Quantcast
Wątki bez odpowiedzi | Aktywne wątki Teraz jest So kwi 27, 2024 22:43



Odpowiedz w wątku  [ Posty: 7 ] 
 stać się amerykańskim księdzem 
Autor Wiadomość

Dołączył(a): So cze 17, 2006 0:36
Posty: 1414
Post stać się amerykańskim księdzem
Wydawać by się mogło że wyjazd na misję do ameryki to banalna sprawa.
Jest jednak inaczej;

http://www.mateusz.pl/wdrodze/nr407/03.htm


N sie 12, 2007 0:47
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Cz kwi 14, 2005 9:49
Posty: 10063
Lokalizacja: Trójmiasto
Post 
Sprawa nie może być banalna - gdy chodzi o wspólnotę, w której tak wiele złego jest z powodu licznych skandali seksualnych...

Cytuj:
amerykański katolicyzm to zjawisko ciekawe, zupełnie inne od wszystkiego, co można spotkać w Europie. Stany Zjednoczone to kraj bardzo chrześcijański, a teraz staje się coraz bardziej katolicki. Ponad 62 mln ludzi, czyli ponad 20% społeczeństwa, przyznaje się do katolicyzmu. Te proporcje są jeszcze korzystniejsze dla katolicyzmu na wschodnim wybrzeżu. Jest to katolicyzm żarliwy. W kościele Świętych Niewiniątek na 37 ulicy w dni powszednie odprawiano do niedawna osiem mszy św. Na każdej można spotkać od kilkudziesięciu do 200 osób. Widzi się wyraźnie brak księży. Ludzie świeccy są jednak aktywni.

Pozytywne :)

Mamy z czego być dumni - nasi zakonnicy prowadzą duszpasterstwo na tak prestiżowym uniwerku w USA :)

Ciekawa myśl - szczególnie do tych, którzy czasami zupełnie nie rozumieją idei DA:
Cytuj:
zadaniem DA jest budowanie wspólnot przygotowujących ludzi do dawania życiowych odpowiedzi płynących z zakorzenienia w wierze katolickiej.

_________________
Wiara polega na wierzeniu w to, czego jeszcze nie widzisz. Nagrodą wiary jest zobaczenie wreszcie tego, w co wierzysz. (św. Augustyn z Hippony)

Było, więc jest... zawsze w Bożych rękach - blog | www


N sie 12, 2007 8:49
Zobacz profil WWW

Dołączył(a): N sie 01, 2004 6:57
Posty: 2427
Post Re: stać się amerykańskim księdzem
Mark Zubek napisał(a):
Wydawać by się mogło że wyjazd na misję do ameryki to banalna sprawa.
Jest jednak inaczej;

http://www.mateusz.pl/wdrodze/nr407/03.htm


Stany Zjednoczone nie są krajem misyjnym.


N sie 12, 2007 9:40
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Cz kwi 14, 2005 9:49
Posty: 10063
Lokalizacja: Trójmiasto
Post 
Leszku - misyjność to nie tylko ewangelizacja krajów, w których Jezusa nie znają wcale, nie znali nigdy.

Misyjność - obecnie to także (a może przede wszystkim :?:) ewangelizacja krajów, które stały się zaczątkami chrześcijaństwa (np. w Europie), a dzisiaj dręczy je laicyzacja i dosłowny brak wiary.

_________________
Wiara polega na wierzeniu w to, czego jeszcze nie widzisz. Nagrodą wiary jest zobaczenie wreszcie tego, w co wierzysz. (św. Augustyn z Hippony)

Było, więc jest... zawsze w Bożych rękach - blog | www


N sie 12, 2007 13:22
Zobacz profil WWW

Dołączył(a): N sie 01, 2004 6:57
Posty: 2427
Post 
Dokument Jana Pawła II Redemtptoris missio rozróżnia misje właściwe w krajach , "w których Chrystus i Jego Ewangelia nie są znane, albo w których brak wspólnot chrześcijańskich wystarczająco dojrzałych, by mogły wcielać wiarę we własne środowisko i głosić ją innym grupom ludzi"; oraz re-ewangelizację, "zwłaszcza w krajach o chrześcijaństwie dawnej daty".

33. Różne formy działalności wewnątrz jednej jedynej misji Kościoła rodzą się nie z racji należących do samej jej istoty, ale z różnych okoliczności, w jakich są urzeczywistniane51. Patrząc na dzisiejszy świat z punktu widzenia ewangelizacji, można wyróżnić trzy sytuacje.

