Quantcast
Wątki bez odpowiedzi | Aktywne wątki Teraz jest N sie 17, 2025 17:22



Odpowiedz w wątku  [ Posty: 1320 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1 ... 5, 6, 7, 8, 9, 10, 11 ... 88  Następna strona
 Jaka religia jest najlepsza? Którą wybrać? 
Autor Wiadomość

Dołączył(a): Cz kwi 12, 2007 17:42
Posty: 238
Lokalizacja: Toruń, Kujawsko-pomorskie
Post 
To jest powód dla którego trollujesz, czy powód dla którego nie powinno się z tobą rozmawiać o Dharmie?

_________________
GeekLaw - blog o prawie w świecie internetu i nowych technologii.


Pn lip 27, 2009 8:28
Zobacz profil WWW

Dołączył(a): Cz kwi 12, 2007 17:42
Posty: 238
Lokalizacja: Toruń, Kujawsko-pomorskie
Post 
outsider napisał(a):
zmu i dobro drugiego czowieka traktować w sposób uzyteczny, robisz coś o ile jest to dobre dla ciebie
tu dobro drugiego człowieka jest wyłącznie narzędziem do prawdziwego celu - dobra własnego

outsider napisał(a):
1 - kto ma więcej z przypadku ten ma łatwiej :)
żadnej równości i żadnej mozśliwości wpływania na zmianę tego...
wszak nie można zmienić przyczyn... pozostając tylko skutkiem


Znowu powtarzasz swoje pięć razy zbite 'strawman arguments', coraz to w innych wątkach. Dla mnie to ostatni dowód na to, że jesteś tylko trollem i po prostu chcesz się wyżyć. Niniejszym kończę rozmowę z Tobą, trollu.

_________________
GeekLaw - blog o prawie w świecie internetu i nowych technologii.


Pn lip 27, 2009 8:56
Zobacz profil WWW

Dołączył(a): Śr maja 09, 2007 7:24
Posty: 4028
Post 
outsider napisał(a):
Do czego zmierzam? Do tego, że nie wszystko jest dla wszystkich. Do wartościowych rzeczy nie należy dopuszczać hołoty, bo ona tego nie uszanuje, zniszczy a sama nie odniesie z tego żadnego pożytku. W chrześcijaństwie nazywa się to nierzucaniem pereł przed wieprze.
Do wypracowanych dóbr należy dopuszczać tych, którzy są w stanie je docenić i uszanować, a przez to odnieść pożytek z kontaku z tymi dobrami. Jeśli dopuścisz hołotę, to ona z tego żadnego pożytku nie odniesie a Ty stracisz to co miałeś.
Jeśli zaś ktoś pasuje do definicji słowa hołota, to nie widzę powodu aby go nim nie określić i robić z szamba perfumerię.

No widzisz outsider, małpowanie to twoja jedyna szansa na napisanie czegoś sensownego.


Pn lip 27, 2009 17:31
Zobacz profil
Post 
jest jeszcze jeden argument:
argument siły:)
jak zauważył zencognito wykorzystałem jego słowa :)
jak widać jedyne co niektórzy uważają za sensowne to dokonanie podziału na tych dobrych - silnych, sprawiedliwych, w których (dopisek mój) jest źródło wartości ..
i na tych drugich
na hołotę....

tu powrócę do argumentu równości....

lepiej wybrać religię dzielącą ludzi na lepszych i na hołotę..

czy na taką, w której wszyscy dostali za darmo po równo... :)
i nie musieli na to pracować ani zasłużyć...


Pn lip 27, 2009 22:11
Post 
aaa zencognito - wykorzystałem twój post - serdecznie dziękuję, nikt oprócz prawdziwego buddysty nie przedstawiłby podziału na zasłuzonych i hołotę -
DZIEKUJĘ za współpracę

wiem, że gdybym ja napisał, że buddysta jest źródłem wartości napisałbyś, że kłamię - ale dalajlamie tego nie napiszesz..
wiem, że gdybym napisał, że buddyzm dzieli ludzi w sposób tak niesprawiedliwy napisałbyś, że kłamię - ale sobie nie zaprzeczysz...

czekam - i wiem, że się doczekam - na posty, w których opiszesz prawdziwe intencje czynienia tzw dobra....

z Góry DZIEKUJĘ

pozdrawiam serdecznie


Pn lip 27, 2009 22:28

Dołączył(a): Cz kwi 12, 2007 17:42
Posty: 238
Lokalizacja: Toruń, Kujawsko-pomorskie
Post 
Najlepiej wybrać tę religię, której się wierzy. Inaczej nawet najlepsze obietnice są bez znaczenia. To nie supermarket.

