Można to interpretować na dwa sposoby:

• Ludzie rzadko mają raka
• Rak został zaplanowany przez nasze DNA, które aktywnie stara się nam wyrządzić krzywdę

(pomijam już fakt, że ogromna większość szkodliwych dla człowieka mutacji nie kończy się rakiem)

Nowotwory częściej pojawiają się w starszym wieku. Chyba podobnie jest z samochodami - nowe jak się zepsuje to naprawiamy, a w starym to jest już tyle usterek, że nie opłaca się naprawiać.

Co ciekawe DNA jest tak zaprojektowane, że telomery, które zabezpieczają przed mutacjami, skracają się z wiekiem i dlatego nasze ciało umiera w końcu.
https://pl.wikipedia.org/wiki/Telomer_(genetyka)
Gdyby tak pomajstrowac z tymi telomerami ?
http://wyborcza.pl/1,75400,17308988,Wre ... rects=true

Czyli standardzik. hlawicz pisze coś skrajnie głupiego, a jak mu się to wskaże, to odpowiada zupełnie nie na temat.

Przepraszam, co w tym głupiego ?
Ludzie rzadko mają raka, na ilość powielonych komórek.
Rak został dodatkowo zaplanowany, aby zachodziła zmiana pokoleń. Odpowiadają za to telomery.
Jak to jest wg Ciebie ?

Ale „zmiany zaplanowane” dzieją się jeszcze rzadziej.
Telomery odpowiadają za raka?
A czy to jest ważne, jak jest według mnie? Jakie to ma w ogóle znaczenie? Czy może Ty po prostu piszesz, jak to jest „wg Ciebie” nie zastanawiając się nad faktami w ogóle? To by dużo tłumaczyło.

Kod DNA był tak zaplanowany aby mógł się powielać w nieskończoność. Niestety mamy wzrost entropii i każdy proces jest zakłócony. Stąd choroby, między innymi nowotwory. Telomery mają zabezpieczać przed mutacjami, ale tez się po czasie rozlatują i ziemskie życie się kończy.
Długość życia maksymalnie 120 lat sugeruje pewien zaplanowany w kodzie DNA wiek. Ludzie próbują to zmienić:
https://sekrety-zdrowia.org/jak-opoznic ... -telomery/
Oczywiście nie tylko telomery odpowiadają za raka, ale ustalają górną granice liczby podziału komórek.
Sam kod DNA przy swojej skomplikowanej budowie jest trwalszy niż ludzkie maszyny.
Dlatego przy tak skomplikowane machinerii jak ludzkie ciało , ludzie rzadko mają raka. przy tym jest on tak zabezpieczony, aby żyli określoną, skończoną ilość lat.

W jaki sposób telomery zabezpieczają przed mutacjami?
Telomery nie „rozlatują się” przez „wzrost entropii”. Ich skracanie się wynika z tego, jak replikacja DNA działa przy liniowych cząsteczkach.
Organizmy nieśmiertelne (tzn. nie doświadczające „starości”, np. jednokomórkowce) również mają telomery.

Każdy zamknięty system z definicji doświadcza skutków wzrostu entropii. Proste organizmy, jak np. rośliny ulegają mutacjom, które zwykle pozwalają im egzystować jako inny zmodyfikowany organizm. U człowieka jest to niemożliwe ze względu na konieczność współdziałania wielu organów jednocześnie. Bakteria nawet po zmutowaniu dalej żyje sobie w innej postaci.

Telomery ulegają skróceniom po każdym podziale komórki i nie są perpetuum mobile. Obecnie znany jest mechanizm skracania telomerów, co jest kosztem ich działania wynikającym z entropii układu:
https://pl.wikipedia.org/wiki/Telomer_(genetyka)

Według ciebie u ludzi nie występują mutacje?

Dlaczego uważasz rośliny za „proste organizmy”? Proszę o przykład takiej rośliny, bo nie mam pojęcia, o co Ci konkretnie chodzi. Aha. Czyli wszyscy ludzie są identyczni. Nie ma żadnych nieletalnych mutacji.
Czasem tak, a czasem nie. Zależy, jaka to mutacja. Tak jak u człowieka.
A kto twierdzi, że „są perpetuum mobile”?
Nie. Nie jest. Prokarioty nie mają telomerów, ani mechanizmu skracającego DNA. Czy wynika stąd, że II zasada termodynamiki ich nie dotyczy?

