Quantcast
Wątki bez odpowiedzi | Aktywne wątki Teraz jest Cz kwi 25, 2024 0:40



Odpowiedz w wątku  [ Posty: 28 ]  Przejdź na stronę 1, 2  Następna strona
 Krzyżyk na szyi potencjalną bronią! 

Jak oceniasz postawę pielęgniarki?
Dobrze, choć sam jestem niewierzący. 0%  0%  [ 0 ]
Dobrze, jestem chrześcijaninem. 50%  50%  [ 3 ]
Głupio, jestem niewierzący. 33%  33%  [ 2 ]
Głupio, jestem chrześcijaninem. 17%  17%  [ 1 ]
Liczba głosów : 6

 Krzyżyk na szyi potencjalną bronią! 
Autor Wiadomość
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Cz sty 31, 2008 22:30
Posty: 1191
Post Krzyżyk na szyi potencjalną bronią!
Zapraszam do lektury poniższego artykułu;
http://wiadomosci.onet.pl/1995772,12,item.html
Czy krzyżyk schowany pod ubraniem ochronnym rzeczywiście może być tykającą bombą biologiczną? A może to pracodawca ma jakiś wstręt do krzyża? Jak byście postąpili na miejscu tej pielęgniarki?

Jak dla mnie to bardzo optymistyczne wiedzieć, że są ludzie, którzy dostosowują swoje życie do chrześcijaństwa, a nie chrześcijaństwo do tego jak żyją.
pozdrawiam :)

_________________
O Tobie mówi serce moje;
szukaj Jego oblicza...


Śr cze 24, 2009 10:02
Zobacz profil

Dołączył(a): Cz cze 09, 2005 16:37
Posty: 10694
Post 
Proponuję dodać do ankiety opcję "nie wierzę sensacyjnym njusom z onetu" ;)


Śr cze 24, 2009 10:38
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Cz wrz 25, 2008 21:42
Posty: 16060
Post 
Dam głowę, że ponieważ zaistniała potrzeba, już niedługo otrzymamy " naukowe " uzasadnienie konieczności zdejmowania krzyżyków. Nauka zawsze bardzo ochoczo służyła ideom.

_________________
I rzekłem: «Ach, Panie Boże, przecież nie umiem mówić, bo jestem młodzieńcem!» Pan zaś odpowiedział mi: «Nie mów: "Jestem młodzieńcem", gdyż pójdziesz, do kogokolwiek cię poślę, i będziesz mówił, cokolwiek tobie polecę. (Jr 1, 6-8)


Śr cze 24, 2009 10:51
Zobacz profil

Dołączył(a): Cz cze 09, 2005 16:37
Posty: 10694
Post 
Z tym że ideom ochoczo służyła "nauka", a nie nauka.


Śr cze 24, 2009 11:08
Zobacz profil
Post 
Ej, ludzie, bez przesady. A jeśli w szpitalu nikt nie nosi biżuterii na wierzchu? Korali, łańcuszków na szyi itd?

Przestańcie przez chwilę patrzeć na ten krzyż jako na symbol wiary, a potraktujcie jako element biżuterii - bo oprócz znaczenia symbolicznego tak faktycznie jest.

Jeśli więc w danym szpitalu pielęgniarki i lekarze nie noszą biżuterii na szyi - to wszystko jest w porządku. Żadnych korali, żadnych łańcuszków to i żadnych krzyży. Bo niby dlaczego krzyż ma być potraktowany wyjątkowo?

Jest mnóstwo miejsc pracy, gdzie nie można nosić np obrączek ani pierścionków na palcach. Choćby u mnie na linii montażowej.


Crosis


Śr cze 24, 2009 11:10
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Cz wrz 25, 2008 21:42
Posty: 16060
Post 
Cytuj:
A jeśli w szpitalu nikt nie nosi biżuterii na wierzchu? Korali, łańcuszków na szyi itd?


Krzyżyk nosiła pod ubraniem ochronnym.

