Quantcast
Wątki bez odpowiedzi | Aktywne wątki Teraz jest Cz mar 28, 2024 22:21



Odpowiedz w wątku  [ Posty: 167 ]  Przejdź na stronę 1, 2, 3, 4, 5 ... 12  Następna strona
 Nowa Era 
Autor Wiadomość
Post Nowa Era
Jak rozumiesz pojęcie "Nowa Era"?

Pytam o rozumienie indywidualne, nie przekazywane przez KK lub inne organizacje.


Pt maja 21, 2004 9:43
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Cz sie 21, 2008 19:19
Posty: 12722
Post 
A co to jest "Nowa Era"? Czego to w ogóle dotyczy?

_________________
Aby we wszystkim był Bóg uwielbiony


Pt maja 21, 2004 11:27
Zobacz profil
Post Re: Nowa Era
erda napisał(a):
Jak rozumiesz pojęcie "Nowa Era"?

Pytam o rozumienie indywidualne, nie przekazywane przez KK lub inne organizacje.


Mnie siem kojaży z jakomsik promocjom w sieci era.

www.era.pl :-D

Pozdrawiam.


Pt maja 21, 2004 12:52
Post 
Erdo ! :)

Widzę, że "męczy" Cię sprawa New Age ... :(

A co to tak właściwie New Age ??

"Czym jest New Age?
Odpowiedź na to pytanie rozpocznę od określenia, czym ono nie jest. Na pewno nie jest związkiem czy stowarzyszeniem o określonych strukturach. Nie jest również sektą, chociaż stanowi doskonałą bazę wyjściową do powstawania takowych.
Jest natomiast ruchem pseudoreligijnym, prądem kulturowym, a może bardziej poszukiwaniem nowego stylu życia opartego na nowej moralności i nowym myśleniu, dostosowanym do potrzeb dzisiejszego człowieka. Stanowi mieszaninę różnych religii (buddyzmu, hinduizmu, chrześcijaństwa), filozofii wschodu, wierzeń, osiągnięć świata nauki (np. psychologii, psychiatrii czy astrofizyki) oraz rozmaitych poglądów. Znajdziemy tu także elementy magii, spirytyzmu, mitów, ekologii i Bóg wie czego jeszcze. W istocie jest to dziwny stwór - zlepek, do którego wszystko pasuje. Każdy może znaleźć tu coś dla siebie i dorzucić coś od siebie."

Ze strony:
http://www.sekty.iq.pl/katalog/newage.htm


" New Age jest siecią - konstelacją luźno ze sobą powiązanych elementów takich jak: grupy zainteresowanych astrologią, medytacją wschodnią, żywieniem naturalnym itd. i pracujące dla nich punkty usługowe takie jak: księgarnie, centra medytacji, centra wymiany doświadczeń, centra medyczne, zjazdy, gazety, agencje koncertowe itd. Taka struktura ma określone konsekwencje. Przede wszystkim nie posiada żadnego centrum. Nie można zatem mówić o przywódcach New Age, a jedynie o luminarzach, osobach bardzo znanych w tej sieci. Podobnie nie sposób jednoznacznie określić kto przynależy do New Age, a kto nie. Sprawę komplikuje wcale niebanalny fakt kontrowersji pomiędzy ?okami wodnikowej sieci?. Często mimo przyznawania się do wspólnego korzenia propagują one wręcz sprzeczne ze sobą idee.3 Przykładem może być choćby wachlarz postaw przyjmowanych postaw wobec chrześcijaństwa - od skrajnej agresji do pełnego sympatii przyjęcia."

("Wodnikowe uwodzenie")
Więcej na ten temat:

http://sekty.net/pl/?n_id=355&id=42

POzdrawiam :)


So maja 22, 2004 1:52
Post 
Dziękuję, ddv163.
Definicje ze stron o kultach i sektach już czytałam. Widziałam też dziwne (jak dla mnie) podejście do tego zagadnienia ludzi z różnych katolickich forum. Może dlatego zaciekawiło mnie, jak to się powszechnie rozumie. Tym bardziej, że często to określenie stosowało się wręcz w tonie obelgi.

jo_tka, Arek,
Nie będę Wam wypisywać definicji ani mojego rozumienia, bo definicje znajdziecie na internecie, a co do rozumienia, to chcę je poznać właśnie innych ludzi.
Nowa Era = New Age = niuejdż (pod takimi hasłami to znajdziecie)


So maja 22, 2004 5:52
Post 
erda napisał(a):
...Nowa Era = New Age = niuejdż...


