Quantcast
Wątki bez odpowiedzi | Aktywne wątki Teraz jest So kwi 27, 2024 16:43



Odpowiedz w wątku  [ Posty: 15 ] 
 Czy należy się obawiać o przyszłość Kościoła w Polsce? 
Autor Wiadomość
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Cz sie 21, 2008 19:19
Posty: 12722
Post Czy należy się obawiać o przyszłość Kościoła w Polsce?
Tekst nieco starszy, bo z listopada. Zapis debaty o stanie Kościoła, rokowaniach - i o tym, co z tym zrobić.

Co mówi Duch do Kościoła - rozmowa redakcyjna z udziałem Szymona Hołowni, Dariusza Karłowicza, Jarosława Kupczaka OP, Zbigniewa Nosowskiego i ks. Tomasza Trzcińskiego

Poza opisem stanu obecnego i zagrożeń zainteresował mnie taki fragment (str. 7 i dalej):

Cytuj:
- Zastanawiam się, jak odpowiedzieć na dary, którymi byli święci, jak je wykorzystać, jak je pomnożyć. Mieliśmy świadka, męczennika, apostołkę miłosierdzia.
- Trzeba iść tam, gdzie nas Duch obdarował. Obdarował nas księdzem Jerzym, siostrą Faustyną, Janem Pawłem II. Mieliśmy w naszym pokoleniu w zasięgu ręki trzech świętych. Trzy razy przyszły do nas anioły. Czy wiemy co z tym począć? [...] Musimy to przemyśleć i opowiedzieć o tym następnym pokoleniom. Niezwykłość chrześcijaństwa polega na tym, że Bóg daje nam świadków, którzy są ikonami Chrystusa — przez nich możemy doświadczyć jego bliskości, zobaczyć Go.

- [...] najlepszą formą kultu świętych jest ich naśladowanie. Powstają jednak pytania. Co to dzisiaj znaczy naśladować księdza Jerzego — miłość nieprzyjaciół, zło dobrem zwyciężaj? Faustyna — miłosierdzie a lustracja? Większym problemem niż nieumiejętność opowiedzenia o tych świętych jest nieumiejętność przekształcania ich przesłania na konkrety. [...] Co znaczy naśladować dzisiaj świętą Faustynę?


Właśnie - co to znaczy w naszej rzeczywistości naśladować naszych świętych? Jak ich naśladować dzisiaj? Siostrę Faustynę, Jana Pawła II, ks. Jerzego, jeszcze ks. Błachnickiego? Tak realnie, nie w ogólnikach?

W tekście padło jeszcze jedno chyba ważne stwierdzenie:
Cytuj:
Odpowiadamy kolejnymi sympozjami i konferencjami, a powinniśmy się zastanowić, co popychało te jednostki do gorliwości, przywołując słowa świętego Pawła: „Miłość Chrystusa przynagla nas”. Chrześcijaństwo będzie żyło, kiedy będzie ożywiane przez miłość Chrystusa.


Jak iść w głąb?

_________________
Aby we wszystkim był Bóg uwielbiony


Cz sty 11, 2007 10:10
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Śr sty 11, 2006 14:23
Posty: 3613
Post Re: Czy należy się obawiać o przyszłość Kościoła w Polsce?
jo_tka napisał(a):
Jak iść w głąb?

Rozważnie, ostrożnie, ale odważnie.

Nie wiem czy nie za ogólnie ...
Temat trudny. Jak przełożyć ogólną wytyczną "Czyń Dobro" na szczególne przypadki?

_________________
Obrazek
Gdy rozum śpi, budzą się po.twory.


Cz sty 11, 2007 11:31
Zobacz profil WWW
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Cz sie 21, 2008 19:19
Posty: 12722
Post 
Jak to pisałam, tak mi się rzuciło w oczy...

W Polsce w XX wieku mieliśmy cztery wielkie postacie. Siostrę Faustynę - apostołkę miłosierdzia, męczennika - ks. Jerzego Popiełuszkę, świadka - Jana Pawła II i duszpasterza - ks. Franciszka Błachnickiego.

MIŁOSIERDZIE # ODWAGA I POŚWIĘCENIE # ŚWIADECTWO # DUSZPASTERSTWO

Jak to przełożyć na konkret? Nie wiem. Ale rzuciło mi się w oczy te pięć słów - jako zarys programu wydaje mi się niesamowite...

