Quantcast
Wątki bez odpowiedzi | Aktywne wątki Teraz jest Cz mar 28, 2024 17:58



Odpowiedz w wątku  [ Posty: 15 ] 
 AdLucem - demonologia, wsparcie i rozeznanie duchowe 
Autor Wiadomość
Avatar użytkownika

Dołączył(a): N kwi 16, 2023 19:51
Posty: 9
Post AdLucem - demonologia, wsparcie i rozeznanie duchowe
Pokój i dobro, witam serdecznie forumowiczów!
Zapraszam na nową stronę poświęconą tematowi demonologii oraz walce duchowej człowieka:
W naszych dyskusjach dosyć często poruszamy temat Z drugiej strony zdarza się też ignorancja tej tematyki, również pośród kapłanów, czyli niedostrzeganie istnienia osobowego zła czy też unikanie tematu złych duchów albo w skrajnym przypadku mówienie wprost, że szatan nie istnieje.

Dlatego stworzyłem stronę internetową, która stara się wypełnić tę niszę i wyjaśnić oraz rozeznać jak świat duchowy wpływa na nasze życie.
W tym poście usunąłem linki do artykułów znajdujących się na Twojej stronie. bramin

_________________
Niedobrze jest mówić ciągle o szatanie i złu, ale jeszcze gorzej jest pomijać je całkowitym milczeniem /Gabriel Amorth/
O rozeznaniu duchowym


N kwi 16, 2023 20:51
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Pt lis 20, 2009 9:38
Posty: 4586
Post Re: AdLucem - demonologia, wsparcie i rozeznanie duchowe
Nie podejrzewam Cię o złe intencje tylko czy nie byłoby lepiej stworzyć strony propagującej chrystologię zamiast demonologii, propagującej doświadczenie Boga w moim życiu, zjednoczenie z Bogiem, w modlitwie, medytacji czy kontemplacji?
Ja nie kwestionuję obecności osobowego zła czyli szatana, diabla, złego ducha, jak zwał tak zwał.
Mnie zaskakuje fenomen fascynacji złem w popkulturze ale tez coraz częściej w kręgach kościelnych.

Ktoś mógłby powiedzieć, ze przecież Biblia zarówno ST jak i NT mówi o szatanie. To prawda.
Jezus mówi aby być odpornym na działanie złego ducha, aby go zwalczać, wypędzał tez złe duchy ale jeśli popatrzymy na całą Biblię to zauważymy, ze treści mówiących o szatanie jest bardzo mało.
Mam pod ręką konkordancję biblijną i co tam znalazłem?
Termin "szatan" występuje w całej Biblii 41 razy, termin "diabeł" 26 razy, "duch nieczysty" 3 razy!
To oznacza, ze szatan nie gra pierwszych skrzypiec, ze ważniejszy jest Bog w historii zbawienia, ze Jezus głosi Ewangelię czyli Dobrą, Radosną Nowinę i nie uprawia demonologii.

Przeczytałem na Twojej stronie porady dla ludzi cierpiących na depresję. Sorry ale to jest skrajnie nieodpowiedzialne.
Napisz tam ze tacy ludzie powinni iść do specjalisty a nie piszesz o jakiejś formie "samopomocy".
Modlitwa i terapia potrafią zdziałać cuda, jedno nie może wykluczać drugiego, jeśli mamy do czynienia z wierzącą osobą.

_________________
ksiądz


Pn kwi 17, 2023 13:17
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): N kwi 16, 2023 19:51
Posty: 9
Post Re: AdLucem - demonologia, wsparcie i rozeznanie duchowe
Dzięki za zainteresowanie stroną :) Pewnie, że lepiej by było skupiać się na tym co dobre i piękne, tyle że rzeczywistość jest taka, że stron chrystologicznych jest wiele, a tych o demonologii jak na lekarstwo, a zainteresowanie złem, duchami czy okultyzmem nie słabnie a wręcz się wzmaga. Jeżeli więc poszukuje się tego typu informacji w internecie to trafia się na mało katolickie strony. A jeśli już się trafia, to zazwyczaj demonizują świat skupiając się na zagrożeniach a nie pomocy. Podobnie, jeśli ktoś popadł w duchowe kłopoty to często mało ma wspólnego z katolicyzmem i nie szuka wtedy informacji o miłości Chrystusa ale o tym, jak wyjść z kłopotów duchowych. I takie kłopoty mogą okazać się wybawieniem, bo gdyby nie one to dana osoba możliwe, że nigdy nie odnalazła by Boga w swoim życiu. Myślę jednak, że po zapoznaniu się z treścią strony można dojść do wniosku, że prowadzi ona do Chrystusa i Jego miłości również w posłudze księży egzorcystów.

Cytuj:
Mnie zaskakuje fenomen fascynacji złem w popkulturze ale tez coraz częściej w kręgach kościelnych.


Mnie nie zaskakuje, zło jest atrakcyjniejsze niż dobro. Dlatego wiadomości czy dziennikarze na nim się skupiają. To tak jak duża część z nas lubi oglądać horrory, bo ciekawość jest większa niż strach. "Zła wiadomość to dobra wiadomość". Z jednej strony możemy się skarżyć na przekazywany obraz rzeczywistości, a z drugiej strony podgłaszamy tv gdy widzimy krzykliwe i negatywne newsy.
Jeśli chodzi o zainteresowanie osób Kościoła, to myślę zgodnie z myślą Gabriela Amortha zawartej w mojej sygnaturze. Jesli istnieje osobowe zło, to rodzi to pewne konsekwencje w naszej codzienności, i dobrze jest wiedzieć jakie to są konsekwencje i jak się przed nimi bronić. Ale to też nie powód, aby dostrzegać wszędzie szatana jako źródło wydarzeń, bo jak piszę na swojej stronie często wynika to z szukania odpowiedzialnego za zło, które mnie spotyka w życiu czy moich bliskich. No kosmatego najłatwiej zrzucić winę. Z powodu takich właśnie skrajnych postaw postanowiłem przedstawić tę rzeczywistość i ją trochę uporządkować.