Jeśli chodzi o świadectwa to zajrzyj tu :

http://www.tchr.org/milujcie/

wejdź w 'Z archiwum'

otrórz plik '2000-11-12.zip'

na 28 str. jest opisana historia "Wyrwany z niewoli okultyzmu"

/IIcz. mogę przepisać i przesłać/

Na łamach tego czasopisma często spotyka się temat New Age.

Pozdrawiam serdecznie.


So maja 22, 2004 20:32
Post 
Dziękuję, Arku.
Nic nowego w tym artykule nie znalazłam. A i nie tego szukałam. Opinii książkowych i gazetowych już się naczytałam.
Brakuje mi spojrzenia przeciętnego (lub nieprzeciętnego) katolika (lub przeciwnika katolicyzmu). Dlatego pytam się na forum, a nie wertuję stron internetowych.

Jeśli więc możesz mi napisać swoją opinię, to bardzo proszę.


N maja 23, 2004 5:15

Dołączył(a): Wt mar 09, 2004 21:33
Posty: 732
Post 
w moim odbiorze Nowa Era to zjawisko niejednorodne, bardzo rozpowszechnione i trudne do prostego zdefiniowania, ale główny wspólny mianownik jest taki, ze bóg jest wszystkim, a wszystko jest bogiem - stąd wielka otwartośc na wszelkie duchowe (lub pozornie duchowe) doświadczenia

pozytywnym aspektem New Age jest w moim odczuciu promowany przezeń holizm - czyli całościowe, systemowe analizowanie swiata


Pn maja 24, 2004 7:28
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): N mar 28, 2004 8:38
Posty: 4769
Post 
motek napisał(a):
pozytywnym aspektem New Age jest w moim odczuciu promowany przezeń holizm - czyli całościowe, systemowe analizowanie swiata


Nic podobnego. Niuejdż, a właściwie jego wyznawcy, zachowuje się jak straszni mieszczanie z wiersza Tuwima. Widzą wszystko ODDZIELNIE. Nie przeszkadza im sprzeczności między poszczególnymi odłamami ery zwodnika. Tak naprawdę niuejdż ma niewiele cech wspólnych dla wszystkich wyznawców. Sprzeciw wobec racjonalnego rozumowania, używanie bełkotliwego, pseudonaukowego języka("energie", "promieniowania", "wibracje", polaryzacje"), czy nienawiść do empirii. Tak naprawdę nie jest też niuejdż niczym nowym. To po prostu stare szamaństwo pochodzące jeszcze z czasów przedrolniczych. Pasowało do hord koczowniczych dzikusów i pasuje do żyjących wspólcześnie ludzi o takiej samej mentalności. Mnie osobiście najbardziej przeszkadza, że tak wielu ludzi w Kościele bierze te brednie na serio.

_________________
Brothers, what we do in life, echoes in eternity

Jest inaczej - Blog człowieka leniwego


Wt maja 25, 2004 7:15
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Cz sie 21, 2008 19:19
Posty: 12722
Post 
Dla mnie New Age to zalecenie:
zbierz sobie wierzenia świata i koncepcje filozoficzne, ułóż z ich fragmentów dowolną układankę dla siebie najwygodniejszą, załóż je jesteś Bogiem i w to uwierz...

_________________
Aby we wszystkim był Bóg uwielbiony


Wt maja 25, 2004 9:02
Zobacz profil
Post 
Erdo !

Dla mnie "New Age" to po prostu nic innego, jak tylko wierzenia w co się chce i jak się chce ...


