|
Strona 1 z 1
|
[ Posty: 15 ] |
|
Czy należy się obawiać o przyszłość Kościoła w Polsce?
Autor |
Wiadomość |
jo_tka
Dołączył(a): Cz sie 21, 2008 19:19 Posty: 12722
|
Czy należy się obawiać o przyszłość Kościoła w Polsce?
Tekst nieco starszy, bo z listopada. Zapis debaty o stanie Kościoła, rokowaniach - i o tym, co z tym zrobić.
Co mówi Duch do Kościoła - rozmowa redakcyjna z udziałem Szymona Hołowni, Dariusza Karłowicza, Jarosława Kupczaka OP, Zbigniewa Nosowskiego i ks. Tomasza Trzcińskiego
Poza opisem stanu obecnego i zagrożeń zainteresował mnie taki fragment (str. 7 i dalej):
Cytuj: - Zastanawiam się, jak odpowiedzieć na dary, którymi byli święci, jak je wykorzystać, jak je pomnożyć. Mieliśmy świadka, męczennika, apostołkę miłosierdzia. - Trzeba iść tam, gdzie nas Duch obdarował. Obdarował nas księdzem Jerzym, siostrą Faustyną, Janem Pawłem II. Mieliśmy w naszym pokoleniu w zasięgu ręki trzech świętych. Trzy razy przyszły do nas anioły. Czy wiemy co z tym począć? [...] Musimy to przemyśleć i opowiedzieć o tym następnym pokoleniom. Niezwykłość chrześcijaństwa polega na tym, że Bóg daje nam świadków, którzy są ikonami Chrystusa — przez nich możemy doświadczyć jego bliskości, zobaczyć Go.
- [...] najlepszą formą kultu świętych jest ich naśladowanie. Powstają jednak pytania. Co to dzisiaj znaczy naśladować księdza Jerzego — miłość nieprzyjaciół, zło dobrem zwyciężaj? Faustyna — miłosierdzie a lustracja? Większym problemem niż nieumiejętność opowiedzenia o tych świętych jest nieumiejętność przekształcania ich przesłania na konkrety. [...] Co znaczy naśladować dzisiaj świętą Faustynę? Właśnie - co to znaczy w naszej rzeczywistości naśladować naszych świętych? Jak ich naśladować dzisiaj? Siostrę Faustynę, Jana Pawła II, ks. Jerzego, jeszcze ks. Błachnickiego? Tak realnie, nie w ogólnikach? W tekście padło jeszcze jedno chyba ważne stwierdzenie: Cytuj: Odpowiadamy kolejnymi sympozjami i konferencjami, a powinniśmy się zastanowić, co popychało te jednostki do gorliwości, przywołując słowa świętego Pawła: „Miłość Chrystusa przynagla nas”. Chrześcijaństwo będzie żyło, kiedy będzie ożywiane przez miłość Chrystusa.
Jak iść w głąb?
_________________ Aby we wszystkim był Bóg uwielbiony
|
Cz sty 11, 2007 10:10 |
|
|
|
|
Stanisław Adam
Dołączył(a): Śr sty 11, 2006 14:23 Posty: 3613
|
Re: Czy należy się obawiać o przyszłość Kościoła w Polsce?
jo_tka napisał(a): Jak iść w głąb?
Rozważnie, ostrożnie, ale odważnie.
Nie wiem czy nie za ogólnie ...
Temat trudny. Jak przełożyć ogólną wytyczną "Czyń Dobro" na szczególne przypadki?
_________________
Gdy rozum śpi, budzą się po.twory.
|
Cz sty 11, 2007 11:31 |
|
|
jo_tka
Dołączył(a): Cz sie 21, 2008 19:19 Posty: 12722
|
Jak to pisałam, tak mi się rzuciło w oczy...
W Polsce w XX wieku mieliśmy cztery wielkie postacie. Siostrę Faustynę - apostołkę miłosierdzia, męczennika - ks. Jerzego Popiełuszkę, świadka - Jana Pawła II i duszpasterza - ks. Franciszka Błachnickiego.
MIŁOSIERDZIE # ODWAGA I POŚWIĘCENIE # ŚWIADECTWO # DUSZPASTERSTWO
Jak to przełożyć na konkret? Nie wiem. Ale rzuciło mi się w oczy te pięć słów - jako zarys programu wydaje mi się niesamowite...
_________________ Aby we wszystkim był Bóg uwielbiony
|
Cz sty 11, 2007 12:45 |
|
|
|
|
kefas_piotr
Dołączył(a): Śr lut 18, 2004 15:45 Posty: 1883
|
Kościół to my, a więc jacy my będziemy taki będzie kościół. Czy to wierni, czy to kapłani, wszystko zależy od nas.