Cytuj:
Jezus mówi aby być odpornym na działanie złego ducha, aby go zwalczać, wypędzał tez złe duchy ale jeśli popatrzymy na całą Biblię to zauważymy, ze treści mówiących o szatanie jest bardzo mało.


Jeśli popatrzymy na ST to tak, jeśli popatrzymy na NT to już się nie zgodzę. C. Balducci podaje, że w NT mowa jest o demonie pod wszystkimi jego określeniami (diabolos, o poneros, satanas, daimonion, daimonizomai, Belzebub, pneuma acazartos) aż 511 razy.
Ale nie tylko o liczbę chodzi:
- życie publiczne Chrystusa rozpoczyna się chrztem, po którym następuje kuszenie na pustyni.
- pierwszy cud w trakcie działalności publicznej Jezusa to uwolnienie opętanego w Kafarnaum. Jezus występuje jako egzorcysta, co jest znakiem nadejścia Królestwa (centrum Jego przepowiadania).
- najważniejsza modlitwa "Ojcze Nasz" bezpośrednio przekazana przez Jezusa zawiera wezwanie "zbaw nas ode złego", a pod pojęciem "Złego" nie jest negatywna energia, lecz Zło osobowe.
- szatan jest oznaczony jako główny przeciwnik Królestwa, które zakłada Chrystus, a główną misją Jezusa jest niszczenie dzieł diabła (1 Jan 3:8)
- misja egzorcyzmowania zostaje "przedłużona" po Zmartwychwstaniu Jezusa, władza przepędzania złych duchów zostaje przekazana apostołom i wszystkim wierzącym.
- św. Paweł w liście do Efezjan mówi wprost: "Nie toczymy bowiem walki przeciw krwi i ciału, lecz przeciw Zwierzchnościom, przeciw Władzom, przeciw rządcom świata tych ciemności, przeciw pierwiastkom duchowym zła na wyżynach niebieskich."

Nie wiem, czy można więc rolę szatana sprowadzić aż na taki margines, że właściwie nie musimy o nim nic mówić. Myślę, że mówienie o szatanie nie musi oznaczać przesłania, że "gra on pierwsze skrzypce" czy że jest "ważniejszy od Boga", albo że Dobra Nowina nie istnieje. Z resztą piszę o tym na stronie:

Cytuj:
[...]Albo też wolą skupiać się na Dobrej Nowinie, Chrystusie, traktując szatana jako część historii niepowiązanej z czasami współczesnymi. Takie ograniczanie roli szatana w życiu człowieka i pomniejszanie wagi jego wpływu na sprawy ludzkie powoduje, że nasza wiara staje się bardziej moralnością niż wejściem w tajemnicę zbawienia. Bo jak zrozumieć zbawczą misję Chrystusa, jego cierpienie i śmierć jeśli uznamy, że szatan jest tylko obrazem zła czynionego przez człowieka? Z drugiej strony, pomijanie rzeczywistości piekła i szatana i skupianie się w czasie kazań tylko na pokoju, miłości i radości, może osiągnąć pośród wiernych skutek braku poczucia winy. A jeśli nie ma poczucia winy, to nie ma grzechu i potrzeby korzystania z sakramentu pokuty.

Prawdą jest jeśli powiemy, że powinniśmy się skupiać bardziej na Bogu niż na szatanie. Tyle, że ignorować go powinniśmy nie dlatego, że nie istnieje, ale właśnie dlatego, że istnieje. Jak mawiał ks. Gabriel Amorth, niedobrze jest mówić ciągle o złu, ale jeszcze gorzej jest pomijać je całkowitym milczeniem.

Byłoby rzeczą piękną mówić tylko o Chrystusie, ale nie byłaby to cała prawda zawarta w Jego nauczaniu i działaniu. Choć diabeł nie jest w centrum wiary, to jego postać jest niezbędna do właściwego rozumienia tajemnicy wiary, do zrozumienia doniosłości odkupienia czy potrzeby łaski dla człowieka. Bo od czego właściwie Jezus nas wybawił? Jeśli więc zaczniemy traktować szatana jako mit to nieuchronnie wkrótce tak samo zaczniemy traktować i Boga.


Cytuj:
Przeczytałem na Twojej stronie porady dla ludzi cierpiących na depresję. Sorry ale to jest skrajnie nieodpowiedzialne.


Pisząc o depresji nie mam na myśli depresji klinicznej. W artykule o sensie życia jest wyjaśnione, że chodzi o "stan depresyjny, który również przyczynia się do poczucia bezsensu, aczkolwiek nie każdy rodzaj depresji leczy się filozofią.".

Jest to wyraźnie napisane, że filozofia nie leczy każdej depresji, ale z drugiej strony nie każdy stan depresyjny wymaga pomocy lekarza. Mowa jest o takim skutku, jak brak poczucia sensu.

