Gtaunek muzyki new age - czy niebezpieczny
Autor |
Wiadomość |
Owieczka_in_black
Dołączył(a): Śr maja 02, 2007 9:41 Posty: 1728
|
jesli mam się wypowiedzieć z MOJEGO punktu widzenia, to np. całkiem dobrze zrelaksuję sie przy płycie Master of Puppets Metalliki, natomiast Enya już po kilku minutach jest mnie w stanie doprowadzić do stanow cieżko cholerycznych Myśle jednak, że to tylko kwestia gustu.
_________________ Za snem tęskniąc pisarz przytula butelkę,
Tak, jakby spirytus mógł mu dodać ducha.
Słowa - kiedyś wielkie - stały się niewielkie;
Choćby wykrzyczanych - mało kto dziś słucha.
/Jacek Kaczmarski/
|
Cz lut 26, 2009 14:32 |
|
|
|
|
Xiu
Dołączył(a): Pt lut 27, 2009 21:03 Posty: 23
|
jest niebezpieczna, na tyle, na ile fascynację inną religią może wywołać w Tobie taka muzyka, a warunkiem jest, że ktoś kto ocenia z zewnątrz, uzna to co obce za złe + troszkę czytania w myślach [bo ktoś wie jak na Ciebie taka muzyka wpłynie i że wpłynie źle] i przewidywania przyszłości [bo ktoś wie, że to w ogóle na Ciebie wpłynie i pójdziesz do piekła].
jak widzisz, to trochę przypomina magię. jednocześnie krytykują i używają tego. eh..
|
Pt lut 27, 2009 22:50 |
|
|
Triplex
Dołączył(a): Śr paź 24, 2007 22:33 Posty: 470
|
Muzyka w stylu new age nie ma generalnie związku z kultem new age. O ile wiem Enya jest osobą wierzącą. O ile wiem ma siostrę, która jest bardzo aktywna w Kościele. Do tego samego nurtu należałoby zaliczyć też Clannad, a wokalistka Clannadu - Maire Brennan jest z cała pewnością chrześcijanką i nawet wykonuje muzykę chrzescijańską (ccm). Tak samo wiele grup folkowych z całego świata zaliczanych jest do nurtu new age. Zalicza się do tej kategorii m.in. polski zespół White Garden. Mam styczność z tą muzyką i mogę stwierdzić, że nie ma powiązań z kultem new age. Ten sam termin ale pod nim kryje się jednak coś innego. Muzyka związana z kultem new age to raczej muzyka relaksacyjna, medytacyjna...
_________________ "I nie masz w żadnym innym zbawienia; albowiem nie masz żadnego imienia pod niebem, danego ludziom, przez które byśmy mogli być zbawieni." (Dzieje Apostolskie 4, 12)
Pomóż naszej Elizce! - http://www.baptist.gniezno.pl/aktual/Elizy2
|
Wt mar 03, 2009 1:37 |
|
|
|
|
wjmm
Dołączył(a): So kwi 18, 2009 9:49 Posty: 61
|
Re: Gtaunek muzyki new age - czy niebezpieczny
Ten wątek to tylko dowód jak niektórzy katolicy są przewrażliwieni na punkcie niektórych rzeczy i na siłę doszukują się problemów tam gdzie ich nie ma. A zamiast wierzyć we wszystko co piszą w pismach typu "Miłujcie się" i inne skrajnie katolickiej prasie warto czasem samemu pomyśleć. Bo niby co, tak na logikę, złego może być w słuchaniu takich elektronicznych dźwięków?? Ja jestem wielkim zwolennikiem tej muzyki i uważam, że jest ona po prostu piękna- pomaga się uspokoić i skoncentrować. Swoją drogą dziwne, że nikt jeszcze nie wspomniał o Tangerine Dream
_________________ Cechą ludzi Myślących jest to, że myślą dogłębnie, nigdy nie zatrzymują się w pół drogi- Michał Heller
|
Śr lut 17, 2010 9:06 |
|
|
earthangel
Dołączył(a): So cze 27, 2009 20:17 Posty: 25
|
Re: Gtaunek muzyki new age - czy niebezpieczny
muzyka new age jest zwyczajnie ładna, pozytywnie oddziałuje na człowieka uspokaja i przywraca stan harmonii. podobnie jak muzyka medytacyjna i relaksacyjna. sluchanie tego typu gatunkow nie oznacza przynaleznosci do kultu new age, ktorego tak strasznie katolicy sie boja. co do zagrozen - to niektorzy we wszystkim chcieliby widziec same zagrozenia.
|
N lut 21, 2010 13:50 |
|
|
|
|
nurhia
Dołączył(a): So sty 23, 2010 14:42 Posty: 695
|
Re:
tylko nadmiernie bojaźliwi i katolicy widza problem.
