Quantcast
Wątki bez odpowiedzi | Aktywne wątki Teraz jest So kwi 27, 2024 14:28



Odpowiedz w wątku  [ Posty: 86 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1, 2, 3, 4, 5, 6  Następna strona
 Ciemność ze wschodu - Aikido 
Autor Wiadomość

Dołączył(a): Pn lip 04, 2011 11:29
Posty: 1541
Post Re: Ciemność ze wschodu - Aikido
bardzo ładne przykłady, jak demony robią sobie z "mistrzów walki" niewolników

_________________
Króluj nam Chryste !
http://www.duchprawdy.com
http://sacerdoshyacinthus.wordpress.com


So sty 04, 2014 20:51
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Pt sty 03, 2014 3:08
Posty: 83
Post Re: Ciemność ze wschodu - Aikido
Dokładnie.

Warto to np. zestawić z kreskówkami jakie dzisiaj dzieci oglądają:
Np. Naruto
gdzie główny bohater ma w sobie demonicznego lisa, którego uczy się z czasem ujarzmiać itd.
Generalnie jest to zachęta do tego, żeby takie zwierzaczka sobie zmontować.


So sty 04, 2014 21:14
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Pt lis 20, 2009 9:38
Posty: 4592
Post Re: Ciemność ze wschodu - Aikido
Ja juz pomijam to co zawiera to swiadectwo, ktore nijak sie ma do tego czym sa sztuki walki a w tym przypadku aikido.

Wszedlem na strone glowna i coz, dla mnie osobiscie tematy i tresci, ktore sie tam znajduja bylyby dobre dla tworzenia pieknych basni Orientu albo jako material dla psychiatrii.

Bardziej sklaniam sie ku temu drugiemu bo i bylby z tego pozytek dla nauki.

Nie chce powtarzac tego co juz zostalo tu powiedziane wiec zacytuje tu wypowiedz Kozla

Cytuj:
Niektórzy dopatrują się zła we wszystkim czego nie znają i nie rozumieją.

_________________
ksiądz


So sty 04, 2014 21:32
Zobacz profil

Dołączył(a): Pn lip 04, 2011 11:29
Posty: 1541
Post Re: Ciemność ze wschodu - Aikido
a kim jest Kozioł żeby go cytować ? to jakiś bramin ?

_________________
Króluj nam Chryste !
http://www.duchprawdy.com
http://sacerdoshyacinthus.wordpress.com


So sty 04, 2014 21:48
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Pt sty 03, 2014 3:08
Posty: 83
Post Re: Ciemność ze wschodu - Aikido
Nawet z kręgu bliższego Twojemu nickowi można coś podać:

The seeker who dares to awaken the kundalini power without the grace and guidance of a guru might become insane, succumb to diseases, or even die. This is because he does not possess the necessary knowledge, steadiness of mind, or patience required for this difficult undertaking.

Swami Kripalvananda

Generalnie Kundalini i Chi zawierają się w kategorii ćakry, która uznawana jest za niebezpieczną.

Chodzi o to, że to może być niebezpieczne. Co do samego Akido, założeń systemu, założyciela nic nie mam. Wręcz polecam poczytać Sztukę Pokoju jedna z lepszych książek jakie zdarzyło mi się przeczytać. Problem polega na tym, że wiele osób, które dociera do Europy z naukami jest do tego nieodpowiednio przygotowana. Człowiekowi o skośnych oczach dosyć łatwo było założyć szkołę sztuk walki w świecie zachodu, nikt go nie weryfikował, jeżeli nie miał więc odpowiedniego przygotowania, mógł narobić dużo szkody.

To jest w ogóle fajne pytanie:
Czy jeżeli człowiek miałby możliwość uczynić demona swoim sługą czy ma prawo go wykorzystywać?

Mogę jeszcze dodać, że zdarzyło mi się kiedyś słuchać wykładu z chrześcijańskim Japończykiem, ktory trenował szutki walki i został zaproszony aby uczestniczyć w ceremonii przyzywania demonów. Nikt nie wiedział, że się nawrócił, bo nastąpiło to jakieś kilka tygodni przed tą ceremonią, ale mnisi go wyprosili, mówiąc, ze demony nie przyjdą jak on będzie. Co pozwala przypuszczać, ze demon nie chce iść tam gdzie nie ma szansy być ciemiężycielem.


So sty 04, 2014 21:52
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Pt lis 20, 2009 9:38
Posty: 4592
Post Re: Ciemność ze wschodu - Aikido
Kapitanie_Nemo, dzieki za te rewelacje dotyczace kundalini, chi & Company :D

Jak widze jestes katolikiem a czerpiesz wiedze z takiej strony.