Natomiast na stronie "autoterapia duchowa" jest tylko wspomniana depresja jako przekierowanie do artykułu o sensie życia. Poza tym jest napisane do kogo jest skierowana:

Cytuj:
Dla osób, które mają odwagę zmienić swoje życie, wejść na drogę prawdziwej wolności i które chcą porzucić dotychczasowe ciemności w swoim życiu, mamy propozycję programu samopomocy duchowej, który może być wsparciem tak i dla samodzielnego zmagania jak i wypełnieniem pomocy kapłana czy wspólnoty.


Szkoda, że nie znalazłeś niczego pozytywnego na stronie, mam nadzieję, że nie spoglądasz na nią bezkrytycznie, tylko po prostu skupiasz się na tym, z czym się nie zgadzasz.

_________________
Niedobrze jest mówić ciągle o szatanie i złu, ale jeszcze gorzej jest pomijać je całkowitym milczeniem /Gabriel Amorth/
O rozeznaniu duchowym


Pn kwi 17, 2023 21:27
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Wt sty 31, 2023 5:49
Posty: 1836
Post Re: AdLucem - demonologia, wsparcie i rozeznanie duchowe
Trzeba być świadomym wroga - tu: szatana i całego jego królestwa demonicznego - aby wiedzieć, z kim ma się do czynienia, i by odpowiednio się przygotować na konfrontację.
Dlatego Biblia - szczegónie NT - pełni taką rolą, jaką podałem.
Ważne, aby nie wykraczać poza biblijne ramy, bo można się zapędzić w kłopoty - myślę np. o tym, aby nie interesować się "ciemną stroną mocy" bardziej, niż tą "jasną"!
Ale też myślę o tym, aby nie szukać pomocy w uwolnieniu od złych duchów u kogoś, kto nie jest Bogiem! (o ile wiem, to katoliccy egzorcyści proszą o pomoc takie osoby).

W "jasnej stronie mocy" jest Pan Bóg, najpełniej objawiony w Jezusie Chrystusie - pogromca szatana i całego jego królestwa demonicznego - dlatego to na Nim trzeba polegać, by nie stać się ofiarą tego złego królestwa!
Nie widzę problemu w informowaniu o tych zagadnieniach, jeśli tylko jest tam bardziej wywyższane Boże Królestwo, żeby nie było tak, że czytelnik się zafascynuje szatanem i złem, tracąc z oczu Boga i dobro...

_________________
"Nie daj się zwyciężyć złu, ale zło dobrem zwyciężaj" (Rz 12,21).
Gdy ROZUMIESZ, że DOBRO jest CENNIEJSZE od zła — to WYBIERAJĄC DOBRO, zwyciężasz zło…
+++
"Tak, wkrótce przyjdę. Amen, przyjdź, Panie Jezu!" (Ap 22,20).


Wt kwi 18, 2023 6:47
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): N kwi 16, 2023 19:51
Posty: 9
Post Re: AdLucem - demonologia, wsparcie i rozeznanie duchowe
Jerzy_67 napisał(a):
Ale też myślę o tym, aby nie szukać pomocy w uwolnieniu od złych duchów u kogoś, kto nie jest Bogiem! (o ile wiem, to katoliccy egzorcyści proszą o pomoc takie osoby).


Proszą te osoby o wstawiennictwo u Boga, i co ważne z praktyki egzorcystów jest to skuteczne. Ale rozumiem, że przedstawiasz swoje poglądy z perspektywy protestanta? Nie chciałbym wchodzić w dyskusję dogmatyczną na temat wstawiennictwa, powiem tylko tyle, że tak jak ja mógłbym prosić Ciebie o modlitwę za mnie, tak nie widzę problemu w tym, aby poprosić o nią kogoś, kto tylko porzucił swe ciało :) Ale to chyba nie najlepszy temat na rozwijanie tego typu dyskusji, na swojej stronie opublikowałem temat o szczególnej roli Maryi w walce duchowej. Zachęcam do lektury.

_________________
Niedobrze jest mówić ciągle o szatanie i złu, ale jeszcze gorzej jest pomijać je całkowitym milczeniem /Gabriel Amorth/
O rozeznaniu duchowym


Wt kwi 18, 2023 10:03
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Pt lis 20, 2009 9:38
Posty: 4586
Post Re: AdLucem - demonologia, wsparcie i rozeznanie duchowe
lucem napisał(a):
Jeśli popatrzymy na ST to tak, jeśli popatrzymy na NT to już się nie zgodzę. C. Balducci podaje, że w NT mowa jest o demonie pod wszystkimi jego określeniami (diabolos, o poneros, satanas, daimonion, daimonizomai, Belzebub, pneuma acazartos) aż 511 razy.

Wyraznie manipulujesz, nie chcę powiedzieć, ze kłamiesz, te określenia mają wiele znaczeń i nie odnoszą się tylko do szatana jako osoby, poneros, diabolos to przymiotniki, również inne terminy w funkcji rzeczownika i w wielu kontekstach nie oznaczają jedynie szatana.
lucem napisał(a):
Nie wiem, czy można więc rolę szatana sprowadzić aż na taki margines, że właściwie nie musimy o nim nic mówić.
Powinnismy o nim mowic ale nie powinnismy się nim zajmowac.
lucem napisał(a):
Pisząc o depresji nie mam na myśli depresji klinicznej. W artykule o sensie życia jest wyjaśnione, że chodzi o "stan depresyjny, który również przyczynia się do poczucia bezsensu, aczkolwiek nie każdy rodzaj depresji leczy się filozofią.".
Nieważne czy mamy do czynienia z depresją czy depresją dwubiegunową, najlepiej łapki precz od tego bo możemy komuś wyrządzić krzywdę pisząc takie teksty.
Nie wiedziałem, ze depresję leczy się filozofią :shock: No cóż, człowiek uczy się przez całe życie.
lucem napisał(a):
Jest to wyraźnie napisane, że filozofia nie leczy każdej depresji, ale z drugiej strony nie każdy stan depresyjny wymaga pomocy lekarza.
Kolego, naprawdę, przestań głosić takie mądrości. Przez takie twierdzenia wielu ludzi ma za sobą próby samobójcze, niektorych nie udało się uratować.

