Skoro juz tu jestem i nie spie to sie wypowiem.
Odpowiem tylko na 1 post gdyz tylko to wydaje mi sie interesujacy.
Otoz np LD, czyli swiadome snienie to cos co przydaza sie chociaz raz w zyciu kazdemu czlowiekowi (nie bede tu pisac,ze jak wszystko co magiczne ). Po prostu masz swiadomosc tego,ze snisz. Czyzby to byla sprawka szatana?? Nie wydaje mi sie Nawet psychologia zajmuje sie tym zjawiskiem. Obbe zreszta tez. I jezeli LD nie jest niczym niebezpiecznym i mozna spokojnie wprawiac sie w tym, np. poprzez "konstruowanie snu"- mowienie sobie,ze to mi sie przysni tej nocy (technik jest wiele, poszukaj ksiazek na ten temat, z zakresu psychologii sa najciekawsze ), to co do OBBE mialabym pewne zastrzezenia dla osob niewprawionych. Out of body experience bo tak nazywa sie to zjawisko to wychodzienie poza cialo (duszy,ciala astralnego jakkolwiek to nazwiemy). A co sie z tym wiaze- hmm.. napewno niesamowite doznania,ale czasem przybieraja one niezbyt mila forme(przspieszona akcja serca, zawroty glowy, trudnosci w zlapaniu oddechu, itp.). Poecalabym na poczatek medytacje. Glebokie. I duuuuzo czytania

No, mam nadzieje,ze pokazalam,ze oobe czy ld to nie sa zjawiska stricte magiczne Jezeli ktos nie wierzy odsylam chodzby do ksiazki pana Zimbarda-psychologia i zycie
A co do rozroznienia magii Jest jedna I wbijcie to sobie wreszcie do glow;)
Aha! i jeszcze jedno. Wiele technik uzywanych w magii uzywa sie takze np. w teatrze, na sesjach terapeutycznych. Mowie tutaj np. o wizualizacji, medytacji, relaksacji. Ale o tym sie nie mowi, bo przeciez magia jest tworem szatana i jest zlaaaa

Badzcie Blogoslawieni!

ddv163- ja nie jestem z tych początkujacych co sie buntuja przeciwko kościołowi i szukają chwilowych przyjemności (Bo mam wrażenie, że tak mnie potraktowałeś). Za stara jestem na to i zadługo się tym interesuje.
Magia to nie jest rzecz sztuczna. Magia jest tak naturalna jak powietrze. Jest częscią świata czy się to komuś podoba czy nie.
Nie jest nałogiem, jest częścią życia.
Używana w złych celach szkodzi, a w dobrych pomaga. tak jak ludzkie ręce - można nimi albo skrzywdzic kogos albo pomóc!

Jeśli chcesz pisać o magii - dowiedz się o czym ona jest!

Jaskółko - zanim ktoś mnei uprzedzi, wrzucę typowy argument z innej religijnej strony - nie trzeba zjeść muchomora by wiedzieć że jest trujący na tej samej zasadzie ponoć, nie trzeba próbować magii by opowiadać jaka jest szkodliwa, albo przeczytać Harrego Pottera, bo wiedzieć o tym że jest okropny i zły

Nie ma sensu przekonywac katolików do magii - zgodnie z ich religią jest zła, szkodliwa, diabelska i tyle. Jeśli zaczniesz tłumaczyć wegetarianinowi, że jedzenie mięsa jest cudowne i niezbędne do zdrowego funkcjonowania, to też się zirytuje.

Aditi - w sumie to tak na dobra sprawę nie mógłby sie tu odzywać żaden neopoganin. Bo wszystko co powie nie zostanie ani zaakceptowane ani zrozumiane.
Bo przecież MAGIA JEST ZŁA, a my głupoty gadamy bo pewnie szatan nas podkusił
Ale ja mimo wszystko mam wciąż nadzieję... ze chociaz jedna osoba będzie na tyle miała otwary umysł aby odrzucić głupie ograniczenia i chociaż spojrzy z naszej perpektywy...