_________________
I rzekłem: «Ach, Panie Boże, przecież nie umiem mówić, bo jestem młodzieńcem!» Pan zaś odpowiedział mi: «Nie mów: "Jestem młodzieńcem", gdyż pójdziesz, do kogokolwiek cię poślę, i będziesz mówił, cokolwiek tobie polecę. (Jr 1, 6-8)


Śr cze 24, 2009 11:36
Zobacz profil
Post 
napiszę jeszcze raz, wprost, gdybyś dalej miał problemy ze zrozumieniem:

"nosiła ga pod ubraniem ochronnym"
To nie jest istotne. Jeśli obowiązuje zakaz noszenia "szyjnej" biżuterii, to jest to zakaz i już.

jeśli taki zakaz był i nikt takiej biżuterii nie nosi - szpital zachował się ok.

jeśli noszenie "szyjnej" biżuterii było ogólnie akceptowane, a tylko dla krzyża uczyniono wyjątek - cóż, ktoś powinien wylecieć z roboty.

Proste?
Proste.


Crosis


Śr cze 24, 2009 13:08
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Cz wrz 25, 2008 21:42
Posty: 16060
Post 
Cytuj:
napiszę jeszcze raz, wprost, gdybyś dalej miał problemy ze zrozumieniem:


Napisałeś wyraźnie " na wierzchu ", to się odniosłem do tego " na wierzchu ", i ten właśnie fragment zacytowałem ( a nie żaden inny ). Masz problemy ze zrozumieniem sformułowania " na wierzchu " ?

Co do meritum, to zacytuję inny fragment: " Krzyżyk na szyi jest dla mnie bardzo ważny i zawsze go nosiłam, bo jestem chrześcijanką. W szpitalu przepracowałam 15 miesięcy. Jeśli krzyżyk jest dla pracodawcy aż tak ważną kwestią, to dlaczego nie powiedziano mi o tym w czasie rozmowy kwalifikacyjnej? NHS poniósł duże koszty przysposabiając mnie do pracy ". Więc jak - było wymaganie o którym mówisz, czy może wymyślono je w określonym celu dopiero wtedy, gdy zorientowano się co do obowiązujących trendów, na co wskazywałoby zdarzenie z dalszej części artykułu: " W ubiegłym roku wobec innej pielęgniarki - Caroline Petrie z hrabstwa Somerset - placówka zdrowia wszczęła postępowanie dyscyplinarne po tym, jak pacjentka, którą odwiedziła w domu, poskarżyła się na opiekunkę, że wyraziła chęć pomodlenia się za nią. Sprawa została załatwiona polubownie, choć Petrie upomniano. " ?

_________________
I rzekłem: «Ach, Panie Boże, przecież nie umiem mówić, bo jestem młodzieńcem!» Pan zaś odpowiedział mi: «Nie mów: "Jestem młodzieńcem", gdyż pójdziesz, do kogokolwiek cię poślę, i będziesz mówił, cokolwiek tobie polecę. (Jr 1, 6-8)


Śr cze 24, 2009 13:16
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Cz sty 31, 2008 22:30
Posty: 1191
Post 
Crosis napisał(a):
jeśli noszenie "szyjnej" biżuterii było ogólnie akceptowane, a tylko dla krzyża uczyniono wyjątek - cóż, ktoś powinien wylecieć z roboty.

Myślę, że właśnie taki przypadek miał tutaj miejsce; tzn, nikt nie wspomina, żeby w szpitalu był zakaz noszenia biżuterii, a ciężko oczekiwać, by mogło to komuś przeszkadzać. Może chirurg, który idzie na operacje rzeczywiście powinien ściągać wszystkie obrączki, różańce i sygnety, ale 'wisiorek' u pielęgniarki pobierającej krew w niczym nie wadzi.

Myślę, że ktoś zbyt do serca wziął sobie gadanie o tym, że szkoły, szpitale itp, muszą być laickie.

_________________
O Tobie mówi serce moje;
szukaj Jego oblicza...


Śr cze 24, 2009 13:33
Zobacz profil

Dołączył(a): Cz cze 09, 2005 16:37
Posty: 10694
Post 
Zadałem sobie trochę trudu i poszukałem oryginału:
Times Online napisał(a):
(...)
Gloucestershire NHS Trust have defended their action saying that all necklaces are banned for health and safety reasons.

An Trust spokesman said: “The issue is not one of religion. The trust employs a uniform policy which must be adhered to at all times.