Natomiast, spoglądać na "Świętych" należy, ba wręcz trzeba z nich brać przykład ich drogi do świętości i Chrystusa.
Jotko wymieniłaś tutaj tych których wszyscy znamy, ale masę jest takich, których ogól nie zna, a warto z ich życia brać przykłady pełnymi garściami, bo to oni i my świadczymy o naszym Kościele czyli o nas, i to oni pokazują nam drogę ku Bogu
_________________
"Przejmij mnie dreszczem Twojego Istnienia, dreszczem wiatru w dojrzałych kłosach..."
JP II
|
Cz sty 11, 2007 13:33 |
|
|
kefas_piotr
Dołączył(a): Śr lut 18, 2004 15:45 Posty: 1883
|
Ps:
MIŁOSIERDZIE # ODWAGA I POŚWIĘCENIE # ŚWIADECTWO # DUSZPASTERSTWO
Masz rację to zarys programu, i to programu dla każdego:
Z Bliźnim podziel się miłosierdziem, z odwagą w poświęceniu dawaj świadectwo swej wiary i nauczaj o niej aby więcej móc dzielić się znowu miłosierdziem
_________________
"Przejmij mnie dreszczem Twojego Istnienia, dreszczem wiatru w dojrzałych kłosach..."
JP II
|
Cz sty 11, 2007 13:39 |
|
|
|
|
Paschalis
Dołączył(a): Cz sty 05, 2006 12:24 Posty: 3666
|
Moim zdaniem to czego możemy się od nich uczyć to przede wszystkim głęboka i bezpośrednia relacja z Bogiem. I tego, że to poprzez nią możemy wyrobić sobie prawidłowe spojrzenie na świat i innych ludzi. Jak to kiedyś powiedział pewien ksiądz: chrześcijanin to ktoś stara się patrzeć na świat z perspektywy Chrystusa i żyć według tej perspektywy.
P.S.
Do tych 4 wybitnych postaci Kościoła w XX w. dodałbym jeszcze św. brata Alberta.
_________________ www.onephoto.net
|
Cz sty 11, 2007 14:10 |
|
|
Kropka
Dołączył(a): N lip 30, 2006 9:08 Posty: 1456
|
jo_tka napisał(a): Jak to pisałam, tak mi się rzuciło w oczy...
W Polsce w XX wieku mieliśmy cztery wielkie postacie. Siostrę Faustynę - apostołkę miłosierdzia, męczennika - ks. Jerzego Popiełuszkę, świadka - Jana Pawła II i duszpasterza - ks. Franciszka Błachnickiego.
MIŁOSIERDZIE # ODWAGA I POŚWIĘCENIE # ŚWIADECTWO # DUSZPASTERSTWO
Jak to przełożyć na konkret? Nie wiem. Ale rzuciło mi się w oczy te pięć słów - jako zarys programu wydaje mi się niesamowite...
Brać z nich przykład.
Ale, co do przyszłości Kościoła, co zrobić z tą ogromną ilością "wierzących niepraktykujących", którzy do kościoła nie chodzą?
_________________ Nie mam nic, co bym mogła Tobie dać, Nie mam sił by przed Tobą, Panie stać...
|
Pt sty 12, 2007 20:47 |
|
|
WhiteAngel
Dołączył(a): Śr sty 18, 2006 20:18 Posty: 175
|
Kropka? Może powiedzieć im, że mogą przyjąć Jezusa i mieć cudowną relację z Duchem Świętym? Innej opcji nie widzę. Każde nawet największe show bez Jezusa utrzyma ludzi tylko przez miesiąc, może dwa...
|
Pt sty 12, 2007 23:03 |
|
|
Mark Zubek
Dołączył(a): So cze 17, 2006 0:36 Posty: 1414
|
Jak iść w głąb?
Moim zdaniem to nie my, lecz głębia przychodzi i pochłania nas,
a my tylko bardziej lub mniej się jej opieramy, ufając albo się bojąc.
Czasami jednak popadamy w skrajności uniesienia.
Lecz taki zapał świętości nie zawsze znajduje zrozumienie w otoczeniu, nawet u ludzi najbliżej nas znających.
Czy więc naśladować świętych na siłę?
Nie polecam. Takie robienie skrajności na siłę i za szkodą np.
małżonka(ki),będzie zaprzeczeniem świętości.