_________________ Lwy pożrą Chrześcijan... a Pogan zadepczą słonie...
|
N lut 21, 2010 23:09 |
|
|
jo_tka
Dołączył(a): Cz sie 21, 2008 19:19 Posty: 12722
|
Re: Gtaunek muzyki new age - czy niebezpieczny
Nurthia - a zauwazyłaś, że oba linki dotyczą New Age, nie muzyki jako takiej, i sprzeczności miedzy nim a wiarą Kościoła katolickiego?
_________________ Aby we wszystkim był Bóg uwielbiony
|
Śr lut 24, 2010 21:37 |
|
|
nurhia
Dołączył(a): So sty 23, 2010 14:42 Posty: 695
|
Re: Gtaunek muzyki new age - czy niebezpieczny
pytanie jest o muzyke. nie o filozofie, czy poglad. ja wiem ze dla katolika najlepiej sluchac Arki Noego, ja juz jednak wole Armię.ale dopatrywania sie zlych rzeczy w muzyce to juz przesada.
_________________ Lwy pożrą Chrześcijan... a Pogan zadepczą słonie...
|
Śr lut 24, 2010 22:49 |
|
|
Cristof
Dołączył(a): N lip 12, 2009 6:19 Posty: 314
|
Re: Gtaunek muzyki new age - czy niebezpieczny
nurhia napisał(a): ale dopatrywania sie zlych rzeczy w muzyce to juz przesada Dlaczego? A jeśli jakaś muzyka nawołuje do samobójstwa, gwałtu, brania narkotyków, itp. itd.?
_________________ „Bohaterze, przypasz do biodra swój miecz, swą chlubę i ozdobę! Szczęśliwie wstąp na rydwan w obronie wiary, pokory i sprawiedliwości, a prawica twoja niech ci wskaże wielkie czyny!” Ps 45, 4-5
|
Cz lut 25, 2010 8:47 |
|
|
Dural
zbanowany na stałe
Dołączył(a): Pt sie 22, 2008 10:34 Posty: 3243
|
Re: Gtaunek muzyki new age - czy niebezpieczny
Cytuj: Dlaczego? A jeśli jakaś muzyka nawołuje do samobójstwa, gwałtu, brania narkotyków, itp. itd.? "Ojcze Nasz" nawoluje do calkowitej zaglady, i co? Niektorym sie podoba.
_________________ Lecz początki, potem i leki nie pomogą. Owidiusz
|
Pt lut 26, 2010 17:44 |
|
|
Cristof
Dołączył(a): N lip 12, 2009 6:19 Posty: 314
|
Re: Gtaunek muzyki new age - czy niebezpieczny
Dural napisał(a): Cytuj: Dlaczego? A jeśli jakaś muzyka nawołuje do samobójstwa, gwałtu, brania narkotyków, itp. itd.? "Ojcze Nasz" nawoluje do calkowitej zaglady, i co? Niektorym sie podoba. Znacznej większości. W końcu chodzi o zagładę dla zła
_________________ „Bohaterze, przypasz do biodra swój miecz, swą chlubę i ozdobę! Szczęśliwie wstąp na rydwan w obronie wiary, pokory i sprawiedliwości, a prawica twoja niech ci wskaże wielkie czyny!” Ps 45, 4-5
|
Pt lut 26, 2010 19:43 |
|
|
Marlonis
Dołączył(a): Pn maja 03, 2010 19:24 Posty: 1
|
Re: Gtaunek muzyki new age - czy niebezpieczny
Ktoś dobrze napisał najbardziej czego możesz się bać to samego siebie i tego, że ulegniesz złu w sobie. Ja słucham Secret garden tworzą oni muzykę instrumentalną, z pogranicza New Age, jeżeli jednak się mylę to proszę mnie poprawić. Lubię ją bo przypomina mi klasykę, którą uwielbiam.