No to piszemy.
Dzisiaj zwykło się określać mianem "magia" poprostu iluzjonizm. Magija, magya to to o co tu chodzi nam. To nie jest sprawa szatana tak na marginesie. Nie ma magii czarnej ani białej. Są tylko intencje nasze. Wskrzeszenia, uzdrowienia których dokonywał Jezus to także stosowanie magii. Egzorcyzmy to też magia. Więc Kościół nie może tego zakazywać chyba że szkodzi to ludziom.

Jaskolko, ale dlaczego chcesz by Twoje wierzenia zostaly tu zaakceptowane i zrozumiane? Przeciez katolik, ktory stwierdza ze magia jest calkiem mila i uzyteczna, albo zaczyna odwiedzac wrozke i bioenergoterapeute, sprzeciwia sie nakazom swojego kosciola i grzeszy przeciw swojemu Bogu. Namawianie katolika do zaakceptowania magii, jest, poniekad proba sciągniecia go z jego drogi :] I to tak samo sensowne jak namawianie poganina na spowiedz

Ja bym tylko chciala, zeby obie strony przestaly obrzucac sie niesprawdzonymi bzdetami. Czuj e taki sam absmak jak czytam ze poganie to zagubione owieczki, ktore wlasciwie nie wiedza o co im chodzi i odeszly od jedynie slusznej wiary pod wplywem plotek o kosciele, jak i kiedy czytam ze kazdy katolik to tępy hipokryta ktory w niedziele idzie do kosciola a potem pije i tłucze dzieci. Nie wrzucajmy się do stereotypowych worków, nie rozpowiadajmy głupich plotek, nie nawracajmy się nawzajem i tyle.

Magia jest szkodliwa nie tylko dla chrzescijan - lecz dla wszystkich ludzi. ci którzy w to nie wierza przekonają sie wczesniej lub póżniej. Życzę im aby to było wczesniej.

pozdrawiam

Smutek mnie ogarnia jak na to patrze... wspaniałomyślni, dobrotliwi chrześcijanie...

chcielem cos podobnego napisac ale wiedze ze mnie ubieglaś. Ja tez zajmuję sie magia od pewnego czasu i zadnych nieprzyjemnosci z tego powodu nie mialem wiec niestety musze rozczarować was - magia nie jest szkodliwa o ile nie kierują nami jakies zle intencje...

Mój pogląd w tej kwestii przedstawiłem na mojej skromnej stronce ---> http://www.stranger.alleluja.pl

Moria napisała:


masz rację Moria, magia jest szkodliwa, ja powiem nawet więcej - bardzo szkodliwa, i można sobie wymyślać różne tłumaczenia i rodzaje magii, ale tak naprawdę magia, jak już tu powiedziano jest wymysłem diabła (szatana, jak kto woli - jak go zwał, tak go zwał, jest to zło) i szkodliwośc dotyczy wszystkich ludzi, ale nie wszyscy zdają sobie z tego sprawę, jednak oby nie musieli się przekonywać o jej skutkach, bo mogą być naprawdę straszne, początki zaś zawsze są przyjemne i człowiek nie widzi jeszcze zagrożenia -ale tak właśnie to działa by zachęcić jak najwięcej ludzi.

pozdrawiam

Zastanawia mnie jedno a mianowicie dlaczego tyle osób wypowiada się na tematy o których nie mają zielonego pojecia ?

To co nazywacie magią nie jest ani siłą Boską ani diabelską jest poprostu
LUDZKĄ .

[...]

Poziom tej konwersacji jest taki :

Człowiek pierwotny wykonując pierwsze naścienne malowidło naraził się innemu człowiekowi pierwotnemu ponieważ tamten sądzi , że "święty" ogień może być z tego powodu niezadowolony. ...
Koniec przykładu.

