lol wiking ale gdzie przeczytałeś takie bzdury? Oglądałeś film albo czytałaś książkę. Nawet jeżeli tak to nie wiem skąd u Ciebie takie stwierdzenie. Harry egoista? Dobre

Papież tylko czasami wygłasza wypowiedzi nieomylne dogmatycznie. Twój argument nie jest zasadny

Widzisz jest dla mnie jasne, że Harry to nie jest duchowość ani światopogląd chrześcijański. Rzecz w tym, że ja nie wiem czemu by miał być... Wszyscy byliśmy wychowani na jakichś bajkowych i magicznych książkach. Bracia Grimm też nie są chrześcijańscy Ich bajki są chwilami mrocznawe Ale nikt nie protestuje. Wśród książek SF znam taką, gdzie np. Bóg jest pokazany jako fizycznie istniejący byt nad ziemią, mający wielkie oko którym patrzy na to co robią ludzie. Groteskowa opowieść. Nikt nie protestuje
Natomiast Ratzinger ma prawo zrobić to co robi. Być może faktycznie książka ta robi jakiś nadmierny mętlik ludziom w głowach - np. w wyniku tego wzrasta zainteresowanie okultyzmem. Jeśli tak, to po prostu Ratzinger robi co do niego należy. Ratzinger kolubryny na razie nie wytoczył. Stosuje delikatne środki. Jeżeli rzeczywiście by byli ludzie, którzy po przeczytaniu bajki, zaczynają na serio wierzyć, że machanie patykiem coś daje, to może rzeczywiście to jakiś sens ma
Chciałbym zobaczyć jakieś badanie czy rzeczywiście jakiś istotny procent czytelników Harrego zmienia myślenie na paranormalne.

Możesz wyjaśnić mi (nie podpierając się linkiem) na czym polega ten wzrost zainteresowania okultyzmem?



To znaczy co, dzieci będą chciały latać na miotłach i mieć swoją róźdżkę? ja też kiedyś chciałem mieć miecz świetlny



Nie będę się powtarzał o obsesji (choć język świerzbi), bo baranek już mi przysłał na priwa upomnienie, że nie używam argumentacji

psycho, zawsze możesz użyć argumentu wiary. Katolicy powinni zrozumieć.

Swoją drogą, zastanawiam się, czemu HP jest gorszy od Andersena czy Grimmów? A jeśli mama po zakończeniu lektury powie dziecku: "Jasiu, ta ksiązka to była bajka, Harry i Hoghwart nie istnieją, a teraz wracamy do rzeczywistości, idź pomódl się przed spaniem" to czy HP nadal będzie podstępną, niuejdźową prowokacją?

Jak kogoś interesuje uzasadnienie stanowiska krytycznego wobec HP, to może przeczytać całą rozprawę Gabriele Kuby albo przynajmniej list Ratzingera do niej. Wówczas można odnieść się do argumentów drugiej strony.

A możesz podać zatem linka do tego listu? I do tego opracowania "naukowego" o szkodliwości HP?

Proponuje dwa teksty:

http://www.isr.org.pl/aktual/Harry/Posacki.htm

http://www.isr.org.pl/aktual/Harry/harry.htm

Niestety, nie mogę, bo nie jestem zainteresowany. Chciałem jedynie dopomóc zainteresowanym

Moim zdaniem przerzucanie się na cytaty i linki bez jasnej odpowiedzi to po prostu unikanie teżje odpowiedzi.

Ja osobiscie chciałbym zobaczyć wypowiedź tej pani i treść listu pochwalnego Josepha kardynała Ratzingera, zamiast opierać się na rewelacjach serwisu internetowego.

no błagam Cie nie rozśmieszaj mnie. Spotkałaś się kiedyś z rodzicem, który do swojego dziecka mówi po przeczytanej bajce "wracamy do świata realnego" !!?? Bo ja nie.

Nosperatu przeczytalem wszytkie (poza VI) i widzialem filmy. Czesto z dziecmi znajomych, a ksiazki tez po by miec o czym rozmawiac z dziecmi.

Malo jest takich egoitow jak Harry, zobacz jak reaguje jesli tylko ktos na niego zle spojrzy, chocby jego najwiekszy przyjaciel, (tom IV)

Ale cale halo jakie sie wedlug tej ksiazki robi prowadzi do tego ze wiele dzieci go bedzie postrzegalo jako jedynego bohatera do nasladowania i wtedy ma duza wieksza sila odzialywania niz basnie braci Grimm, do Andersena bym sie nie przyczepial, tam raczej magii jest mniej. To nie male dzieci sie bawia magia, czy nia zajmuja, ale caly swiat jest bardziej "bajkowy" a to zupelnie inne podejscie.

hehe, tez na to zwrocilem uwag i mnie rozbawilo. Praktycznie nie ma bajki, ktora nie opieralaby sie o magie czy tez demonologie. Ciekawe kiedy Bracie Grimm trafia na indeks

Niektorzy wierza, ze machanie dwoma skrzyzowanymi patykami cos daje...