_________________
ksiądz


Wt kwi 18, 2023 13:12
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): N kwi 16, 2023 19:51
Posty: 9
Post Re: AdLucem - demonologia, wsparcie i rozeznanie duchowe
bramin napisał(a):
lucem napisał(a):
Jeśli popatrzymy na ST to tak, jeśli popatrzymy na NT to już się nie zgodzę. C. Balducci podaje, że w NT mowa jest o demonie pod wszystkimi jego określeniami (diabolos, o poneros, satanas, daimonion, daimonizomai, Belzebub, pneuma acazartos) aż 511 razy.

Wyraznie manipulujesz, nie chcę powiedzieć, ze kłamiesz, te określenia mają wiele znaczeń i nie odnoszą się tylko do szatana jako osoby, poneros, diabolos to przymiotniki, również inne terminy w funkcji rzeczownika i w wielu kontekstach nie oznaczają one jedynie szatana.


To takie chrześcijańskie zarzucać komuś manipulowanie nie znając kogoś intencji :) Ale to nie mnie stawiasz takie zarzuty, lecz profesorom i doktorom, a konkretniej cytat pochodzi z książki Jose Antonio Sayes, "Szatan rzeczywistość czy mit", str. 59, autor jest doktorem teologii dogmatycznej oraz profesorem teologii fundamentalnej.

Podana liczba 511 to przymiotniki czy też czasowniki, które odnoszą się bezpośrednio do szatana w Pismie Świętym a nie we wszystkich kontekstach jak sugerujesz (choć też mógłbym napisać słowo manipulujesz czy wręcz kłamiesz ;-) ). Np. taki o poneros występuje w odniesieniu do szatana 13 razy w NT.

Cytuj:
Nie wiedziałem, ze depresję leczy się filozofią :shock: No cóż, człowiek uczy się przez całe życie.


Dokładnie, trzeba być otwartym na nowe :) polecam komentarz prof. dr hab. Ewa Nowak pt. "Depresja w polu uwagi filozofii", Summa Theologiae Tomasza z Akwinu, który poucza jak radzić sobie ze smutkiem, technice "Sokratejskiego zadawania pytań" stosowanej w terapiach.

Cytuj:
Kolego, naprawdę, przestań głosić takie mądrości. Przez takie twierdzenia wielu ludzi ma za sobą próby samobójcze, niektorych nie udało się uratować.


Chyba nie zrozumiałeś pojęć, których użyłem, krótkotrwałe epizody smutku to nie depresja. Czy w każdym takim przypadku smutku biegniesz do lekarza? Stan depresyjny to nie choroba. Czasami wystarczy uśmiech kogoś bliskiego albo artykuł o sensie życia czy Bożej Opatrzności :-)
Ale żeby było czytelniej doprecyzowałem na stronie o jaki stan depresyjny mnie chodziło.

_________________
Niedobrze jest mówić ciągle o szatanie i złu, ale jeszcze gorzej jest pomijać je całkowitym milczeniem /Gabriel Amorth/
O rozeznaniu duchowym


Wt kwi 18, 2023 14:19
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Pt lis 20, 2009 9:38
Posty: 4586
Post Re: AdLucem - demonologia, wsparcie i rozeznanie duchowe
lucem napisał(a):
Ale to nie mnie stawiasz takie zarzuty, lecz profesorom i doktorom, a konkretniej cytat pochodzi z książki Jose Antonio Sayes, "Szatan rzeczywistość czy mit", str. 59, autor jest doktorem teologii dogmatycznej oraz profesorem teologii fundamentalnej

Nie posługuj się argumentem "z autorytetu" ponieważ w dyskusji nie ma on żadnej wartości, nawet jak podałeś stronę to ja nie mogę tego zweryfikować.
Konkordancje biblijne można zweryfikować, podają one dokładnie miejsca w których dane pojęcie występuje. Zarówno poneros jak i inne terminy są wieloznaczne, zobacz do Stronga, jest dostępny także online.
lucem napisał(a):
C. Balducci podaje, że w NT mowa jest o demonie pod wszystkimi jego określeniami (diabolos, o poneros, satanas, daimonion, daimonizomai, Belzebub, pneuma acazartos) aż 511 razy.
Zdecyduj się czy Sayes cytuje Balducciego, czy sam tak uważa? Balducci był znanym egzorcystą w diecezji rzymskiej. "Zasłynął" swoimi wypowiedziami na temat UFO i różnych pozaziemskich istot. Watykan odciął się od jego wypowiedzi. Miał facet bujną wyobraźnię.
lucem napisał(a):
polecam komentarz prof. dr hab. Ewa Nowak pt. "Depresja w polu uwagi filozofii"
Wiesz o czym tam jest mowa? O refleksji filozoficznej na temat depresji a nie o leczeniu depresji. Tak samo zastosowanie sokratejskiej metody podczas terapeutycznych sesji nie oznacza, iz możemy twierdzić, ze depresję leczy się filozofią.
Wracając do Twojej strony. Piszesz tam, ze Twoja strona jest niekomercyjna a zaraz niżej odsyłasz do firmy zajmującej sie zbiorkami pieniędzy i podane są nazwy banków. Byłoby chyba lepiej powiedzieć, ze zbieram pieniądze aby utrzymać swoją stronę a nie takie mydlenie oczu.