_________________
GeekLaw - blog o prawie w świecie internetu i nowych technologii.


Wt lip 28, 2009 10:36
Zobacz profil WWW
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Pn cze 18, 2007 10:06
Posty: 625
Lokalizacja: Londyn
Post 
outsider napisał(a):
[...]

wszak nie można zmienić przyczyn... pozostając tylko skutkiem

Bez komentarza :lol:

_________________
"Mądrość jest umiejętnością widzenia rzeczy z różnej perspektywy"


Wt lip 28, 2009 15:16
Zobacz profil

Dołączył(a): Śr maja 09, 2007 7:24
Posty: 4028
Post 
outsider napisał(a):
wiem, że gdybym ja napisał, że buddysta jest źródłem wartości napisałbyś, że kłamię - ale dalajlamie tego nie napiszesz..
wiem, że gdybym napisał, że buddyzm dzieli ludzi w sposób tak niesprawiedliwy napisałbyś, że kłamię - ale sobie nie zaprzeczysz...

Tak, tak, outsider, wymyślanie czego to ty nie wiesz, to jedno z twoich ulubionych zajęć.


Wt lip 28, 2009 17:51
Zobacz profil
Post 
jaką religię wybrac....
jaka jest najlepsza...

stosunek do dobrych czynów -
to dla altruistów kryterium :)

religia - czy filozofia warunkuje dobre (bezinteresowne czyny np. z miłości) - i to bez konsekwencji - kary lub nagrody (co jest celem-nagrodą egoistów -wiemy:))

albo religia - filozofia, w której dobro zamienia się w egocentryzm
- tam altruizm służy samemu "altruiście"

albo religia, czy filozofia która warunkuje nagrodę dla tego, kto czyni dobre (bezinteresowne rzeczy)
jest to religia wykalkulowanej wyrafinowanej szlachetności - w konsekwencji to religia czy filozofia samouwielbienia

w tym miejscu należy się uwaga - niektórzy wyznawcy i krytycy chrześcijaństwa twierdzą, że chrześcijaństwo jest religią takiej fałszywej bezinteresownej dobroci...

kto che niech wybiera...


Śr lip 29, 2009 10:28
Post 
kolejne kryterium wyboru - polityczne:)

jak przywódca duchowy możesz chcieć się zapisać do komunistycznej partii chin

- albo do innej - w polsce chyba nie ma partii komunistycznej więc możesz czuć się samotny, pozostaje ci podziwianie czołgów na placu tienanmen :)

jesli jesteś wrażliwy na los innych, to możesz wybrać drogę, która jak mówi jej przywódca:
jest taka jak komunizm, bo komuniści jak i wyznawcy filozofii, o której piszę - troszą się przede wszystkim o równosć i prawa pokrzywdzonych :D

komunizm bowiem - jak droga, o której piszę - jest rodzajem humanizmu...

poza tym, jesli wybierzesz tę drogę, to pamiętaj - twój przywódca mówi o sobie marksista :)


Cz lip 30, 2009 6:36

Dołączył(a): Wt maja 19, 2009 8:06
Posty: 75
Post 
Jestem osobą głęboko wierzącą, co jest skutkiem moich doświadczeń życiowych,a nie tego co wpajali mi rodzice. Rodzice mnie ochrzcili, byłam do bierzmowania i ślub brałam w KK. Ponieważ wyprowadziłam się od rodziców ,nie mam teraz przymusu, żeby do tego kościoła uczęszczać, żeby przyjmować księdza itp. itd.Przynależność do religii jakoś kojarzy mi się z prznależnością do instytucji, a ja nie wierzę w instytucję tylko w Boga.
Nie ważne jaką religie wybierzesz, możesz nawet żadnej nie wybierać, ale masz obowiązek miłować bliźniego i żyć w zgodzie z własnym sumieniem. Jeśli chodzi o główne religie, to prawda jest taka, że każda z nich jest inną ścieżką do Tego Samego Boga.