Wt maja 25, 2004 11:05
Post 
pilaster,
"Sprzeciw wobec racjonalnego rozumowania, (...) czy nienawiść do empirii."
Czy "religia" (ideologia? nauka?), która opiera się o doświadczenie, nakłania do sprawdzenia wszystkiego samemu, odradza wiarę w czyjeś słowa (dotyczące tej nauki), będzie wg. ciebie też należała do New Age?
"Nie przeszkadza im sprzeczności "
Czy są to "sprzeczności", którzy oni sami uznają za sprzeczności, czy też opinia ludzi z zewnątrz?
"używanie bełkotliwego, pseudonaukowego języka("energie", "promieniowania", "wibracje", polaryzacje"),"
Co jest pseudonaukowego w określeniu "energia" czy "polaryzacja"?
"Widzą wszystko ODDZIELNIE"
A tego nie rozumiem. :?

ddv163,
"wierzenia w co się chce i jak się chce "
Czy New Age to tylko nowe zjawiska dotyczące wiary? Czy wejście w sferę, w której się tylko "wierzyło" i doświadczenie osobiste będzie nadal zjawiskiem New Age?

jo_tka,
"załóż je jesteś Bogiem i w to uwierz"
Hm, bardzo zachęcające. Chyba najtrudniejsze jest stanie się "bosko" czystym, nieskazitelnym, kochającym (również nieprzyjaciół), wyrozumiałym, uczciwym, sprawiedliwym, ... Bez tych (i jeszcze wielu innych cech) raczej trudno byłoby być "boskością". Nawet jedynie dla samego siebie. A może warto nad tym popracować? Chyba dla katolika nie będzie to grzechem?

motek,
"bóg jest wszystkim, a wszystko jest bogiem "
A co z określeniem "Bóg jest we wszystkim"? Czy też jest niuejdżowe?
Jest taka piosenka kościelna (raczej pielgrzymkowa?): "Gdy szukasz Boga, popatrz na kwiaty, (...) Bo cały świat jest pełen śladów Boga". Kiedyś katolik na czacie stwierdził, gdy mu zacytowałam tę piosenkę, że zachwyt na kwiatami to wyznawanie wielobóstwa.
Czy "wszystko jest bogiem" nie jest takim znajdywaniem Stwórcy w Jego stworzeniu?. Nie zauważyłam, żeby wyznawcy New Age powszechnie bili pokłony przed motylkiem czy kamykiem. Więc chyba nie uznają "boga we wszystkim" w taki sam sposób jak chrześcijanie uznają np. Boga w Jezusie?
Skoro "Bóg jest wszędzie" (tak uczą na religii), to dlaczego go nie ma być we wszystkim?

Czy uważacie, że New Age jest w całości zła? A może w całości dobra?
Jeżeli ani jedno ani drugie, to jakie pozytywne trendy w niej znajdujecie?
O negatywne nie pytam, bo ich jest długa lista...

Czy można być katolikiem a jednocześnie uznawać lub praktykować pewne elementy z New Age?


Śr maja 26, 2004 4:59
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Cz sie 21, 2008 19:19
Posty: 12722
Post 
Na tym forum masz przykład - człowieka, który ten problem (boskości) rozwiązał - moim zdaniem "w stylu" New Age - jest nim Współczujący, poczytaj... Każdy może i powinien pracować nad sobą by stawać się lepszym... I nikt tego nie osiągnie bez Boga...
A przykazanie brzmi "nie będziesz miał bogów cudzych przede Mną" - co obejmuje "nie będziesz sam dla siebie bogiem"...

Jeśli dobrze pamiętam teorię New Age, to ona nie mówi o zachwycie nad stworzeniem i uwielbieniu dla Stwórcy, bo Bóg jest we wszystkim jako Początek (tak jak malarza podziwia się za obraz, ale obraz pozostaje tylko obrazem, nie - malarzem, nawet jeśli mówisz, że włożył siebie w to dzieło), a troszkę w stylu hinduizmu - "kawałek boga", jego emanacja - jak wolisz - jest w całym świecie, we wszystkim co na nim jest, bo to wszystko (kwiat, drzewo, kot i człowiek) zawiera w sobie element boski.
Bóg nie jest tu już Osobą, tylko niejasnym czymś co wypełnia świat i istnieje w jego częściach...

W tym momencie pogląd New Age jest herezją... Ale to pewnie przeczytałaś...,

_________________
Aby we wszystkim był Bóg uwielbiony


Śr maja 26, 2004 6:22
Zobacz profil
Post 
Erdo !
Nie można wybierać sobie co lepszych kawałków z różnych potraw i twierdzić, że jest ok...
Jeżeli zatem ktoś twierdzi, że jest Chrześcijaninem - to niech trzyma się nauki Chrystusa.
Jeżeli ktoś twierdzi, że jest Judaistą, Muzułmaninem - to niech trzyma się zasad panujących w owych religiach. Ale niech nie miesza zasad, podstaw różnych religii ...