_________________
Aby we wszystkim był Bóg uwielbiony


Cz sty 11, 2007 12:45
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Śr lut 18, 2004 15:45
Posty: 1883
Post 
Kościół to my, a więc jacy my będziemy taki będzie kościół. Czy to wierni, czy to kapłani, wszystko zależy od nas.
Natomiast, spoglądać na "Świętych" należy, ba wręcz trzeba z nich brać przykład ich drogi do świętości i Chrystusa.
Jotko wymieniłaś tutaj tych których wszyscy znamy, ale masę jest takich, których ogól nie zna, a warto z ich życia brać przykłady pełnymi garściami, bo to oni i my świadczymy o naszym Kościele czyli o nas, i to oni pokazują nam drogę ku Bogu :)

_________________
Obrazek
"Przejmij mnie dreszczem Twojego Istnienia, dreszczem wiatru w dojrzałych kłosach..."
JP II


Cz sty 11, 2007 13:33
Zobacz profil WWW
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Śr lut 18, 2004 15:45
Posty: 1883
Post 
Ps:

MIŁOSIERDZIE # ODWAGA I POŚWIĘCENIE # ŚWIADECTWO # DUSZPASTERSTWO

Masz rację to zarys programu, i to programu dla każdego:

Z Bliźnim podziel się miłosierdziem, z odwagą w poświęceniu dawaj świadectwo swej wiary i nauczaj o niej aby więcej móc dzielić się znowu miłosierdziem

:)

_________________
Obrazek
"Przejmij mnie dreszczem Twojego Istnienia, dreszczem wiatru w dojrzałych kłosach..."
JP II


Cz sty 11, 2007 13:39
Zobacz profil WWW
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Cz sty 05, 2006 12:24
Posty: 3666
Post 
Moim zdaniem to czego możemy się od nich uczyć to przede wszystkim głęboka i bezpośrednia relacja z Bogiem. I tego, że to poprzez nią możemy wyrobić sobie prawidłowe spojrzenie na świat i innych ludzi. Jak to kiedyś powiedział pewien ksiądz: chrześcijanin to ktoś stara się patrzeć na świat z perspektywy Chrystusa i żyć według tej perspektywy. :)

P.S.

Do tych 4 wybitnych postaci Kościoła w XX w. dodałbym jeszcze św. brata Alberta.

_________________
www.onephoto.net


Cz sty 11, 2007 14:10
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): N lip 30, 2006 9:08
Posty: 1456
Post 
jo_tka napisał(a):
Jak to pisałam, tak mi się rzuciło w oczy...

W Polsce w XX wieku mieliśmy cztery wielkie postacie. Siostrę Faustynę - apostołkę miłosierdzia, męczennika - ks. Jerzego Popiełuszkę, świadka - Jana Pawła II i duszpasterza - ks. Franciszka Błachnickiego.

MIŁOSIERDZIE # ODWAGA I POŚWIĘCENIE # ŚWIADECTWO # DUSZPASTERSTWO

Jak to przełożyć na konkret? Nie wiem. Ale rzuciło mi się w oczy te pięć słów - jako zarys programu wydaje mi się niesamowite...


Brać z nich przykład.

Ale, co do przyszłości Kościoła, co zrobić z tą ogromną ilością "wierzących niepraktykujących", którzy do kościoła nie chodzą?

_________________
Nie mam nic, co bym mogła Tobie dać,
Nie mam sił by przed Tobą, Panie stać...


Pt sty 12, 2007 20:47
Zobacz profil

Dołączył(a): Śr sty 18, 2006 20:18
Posty: 175
Post 
Kropka? Może powiedzieć im, że mogą przyjąć Jezusa i mieć cudowną relację z Duchem Świętym? Innej opcji nie widzę. Każde nawet największe show bez Jezusa utrzyma ludzi tylko przez miesiąc, może dwa...


Pt sty 12, 2007 23:03
Zobacz profil WWW

Dołączył(a): So cze 17, 2006 0:36
Posty: 1414
Post 
Jak iść w głąb?

Moim zdaniem to nie my, lecz głębia przychodzi i pochłania nas,
a my tylko bardziej lub mniej się jej opieramy, ufając albo się bojąc.
Czasami jednak popadamy w skrajności uniesienia.
Lecz taki zapał świętości nie zawsze znajduje zrozumienie w otoczeniu, nawet u ludzi najbliżej nas znających.

Czy więc naśladować świętych na siłę?

Nie polecam. Takie robienie skrajności na siłę i za szkodą np.
małżonka(ki),będzie zaprzeczeniem świętości.
Dla tego, paradoksalnie, umniejszanie drogi świętości poprzez życie zwykłe, normalne, proste i często ascetycznie prozaiczne i monotonne,
będzie moim zdaniem o wiele bardziej uświęcone jak ciągłe zabiegania
w modlitwach, sympozjach, spotkaniach i uczestnictwach wszelkiego
rodzaju.A nawet wielogodzinnej ewangelizacji, kosztem domowych
obowiązków.