Ludzie !
To, czy to co nazywacie magią istnieje czy nie, przez dłuższy okres czasu nadal pozostanie kwestią sporną tak naukową jak i religijną.
Jednym z głównych "elementów" "magii" jest wiara w jej siłę sprawczą bez wzgledu na to czy osoba na którą chcemy odziaływać akceptuje jej istnienie czy nie.
Można powiedzieć , że "magia" jest jedną z wielu technik wpływu (acz jest to tylko uproszczone określenie) , których większość osób nawet nie jest w stanie odróżnić od siebie.

Tak naprawde w obecnych czasach bardzo, bardzo niewiele osób para się tym co może być okreslane "magią własciwą" pojmujac jej istotę.
Te osoby to jedynie ułamek 1% osób zgłębiających "wiedzę tajemną".
Pozostały ułamek tego procenta to ludzie , którzy są w stanie otworzyć jedynie "okno" na tą wiedzę jednak jej nie rozumiejąc wydzierają jedynie strzępy jej i stosując nie rzadką szkodzą sobie samym.

Dalej mamy 99 % tych którzy interesują się i zajmują tzw. "wysoką wiedzą absolutną"... i krótko:
Około 15 % wykorzystuje sugestie np.:
Pewna osoba odwiedza wróżkę a ta przepowiada mu rychło śmierć.
Bez wzgledu na to czy ta osoba uwierzy w przepowiednie czy nie została już poddana pewnej sugestii. Sugestywne odziaływanie wróżki w miejszym lub większym stopniu wyzwala odziaływanie autosugestywne tejże osoby.
Jeżeli autosugestia bedzie na tyle silna aby "zawładnąć" tym człowiekiem może ten człowiek sam się uśmiercić tracąc poprostu wole życia.

Tak więc pozostało nam około 84% wszelkich wiedżm, czarownic i innych pseudo-magów.
Są to osoby o wybujałej fantazji,bez większych aspiracji życiowych, podatne na wszelakie wpływy sugestywne a okreslane w pewnych kręgach jako żerowisko... Tacy ludzie o zachwianej strukturze duchowej , którzy nadal szukają acz nie do końca sami wiedzą czego stają się bardzo łatwą poddanymi ludzi o których pisałem wyżej a potrafiącymi wykorzystać umiejętność odziaływania sugestywnego czyli tzw. guru, wrózki itp...

Na zakończenie napisze jeszcze raz , że tzw. magia(rozumiem , że traktujecie ją jaką odrębna gałąż okultyzmu) nie pochodzi od Boga,diabła,czy innego bóstwa a już napewno wodniczka szuwarka i jest poprostu cześcią samego człowieka i natury go otaczającej.

Czy sama w sobie jest zła ? - Nie
Czy sama w sobie jest dobra ? - Nie
Czy może szkodzić innej osobie ? - Tak.
Czy można się ochronić przed odziaływaniem ? - Tak

Czy może szkodzić osobie "stosującej" ją ? - Tak o ile osoba ta nie rozumie jej istoty to tak jakby osoba nie mająca pojęcia o elektryczności weszła na słup i próbowała podpiąć do niego przewód a efektem byłoby smiertelne porażenie. Tak samo jest w nauce , tak samo w religii i tak samo w tym co okreslacie jako magia....

A co do religii chrześcijańskiej przecież Bóg dał Ci wolną wolę a skorą ją posiadasz sam zdecyduj którą droga pójdziesz i sam odpowiadaj za błędy jeżeli takowe popełnisz i nie sugeruj sie opiniami ludzi , którzy wiedzą tyle samo co i ty.


[...] - angua

Jak to "ściągnąć" chorobę ???? DDV !!! Ty wierzysz w magię ?!?!?!?!?!



Co Ty jadasz ????

http://biblia.wiara.pl/?grupa=6&art=112 ... 3387&katg=

pozdrawiam