Kapitan_Nemo napisał(a):
Generalnie Kundalini i Chi zawierają się w kategorii ćakry, która uznawana jest za niebezpieczną.


Generalnie dobrze byloby sie zapoznac z tymi pojeciami. Polecam lekture takich autorow jak Bottini, Otto, Iyengar nie mowie juz o klasykach takich jak np. Eliade.

Zeby inni userzy mogli sobie odswiezyc o czym my tu mowimy to podaje link,ktorym jestes tak zafascynowany.

http://www.thejinn.net/index.htm

_________________
ksiądz


So sty 04, 2014 23:31
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Pt sty 03, 2014 3:08
Posty: 83
Post Re: Ciemność ze wschodu - Aikido
Mógłbyś się proszę odnosić do tego co mówię za pomocą argumentów.

Do odpowiedzi tego typu ciężko się ustosunkować, bo tak naprawdę nic nie powiedziałeś - jedyne co, że moja wiedza w temacie jest niedostateczna co ma niby wynikać z tego, że ja nie podałem ciągu nazwisk.

Korelacja mojej wiedzy do nazwisk autorów jest zerowa :D

No i zamiast rzucać nazwiskami to powiedz co takiego mówią o Chi i dlaczego jest takie dobre i nie niesie żadnych zagrożeń.

Próbując ośmieszać ośmieszasz się sam
Comprende Amigo?

Nie ma potrzeby zniżać się do takiego poziomu, jak masz argumenty zaserwuj piłeczki żebym mógł odbić a nie machasz paletką.


So sty 04, 2014 23:38
Zobacz profil
Post Re: Ciemność ze wschodu - Aikido
Nie znam Drogi Osiemdziesięciu Tysięcy Duchów na wyrywki, ale coś czuję przez skórę, że nasz pan kapitan miesza duchy z demonami i nie robi tego bezcelowo.

Otóż Japończycy uczą się z demonami walczyć. Od dziecka. Duchy natomiast czczą.

Dla odświeżenia pamięci: Pan Bóg także jest duchem. Acz zapewne nieco innego sortu, zważywszy na rodowód. Tym niemniej Japończycy zwracają się do Niego per Pan Duch.

W związku z powyższym bajdurzenia o "demonicznym" lisie z kreskówki nie chce mi się już komentować.


N sty 05, 2014 3:38
Post Re: Ciemność ze wschodu - Aikido
Hm, jednak przesadziłem. Lis o Dziewięciu Ogonach faktycznie określany jest jako demon i to demon raczej potężny. No i nie wiem teraz, czy historia, jak to chłopiec i demon żyją w jednym ciele, usiłując zdominować jeden drugiego, jest rdzennie japońską opowieścią, czy też jest to inspiracja - a tak właśnie! - chrześcijaństwem... zgodnie z którym przecież człowiek rodzi się skażony złem (Lisa w Naruto zapieczętowano przy jego narodzinach!). Innymi słowy, czy nasz Lis nie jest po prostu personifikacją grzechu pierworodnego - po przepuszczeniu go przez filtry obcej kultury.


N sty 05, 2014 10:34
Post Re: Ciemność ze wschodu - Aikido
Takie tam świadectwo. Polecam obejrzeć całe.

W 3 części, którą wklejam, od 20 sekundy coś nt Chi:
http://www.youtube.com/watch?v=QFRpjTKP53U


N sty 05, 2014 13:05
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Pt sty 03, 2014 3:08
Posty: 83
Post Re: Ciemność ze wschodu - Aikido
Grzech pierworodny jest właściwością każdego człowieka,

Lisiego Demona ma tylko jedna postać.

Jest też coś takiego:
http://pl.naruto.wikia.com/wiki/Genjutsu

Stoi to w sprzeczności z zasadą miłości, jako, że większość działań bohaterów ma charakter ofensywny i często prowadzi do śmierci bohatera.
Można iść też dalej:
Jest np. coś takie jak Fairy Tail co nawołuje do praktyk magicznych i okultystycznych.

Po za tym są w bajeczkach dosyć oczywiste przekazy podprogowe:
http://www.youtube.com/watch?v=MB2QzNkbeho
Coś w tym stylu


N sty 05, 2014 15:23
Zobacz profil
Post Re: Ciemność ze wschodu - Aikido
Mhm, a twórcy "tych bajeczek" są telepatami, którzy czyhają na niewinnych widzów - gaijinów, żeby się z nimi pobawić w schizofrenię.