Nie rozumiem również opcji tylko dla egzorcystów, sądzisz, ze egzorcyści będą sie u Ciebie rejestrować i pobierać jakieś materiały dokształcające w tej materii?

W dziale świadectwa jest wypowiedz kobiety o swoim opętaniu, ona twierdzi, ze została opętana przez złego ducha ponieważ jej dziadek w czasie wojny chcąc ocalić życie zaprzedał sie diabłu i ten grzech pokoleniowy, międzypokoleniowy był przyczyną działania złego ducha. To kompletna herezja i bzdura potępiona oficjalnie przez Kościół.
I na koniec, nie widzisz problemu ze świadectwem suspendowanego księdza, który przeszedł do Kościoła polskokatolickiego?

_________________
ksiądz


Śr kwi 19, 2023 22:30
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): N kwi 16, 2023 19:51
Posty: 9
Post Re: AdLucem - demonologia, wsparcie i rozeznanie duchowe
Przyznam, że trochę męcząca staje się dyskusja z Tobą, bo to trochę wygląda tak jakbyś chciał na siłę wykazać wyższość swojej argumentacji czepiając się dosłownie każdego szczegółu. Ja już trochę wyrosłem z takich forumowych przepychanek, a nie dostrzegam w Twoich argumentach troski, tylko wykazywanie wyższości swoich racji pomijając jednocześnie niewygodne argumenty. No ale postaram się odpowiedzieć najlepiej jak potrafię, choć nie chcę przekształcać tematu w jakiś ring.

Argument z autorytetu jest jedynym możliwym, jeśli jest jedynym źródłem w zakresie podanego argumentu. Sam nie robiłem obliczeń, chcę Tobie jedynie pokazać, że są osoby, i to nie Józek z grupy oazowej z Koziej Wólki, które zaprzeczają temu, co twierdzisz. Napisałem również, że przecież nie o liczby tu też chodzi i napisałem dlaczego, ale dalej dyskutujemy o liczbie. Po co?

Cytuj:
Konkordancje biblijne można zweryfikować, podają one dokładnie miejsca w których dane pojęcie występuje.


Książka, na którą się powołuje również podaje fragmenty biblii gdzie te pojęcia występują. Nie mam więc powodów, aby nie wierzyć ich autorowi, wystarczy zajrzeć do tych fragmentów. Nie mam jednak ambicji, aby cytować całe strony tej książki czy też rozprawiać nad ilością danych pojęć. Bo piekło również nie jest wymieniane wiele razy, ale czy to znaczy, że nie ma ta przestrzeń dla nas znaczenia? Ma wręcz śmiertelne :)

Cytuj:
Zdecyduj się czy Sayes cytuje Balducciego, czy sam tak uważa? Balducci był znanym egzorcystą w diecezji rzymskiej. "Zasłynął" swoimi wypowiedziami na temat UFO i różnych pozaziemskich istot. Watykan odciął się od jego wypowiedzi. Miał facet bujną wyobraźnię.


Sayes prowadzi własne obliczenia, podaje dokładne miejsca gdzie i ile w NT znajduje się danych pojęć odnoszących się do złego ducha, natomiast w przypadku liczby 511 powołuje się na książkę Balducciego El diablo. Existe y se puede reconocerlo.

Skoro jednak to nie są dla Ciebie autorytety, to podam kolejny, mam wiele pozycji książkowych w temacie :)

Irene Corona, książka "Szatan nieznany", s. 25:

"W Nowym Testamencie znajduje się przynajmniej trzysta ustępów mówiących o diable. Jest on tym samym demonem, o którym wspomina się w Starym Testamencie, choć nazywa się go różnymi imionami, na przykład smoka, węża i innymi. To, że tak często mówi się o szatanie w Nowym Testamencie, jest rezultatem nadejścia ery mesjańskiej."

I mogę tak cytować dalej. Myślę, że do rozstrzygania takich rzeczy nie wystarczy wyszukiwarka podstawowych nazw złego ducha, ale dogłębna analiza naukowa. Książki, które przeczytałem w żadnym jednak przypadku nie potwierdzały tego, że szatana w NT prawie nie ma. Uważam więc, że takie stwierdzenie nie ma podstaw, albo są zbyt słabe.

Cytuj:
Wiesz o czym tam jest mowa? O refleksji filozoficznej na temat depresji a nie o leczeniu depresji. Tak samo zastosowanie sokratejskiej metody podczas terapeutycznych sesji nie oznacza, iz możemy twierdzić, ze depresję leczy się filozofią.


Oczywiście, że argument o leczeniu filozofią depresji jest słaby, chciałem tylko wskazać, że nie jest jednak tak, że nie ma żadnego znaczenia. Natomiast rozstrzyganie tego nie ma żadnego znaczenia w kwestii treści mojej strony. Śmieszne jest więc w tym wszystkim to, że stosujesz zarzuty i wyciągasz wnioski, które nie mają podstaw na mojej stronie i wynikają z nadinterpretacji albo nieuważnego czytania. Całe zdanie brzmi tak:

Cytuj:
Możemy mieć również jakieś głębokie zranienie na duszy, możemy wpaść w stan depresyjny, który również przyczynia się do poczucia bezsensu, aczkolwiek nie każdy rodzaj depresji leczy się filozofią.