Dla tego, paradoksalnie, umniejszanie drogi świętości poprzez życie zwykłe, normalne, proste i często ascetycznie prozaiczne i monotonne,
będzie moim zdaniem o wiele bardziej uświęcone jak ciągłe zabiegania
w modlitwach, sympozjach, spotkaniach i uczestnictwach wszelkiego
rodzaju.A nawet wielogodzinnej ewangelizacji, kosztem domowych
obowiązków.
Kościół żyje dobrem które jest nam dane od Boga a które musimy
umieć brać i dzielić się nim w odpowiednich proporcjach i z wyczuciem.
Czasem wystarczy czynić dobro zwykłym uśmiechem na ulicy, podaniem ręki, paroma groszami biednemu, i westchnieniem do Boga.
To może być wielkość ...małego człowieka.
Przy spełnieniu wszystkich wymienionych cech : świadka, męczennika i
apostoła miłosierdzia.
|
So sty 13, 2007 3:55 |
|
|
Paschalis
Dołączył(a): Cz sty 05, 2006 12:24 Posty: 3666
|
A ja tylko przypomnę, że dyskusja nie jest o katolickich praktykach, liturgii czy wartości niedzielnej Mszy, ale o wykorzystaniu w życiu wiernych przykładu polskich świętych.
Wracając więc jeszcze do miejsca gdzie ta dyskusja miała kontakt z tematem, Crosisie, to właśnie przykład twojej koleżanki pokazuje jak bardzo potrzebni są święci, którzy będą odświeżać wiernym prawdę Ewangeliczną. Bo wbrew twojej opinii jej postępowanie ewangeliczne nie jest, a Chrystus wyraźnie ukazał, że seks pozamałżeński jest cudzołóstwem. Więcej, powiedział nawet, że same pożądliwe myśli wobec kobiety, która nie jest żoną, są już cudzołóstwem.
Choć tutaj akurat dobrym przykładem ze świętych może być Gianna Beretta Molla, która pokazuje, że tylko w małżeństwie życie seksualne jest szczęśliwe i ewangeliczne.
_________________ www.onephoto.net
|
So sty 13, 2007 16:26 |
|
|
Kropka
Dołączył(a): N lip 30, 2006 9:08 Posty: 1456
|
Paschalis, tez się zastanawiałm, czy z Crosisem dyskutujemy na temat: ) W moich postach cały czas mi chodzi o kwestię ludzi, którzy wierząc w Boga odrzucają Kościół. Ciekawią mnie ich motywy.
To się wiąże raczej z przyszłością Kościoła.
_________________ Nie mam nic, co bym mogła Tobie dać, Nie mam sił by przed Tobą, Panie stać...
|
So sty 13, 2007 16:31 |
|
|
jo_tka
Dołączył(a): Cz sie 21, 2008 19:19 Posty: 12722
|
Wobec tego proponuję kontynuację tej rozmowy w tym miejscu
_________________ Aby we wszystkim był Bóg uwielbiony
Ostatnio edytowano So sty 13, 2007 16:37 przez jo_tka, łącznie edytowano 1 raz
|
So sty 13, 2007 16:37 |
|
|
Paschalis
Dołączył(a): Cz sty 05, 2006 12:24 Posty: 3666
|
I może właśnie dlatego tak ważny jest przykład świętych. Przykład, który pokazuje, że wielkie indywidualności i różnorodne osobowości mogą się realizować właśnie w samym centrum Kościoła, pozostając mu w pełni wiernym.
Chociażby właśnie św. brat Albert, uczestnik Powstania Styczniowego, kaleka, później wielki artysta i myśliciel, a w końcu pokorny zakonnik, który oddał siebie Bogu i ubogim. Dla mnie to jest wspaniały przykład niesłychanie niesamowitych osób, które wybierają drogę Kościoła i Chrystusa. O Janie Pawle II już nie wspominając.
_________________ www.onephoto.net
|
So sty 13, 2007 16:37 |
|
|
Kropka
Dołączył(a): N lip 30, 2006 9:08 Posty: 1456
|
Dzięki
_________________ Nie mam nic, co bym mogła Tobie dać, Nie mam sił by przed Tobą, Panie stać...
|
So sty 13, 2007 16:40 |
|
|
Kropka
Dołączył(a): N lip 30, 2006 9:08 Posty: 1456
|
Dla mnie osoba Jana Pawła II jest drogą do świętości. Bez rozdroży za to z drogowskazami.
_________________ Nie mam nic, co bym mogła Tobie dać, Nie mam sił by przed Tobą, Panie stać...
|
So sty 13, 2007 16:41 |
|
|
|
Strona 1 z 1
|
[ Posty: 15 ] |
|
|
Nie możesz rozpoczynać nowych wątków Nie możesz odpowiadać w wątkach Nie możesz edytować swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz dodawać załączników
|
|