Kościół żyje dobrem które jest nam dane od Boga a które musimy
umieć brać i dzielić się nim w odpowiednich proporcjach i z wyczuciem.

Czasem wystarczy czynić dobro zwykłym uśmiechem na ulicy, podaniem ręki, paroma groszami biednemu, i westchnieniem do Boga.

To może być wielkość ...małego człowieka.
Przy spełnieniu wszystkich wymienionych cech : świadka, męczennika i
apostoła miłosierdzia.


So sty 13, 2007 3:55
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Cz sty 05, 2006 12:24
Posty: 3666
Post 
A ja tylko przypomnę, że dyskusja nie jest o katolickich praktykach, liturgii czy wartości niedzielnej Mszy, ale o wykorzystaniu w życiu wiernych przykładu polskich świętych.

Wracając więc jeszcze do miejsca gdzie ta dyskusja miała kontakt z tematem, Crosisie, to właśnie przykład twojej koleżanki pokazuje jak bardzo potrzebni są święci, którzy będą odświeżać wiernym prawdę Ewangeliczną. Bo wbrew twojej opinii jej postępowanie ewangeliczne nie jest, a Chrystus wyraźnie ukazał, że seks pozamałżeński jest cudzołóstwem. Więcej, powiedział nawet, że same pożądliwe myśli wobec kobiety, która nie jest żoną, są już cudzołóstwem.

Choć tutaj akurat dobrym przykładem ze świętych może być Gianna Beretta Molla, która pokazuje, że tylko w małżeństwie życie seksualne jest szczęśliwe i ewangeliczne.

_________________
www.onephoto.net


So sty 13, 2007 16:26
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): N lip 30, 2006 9:08
Posty: 1456
Post 
Paschalis, tez się zastanawiałm, czy z Crosisem dyskutujemy na temat: ) W moich postach cały czas mi chodzi o kwestię ludzi, którzy wierząc w Boga odrzucają Kościół. Ciekawią mnie ich motywy.
To się wiąże raczej z przyszłością Kościoła. :-)

_________________
Nie mam nic, co bym mogła Tobie dać,
Nie mam sił by przed Tobą, Panie stać...


So sty 13, 2007 16:31
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Cz sie 21, 2008 19:19
Posty: 12722
Post 
Wobec tego proponuję kontynuację tej rozmowy w tym miejscu :)

_________________
Aby we wszystkim był Bóg uwielbiony


Ostatnio edytowano So sty 13, 2007 16:37 przez jo_tka, łącznie edytowano 1 raz



So sty 13, 2007 16:37
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Cz sty 05, 2006 12:24
Posty: 3666
Post 
I może właśnie dlatego tak ważny jest przykład świętych. Przykład, który pokazuje, że wielkie indywidualności i różnorodne osobowości mogą się realizować właśnie w samym centrum Kościoła, pozostając mu w pełni wiernym.

Chociażby właśnie św. brat Albert, uczestnik Powstania Styczniowego, kaleka, później wielki artysta i myśliciel, a w końcu pokorny zakonnik, który oddał siebie Bogu i ubogim. Dla mnie to jest wspaniały przykład niesłychanie niesamowitych osób, które wybierają drogę Kościoła i Chrystusa. O Janie Pawle II już nie wspominając. :)

_________________
www.onephoto.net


So sty 13, 2007 16:37
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): N lip 30, 2006 9:08
Posty: 1456
Post 
:yes: Dzięki

_________________
Nie mam nic, co bym mogła Tobie dać,
Nie mam sił by przed Tobą, Panie stać...


So sty 13, 2007 16:40
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): N lip 30, 2006 9:08
Posty: 1456
Post 
Dla mnie osoba Jana Pawła II jest drogą do świętości. Bez rozdroży za to z drogowskazami. :)

_________________
Nie mam nic, co bym mogła Tobie dać,
Nie mam sił by przed Tobą, Panie stać...


So sty 13, 2007 16:41
Zobacz profil
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Odpowiedz w wątku   [ Posty: 15 ] 

Nie możesz rozpoczynać nowych wątków
Nie możesz odpowiadać w wątkach
Nie możesz edytować swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz dodawać załączników

Szukaj:
Skocz do:  
Powered by phpBB © 2000, 2002, 2005, 2007 phpBB Group.
Designed by Vjacheslav Trushkin for Free Forums/DivisionCore.
Przyjazne użytkownikom polskie wsparcie phpBB3 - phpBB3.PL