“Necklaces and chains present two problems - firstly they provide a surface that can harbour and spread infections and secondly they present a health and safety issue whereby a patient could grab a necklace or chain and cause harm to a member of staff.”

Hospital staff are only allowed to wear one pair of plain ear studs and one band-type ring on the the ring finger, the trust added.

Slatter's case echoes that of Nadia Eweida an employee of British Airways who was banned from wearing her crucifix to work.

The firm were concerned that the cross would offend other faiths.

They were later forced to reverse their decision and changed company policy to allow religious symbols.


Aby być w zgodzie z Regulaminem, dołączam tłumaczenie Translatora z Googla:
Cytuj:
Gloucestershire NHS Trust ma bronić swoich działań, że wszystkie łańcuszki są zakazane dla zdrowia i bezpieczeństwa.

W Trust rzecznik powiedział: "Problem nie jest jedną z religii. Zaufanie zatrudnia jednolitej polityki, które muszą być przestrzegane przez cały czas.

"Necklaces łańcuchów i przedstawić dwa problemy - po pierwsze dostarczają one powierzchnię, która może portowe i rozprzestrzeniania infekcji i po drugie, stanowią one dla zdrowia i bezpieczeństwa wystawienia której pacjent może chwycić naszyjnik lub łańcucha i szkodliwy dla pracownika."

Pracownicy szpitala są dozwolone tylko nosić jedną parę gładkich ucha stadniny i jeden zespół typu pierścień na palec pierścionek, zaufanie dodaje.

Slatter przypadku echa że Nadii Eweida pracownik British Airways, który był zakaz noszenia jej krucyfiks do pracy.

Firma były obawy, że krzyż będzie obrazić innych wyznań.

Zostały one później zmuszona do cofnięcia swoich decyzji i zmiana polityki firmy, aby umożliwić symboli religijnych.


Wcale bym się nie zdziwił, gdyby zwolniona pielęgniarka wystąpiła o odszkodowanie za dyskryminację na tle religijnym. W różnych takich dziwnych historiach, w których nie wiadomo o co chodzi, najczęściej chodzi o wiadomo co ;)


Śr cze 24, 2009 13:39
Zobacz profil
Post 
Parę błędów ma to tłumaczenie...

W każdym razie sprawa jest jasna: nie o laickość szpitala tu chodzi, co niesłusznie stara się zasugerować kastor, tylko o jasną politykę szpitala jeśli chodzi właśnie o biżuterię:

"Hospital staff are only allowed to wear one pair of plain ear studs and one band-type ring on the the ring finger, the trust added. "

Personel szpitala może nosić tylko parę płaskich sztyftów (nie wiem do końca o co chodzi, chyba o takie proste kolczykie, nie odstające od ucha) oraz pierścionek taśmowy (chyba chodzi o taki gładki, bez kamieni itp) na palcu".

Sprawa jest więc jasna i koniec dyskusji. Nie o krzyż chodziło, a o przestrzeganie przepisów obowiązujących wszystkich.

Nie róbcie już z siebie takich zaszczutych biedaków, tym razem nie chodziło o zamach na Waszą wiarę.


Crosis


Śr cze 24, 2009 17:42
Post 
A jakby idąc dalej, fakt istnienia takiego zakazu stawia całą pielęgniarkę w dość niekorzystnym świetle.

Zgodnie z tym, co mówi rzecznik, zakaz istnieje.

Jeśli tak, to rzeczona pielęgniarka, tak jak każdy inny zatrudniany pracownik dostał do wglądu wszystkie istniejące w placówce regulaminy. Na pewno było to tam zapisane, tylko widać jaśnie hrabiance się "nie doczytało".

Poza tym - zakaz to zakaz. Istnieje dla wszystkich, więc czemu jej krzyż miał być potraktowany wyjątkowo? Inaczej niż wszyscy?

Co byłoby następne?

Gdybym pracował w zakładzie pracy z takim zakazem i zobaczył, że komuś pozwala się go łamać tylko dlatego, że dyrekcja boi się oskarżenia o "dyskryminację religijną" następne co bym zrobił to przyszedł do pracy z amuletem Trygława.

I też bym argumentował, że ma to dla mnie ogromną wartość itd.