Grzech pierworodny ma każdy człowiek - według chrześcijan. Dla Japończyka jest to taka egzotyka, że może ją rozważać na zasadzie: co by było, gdyby urodził się człowiek obarczony podobnym brzemieniem. Jak by sobie w świecie poradził, gdyby naprawdę miał coś w tym rodzaju (bo bądźmy poważni: nikt tego nie ma, to tylko chrześcijanie sobie wymyślili). Innymi słowy, jest to dla nich fikcja czysta, jak dla nas mitologia Kojiki wywodząca Japończyków w linii prostej od niebiańskich duchów. Fikcja w sam raz stosowna do shonen manga.

Co to jest "zasada miłości" i dlaczego cywilizacja stojąca jakoby na tej zasadzie wyprodukowała takie indywidua jak Cortez i Pizarro? Sądząc po owocach, nie ma bardziej opętanej kultury niż chrześcijańska - zawojowała cały świat właściwie bez powodu. I odwrotnie, nie ma kultur bardziej miłujących sąsiadów niż orientalne - Japończycy, Chińczycy, Hindusi, oni wszyscy siedzieli i siedzą spokojnie w swoich zakątkach świata, nie bawiąc się ani w (neo)kolonializm, ani w prozelityzm (z wyjątkiem pewnych nieśmiałych prób japońskich wynikających z westernizacji).


N sty 05, 2014 15:56
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Pt sty 03, 2014 3:08
Posty: 83
Post Re: Ciemność ze wschodu - Aikido
Cytuj:
Mhm, a twórcy "tych bajeczek" są telepatami, którzy czyhają na niewinnych widzów - gaijinów, żeby się z nimi pobawić w schizofrenię.


Określa to jedynie ich afiliacje polityczne. Są sługami Szatana :D
Szatan dobrze zawsze płaci - gdybyś chciał zauważyć twórcy komiksów w Japonii są bardzo bardzo bogatymi ludźmi.

Cytuj:
Grzech pierworodny ma każdy człowiek - według chrześcijan. Dla Japończyka jest to taka egzotyka, że może ją rozważać na zasadzie: co by było, gdyby urodził się człowiek obarczony podobnym brzemieniem. Jak by sobie w świecie poradził, gdyby naprawdę miał coś w tym rodzaju (bo bądźmy poważni: nikt tego nie ma, to tylko chrześcijanie sobie wymyślili). Innymi słowy, jest to dla nich fikcja czysta, jak dla nas mitologia Kojiki wywodząca Japończyków w linii prostej od niebiańskich duchów. Fikcja w sam raz stosowna do shonen manga.


Żeby zrozumieć dane wyrażenie trzeba się wstrzelić w idiolekt autora danych stwierdzeń. Mówienie, że coś jest fikcją na samym wstępie uniemożliwia zrozumienie do czego dane wyrażenie się odnosi. Dla Aborygena fikcją może być grawitacja jako uświadomiona siła i dopiero tłumacząc będzie wstanie zrozumieć. Pytanie polega nie na tym czy grzech pierworodny jest realnym zjawiskiem, ale czy umiałeś zdekodować dane wyrażenie zgodnie z założeniami twórcy terminu.

Cytuj:
Co to jest "zasada miłości" i dlaczego cywilizacja stojąca jakoby na tej zasadzie wyprodukowała takie indywidua jak Cortez i Pizarro? Sądząc po owocach, nie ma bardziej opętanej kultury niż chrześcijańska - zawojowała cały świat właściwie bez powodu. I odwrotnie, nie ma kultur bardziej miłujących sąsiadów niż orientalne - Japończycy, Chińczycy, Hindusi, oni wszyscy siedzieli i siedzą spokojnie w swoich zakątkach świata, nie bawiąc się ani w (neo)kolonializm, ani w prozelityzm (z wyjątkiem pewnych nieśmiałych prób japońskich wynikających z westernizacji).


Chcesz patrzeć na świat przez różowe okulary to Twoja sprawa.

Zauważ kto zawojował i kto decydował o podbojach. Czy Masoneria przynależy do kultury chrześcijańskiej. Czy Satanista też będzie przynależał do kultury chrześcijańskiej tylko dlatego, że stoi w opozycji do zasady miłości - przecież to absurd w taki sposób budować argumentacje.

Sprawdź sobie do kogo przynależy większość hut metalu w Europie.
Kto ma największe wzrosty w udziałach inwestycyjnych na całym świecie.
Sprawdź sobie za co Mao dostał nagrodę ONZ za czasów swojego sprawowania władzy.