Słowo depresja odnosi się do użytego wcześniej w tym samym zdaniu wyrażenia stanu depresyjnego, to chyba logiczne.
Jak już pisałem, nie chodzi mi o depresję kliniczną ale o stan depresyjny, i do tego się odnosi ta filozofia. A jak już wcześniej napomniałem, stan depresyjny to nie jest depresja! Stan depresyjny to nie jest choroba! I filozofia sensu życia w pewnych przypadkach jak najbardziej może pomóc wyjść z tego stanu.

Cytuj:
Piszesz tam, ze Twoja strona jest niekomercyjna a zaraz niżej odsyłasz do firmy zajmującej sie zbiorkami pieniędzy i podane są nazwy banków. Byłoby chyba lepiej powiedzieć, ze zbieram pieniądze aby utrzymać swoją stronę a nie takie mydlenie oczu.


Znowu kwestia definiowania pojęć, komercyjny to dla mnie taki projekt, który jest nastawiony na zysk. Jak na razie mam same straty: czasu, pieniędzy, nerwów. Stać mnie jednak na to, żeby móc się poświęcić i brać te koszty na siebie, będę jednak bardziej zmotywowany, np do przeprowadzania wywiadów czy zbierania świadectw, (co się już wiąże z podróżami i koniecznością zakupu sprzętu), jak będę widział, że strona się podoba i są osoby, które chcą wesprzeć jej rozwój. Wiadomo, że aby strona się rozwijała to trzeba w nią inwestować coraz więcej. Stworzenie takiej strony ze strony kościelnej to zazwyczaj praca całego zespołu, poparta znacznymi grantami czy etatowymi redaktorami. Ja robię ją sam, i wiem, że i obrany temat i to co poświęcam raczej przyniesie mi więcej bólu niż chwały. Ale nie będę narzekał, wiedziałem za co się biorę. Nie dla własnej chwały też tę stronę stworzyłem.

Kod:
Nie rozumiem również opcji tylko dla egzorcystów, sądzisz, ze egzorcyści będą sie u Ciebie rejestrować i pobierać jakieś materiały dokształcające w tej materii?


Dostęp nie działa na zasadzie rejestracji, jest uproszczony. Nie wiem czy egzorcyści będą z tych treści korzystać, nie jest to konieczne, ale będą do tego zapraszani. To jest praktyczna wiedza, która jest wynikiem wieloletnich doświadczeń innych księży egzorcystów. Nie ma czegoś takiego jak szkoła egzorcystów, kształcenie polega głównie na krótkim kursie. Księża nie zgłaszają się do posługi, są do niej wyznaczani przez biskupa, więc często powołani nie mają o niej większego pojęcia. Muszą głównie uczyć się jej od bardziej doświadczonych księży. Myślę więc, że taka zebrana wiedza praktyczna może być pomocna, szczególnie na początku ich posługi.

Cytuj:
W dziale świadectwa jest wypowiedz kobiety o swoim opętaniu, ona twierdzi, ze została opętana przez złego ducha ponieważ jej dziadek w czasie wojny chcąc ocalić życie zaprzedał sie diabłu i ten grzech pokoleniowy, międzypokoleniowy był przyczyną działania złego ducha. To kompletna herezja i bzdura potępiona oficjalnie przez Kościół.


Niepotępiona w momencie składania świadectwa tylko później. Tutaj trzeba też odróżnić grzech międzypokoleniowy od skutków grzechu między pokoleniami, ale to już kolejna duża dyskusja. To jest starsze świadectwo, niestety dotarcie do unikalnych świadectw nie jest proste, ale myślę, że wraz z rozwojem portalu będą dodawane nowe. Może jednak rzeczywiście w temacie tego świadectwa warto dodać jak obecnie Kościół postrzega ten temat.

Cytuj:
I na koniec, nie widzisz problemu ze świadectwem suspendowanego księdza, który przeszedł do Kościoła polskokatolickiego?


Nie widzę. To tak jakbym miał odrzucić nauczanie papieża, bo pod koniec życia popadł w chorobę psychiczną czy zbłądził w swoim życiu duchowym. Świadectwo jest z czasów, kiedy ks. Siedlecki dopiero rozwijał karierę kapłańską i był później w Kościele Katolickim długi czas "na świeczniku", m.in. był dyrektorem agencji informacyjnej Vatican Service News i zasiadał w radzie programowej miesięcznika "egzorcysta", wieloletni współpracownik bp. Pavla Hnilicy a jako dziennikarz pracował blisko Jana Pawła II. Czy to, że pobłądził ten ksiądz przekreśla jego wcześniejszą pracę duszpasterską i dziennikarską? Czy sprawia, że jego przeszłe świadectwa są wymysłem bujnej wyobraźni? Nie, sprawia jedynie, że dzisiaj nie jest autorytetem Kościoła, lecz jego zagubioną owcą.

_________________
Niedobrze jest mówić ciągle o szatanie i złu, ale jeszcze gorzej jest pomijać je całkowitym milczeniem /Gabriel Amorth/
O rozeznaniu duchowym