Ja szczerze podziwiam i gratuluję dyrekcji, że nie ugięła się przed próbą szantażu i jasno stanęła po stronie ustalonych przepisów.


Crosis


Śr cze 24, 2009 17:49
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Cz lip 26, 2007 17:46
Posty: 2030
Post 
Cóż, nie była to dobra pielęgniarka.
Nad dobro pacjentów przedkładała własny komfort psychiczny.
Są miejsca pracy gdzie NIE WOLNO nosić biżuterii, bo takie są przepisy. I pewnie te przepisy są czymś uzasadnione.
Jakiś czas temu pracowałam jako kucharka, również nie wolno było nosić żadnej biżuterii- własnie ze względów epidemiologicznych.

_________________
Jestem panteistką.
"Nasze ciała są zbudowane z pyłu pochodzącego z gwiazd (...) Jesteśmy dziećmi gwiazd, a gwiazdy są naszym domem. Może właśnie dlatego zachwycamy się gwiazdami i Drogą Mleczną."
(Carl Sagan)


Śr cze 24, 2009 19:14
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Cz sie 21, 2008 19:19
Posty: 12722
Post 
Crosis - kolczyki na sztyft oraz obrączki. Pierścionki bez oczka.

Uważam, że uzasadnienie "bakteryjne" jest idiotyczne. Jeśli bakterie mogą się osadzać na łańcuszku, to mogą również na obrączce czy kolczykach. Ani obrączki ani kolczyków pod ubraniem się nie ukryje. Zresztą, zawsze można nosić płaski krzyżyk na obroży, jakby komuś załamania przeszkadzały.

Zwłaszcza, że zasadniczo łańcuszków nigdzie się nie wkłada. I nikt nie wymaga np. zdejmowania ich przed wejściem na salę operacyjną. Obrączki tak, bo trzeba w sposób jałowy umyć łapki i nic na nich być nie może, łańcuszki pod zielonym chirurgicznym ubrankiem nie budzą zastrzeżeń.

Płaskich przylegających kolczyków też na bloku operacyjnym nikt mi nie kazał zdejmować, wiszące pewnie by zaczepiały o ten papierowy chirurgiczny czepek. Na bloku, gdzie jałowość liczy się bardziej niż gdziekolwiek!

A drugie zastrzeżenie, że pacjent może złapać i uszkodzić łańcuszek lub człowieka... Ręce opadają, choć pacjent w delirce może wszystko... Tyle że złapanie za łańcuszek pod ubraniem nie jest łatwe, a zrobienie krzywdy człowiekowi takim łańcuszkiem jest mało realne, prędzej to się zerwie niż np. zadzierzgnie na szyi. Wskazują na to choćby przypadki okradzenia w tramwaju. Będą prowokować do napadów? Szkoda ma polegać na byciu okradzionym, za co szpital nie chce ponosić odpowiedzialności? Nie wystarczy powiedzieć, że nosi na własną odpowiedzialność?

Ogólnie: jeśli taki był regulamin i o nim wiedziała/powinna wiedzieć i faktycznie czepiali się wszystkich naszyjników etc., to trudno mieć pretensje do szpitala. Tyle że nadal zakaz uważam za bezsensowny.

_________________
Aby we wszystkim był Bóg uwielbiony


Śr cze 24, 2009 20:13
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Cz sie 21, 2008 19:19
Posty: 12722
Post 
A, dopiero teraz zauważyłam: "firma obawiała się, że krzyż będzie obrażał pacjentów innych wyznań". Więc co: bakterie czy jednak religia?

_________________
Aby we wszystkim był Bóg uwielbiony


Śr cze 24, 2009 20:20
Zobacz profil
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Odpowiedz w wątku   [ Posty: 28 ]  Przejdź na stronę 1, 2  Następna strona

Nie możesz rozpoczynać nowych wątków
Nie możesz odpowiadać w wątkach
Nie możesz edytować swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz dodawać załączników

Szukaj:
Skocz do:  
Powered by phpBB © 2000, 2002, 2005, 2007 phpBB Group.
Designed by Vjacheslav Trushkin for Free Forums/DivisionCore.
Przyjazne użytkownikom polskie wsparcie phpBB3 - phpBB3.PL