Cytuj:
Japończycy, Chińczycy, Hindusi, oni wszyscy siedzieli i siedzą spokojnie w swoich zakątkach świata

Nie siedzieli cicho, tylko tłukli się między sobą to jest różnica a jak zauważyli zewnętrznego wroga to skierowali swój wzrok na niego.


Po za tym nazywanie Corteza i Pizarro owocami chrześcijaństwa jest dosyć mierne. To tak jakbyś oceniał wartość jabłoni po 2 zgniłych jabłkach nie biorąc pod uwagę całej reszty.


N sty 05, 2014 16:17
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Pt lis 20, 2009 9:38
Posty: 4592
Post Re: Ciemność ze wschodu - Aikido
Cytuj:
Comprende Amigo?


Zostalismy przyjaciolmi? :D Nie wiedzialem o tym. Nie, nie probowalem Cie osmieszac. Tylko ta stronka, ktora podales jest dla mnie dosc humorystyczna.
A teraz powaznie. Widzisz, jesli ktos juz z gory cos zaklada to chyba sam przyznasz, ze sie ciezko z nim rozmawia a co dopiero dyskutuje.

Na dodatek jak podaje cos ze strony o ufoludkach,dzinach,poltergeistach, elfach i Bog wie jeszcze jakich duchach czy duszyczkach.
Jako argument w dyskusji podales te strone o duchach wiec uznalem, ze najlepiej bedzie jak Ci podam nazwiska ludzi, ktorzy maja o tym pojecie od strony praktycznej (Iyengar) lub naukowej (Bottini....).

Cytuj:
No i zamiast rzucać nazwiskami to powiedz co takiego mówią o Chi i dlaczego jest takie dobre i nie niesie żadnych zagrożeń.


Mowia bardzo wiele. Na Wschodzie zyciowa energie, dusze, oddech, powietrze, pare nazywa sie Qi, Chi, Ki , prana. Sa to praktycznie synonimy choc sa tez pewne subtelnosci i niuanse jesli chodzi o funkcjonowanie, zaburzenia i prace nad energia.
Nie wiem co chcialbys wiedziec. Nie mowia oni o tym, ze to jest dobre czy zle.

Czy mozesz moralnie wartosciowac Twoj oddech? Oczywiscie , ze nie. Mozna tylko powiedziec , ze Twoj oddech jest plytki lub gleboki, ze pod wplywem czynnikow fizycznych lub psychicznych, roznych chorob masz zaburzenia oddychania, ze przeplyw tej energii nie jest taki jak powinien byc itd.

Madrosc Wschodu mowi, ze energie mozna w jakis sposob ukierunkowac, skupic, pracowac nad nia w celu uzyskania konkretnych korzysci (sila w sztukach walki, rozgrzanie ciala i jego gietkosc w jogicznych asanach, zdrowie fizyczne i psychiczne).

Cytuj:
I odwrotnie, nie ma kultur bardziej miłujących sąsiadów niż orientalne - Japończycy, Chińczycy, Hindusi, oni wszyscy siedzieli i siedzą spokojnie w swoich zakątkach świata, nie bawiąc się ani w (neo)kolonializm, ani w prozelityzm (z wyjątkiem pewnych nieśmiałych prób japońskich wynikających z westernizacji).


No to chyba nasz kolega ErgoProxy troche przesadzil. Mam nadzieje, ze to tylko wypadek przy pracy a nie braki w wyksztalceniu :D
Nawet mnisi w Japonii tlukli sie, ze az milo. I nie mam tu na mysli samoobrony czy wojny obronnej.

_________________
ksiądz


N sty 05, 2014 16:42
Zobacz profil
Post Re: Ciemność ze wschodu - Aikido
Ach, próby podboju Korei...? Wyszło średnio, wycofali się dość szybko.

Wypadki przy pracy nie wykluczają luk w wiedzy, a wręcz często idą jedne w parze z drugimi, co z pokorą przyznaję.


N sty 05, 2014 16:53
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Odpowiedz w wątku   [ Posty: 86 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1, 2, 3, 4, 5, 6  Następna strona

Nie możesz rozpoczynać nowych wątków
Nie możesz odpowiadać w wątkach
Nie możesz edytować swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz dodawać załączników

Szukaj:
Skocz do:  
Powered by phpBB © 2000, 2002, 2005, 2007 phpBB Group.
Designed by Vjacheslav Trushkin for Free Forums/DivisionCore.
Przyjazne użytkownikom polskie wsparcie phpBB3 - phpBB3.PL