N paź 18, 2009 16:55
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Pn lut 23, 2009 22:34
Posty: 10131
Lokalizacja: Pierdzisłąwice
Post 
Lilka2009 napisał(a):
Nie ważne jaką religie wybierzesz, możesz nawet żadnej nie wybierać, ale masz obowiązek miłować bliźniego i żyć w zgodzie z własnym sumieniem. Jeśli chodzi o główne religie, to prawda jest taka, że każda z nich jest inną ścieżką do Tego Samego Boga.


1. Skąd wiesz, że prawda jest taka?
2. A jeśli wybiorę jakąś niegłówną religię?

_________________
Z zarozumialcami i debilami nie rozmawiam...
no chyba że zrobię edukacyjny wyjątek


N paź 18, 2009 17:34
Zobacz profil

Dołączył(a): Wt maja 19, 2009 8:06
Posty: 75
Post 
Religia jest prawdziwa wtedy i tylko wtedy, gdy głosi bezwarunkową miłość bliźniego(w tym zawiera się wszystko). Jeśli posiada się pewien stopień wrażliwości, to bardzo łatwo wyczuć fałsz.
W podejmowaniu decyzji kieruj się uczuciami (czyli tzw. głosem wewnętrznym), a będziesz podążał dobrą drogą.
Nie neguje mniejszych wyznań absolutnie, tylko ich po prostu nie znam.


N paź 18, 2009 18:37
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Pn lut 23, 2009 22:34
Posty: 10131
Lokalizacja: Pierdzisłąwice
Post 
Lilka2009 napisał(a):
Religia jest prawdziwa wtedy i tylko wtedy, gdy głosi bezwarunkową miłość bliźniego


Rozumiem, że bezwarunkowa miłość bliźniego nie pozwala na zrobienie mu krzywdy w żadnej sytuacji. Możesz podać przykład takiej religii?

_________________
Z zarozumialcami i debilami nie rozmawiam...
no chyba że zrobię edukacyjny wyjątek


N paź 18, 2009 22:13
Zobacz profil

Dołączył(a): Wt maja 19, 2009 8:06
Posty: 75
Post 
Ktoś, kto jest dla mnie ogromnym autorytetem napisał tak:

"Adorowany przez muzułmanów jako Allach,
Jako Jahwe przez chrześcijan,(chodzi o Jezusa, nie o Świadków Jehowy)
Lotosooki Pan Wisznu przez wisznuitów,
I jako Sambhu przez saiwitów
Bóg czczony jest jako Najwyższa Jaźń,
Która obdarza zdrowiem i dostatkiem.
Można czcić Boga pod różnymi imionami i postaciami,
lecz na modlitwy wszystkich ludzi
odpowiada jeden i ten sam Bóg."

Każda z głównych religii zakłada miłość bliźniego,służenie drugiemu i niekrzywdzenie. Problem się pojawia, gdy chodzi o interpretację przez tzw. uczonych albo wyznawców.
Dodam jeszcze, że jeśli mówi się o danej religii, że jest prawdziwa, to nie oznacza, że objawi mi ona w 100% prawdę o życiu i Bogu. Takiej idealnej religii chyba nie ma.
Osobiście spotkałam się z opinią, że najbliżej prawdy jest hinduizm.

P.S.Żeby nie zostać posądzoną o nagabywanie od razu zastrzegam, że mentalnie nie należę do żadnej religii. Albo inaczej: należę do każdej, ale tylko po trochu


Pn paź 19, 2009 10:31
Zobacz profil
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Odpowiedz w wątku   [ Posty: 1320 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1 ... 5, 6, 7, 8, 9, 10, 11 ... 88  Następna strona

Nie możesz rozpoczynać nowych wątków
Nie możesz odpowiadać w wątkach
Nie możesz edytować swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz dodawać załączników

Szukaj:
Skocz do:  
Powered by phpBB © 2000, 2002, 2005, 2007 phpBB Group.
Designed by Vjacheslav Trushkin for Free Forums/DivisionCore.
Przyjazne użytkownikom polskie wsparcie phpBB3 - phpBB3.PL