Wobec biskupów jesteśmy jak pies...ciekawy wywiad
Przecztałem z duzym zainteresowaniem. O nowym ruchu tradycyjnm w Polsce i tak dalej:
Nawet jeżeli doświadczamy jakiegoś niezrozumienia,
odepchnięcia, wręcz dyskryminacji – trwamy przy pasterzach.
Jesteśmy jak wierny pies – pan może go czasem obłożyć kijem i przepędzić,
ale on i tak temu panu będzie wierny i będzie mu służył. I często zdarza się tak,
że to właśnie zwolennicy Mszy tradycyjnej bronią swego Proboszcza przed
napastliwymi parafianami, którzy maja do niego mnóstwo pretensji o to, czy tamto.
To tradycjonaliści stają w jego obronie, mimo że ten Proboszcz
o Mszy trydenckiej w swojej parafii nawet nie chce słyszeć.
Podobnie bywa i z postawą tradycjonalistów wobec biskupów
– powiedział Arkadiusz Robaczewski,
prezes Fundacji Pokolenie Benedykta XVI Instytutu Summorum Pontificum
w rozmowie z Joanną Wyrostkiewicz.
http://www.pokoleniebxvi.pl/?p=441