywiscie w jakikolwiek sposób zaistniec?
Może wymyślam bzdury, ale kompletnie jak widać nie znam tematu.
_________________ Za snem tęskniąc pisarz przytula butelkę,
Tak, jakby spirytus mógł mu dodać ducha.
Słowa - kiedyś wielkie - stały się niewielkie;
Choćby wykrzyczanych - mało kto dziś słucha.
/Jacek Kaczmarski/
|
Cz mar 05, 2009 19:38 |
|
|
a.R.E.k.
Dołączył(a): N maja 20, 2007 8:57 Posty: 937
|
Owieczka_in_black, magia właśnie polega na tym, że coś co rodzi się w naszych myślach, zaczyna działać w świecie.
|
Cz mar 05, 2009 19:58 |
|
|
Xiu
Dołączył(a): Pt lut 27, 2009 21:03 Posty: 23
|
myślałem, że na tym polegają zwykłe marzenia.
|
Cz mar 05, 2009 22:04 |
|
|
|
Nie możesz rozpoczynać nowych wątków Nie możesz odpowiadać w wątkach Nie możesz edytować swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz dodawać załączników
|
|