|
Pn maja 03, 2010 19:34 |
|
|
Anonim (konto usunięte)
|
Re: Gtaunek muzyki new age - czy niebezpieczny
ladysherlockian napisał(a): W katalogach z darmową muzyką czy też na stronie last.fm można znaleźć "new age" jako gatunek muzyczny, tak jest opisanych wielu wykonawców muzyki celtyckie, np. Enya. Czy taka muzyka jest niebezpieczna i należy się jej wystrzegać? W jaki sposób jest związana z tą sektą? Coż, tak się składa, że piszący te słowa, czyli ja, jest zaangażowanym tropicielem okultyzmu i wszelkich podejrzanych praktyk parareligijnych, w tym np. wróżbiarstwa propagowanego w mediach publicznych i internecie. Jestem zarazem wielkim miłośnikiem muzyki instrumentalnej, w tym tzw. muzyki elektronicznej (czasem zwanej `medytacyjną`). Jakkolwiek zgodzę się, że taka muzyka czasem jest wykorzystywana przez grupy różnej maści sekt, jako muzyka "relaksacyjna", to bardzo wkurzam się gdy czytam i słyszę określenie `new age music` w odniesieniu do takich wspaniałych twórców jak np. Kitaro, Vollenweider czy Vangelis. Choć sami twórcy nie protestują, bo i po co, nie przywiązują widać wagi do nazw. Sam Kitaro jest często nazywany "ojcem muzyki new age", prekursorem. Dla mnie jest to po prostu piękna muzyka instrumentalna, czasem wokalno-instrumentalna inspirowana naturą, jak w przypadku Kitaro właśnie. Muzyka współgrająca z rzeczywistością, a nie zakłucająca jej (choćby przykład "Soil Festivites" Vangelisa). Nie godzę się na szufladkowanie tego typu muzyki jako "new age", bo sam będąc praktykującym katolikiem, od lat namiętnie tego słucham i nie tylko taka muzyka nie odciąga mnie od chrześcijaństwa, one wręcz mnie pobudza do pracy nad sobą i skłania ku Bogu. I to nie ku jakiemuś bóstwu. Choć inspiracje baśniowe i nawet czysto religijne tam są, np. `Dance of Sarasvati`- Kitaro, czy `Tao`, ale dla mnie ważna jest sama muzyka, a tytuły i wpływy z rożnych stron swiata traktuję jako taką swoistą przygodę etnograficzno-muzyczną. Jak ktoś szuka czegoś, to wszędzie znajdzie. `New age` w odniesieniu do muzyki to jakieś nieudolne określenie wymyślone przez jakiegoś dziennikarza, może czlonka sekty ekologicznej:) Pozdrawiam. PS Przykłady utworów Kitaro, rzekomego "ojca new age music": http://www.youtube.com/watch?v=5WzNHwDIxvIhttp://www.youtube.com/watch?v=TmM9jC0ioIE
|
N maja 09, 2010 9:43 |
|
|
Elbrus
Dołączył(a): Pt lis 27, 2009 14:07 Posty: 8227
|
Re: Gtaunek muzyki new age - czy niebezpieczny
DanRism napisał(a): bardzo wkurzam się gdy czytam i słyszę określenie `new age music` w odniesieniu do takich wspaniałych twórców (...) Czyli jak jest "new age" (nowa era=nowa jakość?), to nie może być wspaniały twórca? DanRism napisał(a): (...)Nie godzę się na szufladkowanie tego typu muzyki jako "new age", bo sam będąc praktykującym katolikiem, od lat namiętnie tego słucham i nie tylko taka muzyka nie odciąga mnie od chrześcijaństwa, one wręcz mnie pobudza do pracy nad sobą i skłania ku Bogu. Szufladkowanie po samej tylko nazwie może być również odciąganiem od Boga.
_________________ The first to plead is adjudged to be upright, until the next comes and cross-examines him. (Proverbs 18:17)
Słuszna decyzja podjęta z niesłusznych powodów może nie być słuszna. (Weatherby Swann)
Ciemny lut to skupi. (Bardzo Wielki Elektronik)
|
N maja 09, 2010 10:24 |
|
|
Anonim (konto usunięte)
|
Re: Gtaunek muzyki new age - czy niebezpieczny
Nie ja szufladkuję, inni zaszufladkowali. Ale chodzi o pojęcie `new age` w odniesieniu do swoistej religii, bo faktycznie sekty New Age są.
|
N maja 09, 2010 10:48 |
|
|
|
Nie możesz rozpoczynać nowych wątków Nie możesz odpowiadać w wątkach Nie możesz edytować swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz dodawać załączników
|
|