To za trudne dla Vi-...trzeba wznieść się ponad poziom paplania.
Będzie riposta? Oczywiście!

@-Vi-
Już wiem dlaczego moją listę "osób wybierających się po śmierci do nieba" sprawiających, że sam nie chciałbym sie tam dostać, uzupełniłaś o Lizę

Niebo z taką zawartością to żadna atrakcja, raczej piekło.

Jak to dobrze, że jestem poza jurysdykcja tego "Boga" i żadne niebo czy piekło mi nie groźi

Za to Liza jako jedyna wznosi się zawsze na taki poziom... z którego da się oglądać wyłącznie(!) drugie dno


A po cóż odmawiać sobie drobnych przyjemności?



Bo ja tak w głębi duszy wiedziałam, że u Ciebie to tak samo, tylko akurat Ci się o tym zapomniało
A że dobrze Ci życzę, pospieszyłam z przypomnieniem

W zasadzie to nie ma o czym dyskutować, ale kiedy czytam takie posty jak Twoje nie przestaję zachwycać się cierpliwością Boga wobec ludzi.
Co jest zdrowego czy normalnego w propagowaniu aborcji, w propagowaniu postaw gejowskich, w wikłaniu się we współczesny ruch feministyczny?
A może za to czymś niezdrowym czy nienormalnym będzie walka o życie każdego dziecka, czy potepianie zabijania? Może czymś niezdrowym czy nienormalnym będzie postawa współczucia wobec zachowań czy inklinacji czy propagandy gejowskiej. Może czymś niezdrowym czy nienormalnym jest świadome dostrzeganie różnic między mężczyzną a kobietą i niezrównywanie mężczyzn i kobiet na siłę?
Nie.
Nie czekam na odpowiedź. Obawiam sie, że mówimy innymi językami.

cytat:

Czuje się Pani feministką?

– Ja jestem feministką. Niestety, u nas jest to pojęcie ośmieszone. Dla mnie feminizm jest podstawą, która nie pozwala mi się zgadzać, żeby mężczyzna tylko z racji płci był wyżej sytuowany na jakiejkolwiek drabinie społecznej, ekonomicznej czy moralnej ode mnie, tylko dlatego, że ma w genach XY, a nie XX. To poczucie godności i wartości siebie. Jeżeli ja, jako kobieta, lubię siebie, akceptuję, to nie rozumiem, dlaczego ktoś tylko z racji urodzenia ma mieć lepiej w życiu czy większe profity. Faktem jest, że statystycznie mniej zarabiamy.

Poza tym jest sfera moralno-obyczajowa. (....) . Jak się ocenia kobietę, która prowadzi bujne życie seksualne? Mówi się, że jest puszczalska, dziwka, że niemoralnie się prowadzi. . Natomiast mężczyzna, który zaliczył wiele kobiet, to macho i supertestosteron. To są takie ohydne dla mnie stereotypy. (...) Kobiety płacą też cenę za to, że ludzkość może się rozmnażać. Nie powinny wierzyć w takie brednie, że są tylko od rodzenia dzieci, że nie mają ambicji, mózgu lub mają inny. Ich zdanie, mimo że czasami mądrzejsze, czasami głupsze, jest tak samo ważne jak facetów.


Proszę konkretnie - z którymi z tu wyrażonych poglądów się nie zgadzasz.
Których to Renata Dacewicz powinna się wstydzić?

nie piszę tego bo zgadzam się ze wszystkimi jej poglądami.
(a z tymi akurat tak) tylko przestrzegam przed tym, żeby po zaetykietowaniu
"feminizm" z góry zakładać, że to są bzdury

Jesienna nastroszyłaś się jakbyś nie wiedziała, że
napisał to forumowy dr.Jekyll i Mr. Hyde,
a jego post to tylko pastisz.

W takim razie "odstroszam się"
czy może zgrabniej: "kończę się nastroszać"

no i dziękuję, bycie w stanie "nastroszonym"
wcale przyjemnie nie jest

Oj, prawda, wiem po sobie

Ja też czasami się zastanawiam jak cierpliwy jest ten Wasz Bóg, skoro toleruje taki brak tolerancji dla innych ludzi i innych życiowych postaw, jaki cechuje np. Ciebie.

Odnoszenie się szczegółowo do tego, co piszesz, nie miałoby najmniejszego sensu. Po pierwsze było to już wielokrotnie przewałkowane w odpowiednich wątkach, a po drugie z ludźmi o Twoich poglądach raczej się nie dyskutuje

czy wiesz jesienna, skąd się wziął feminizm i kto zainicjował ten ruch i w jakim celu ?

Przepraszam że się wtrącę, ale powstał w celu równouprawnienia kobiet przecież to jasne.

Oczywiście, że nie ma sensu odnoszenie się kiedy nie ma sie żadnych argumentów.
Gdzie w moim poście zauważyłas brak tolerancji?
Czy posiadanie jasno zdefiniowanych poglądów na pewne sprawy jest dla Ciebie równoznaczne z brakiem tolerancji?
Ponawiam pytanie (i nie zasłaniaj się stwierdzeniem, że z ludźmi takimi jak ja sie nie dyskutuje):
Co jest zdrowego czy normalnego w propagowaniu aborcji, w propagowaniu postaw gejowskich, w wikłaniu się we współczesny ruch feministyczny?

Pewnie jakiś Mason na polecenie Lucyfera czy innego Belzebuba.
Zgadłem ?

Jakbyś poczytał inne moje wypowiedzi, to zauważyłbyś, że argumentów zazwyczaj mi nigdy nie brakuje. Natomiast męczy mnie wielokrotne powtarzanie pewnych rzeczy. Np. na temat aborcji wypowiadałam się obszernie w innych watkach, i nie będę tego robić ponownie.
To po pierwsze.

A po drugie:
Ja nie zacznę odpowiadać na pytania sformułowane w taki sposób. Bo gdybym to zrobiła, to zgodziłabym się zająć na dzień dobry określoną pozycję. Czyli musiałabym wyjść od tego, że to zdrowe może nie być i należy tego bronić i udowadniać innym iż jest inaczej. A dla mnie zupełnie w przeciwną stronę to działa. Jeśli coś jest oczywiste, to ktoś kto się z tym nie zgadza niech próbuje udowodnić że takim nie jest.

Twój brak tolerancji przejawia się choćby w słownictwie, jakiego używasz do opisywania pewnych zjawisk. Masz prawo do swoich poglądów, ale głosisz je w sposób, który wskazuje na to, że jesteś nietolerancyjny.

A tak poza tym:
Zacząłeś rozmowę ze mną od słów: "W zasadzie to nie ma o czym dyskutować" i "Nie czekam na odpowiedź. Obawiam sie, że mówimy innymi językami". Nie wykazujesz się więc konsekwencją.
Dodatkowo okrasiłeś to tekstem "kiedy czytam takie posty jak Twoje nie przestaję zachwycać się cierpliwością Boga wobec ludzi.". Chyba nie spodziewasz się, że po takim wstępie mam ochotę z Tobą akurat rozmawiać.

biedne dzieci, czytajcie coś oprócz oglądania telewizji i mainstreamowych portali,
bo naiwnosć nie zaprowadzi Was do Boga

tutaj troszkę info o feminizmie
http://www.bibula.com/?p=28263
http://polskiepanstwopodziemne.wordpres ... a-kobiete/
http://demotywatory.pl/3706732/Feminizm ... ia-rodziny.


i biedna oszukana Pani Dancewicz promuje tą ideologię szatana..
(pewnie nieświadoma jej pochodzenia)