Przede wszystkim ta, ku której kieruje się działalność misyjna Kościoła: narody, grupy ludzi, środowiska społeczno-kulturowe, w których Chrystus i Jego Ewangelia nie są znane, albo w których brak wspólnot chrześcijańskich wystarczająco dojrzałych, by mogły wcielać wiarę we własne środowisko i głosić ją innym grupom ludzi. To jest w ścisłym sensie misja ad gentes52. Istnieją dalej wspólnoty chrześcijańskie, które posiadają odpowiednie i solidne struktury kościelne, mają żarliwość wiary i życia, promieniują świadectwem dawanym Ewangelii w swym środowisku i czują się zobowiązane do misji powszechnej. W nich prowadzona jest działalność duszpasterska Kościoła.

Istnieje wreszcie sytuacja pośrednia, zwłaszcza w krajach o chrześcijaństwie dawnej daty, ale czasem również w Kościołach młodych, gdzie całe grupy ochrzczonych utraciły żywy sens wiary albo wprost nie uważają się już za członków Kościoła, prowadząc życie dalekie od Chrystusa i od Jego Ewangelii. W tym wypadku zachodzi potrzeba „nowej ewangelizacji” albo „re-ewangelizacji”.


N sie 12, 2007 14:05
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Cz kwi 14, 2005 9:49
Posty: 10063
Lokalizacja: Trójmiasto
Post 
Dobrze, więc może powinienem był posłużyć się sformułowanie reewangelizacji :)

_________________
Wiara polega na wierzeniu w to, czego jeszcze nie widzisz. Nagrodą wiary jest zobaczenie wreszcie tego, w co wierzysz. (św. Augustyn z Hippony)

Było, więc jest... zawsze w Bożych rękach - blog | www


N sie 12, 2007 16:13
Zobacz profil WWW

Dołączył(a): So cze 17, 2006 0:36
Posty: 1414
Post 
Reewangelizaja w środowisku Ewangelików ?

Dobre sobie :-))

Kościół Katolicki nie ma tylu powołań aby mógł wypełnić
zapotrzebowanie samych Stanów Zjednoczonych.
A to własnie baptyści i ewangelicy, uratowali żywą wiarę tego narodu.
Co więcej, ratują nadal przez co mam do nich głęboki szacunek.
Nawet jeśli są "dawnej daty", a może to właśnie dla tego że są i
z zaciętością wypędzaja demony a szatanem straszą dzieci już od
niemowlęcia.Może dla tego w USA wiara ocalała i oparła się miliardom
dolarów, wydawanym na propagandową ateizację tego narodu.
Myślę że przeciętny obywatel polski, nie ma dostatecznej wiedzy
na temat tych kościołów i ich sytuacji, reagując często z nadmierną obawą
i sporą dozą niechęci.

A te kościoły chrześcijańskie i wierni tymczasem mocno zbliżyli się do siebie w obliczu bezpardonowej walki administracji państwowej z wiarą w Jezusa.
Często jednym głosem ( razem z katolikami) wypowiadają się w sprawach godności ludzkiej,deptanej prawem interesu pu-blicznego.

Sądzę że nasi księża nie zakładają misji w USA i nie reewangelizują
tego narodu.
Są w ameryce aby współpracować i dawać przykład świętości
życia. Zwłaszcza po okresie aktywnego i brutalnego ataku
agentów-przebierańców sex-aferalnych grup interesu na Kościół
Katolicki.

Oby dawali przykład nie tylko emigracji z naszego kraju ale głównie innym wspólnotom chrzescijańskim, bo im jest to teraz najbardziej potrzebne.Zwłaszcza od tego czasu kiedy straciły one zaufanie do liderów w tym liderów politycznych, tych samych których wykreowali swoją naiwnością.


Śr sie 22, 2007 1:58
Zobacz profil
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Odpowiedz w wątku   [ Posty: 7 ] 

Nie możesz rozpoczynać nowych wątków
Nie możesz odpowiadać w wątkach
Nie możesz edytować swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz dodawać załączników

Szukaj:
Skocz do:  
Powered by phpBB © 2000, 2002, 2005, 2007 phpBB Group.
Designed by Vjacheslav Trushkin for Free Forums/DivisionCore.
Przyjazne użytkownikom polskie wsparcie phpBB3 - phpBB3.PL