Cz kwi 20, 2023 0:24
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Pt lis 20, 2009 9:38
Posty: 4586
Post Re: AdLucem - demonologia, wsparcie i rozeznanie duchowe
lucem napisał(a):
Przyznam, że trochę męcząca staje się dyskusja z Tobą, bo to trochę wygląda tak jakbyś chciał na siłę wykazać wyższość swojej argumentacji czepiając się dosłownie każdego szczegółu.
Nikt nam nie obiecywał, ze będzie lekko a argumentum ad misericordiam na mnie nie działa. No właśnie, diabeł tkwi w szczegółach i dlatego o tym rozmawiamy.
Założyłeś stronę to musisz sie spodziewać, ze będą ludzie, którzy krytycznie na to popatrzą, będą mieć wątpliwości, będą chcieli pewnych wyjaśnień i z niektórymi sprawami nie będą się z Tobą zgadzać.
lucem napisał(a):
nie dostrzegam w Twoich argumentach troski, tylko wykazywanie wyższości swoich racji pomijając jednocześnie niewygodne argumenty.
Mnie chodzi o prawdę, argumenty, które przedstawiasz dotyczące występowania terminów w Biblii są po prostu naciągane.
Nie musisz znać koine lub hebrajskiego, żeby w ciągu paru minut zweryfikować to co mówią autorzy cytowanych przez Ciebie książek, a ci autorzy mówią głupstwa, są już konkordancje biblijne i słowniki online i tam jest prosta matematyka, tyle i tyle razy występuje taki termin, kropka.
Nawet jak byśmy policzyli te terminy w różnych złożeniach i brali rzeczywiście pod uwagę tylko osobowy aspekt Zła i tak nie znajdziemy 511 przypadków. Chyba ze weźmiemy pod uwagę wszystko co kojarzy nam się ze złem, złe uczynki, myśli, pragnienia, zła pogoda itp.
lucem napisał(a):
Napisałem również, że przecież nie o liczby tu też chodzi i napisałem dlaczego, ale dalej dyskutujemy o liczbie. Po co?
No wlasnie chodzi o liczby, poprzez częstotliwość występowania terminów można wywnioskować, ze demonologia nie jest głównym przeslaniem Biblii, jest ważnym aspektem ale jest marginesem.
lucem napisał(a):
Skoro jednak to nie są dla Ciebie autorytety, to podam kolejny, mam wiele pozycji książkowych w temacie
Irene Corona, książka "Szatan nieznany", s. 25:
"W Nowym Testamencie znajduje się przynajmniej trzysta ustępów mówiących o diable. Jest on tym samym demonem, o którym wspomina się w Starym Testamencie, choć nazywa się go różnymi imionami, na przykład smoka, węża i innymi. To, że tak często mówi się o szatanie w Nowym Testamencie, jest rezultatem nadejścia ery mesjańskiej."
To z 511 zjechaliśmy do 300. Nooo, to już widzę jakiś postęp :D.
lucem napisał(a):
I mogę tak cytować dalej. Myślę, że do rozstrzygania takich rzeczy nie wystarczy wyszukiwarka podstawowych nazw złego ducha, ale dogłębna analiza naukowa.
Acha, to Strong, autorzy konkordancji, tłumacze, nie przeprowadzili analizy naukowej tylko zrobili to egzorcyści. Ciekawa ale ryzykowna teza.
lucem napisał(a):
Książki, które przeczytałem w żadnym jednak przypadku nie potwierdzały tego, że szatana w NT prawie nie ma. Uważam więc, że takie stwierdzenie nie ma podstaw, albo są zbyt słabe.

Bracie, manipulujesz. Kto tak twierdzi, ze w NT szatana prawie nie ma?
bramin napisał(a):
Jezus mówi aby być odpornym na działanie złego ducha, aby go zwalczać, wypędzał tez złe duchy ale jeśli popatrzymy na całą Biblię to zauważymy, ze treści mówiących o szatanie jest bardzo mało.

lucem napisał(a):
A jak już wcześniej napomniałem, stan depresyjny to nie jest depresja! Stan depresyjny to nie jest choroba!
Tak jak stan chorobowy nie jest chorobą, jasne. Dlatego powiedziałem, rączki precz od takich rzeczy. Niech specjalista rozstrzygnie to i zdiagnozuje.
lucem napisał(a):
Ja robię ją sam, i wiem, że i obrany temat i to co poświęcam raczej przyniesie mi więcej bólu niż chwały.
No ale po co ta cierniowa korona? Robisz to, Twoja sprawa, ja mimo wszystko zgłosiłem Twoją stronę do Administracji ponieważ mam wiele wątpliwości, jak Administracja pozwoli Ci reklamować tę stronę to ok.
lucem napisał(a):
zasiadał w radzie programowej miesięcznika "Egzorcysta"
Gwoli wyjaśnienia, miesięcznik "Egzorcysta" nie jest oficjalnym organem polskich egzorcystów, nie jest tez kościelnym czasopismem ani nie ma imprimatur.

_________________
ksiądz


Pt kwi 21, 2023 19:16
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): N kwi 16, 2023 19:51
Posty: 9
Post Re: AdLucem - demonologia, wsparcie i rozeznanie duchowe
Chyba nie rozumiesz pojęcia słowa krytyka. Może zacytuję za wikipedia:
Cytuj:
Krytyka (łac. criticus – osądzający) – analiza i ocena dobrych i złych stron z punktu widzenia określonych wartości.
. Zacytuj proszę swoje wypowiedzi odnoszące się do dobrych stron :-) To co stosujesz to jest bezkrytycyzm: bezkrytyczność - brak zdolności do krytycznej oceny zjawisk. Z krytyką chętnie się zmierzę, z bezkrytycznością już nie mam ochoty, bo to syzyfowa praca.

Cytuj:
No wlasnie chodzi o liczby, poprzez częstotliwość występowania terminów można wywnioskować, ze demonologia nie jest głównym przeslaniem Biblii, jest ważnym aspektem ale jest marginesem.


Marginalność znaczenia szatana nie wynika z ubóstwa treści jemu poświęconych lecz wynika z roli bytu pokonanego.