W każdym kodzie genetycznym występują mutacje. U człowieka od urodzenia. Jednak telomery pomagają w naprawianiu mutacji i utrzymywaniu czystości genetycznej. Kiedy telomery są za krótkie nie są w stanie pełnić swojej roli.
Oprócz tego jest jeszcze telomeraza, która odbudowuje telomery.
https://pl.wikipedia.org/wiki/Telomeraza
Gdyby nie proces telomerazy, to żylibyśmy krócej bo kosztem replikacji genu jest skrócenie telomeru.
Proste jednokomórkowce używają do telomerazy geny z różnych roślin. Człowiek musi mieć ludzki.
https://www.newsweek.pl/wiedza/jak-zysk ... sc/cnfpdwx

A czy ktoś twierdzi, że nie występują? Proszę o źródło tej rewelacji. Proszę o źródło tej rewelacji i wskazanie mechanizmu.
Proszę o źródło tej rewelacji. Zaznaczam, że jeśli w następnym poście zignorujesz moje pytania, to wszystkie Twoje ostatnie posty tutaj wylecą do stosownego wątku, a Ty dostaniesz ostrzeżenie. Kończy się już moja cierpliwość. To jest forum dyskusyjne, a nie miejsce, gdzie można wklejać losowe brednie „jak Ci się wydaje”

Badanie ponad 7,5 tys. guzów 29 różnych nowotworów pokazało, że rak potrzebuje kilku specyficznych mutacji, aby się rozwinąć, i że ich liczba różni się zależnie od typu choroby. Nie wiemy ile mutacji pojedynczych genów nosimy w sobie, bo dopiero ich nagromadzenie pokazuje się jako nowotwór. To żadna rewelacja.
http://naukawpolsce.pap.pl/aktualnosci/ ... -raka.html
Telomery odgrywają ważną rolę w utrzymaniu stabilności genomu. W trakcie podziałów komórki telomery robią się coraz krótsze, co wiedzie do aktywacji telomerazy. Enzym ten powoduje, że komórka ze skracającymi się telomerami nie starzeje się i nie umiera, ale żyje i dzieli się dalej. Prowadzić to może do gromadzenia się mutacji, a w konsekwencji do zmian nowotworowych.
Długość telomerów to wynik równowagi procesów ich skracania i wydłużania. Jeśli równowaga ta ulegnie zaburzeniu, i ekstremalnie długie i ekstremalnie krótkie telomery mogą wiązać się z nowotworzeniem.
https://podwojnahelisa.wordpress.com/20 ... nowotwory/

Zwykle takie wkładki obcego białka są w komórkach innego gatunku cięte na części i niszczone jako obce. Tymczasem telomery z wodnego jednokomórkowca wcale nie zostały zniszczone. Przeciwnie, komórka drożdży skopiowała obce DNA, bo mogło się jej przydać równie dobrze jak jej własne przy powielaniu chromosomów. Ten eksperyment dwojga laureatów Nobla pokazał, że maszyneria biochemiczna biorąca udział w podziałach komórek jest powszechnie stosowana i taka sama w zupełnie różnych organizmach.
https://www.newsweek.pl/wiedza/jak-zysk ... sc/cnfpdwx

Zwykle podaję linki do tego co piszę. Proszę czytać te źródła. Moja wypowiedź może być czasami zbyt krótka i potrzeba czytać źródło.

Ale już teza, że mutacje występują tylko po urodzeniu jest.
Ale Ty napisałeś, że telomery pomagają w naprawie mutacji.
To mówimy o białku, czy o DNA? Widzisz, że ten kto pisał ten artykuł, nie miał pojęcia, o czym bredził. Więc czemu go cytujesz? Nadal zresztą w artykule nie ma nic o wykorzystaniu genów różnych roślin. W badaniu nie przeszczepiano genów, a telomery.

Nie za bardzo wiem na jaki temat sa te madre wypowiedzi.
Jako niepozorny robaczek bardziej bym sie zainteresowal dlaczego
- robia sie coraz krotsze
- sa ciete
- taka sama
Moze to by bylo blizsze tematu czy hokus pokus i tak sie dzieje, czy raczej jest to efekt - niech sie stanie.