Śr maja 26, 2004 6:59
Avatar użytkownika

Dołączył(a): N mar 28, 2004 8:38
Posty: 4769
Post 
erda napisał(a):
pilaster,
"Sprzeciw wobec racjonalnego rozumowania, (...) czy nienawiść do empirii."
Czy "religia" (ideologia? nauka?), która opiera się o doświadczenie, nakłania do sprawdzenia wszystkiego samemu, odradza wiarę w czyjeś słowa (dotyczące tej nauki), będzie wg. ciebie też należała do New Age?


Nie będzie, ale też i nie ma takiej religii w obrębie niuejdż

Cytuj:
"Nie przeszkadza im sprzeczności "
Czy są to "sprzeczności", którzy oni sami uznają za sprzeczności, czy też opinia ludzi z zewnątrz?


Gdyby sami uważali to za sprzeczności, na pewno by im przeszkadzały, nieprawdaż? Weźmy na warsztat taką astrologię. Ma pretensję do bycia nauką, tymczasem w swojej klasycznej postaci opiera się o ...model geocentryczny z Ziemią w środku świata. Poszczególne odłamy astrologii uwzględniają, lub nie takie elementy jak np precesję osi ziemskiej, czy istnienie Urana i Neptuna. Nie wiadomo co z planetoidami. Wszyscy zaś astrolodzy twierdzą, że astrologia rzeczywiście się sprawdza, niezależnie od uwzględnienia, czy zignorowania wymienionych czynników. Zaś postawa typu "coś w tym musi być" nie zachęca do prób poszukiwania i wyodrębnienia tego "czegoś", ale do bezkrytycznego samozachwytu.

Cytuj:
"używanie bełkotliwego, pseudonaukowego języka("energie", "promieniowania", "wibracje", polaryzacje"),"
Co jest pseudonaukowego w określeniu "energia" czy "polaryzacja"?

To, że te pojęcia używane są w sposób całkowicie pomijający ich prawdziwe znaczenie. Na forum katolika zdarzył się zwodnik, który usiłowal przekonywać, że poszczególne religie mają "swój określony poziom wibracji" Kiedy go zapytałem, ile konkretnie, w herzach wynosi częstotliwość wibracji katolicyzmu, a ile np islamu szyickiego, jak to zmierzono, oraz co konkretnie "wibruje", nie potrafił odpowiedzieć. Inny zwodnik, w randze "bioenergoterapeuty" zupełnie na serio przekonywał, że przez jego ręce "przepływa (na pacjentów) energia porównywalna z energią wybuchu supernowej"co przyprawiło mnie o niekontrolowany ROTFL Takie kwiatki (jest ich wiele), świadczą o tym, że zwodnicy nie mają zielonego pojęcia, co to jest energia, polaryzacja, wibracja, czy promieniowanie

Cytuj:
"Widzą wszystko ODDZIELNIE"
A tego nie rozumiem. :?


Oddzielnie. Bioenergoterapeutyka nie wiąże się w żaden sposób z radiestezją, ta z astrologią, a ta z wróżbiarstwem, i wywoływaniem duchów.

Cytuj:
Czy uważacie, że New Age jest w całości zła? A może w całości dobra?


Przede wszystkim jest bezsensowna. Jest to po prostu brednia.

Cytuj:
Czy można być katolikiem a jednocześnie uznawać lub praktykować pewne elementy z New Age


Nie można. Co prawda pewne elementy ery zwodnika się do KrK usiłują wcisnąć, co jest widoczne np w działalności tzw egzorcystów, ale generalnie jest to prad chrześcijaństwu obcy.

_________________
Brothers, what we do in life, echoes in eternity

Jest inaczej - Blog człowieka leniwego


Śr maja 26, 2004 9:05
Zobacz profil
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Odpowiedz w wątku   [ Posty: 167 ]  Przejdź na stronę 1, 2, 3, 4, 5 ... 12  Następna strona

Nie możesz rozpoczynać nowych wątków
Nie możesz odpowiadać w wątkach
Nie możesz edytować swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz dodawać załączników

Szukaj:
Skocz do:  
Powered by phpBB © 2000, 2002, 2005, 2007 phpBB Group.
Designed by Vjacheslav Trushkin for Free Forums/DivisionCore.
Przyjazne użytkownikom polskie wsparcie phpBB3 - phpBB3.PL