Cytuj:
Acha, to Strong, autorzy konkordancji, tłumacze, nie przeprowadzili analizy naukowej tylko zrobili to egzorcyści. Ciekawa ale ryzykowna teza.


Uparty jesteś. Nie tylko egzorcyści ale i naukowcy. Radzę sięgać do bardziej współczesnych opracowań. Napisałeś, np. że termin "diabeł" występuje 26 razy. Kolejne naukowe źródło potwierdzające moje prawo do oceny, że szatan nie jest pojęciem marginalnym w NT i zaprzeczające Twoim wyliczeniom. Za profesorem teologii Piotrem Jaskółą z Uniwersytetu Opolskiego [Biblijne i dogmatyczne podstawy nauki o szatanie oraz współczesne kryteria jej oceny, str. 87-89]:
Cytuj:
Ewangelie bardzo często mówią o nieczystych lub złych duchach, które mieszkają w człowieku i są źródłem zła, choroby czy niezgody. [...]Istnienie szatana wyraźnie potwierdzają liczne teksty Nowego Testamentu. Około 300 razy wspomniany jest szatan i to pod różnymi imionami lub nazwami. 36 razy występuje jako "szatan" (np. Mk 1,13), 37 razy jako "diabeł" (np. Mt 4,4).[...]
. Jak dodasz do tego wspomniane przymiotniki i czasowniki odnoszące się do szatana to będziesz miał 500.

Kongregacja Nauki Wiary 1975r:
Cytuj:
Fatalnym błędem byłoby postępować tak, jak gdyby historia już się dopełniła i odkupienie osiągnęło swój cel i w związku z tym nie ma konieczności angażować się w walkę przeciwko diabłu oraz złym duchom, o których mówi Nowy Testament oraz mistrzowie życia duchowego. Tak więc utrzymywanie dzisiaj, że słowa Jezusa dotyczące szatana wyrażają jedynie nauczanie zapożyczone z Jego kultury i są nieważne dla wiary innych wierzących, w sposób oczywisty wykazuje brak zrozumienia zarówno charakteru Mistrza, jak i jego czasów
.

_________________
Niedobrze jest mówić ciągle o szatanie i złu, ale jeszcze gorzej jest pomijać je całkowitym milczeniem /Gabriel Amorth/
O rozeznaniu duchowym


Pt kwi 21, 2023 22:57
Zobacz profil
Post Re: AdLucem - demonologia, wsparcie i rozeznanie duchowe
Osobiscie uwazam, ze zamiast skupiac sie na szatanie, co akurat jemu jest na reke, warto skupic sie na Ewangelii i zyciu nia. Czyli na tym, kto powinien byc centrum naszego.zycia - Panu Jezusie, ktory szatana juz pokonal.
No ale On jest mniej spektakularny niz diabel.


So kwi 22, 2023 5:53
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Wt sty 31, 2023 5:49
Posty: 1836
Post Re: AdLucem - demonologia, wsparcie i rozeznanie duchowe
Kael - popieram takie skupienie się na pogromcy szatana! W treści NT widać to wyraźnie, na Kim się piszący NT skupiali... Bierzmy przykład!

_________________
"Nie daj się zwyciężyć złu, ale zło dobrem zwyciężaj" (Rz 12,21).
Gdy ROZUMIESZ, że DOBRO jest CENNIEJSZE od zła — to WYBIERAJĄC DOBRO, zwyciężasz zło…
+++
"Tak, wkrótce przyjdę. Amen, przyjdź, Panie Jezu!" (Ap 22,20).


So kwi 22, 2023 6:21
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): N kwi 16, 2023 19:51
Posty: 9
Post Re: AdLucem - demonologia, wsparcie i rozeznanie duchowe
Oczywiście, że nie powinniśmy się skupiać na szatanie, nie po to powstała ta strona. Jeśli zapoznasz się z jej treścią, to myślę, że dojdziesz do podobnego wniosku. Jednakże szatan, pomimo że jest bytem pokonanym, wciąż może stać się przeszkodą na drodze naszego zbawienia. Dlatego myślę, że warto poznać jego metody i zakres działania. Nawet jeśli się na nim nie skupiamy to nie znaczy, że nie staje się uczestnikiem naszej codziennej walki duchowej. Jezus również nie skupiał się na szatanie, ale jednocześnie ostrzegał nas przed jego działaniem (Łk 22,31n). Nie można więc go całkowicie lekceważyć.

_________________
Niedobrze jest mówić ciągle o szatanie i złu, ale jeszcze gorzej jest pomijać je całkowitym milczeniem /Gabriel Amorth/
O rozeznaniu duchowym


N kwi 23, 2023 18:53
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Wt gru 23, 2003 0:41
Posty: 4100
Post Re: AdLucem - demonologia, wsparcie i rozeznanie duchowe
Lucem - bardzo proszę o usunięcie linku do strony ze swojej stopki. Nie jestem przekonana, aby to była na tyle rzetelna strona, aby mogła być oficjalnie reklamowana na naszym forum.

_________________
Mądremu tłumaczyć nie trzeba, głupi i tak nie zrozumie.


Śr kwi 26, 2023 20:26
Zobacz profil
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Odpowiedz w wątku   [ Posty: 15 ] 

Nie możesz rozpoczynać nowych wątków
Nie możesz odpowiadać w wątkach
Nie możesz edytować swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz dodawać załączników

Szukaj:
Skocz do:  
Powered by phpBB © 2000, 2002, 2005, 2007 phpBB Group.
Designed by Vjacheslav Trushkin for Free Forums/DivisionCore.
Przyjazne użytkownikom polskie wsparcie phpBB3 - phpBB3.PL